Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Emilia ja własnie taki chce. Ale to TAKO w hurtowni kosztuje 1250 a tu cena o 200 mniejsza. No chyba zamówię prze zneta. fajnie. dzieki za podpowiedź z tym nikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Podczytywałam Was kochane z rana, ale jakoś nie miała weny, aby coś napisać. Ostatnio w ogóle jestem jakaś zakręcona na maxa :) Mała dzisiaj z rana szalała w brzuszku, aż cały podskakiwał, jak ja uwielbiam takie chwile- wynagradza mi to wszystko: te nieprzespane nocy, brak siły, czasami złe samopoczucie itp. Oby coraz częściej dawała znać o sobie :) Emilia witam w gronie szczęśliwych posiadaczy tako jumpera :) Ja już przetestowałam wózeczek w domu i sprawuje się świetnie. Teraz czeka na małą :) Mam nadzieję, że później też będzie się spisywał na medal. Kasiula to fajnie, że z małą wszystko ok. Już taka wielka jest, wow 1,5 kg. Ja idę na usg 3d dopiero w 2 tygodniu marca, więc jeszcze długo będę czekała:( A swoją drogą jestem bardzo ciekawa jak urosła moja dzidzia, już nie mogę się doczekać jak ją znowu zobaczę :) A z cc to wiesz, skoro lekarz mówi, że tak będzie dla Ciebie lepiej to zaufaj doświadczonej osobie. Faktycznie jak miałabyś się męczyć tyle godzin i później mieć jakieś powikłania to nie ma co ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej widzę że jakaś zmiana u Ciebie Eni? Nie doczytałam jeszcze ;-) Ja też patrzyłam w normalnym sklepie i kosztuje niecałe 1200zł. Więc mi akurat tak średnio opłaca się przez internet zamawiać. Bo dochodzą jeszcze w większości koszty przesyłki. Ale najważniejsze, że dotknęłam te wózki i sie przekonałam, że są ok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuskamaj a Ty jaki kolor wybrałaś? Bo nie pamiętam czy się chwaliłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i faktycznie cena tego tako trochę niższa niż w sklepach. Ale powiem Wam, że ja kupowałam w takim sklepie sieciowym nazywa się U Kubusia i zapłaciliśmy ze zniżką 1175 zł. Fakt, że czekaliśmy trochę, bo nie mięli naszego koloru na sklepie, ale się opłacało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też nie chcemy żadnego jasnego. Tyle, że ten dodatek niebieskiego trochę rozjaśnia całość. Mi się ten Twój też podoba. Eni- a Wy jaki kolor wybraliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia fajny ten wozek ja tez zastanawiam sie na taco ale na zywo musze wyprobowac:)A cena z tej stronki no super jest.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eMILIA 83 - No ZMIana ale osoba ta sama. jupiiiiiiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 niby taki duży wybór kolorów, a nie wiadomo na który się zdecydować. Ale my już mamy z głowy. Ja tak sobie myślałam, że kupię jakieś ładne kocyki do wózeczka i będzie git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela9.05.11
Witam, Dziewczyny obecnie jestem w 29 tyg ciąży. Termin mam na 9 maj. Fajnie, że Was znalazłam ale chyba nie nadrobię tyle czytania. Mam do Was pytanie ile waża Wasze maluszki? Dziś byłam na usg i waga małej to +- 1890 kg. Chciałabym porównać ją z wagą Waszych maluszków. Ja przytyłam w sumie 7 kg i mam filigranowy brzuszek. Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, Nela ja też jestem w 29 tygodniu, ale jeszcze nie wie niestety mile waży moja mała. Dopiero się dowiem w marcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia - wóżek bardzo fajny. widziałam go nawet w sobotę na żywo w sklepie jak oglądałam mój wózek :) rzucił mi się w oczy bo ma ciekawą kolorystykę i fajne wzory. No i cena jest też rewelacja. Także ja jestem na "TAK". Atena witaj w nowej odsłonie ;) Kropeczko- wszystkiego naj naj naj!! Kasiulaaa s-ce wow ale twoja Julka już jest duuużutka. No ale ty już jesteś w 31 tygodniu, więc między nami jest 3 tygodnie różnicy. Trzymam kciuki za wizytę :) trzecie i ostatnie USG pomiarowe robi się między 30-33 tygodnie. Więc mam jeszcze czas... w czwartek rano mam krótką wizytę u mojej gin to zapytam kiedy najlepiej pójść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes71 mi mówiono, że najlepiej w 32 tygodniu ciąży, ale wiem że opinie są różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nadrobiłam i teraz trochę Wam odpiszę ;-) Milka a jakie masz ciśnienie? Bo słyszałam, że jak jest za wysokie to też nogi mogą puchnąć. Od zatrucia ciążowego też, ale o tym akurat nie słyszałam za dużo więc się nie wypowiadam. Ojej Kasiula ale masz już dużą tą swoją Julkę. No ale co się dziwić jesteś parę tygodni do przodu. Ja jutro idę na badanie i też mam nadzieję, że podejrzę naszego Niusniusia w 3D ;-) No i jak musi być cesarka u Ciebie to trudno, najważniejsze żeby wszystko było ok. A lekarz chyba wie co robi. Kropeczko Wszystkiego Najlepszego i Szczęśliwego rozwiązania za parę miesięcy 🌼 Atena skoro nick Ci się źle kojarzy, to trudno jakoś musimy nauczyć się tego nowego ;-) Stylowa ja widzisz też wczoraj helikoptery miałam przed oczami. Ciekawa jestem tych swoich wyników. Bo przecież piłam ten sok z buraków. X a Ty gdzie się dzisiaj podziewasz? jak tam po badaniu glukozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę się teraz trochę za sprzątanie, bo znowu się nie mogę od Was oderwać. Dzisiaj po obiadku idę do takiej pani, co prowadzi lumpeks i miała mi odłożyć ubranka dla Niuniusia ;-) Pukam się w głowę, ale oprzeć się nie mogę. Zobaczę co tam dostała fajnego. Później się Wam pochwalę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzis bez energii i czytam, ze nie tylko ja mam straszne problemy ze spaniem. nadal zasypiam kolo 2 w nocy, a jak uda mi sie zasnac wczesniej tak jak wczorja kolo 24 to o 3 w nocy pobudka, oczy jak 5 zl i nie spalam do rana ehhh wiec predko sie nie wyspie. i wszytskie juz zaczynamy przezywac poród... tez sie boje, ale najbarziej tego, ze skonczy sie cc. chcialabym sprobowac sn ale watpie czy dam rade, moja wydolnisc oddechowa jest zbyt mala. po wejsciu na 1 pierto to jestem zmeczona jak diabli a co dopiero przy takim wysilku jakim jest porod. no nic pozyjemy - zobaczymy. a poki co skrajnie przerazona jestem mieszkaniem, czas ucieka a my nadal w naszej klitce mieszkamy. juz doslownie nie wiem co robic... szukam, dzwonie itp i nic aj musze wam sie wygadac do jakiego stanu oprowadzila mnie moja kochana szwagierka. spotkalysmy sie ja 2 znajome + szwagierka wlasnie i tak ona 3 dzieci, jedna znajoma 2, i druga jednego syna i w ciazy obecnie termin na lipiec. i jak to babskie spotkanie dzieciaki robily straszny rozgardiasz a my ploty i wlasnie ta znajoma co w ciazy pyta czy wiemy juz kiedy chrzest i czy wybralismy chrzestnych. wiec ja jej mowie, ze jeszcze nie wybralismy i szybko raczej nie wybierzemy... a moja szwagierka jakby spazmy dostala i sie zaczela drzec, ze jak to? ze przeciez chrzestną to bedzie ona i nawet jesli ja chce kogos innego to i tak nie moge wziac i musze ja i moja rodzina (moje siostry) zrozumiec, ze ona bedzie bo jest jedynem rodzenstwem mojego S i ze ona nie popusci bo musi byc chrzestna i koniec!!!! no jakby mi ktos w twarz dal. do tego ja nienawidzę kiedy ktos mi mowi co ja mam robic i teraz chocbym miala chrzcic po kryjomu to tak zrobie bo takiego babsztyla nie wezne jako chrzestnej dla mojego syna!!! tak sie wscieklam ze glowa mala. wczoraj juz nawet nie chcialam rozmawiac na ten temat z moim S bo gdybym zaczela w takich nerwach to chyba rozerwalabym i jego przy okazji. a jeszcze jedno - mowi do mnie, -ty wiesz, ze przed poroem to sie wprowadzicie do mnie i jakis conajmniej tydzien dwa bedziecie z dzieckiem u mnie mieszkac bo sama rady sobie nie dasz, a lepiej zebyscie u mnie mieszkali niz ja mam coziennie do was przyjezdzac i ci pomagac! no kur.... tu juz mnie szlag jasny trafil!!!!! wyobrazacie soebie jaki trzeba miec tupet. chyba jest psychiczna skoro pomyslala, ze tak moze faktycznie byc. no i oczywiscie ja nawet jej o pomoc nie prosilam i nie poprosze. jeszcze sie we mnie gotuje jak o tym pomysle!!! ale bynajmniej sie Wam wygadalam! ;) wracam do szukania mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTUŚKA to faktycznie masz przyjemną szwagierkę, że chce decydować co będziesz robiła i jak po porodzie. Ja bym bez żadnych skrupułów powiedziała jej co myślę na ten temat i tyle. Jak ja nie znoszę takich osób, ehhh aż się zdenerwowałam. A tak w ogóle to skąd ona może wiedzieć jak będziesz sobie radziła? Ale głupi babsztyl. Współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia 83 - kolorek TAKO to szaro czerwony lub jest jeszcze taki szaro - zielony (oczowalny ten zieleń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. widze ze sie za mna stesknilyscie:P Wiec tak od 7.30 do 11 bylam w laboratorium. ech kupe czasu siedzialam tam. Glukoza dla mne to cos strasznego choc uwielbiam slodki.Pierwsze lyki byly ok ale osatnich to juz nie moglam przelknac.Strasznie mnie mdlilo ale dalam rade. Zrobilam tez mrfologie, mocz i znowu toxo. Jutro wyniki i tej glukozy sie boje no i wynikow moczu ze wyjdzie cos bo dalej mnie troche swedzi. Na czczo mi tylko babka powiedziala ze cukier mialam 87. a jutro sie okaze reszta. Od 11 do 13 siedzialam u babci mojego meza bo nie mial jak mnie do domu zawiezc i dopiero razem wtedy wrocilismy. Teraz oczywiscie leze bo jestem jak betka, zmeczona... atena35- przyzwyczailam sie do eni ale coz wspomnienia trzeba gleboko niektore zakopywac:) kropeczko-sto latek:) Kasiula- Twoja malutka juz taka wielka:) super Emilia- Kochana juz jestem:P przezylam:Pwozeczek bomba, witaj w swiecie wozkow tako hihi jatuska- Twoja szwagierka jes bezczelna. Ja bym jej powiedziala wprost co mysle. Niech Ci nie dyktuje co masz robic i skad ona moze wiedziec ze Ty sobie rady nie dasz? ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Podczytuje was w sumie na bieżąco ale nie odpisuje ;) Niestety u mnie dopiero zaczęła się sesja więc siedzę i staram się uczyć ale jakos nic nie wchodzi do głowy jestem załamana :/ 11 przedmiotów do zaliczenia a 5 już w ten weekend. Stwierdzam, że im się ma mnie na głowie tym mniej sie chce robić. Kropeczka sto lat 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. nie czesto sie teraz tu pojawiam ale pracuje i pracuje. i cos czuje ze to dlugo juz nie potrwa. boli mnie strasznie z prawej str cos...myslalam ze jajnik moze, moja gin stwierdzila ze to sciegna trzymajace macice...i jeszcze jak mala ustawila sie glowa w dol to na cos moze uciskac. mowie wam bol niedoopisania bo juz prawie chodzic nie moge a boje sie ze bede musiala lezec;/ masakra...nawet do sklepu ciezko sie wybrac bo po krotkim chodzeniu mam caly dzien i noc z glowy...ehh;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki:) Cos ostatnio nie mam siły na nic. W nocy spać nie mogę i już na nogach jestem o 5 rano... no ale chyba powoli czas się do tego przyzwyczajać. Eni chyba coś musi byc z tymi witaminami, bo ja niby nie jem dużo, ale waga rośnie dość sporo do góry... Podziwiam was że macie siłe siedziec tyle przed komputerem, ja juz nie mam na to siły... No ale zaglądam na forum, bo sie bardzo przyzwyczaiłam do pisania z Wami:):) Do wizyty został mi tydzień czasu:):) już nie mogę się doczekać:) Ciekawa jestem co słychać u Kubusia:) Ile już waży:) W Krakowie nadal pada śnieg... buu gdzie nasze ciepełko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Trochę was podczytywałam, ale dopiero mam czas, żeby odpisać. Dziś przyszłam później do pracy, bo w domu usiałam czekać na serwis AGD. Nie pisałam wam, ale jakiś tydzień temu wysiadł mi okap, a w niedzielę zmywarka zachowała się bardzo brzydko i zrobiła kałużę pod meblami. Przyszło dwóch miłych panów, jeden do okapu, a drugi do zmywarki. Ten od zmywarki pogrzebał 15 minut, stwierdził, że poluzował się wąż przy pompie spustowej, poprawił go i skasował 110 zł. Nie potrafił mi niestety powiedzieć, jak wąż może się ni z tego, ni z owego, sam z siebie poluzować - pozostanie to dla mnie zagadką, najważniejsze, że zmywarka działa. A pan od okapu mnie niestety załamał, bo okazało się, że "poszła turbina" a nowa kosztuje 1270 zł. :-( Do tego uszkodzona turbina przepaliła płytkę programatora, a ta kosztuje dodatkowe 350 zł. Powiedziałam mu, żeby nie zamawiał tych części, bo to bez sensu, wolę sobie kupić nowy okap, na co odezwał się ten drugi, od zmywarki: "no wymyśl coś Krzysiu, może jakąś prywatę da się zrobić, coś dosztukujesz na pewno, po co pani kłopot robić, nowy okap będzie musiała kupować, a widzisz, że inne wydatki jej się szykują". Na co pan Krzysiu zaczął się trochę tłumaczyć, że on nie może, bo do SMEGa to żadne inne części nie pasują, że to ciężko, ale koniec końców wykręcił ten silnik i ma jutro zadzwonić :-D Nela9.05.11 - jak na 29 tydzień ciąży to strasznie duża ta waga, może to miało być 1390? wtedy by się zgadzało, atena - mi się ten nick fajnie kojarzy, bo na innym forum, z którym jestem związana od lat mam koleżankę o tym nicku (do tego z mojej wyśnionej Islandii) i bardzo ją lubię:-) Kropeczko - "wszystkiego, czego tylko chcesz, o czym tylko marzysz dzisiaj życzę Ci" 🌻 🌻 🌻 Kasiulaaa s-ce - ja tu naprawdę nie chcę być forumową propagatorką porodów siłami natury, ale ja słyszę takie historie to mi się nóż w kieszeni otwiera, gdzie ten lekarz widział takie porody, że kobieta przez kilka godzin leży z rozwartymi nogami? sorry, ale co to za lekarz jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej\ podczytuje Was ale jakos dzis weny nie mam na pisanie Kasiula - super ze mala sie rozwija i juz dosc spora.. z ta cesarka moze sie jeszcze cos wyjasni? Znow mamo- widze ze bunt rzeczy martwych u Ciebie na pokladzie- nie daj sie.. swoja droga naprawa okapu calkiem spoooooraa... u mnie dzis niesamowita kosa na dworzu -19 rano bylo.. tylka mi sie juz nie chce z domu ruszac.. jakos dzis nie mam do niczego sily :/ ehh juz chce wiosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja właśnie wróciłam KROPECZKO - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ :* Więc obgadałam dokładnie z lekarzem cc , bo mój lekarz ortopeda mówił że nie ma przeciw skazań, lekarz gin. powiedział więc że decydujemy się na naturalny bo mogę szybko urodzić, jeśli poród będzie męczący lub długi badż zaczną się jakieś bóle w biodrze związane z porodem , lub jakieś utrudnienia co do pozycji itp wtedy zrobimy cc. Nie ma co mnie ciąć na silę - uspokoiłam się nawet. Będę jeszcze jechać do mojego ortopedy aby mi napisał na papierku że nie ma żadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego. Penelopa- byłam na łubinowej. U Doktora Ślęczki. Wrażenie pozytywne , dużo mówi ale na tamat wszystko tłumaczy itp. Taki przyjazny bardzo. Z poczuciem chumoru lekarz. Kolejną wizytę mam 19.03 termin zaproponował na sobotę gdyż wtedy oprowadzi nas osobiście po oddziale. Emili_83 - mi się podoba wózeczek ;) Nela9 ja jestem w 31tyg i moja mała waży 1543 ja przytyłam jakieś 14kg JaTuśka - a to ci babsztyl chce się wpieprzyć na krzywy ryj!!! Nie lubie jak ktoś mi mówi że sobie nie poradzę. Od razu z góry zakłada że nie dasz sobie rady a to Małpa wredna jedna. Ja bym jej powiedziała że to że ty sobie rady nie dałaś nie znaczy że ja sobie rady nie dam. Też bym jej o pomoc nie poprosiła, choćby po to żeby pokazać że wcale nie jest taka niezastąpiona!!! Znów mama- w przenośni z rowartymi nogami - ja mam zanik mięśni troszkę w prawej nodze i ruchomość nogi mam gorszą np jak leże i żeby przyciągnąć nogę do brzucha ,muszę sobie pomagać ręką i mam tak jakby blokadę że jestem wstanie ją przyciągnąć tylko do pewnego miejsca, już nie mówiąc o ruchach na zewnątrz , i to może utrudnić mi poród - i moje cierpienia , a co najgorsze stan po porodzie. Zastrzyki przeciwbólowe , a z bólami to tylko do łóżka się nadaje - o chodzeniu nie ma mowy wtedy . Ale drugi lekarz widzi to inaczej tak jak pisałam na początku postu. I to mi się bardziej widzi. Jak będę wstanie to urodzę naturalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech znowu mi hemoglobina spadła. Już mam 6,9 a norma jest do 7,5 :-( ;-( :-( Powiem Wam, że się podłamałam, bo przecież tyle tego soku się napiłam. I żółtka jadłam, sałatę. Normalnie masakra jakaś. I bakterie w moczu też mam ;-( jedynie co to leukocyty są ok. Poza tym mam jakieś fosforany bezpostaciowe. Co to?? Muszę poczytać o tym w internecie. Ale się załamałam. Jutro mam wizytę, to zapytam co dalej robić z tą hemoglobiną. Ale nie wyjdę od niej póki mi jakiś tabletek nie przepisze. :- ( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) WOW to najdelikatniej moge powiedziec :P nie mialam neta przez kilka dni i teraz widze ze mam na maxa zaleglosci. Zabieram sie za ich nadrabianie i pozniej sie odezwe :) Dziekuje tez za sobotnie zyczonka :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądne chociaż na chwilke,ja dzis dalej nie najlepiej,niefajny ten dzionek dzis,ale tu mnie ciagnie zawsze;) Emilia cos dziwne z tymi wynikami hemoglobiny,bo z ciekawości sprawdziłam mój wynik jeszcze z listopada,bo ostatnio na wizycie go dostałam i ja mam 12 i psze ,że prawidłowy wyniki to 12-15,2 ,wiec nie wiem,ale zgłupiałam bo Ty piszesz o 7,5 :o Znów mama ja tez zwróciłam uwage na te Kasiulii pare godzin rozłozonych nóg i mi sie słabo zrobiło,dobrze ,że to juz wyjaśnione:D A Ci Twoi fachowcy to ciekawe co wykombinują,cos ta cena to chyba zawyżona nieźle była,daj znać co tam pokombinują:) Kasiulaa gratuluje dobrych wyników malutkiej i fajnie,że dałaś radę wybronic sie od cc,ja też zamierzam walczyć Czekoladowa postaraj sie o l-4,u mnie niesamowita poprawa przynajmniej w kwestii kregosłupa,odkad przestałam pracować bóle są dużo dużo mniejsze ...x... trzymam kciuki za wyniki,na pewno beda ok;) atena35 ojc cięzko sie bedzie przyzwyczaić,ale spróbuję,ja już kiedys słyszałam coś takiego ,że po feminatal ponoc się tyje,ale to właśnie nie po wszystkich witaminach tylko po tych jaTuśka ta Twoja szwagierka to jakaś niepełnosprytna normalnie:D Niesamowita kobieta,normalnie zabiła by mnie takimi tekstami:D A te koleżanki to chyba tez jak na wariatke patrzyły,co? majowe szczęście no w końcu sie odzywasz,jak tam po urodzinkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×