Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

weska a w którym ty tygodniu jesteś - ja jak byłam na końcu 24 to mi lekarz powiedział że mam macicę tuż pod pępkiem. Może nie mam się czym stresować, chociaż przewrażliwiona jestem na punkcie wzrostu mojej małej. Niby wg. tabeli 24 tydzień to powinno być 4 palce nad pępkiem. Ale może jest mniej bo mam szerszy brzuch za przez to szerszą macicę, szerszą niż dłuższą. Wy wszystkie jesteście szczupłe i takie wąskie stąd też inne położenie macicy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a też tak macie, że jak leżycie to macie wrażenie jak by ściskało wam żołądek? jak wstaję to muszę odbeknąć 3 razy bo tyle powietrza się zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa ja tego wrażenia nie mam ale fakt często mi się odbija :). Za to jak wstanę i trochę pochodzę to od razu siku mi się chce, jak się kładę to jakby przechodziło więc mi chyba bardziej pęcherz uciska. No ale wszelkie flaczki w ciąży to nam się pościskają to fakt :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no właśnie a mi się nie do końca w takim razie zgadza - bo powinnam być już miedzy 24 a 28:) no widzicie i znów panika:) hahaha ale nie, żartuję - każda z nas jest inna i każda ma inną budowę. Ja czuję moją małą też bardzo szeroko. Myślę że mam dość szeroko macicę bo czuję jej kopnięcia bardzo szeroko po bokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czuję raczej w okolicach pępka ruchy. I przeważnie po lewej stronie Maluch mnie kopie. Od wczoraj znowu mniej się odzywa :-( Widać on też czasem potrzebuje odpoczynku. Kropeczko nie martw się. Każda z nas na pewno czuje to wszystko inaczej, na swój sposób. Na pewno wszystko jest ok z Twoją Córeczką. Eni mogę mieć do Ciebie pytanie? Mój mąż od grudnia pracuje na umowę zlecenie. Czy na zleceniu też może opłacać sobie składkę na ubezpieczenie? Ostatnio wspominałaś, że jeśli ktoś jest zatrudniony na nowo i nie minęły trzy miesiące to można dostać te pieniądze z tytułu ubezpieczenia. Możesz mi podpowiedzieć jak by to wyglądało? Z góry baardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Stylowa a Ty jak się dzisiaj czujesz? Nie odzywasz się wcale do nas. Natalko ale Ty masz też przeboje z tymi bólami. Oby Ci się teraz polepszyło po tej diagnozie. I oby była trafna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę ledwo co się Wam poskarżyłam, że się do mnie nie odzywa, a już mnie zaczął kopać ;-) i znowu po lewej stronie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 a ja myślałam że tylko mój taki mało ruchliwy wczoraj i dzisiaj. Od rana się nie odzywał ale tak ok 12 strzelił parę kopniaczków żeby się mama nie denerwowała i poszedł łobuz mały dalej spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bawicie się ze swoimi maluchami?? Stukacie do brzuszka?? Moja mi odpowiada - o ile jest rozbrykana. Bo jak śpi to tylko na moje stukanie obudzi się, kopnie razi pójdzie spać. Ale niemal codziennie się z nią bawię. Ja jej stukam paluszkiem w brzuszek, tak naciskam go lekko a ona odpowiada w tym samym miejscu. Też tak macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój niestety nie reaguje na takie stukanie. jak mu się chce to się do mnie odezwie. Już od początku pokazuje, że ma charakterek ;-) Chyba za mamusią taki uparty będzie. Zresztą mój mąż jak śpi to go za nic w świecie nie obudzę, no chyba że mu powiem chodź kochanie poprzytulamy się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 - hahahah na mojego takie komendy nie działają, zwłaszcza kiedy śpi:) ale moja mała uwielbia się ze mną bawić. Ostatnio bawiła się z moją mamą. W ogóle mała wyczuwa ze ktoś inne trzyma rękę na brzuszku i jak ja trzymam to ona bryka a jak ktoś w to miejsce swoją położy to nagle cisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi się dziś brzuch stawia! Wzięłam rano magnez, ale będę musiała wziąć kolejny. Natalia- mam nadzieję, że Twoje bóle się skończą 🌻 X- ja mam rożek zwykły i ten z wkładką kokosową. U mnie się za bardzo nie przydały, ale może też dlatego, że synek urodził się w upalne lato. Myślałam poza tym, że będę się bała na początku go trzymać na rękach bez rożka, ale jak się urodził, to wszelkie obawy minęły. Potem rożek służył jako kołderka. Rodzinka za bardzo nie chciała trzymać małego w rożku z wkładką, bo im się takie sztywne wydawało ( a kupiłam bardzo dobrej jakości rożek). Może przy drugim synku będę częściej używać... Co do kopania w określonych miejscach, to pewnie będzie się to powoli zmieniać, bo maluchy zazwyczaj między 28 a 34 tygodniem się przekręcają główką do dołu.Ja kończę 26 tydzień i kopania czuję cały czas dość nisko. Weska- ja mam 2 ręczniki z kapturkiem w mniejszym rozmiarze i przydały mi się właściwie tylko na samym początku. Potem zdecydowanie wolałam te większe, bo malucha można było dokładniej owinąć. Trelevinaaaa- dla 4-5-miesięcznego bobasa kupowałam (o ile dobrze pamiętam) rozmiar 74.Choć mój maluch zawsze był wysoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Chyba nie zdążę na wszystkie tematy opowiedzieć, ale spróbuję. Ja niestety nie mogę się przyzwyczaić do spania na lewym boku. Zawsze śpię na prawym i chociaż ułożę się na lewym to w ostatniej chwili, już w lekkim półśnie przewracam się na prawy i dopiero zasypiam. Mojej Zosi chyba wszystko jedno, jak śpię. Nie lubi tylko jak siedzę pochylona, bo ją ściskam i zaraz się przypomina. Podgrzewacza na razie nie planuję kupować. Przez pierwsze miesiące i tak będę karmić piersią, więc do butelek nie będę potrzebować, a słoiczki też wolałabym używać tylko awaryjnie. Lubie gotować, więc dla mojej Zosieńki będę gotować pyszne zupki. Polecam wam fajna stronę, gdzie można kupić zdrowe warzywa, owoce i jajka: http://www.vegebox.pl/ Rożka nie planuję kupować. Będziemy z K. nosić Zosię w chuście, więc rożek nie przyda się wcale. Poza tym, pierwsze miesiące życia naszych szkrabów przypadną na ciepłe miesiące, więc tym bardziej nie uważam rożka za niezbędny wydatek. Jeżeli się komuś przyda, to tylko przez pierwsze tygodnie, zakładając, że maj i czerwiec będą chłodne, a jak wiadomo - różnie to bywa w naszym kraju;-) O wadze to ja mam zdanie takie jak Eni - wyrzucić to cholerstwo :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia dzieki za odpowiedz odnosnie rozmiaru :))) co do kopniakow ja dzis zaczelam 25tydz (czyli 24+1) i kopniaki czuje po lewej stronie najczesciej maksymalnie do wysokosci pepka, czesto nizej niz pepek.. wydaje mi sie ze tak jak ktoras z Was napisala wiaze sie to z ulozeniem dzidzi ;) poki co teraz dowolne polozenie ale jak juz bedzie glowkowe to moze rzeczywiscie bedziemy czuly jak wciska sie pod zeberka ;))))) Kropka ty nie panikuj bo ci wpierdole ;) :***** Eni chyba kosmici porwali ze sie nie odzywa :D :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam ściągę z fajnymi przepisami na obiadki i deserki dla maluchów. Wrzucę ją na pocztę. Ostatnio jak się naczytałam o takich deserkach to aż mi ochota przyszła i zrobiłam sobie coś niecoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkarosłapolna
dziewczyny ile Wam przybyło kg?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkarosłapolna
ja jestem w 25 tyg i na plusie 6 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkarosłapolna
juz o wadze wspominałyście.Dopiero doczytałm teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam i juz mi sie nie chce nigdzie wychodzic ja dzis zaczynam 27 tydz czyli 26+1 :) Kropeczka ja czuje ruchy juz tak wysoko ale ja mam wydaje mi sie brzuszek ulozony raczej 'pionowo' niz 'poziomo' i na ostatnim usg lekarz mi juz powiedzial, ze maly ulozony jest juz glowka w dol i centralnie swoimi mega wielkimi nozkami mnie tak kopie w to prawe podżebrze a jak sie obkreca to raczkami w pepek :) i oczywiscie jak sie bardzo kreci to czuje go wszedzie :) ja mam okolo 5,5kg na plusie, (waga wyjsciowa 50 kg przy wzroscie 172cm) w obwodzie brzucha od samego poczatku ciazy mam jakies 10 cm wiecej, i na kazdej wizycie w szpitalu czepiaja mi sie, ze mam za maly brzuch i po 10 razy sprawdzaja wyniki z usg czy aby na pewno Maly rosnie prawidlowo. wlasnie - a was mierza lekarze na wizytach, tzn od spojenia lonowego (kosci lonowej) do dna macicy? bo mnie wlansie tak i ostatnio mialam 21 cm a na necie wygrzebalam, ze norma na ten tydz jest okolo 25 cm plus minus czyli nie odbiegam jakos zasadniczo od normy, wiec ja nie wiem czego sie czepiaja. przeciez kazda z nas ma inny brzucho... aha mialam Wam to napisac juz osatnio ale albo zapominalam albo nie miaalm czasu, ale wlasnie Kropeczka mi przypomnialas. Ostatnio jak bylam w szpitalu i wyszlam na chwile z sali do pielegnairek poplotkowac a tam polozna sie wlasnie wydzierala na dziewczyne w poczekalni, ktora 'zaczepila' swoje dziecko w brzuchu, takim tykaniem, szturchaniem lekkim brzucha, dziewczyna sie zaslaniala tym, ze nie czuje kopniakow od kilku godzin dlatego dziecko 'tyka' no myslam, ze jak ta polozna z oddzialu wyrzuci, rozmawialam z nia pozniej na ten temat i czytalam kilka artykułów. a wiec sa 2 grupy lekarzy, pierwsi twierdza, ze zaczepianie dziecka, szturchanie, brzucha, swiecenia latarka i puszczanie glosniejszej muzyki rozwija inteligencje u maluchow juz w zyciu polodowym za to ci drudzy, ktorych ja osobiscie bardziej popieram, twierdza, ze Maluchow nie powinno sie samemu z siebie tak zaczepic i tykac kiedy sie nie ruszaja bo one wtedy spią (w tym okresie w jakim my teraz jestemy nawet do okolo 90% doby), a takiego Malucha mozna traktowac juz jak noworodka a przeciez spiacego noworodka nie tykamy, nie szturchamy kiedy spi, by sprawdzic jak zareaguje, czy sie obudzi i czy kopnie. Takie szkraby w brzuchach nasze zaczepki uwazaja jak przeszkody, tak jak np kiedy zalozymy za ciasne spodnie, lub bedzie upinal pas w aucie itp, kopie bo swoim malym cialkiem i ze wszystkich sil stara sie usunac przeszkoda dzieki krorej mu niewygodnie, badz ktora go budzi ze snu. tak samo jest z latarka, noworodkowi nie swiecimy po oczach, by obserwowac czy zasloni oczka badz sprobuje sie odwrocic od swiatla, wiec dlaczego tak denerwowac jeszcze nie narodzone malenstwa? jedynie co do muzyki sie zgadzaja, ze mozna puszczeac ale nie glosno i stonowana relaksacyjna badz powazna. nie jakies łubu- du ponadto twierdza, ze w okresie plodowym u naszych Dzieciakow determinuje sie juz 'charakter', jesli dziecko w brzuchu jest mniej ruchliwe, bedzie prawdopodobnie spokojniejsze po narodzinach, od tych ktore w brzuchach fikaly i kopaly jak oszalale (jak moj karateka :)) co do tego to nie mam zdania bo to moja pierwe dziecko :) wiec... teraz mam lekkie wyrzuty sumienia, ze na poczatku kiedy czulam delikatne ruchy i kopniaki zaczepialam Malego, budzac go i zloszczac - myslac, ze sie znim bawie...;/ Z gory zaznaczam, ze jesli ktos ma inne zdanie ja go w zaden sposob nie neguje, nie podwazam i nie chcialam nikogo urazic!!! napisalam to wszytsko bo moze, ktora z was to zaciekawi. ja bynajmniej przestalam mojego Malucha tykac i zaczepiac, kiedy bardzo mnie kopie klade reke w tym miejscu i delikatnie glasze :) a kiedy nie kopie to pewnie spi, a nawet kiedy spi to czuje jak sie delikatnie przekreca. aleee sie rozpisalam - lece do pralni bo zapomnialam, dobrze, ze mam bliziutko, zaraz za rogiem bo mi sie juz nie chce biegac dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja ruchy czuje lekko ponizej pepka po lewej stronie:) Moje maluchy leza poziomo pietrowo. Pamietajcie ze kazda z nas jest inna i gdzie indziej moze odczuwac ruchy:) Co do zaczepiania maluchow to ja to robilam jak ich nie czulam jeszcze, teraz glaszcze i dlon klade jak kopia. Przestalam pukac bo i tak na to nie reaguja hehe:P Ogolnie to zaczynam remont pokoju z mezem i juz mnie cholera trafia:/ nienawidze wyrzucac swoich rzeczy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widać zdania są podzielone na temat tego zaczepiania Maluchów. Ja osobiście, jak zaczęłam czuć konkretniejsze ruchy, to lubiłam jak mnie Mała kopnęła to miejsce pogłaskać i zazwyczaj dostawałam kolejnego kuksańca (równie dobrze może to być zbieg okoliczności). Sama z siebie Małej nigdy nie zaczepiałam. Odkąd lekarz powiedział żebym jak najmniej dotykała brzucha to się stosuję, teraz jak dostaję kopniaka to coś powiem do Małej ale dotykać staram się jak najmniej. Choć przyznam, że czasami ciężko się powstrzymać żeby nie pogłaskać :D. Też czytałam te opinie o podnoszeniu inteligencji dziecka, o pozytywnych efektach zabawy z Maluchem ale tak samo spotkałam się z opiniami, od razu zastrzegam że to być może głupota, że nie powinno się często głaskać brzucha ze względu na przykład na łożysko (podejrzewam, że przy jego ułożeniu na ścianie przedniej). Wiadomo na każdy temat zawsze będą różne opinie, chyba każda z nas musi się zdać na swoją intuicję :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTuska - kurcze mysle tak jak Ty odnosnie tego zaczepiania ;) nie ma co stukac i pukac do dzieciakow, choc przyznam ze nie mialam pojecia ze to tak istotna sprawa - po prostu dac spokoj :)))) cos sie oproznilo nam forum :) ja w domku z mezem ogladamy sobie mecz polska-wegry i zajadamy sie roznymi smakolykami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, denerwowanie dzieci owszem nie jest wskazane - ja sama uważam, że zabawa latarką jest wbrew naturze. oczka dzieci dopiero się otwierają i jeśli świecimy im po oczkach to pewnie nie jest przyjemne. Małą zaczepiam gdy się o nią niepokoję, bo od dłuższego czasu się nie rusza. Ale za to lubię się z nią bawić gdy ona jest aktywna. Przecież czasami bryka tam w tym brzuchu i wtedy stukam do niej i ona mi odpowiada. Rzeczywiście robię to wtedy gdy jest aktywna. Co do latarki to mówię nie - ze względu na niewykształcony wzrok, ciągłe zaczepianie owszem może być denerwujące ale gdy ona się bawi to ja chętnie jej towarzyszę. Dzisiaj już znów zmęczona jestem. Zaraz idę spać - pewnie wstanę po 2:) jak to mam w zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trevelina- ja tez ogladam mecz i jem i jem:Pza mocno wynikiem sie denerwuje to musze jesc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już pooglądałam i powiem Wam, że rewelacji nie było. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale cóż, nie zawsze możemy być najlepsi :( A tak na marginesie, jak podczytywałam o jedzeniu to zgłodniałam i muszę iść i coś niecoś przekąsić- chociaż nie za bardzo mi się chce ruszać. Zaraz wezmę chyba gorącą kąpiel i do łóżeczka się wygrzewać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×