Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Weska- tak ja mam te z zyrafka i misiem. Zalatuja wszystkim nie tylko mi. Nie mocno ale czuc. teraz mam schize ze zaszkodzilam dzieciom bo spalam przy tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka dzieki, mi wszystkiego brakuje z akcesoriów :D. X no to ja dzisiaj też swoje wywącham, bo właśnie był telefon że zaraz będzie. Jak to mówią o wilku mowa ;). Myślę, że na pewno nie zaszkodziłaś, na pewno malują jakimś specjalnym lakierem, przecież to dla dzieci. Głowa do góry :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x - moje lozeczko jeszcze lezy w kartonie ale wali nieprzecietnie wiec wiadomka ze je zlozymy wczesniej i bedziemy wietrzyc jak Ty a lepiej ze ty wdychalas niz nezposrednio maluchy poza tym lozeczka malowane sa innymi specyfikami :) musza byc jak najmniej toksyczne wiec nie martw sie :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziolchy dzieki za pocieszenie:) tego mi normalnie bylo trzeba bo ja zaczynam sie schizowac wszystkim. Moje Babsztyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuda dzisiaj w robocie, to nawymądrzam się trochę:-) Pozycje do rodzenia. Na początek najbardziej popularna, a jednocześnie najgorsza z możliwych pozycja leżąca. Uzasadniona jest jedynie w porodach zabiegowych, jest wbrew fizjologii, Pozycję tę wprowadził siedemnastowieczny lekarz, Francois Mauriceau, aby umożliwić sobie obserwację porodu i robienie notatek do prac naukowych. Uważał on, że obserwacja rodzących uwłaczałaby jego godności, gdyby kobiety miały rodzić nadal, jak dotychczas. Do tego czasu kobiety rodziły tak, jak podpowiadał im instynkt - na stojąco, opierając się o stabilna podporę, w pozycji kucznej, klęczącej, siedzącej, na specjalnie skonstruowanych stołkach, lub krzesłach porodowych. Były to najbardziej naturalne pozycje, które kobieta przyjmowała instynktownie, by jak najlepiej pomóc swojemu dziecku przestać się przez kanał rodny. Wad tej pozycji jest mnóstwo: ucisk macicy na żyłę główna utrudnia dopływ krwi z tlenem do macicy i do dziecka, utrudnione jest wykorzystanie przepony do oddychania, co dodatkowo pogarsza utlenienie matki i dziecka, ograniczenie aktywności rodzącej może nasilać odczucia bólowe, dziecko rodzi się "pod górę", co wymusza użycie większej siły do jego wyparcia, w pozycji leżącej unieruchomiona zostaje kość krzyżowa, a kość ogonowa ma ograniczona ruchomość, co powoduje zmniejszenie przestrzeni dla główki dziecka (w stosunku do porodu w pozycji pionowej). Co ważne - zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia zdrowa rodząca bez wskazań do porodu zabiegowego powinna rodzić w którejś z pozycji wertykalnych (pionowych). Niestety o tę możliwość często trzeba samemu walczyć z personelem medycznym, bo pomimo posiadanej wiedzy na ten temat, wciąż wybierają oni własna wygodę, nie licząc się z rodzącą. Pozycje wertykalne to: - pozycja stojąca - pozycja kuczna - pozycja klęcząca - pozycja siedząca. Każda z nich ma trochę inne zalety i każdą, poza rzecz jasna stojącą można przyjąć na łóżku porodowym, co ważne, gdyż nie każdy szpital dysponuje materacem do rodzenia. Pozycja stojąca jest idealna w pierwszej fazie porodu, gdy główka dziecka przechodzi przez pierwszą ciasna przestrzeń miednicy mamy. Można wtedy spacerować, podnosząc wysoko kolana, co ułatwia dziecku wciskanie się do kanału rodnego i wzmacnia czynność skurczową macicy. Kolejną pozycja stojącą, którą można zastosować w pierwszej fazie porodu jest tzw. taniec porodowy. Można w tym celu wykorzystać osobę towarzyszącą, lub drabinki, czy sznur, jeżeli sala porodowa jest w te akcesoria wyposażona. Chodzi o to, by umożliwić sobie lekkie pochylenie górnej części ciała i kołysanie biodrami. Pozycję stojącą można też zastosować w II fazie porodu - przechodząc w czasie skurczu do półprzysiadu, lub do pozycji kucznej, wtedy rodząca podpiera się rękami z przodu (o drabinki lub męża:-) ), albo jest podtrzymywana od tyłu przez osobę towarzyszącą. Pozycja kuczna jest bardzo korzystna w każdej fazie porodu. Jest najbardziej fizjologiczna w II fazie, gdyż w tej pozycji skraca się i rozszerza kanał rodny w najniższym odcinku, czyli na wychodzie. Zaleca się przyjmować ją tylko w czasie skurczu, a między skurczami trzeba wstać i rozluźnić całe ciało, a szczególnie nogi. Kucać należy na całych stopach, nie na palcach. Pozycja kuczna na łóżku porodowym wymaga pomocy drugiej osoby, która podtrzyma rodzącą od tyłu. Pozycje klęczące - dobre zarówno na pierwszą, jak i drugą fazę porodu. Pozycja klęcząca w pozycji wyprostowanej wzmaga siłę i efektywność skurczów. Po skurczu można opadać na pięty, lub pochylać się do przodu. Pozycja klęcząca z pochyleniem do przodu działa uspokajająco, wyciszająco. Pozycja kolankowo-łokciowa to pozycja odwrotna do leżącej, czyli "na czworakach". Polecana jest przy silnych bólach krzyżowych, do relaksu między skurczami, lub gdy rodzą się duże dzieci. Pozycja siedząca jest dobra zarówno w pierwszej fazie, jak i na ostatnie skurcze parte. Jednak nie jest dobrze korzystać z niej dłużej niż godzinę. W pierwszej fazie można siadać na krześle przodem do oparcia i korzystać z masażu pleców i kości krzyżowej. Kolejna pozycją relaksacyjną jest siedzenie na piłce. Czasem w tej pozycji może zmniejszyć się częstotliwość skurczów, ale jeżeli sytuacja nie przekracza godziny to nie należy się tym przejmować. Siedząc na piłce, można kołysać biodrami na boki i w przód i w tył. Można też lekko podskakiwać, wtedy masują się mięśnie dna miednicy, co sprzyja ich relaksowi. Pozycja siedząca do parcia na łóżku porodowym wymaga podparcia pośladków i pleców rodzącej. Najlepiej jest podnieść jak najwyżej oparcie łóżka, a dodatkowo podłożyć pod plecy i pośladki worek sako. Ważne, żeby stopy rodzącej znajdowały się poniżej pośladków. Idealnie byłoby, gdyby szpital dysponował specjalnym stołeczkiem porodowym, ale w Polskich szpitalach to niestety rzadkość. Zdaję sobie sprawę, że w większości szpitali w naszym kraju kobiety rodzą na plecach, bo tak im nakazuje personel medyczny. Zdaję też sobie sprawę, że kobieta, która rodzi (szczególnie pierwsze) dziecko, jest w takim stresie, że nie ma już siły i energii, żeby walczyć z betonem szpitalnym. Pisze to z nadzieją, że znajdziecie w sobie tę siłę, a na sali porodowej spotkacie życzliwy personel, który będzie bardziej myślał o was i waszych maluszkach, niż o własnej wygodzie. Że za kilka tygodni zaczną się tu pojawiać wpisy o tym, że było pięknie, cudnie i mistycznie, a nie o tym, że było traumatycznie. Tego sobie i wam wszystkim życzę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprowadzam małą erratę: Zamiast: "Wad tej pozycji jest mnóstwo:" miało być: "Wad pozycji leżącej jest mnóstwo:". Teraz wygląda tak, jakby chodziło o pozycje wertykalne. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów Mama ciekawe to co napisałaś. No właśnie żebym jeszcze miała głowę, żeby walczyć w tym dniu o swoje :). A propos szpitali. We wtorek najprawdopodobniej skoczymy do takiego, w którym być może będę rodziła. Czy macie może jakieś pomysły o co wypytać i na co zwracać uwagę ?? Na pewno będę pytała o to co trzeba mieć, jakie są sale, jak wygląda pomoc przy karmieniu no i czy noworodek jest ciągle z matką. Macie może pomysły na jakieś istotne informacje, które będą przydatne a które z racji mojego niedoświadczenia nie przychodzą mi do głowy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta :* Wczoraj was troszkę podczytywałam ale nie chciało mi się pisać. Ja właśnie robię pierwsze pranko dla małej :) Jutro mnie czeka prasowanko ;/ Ja już się zdecydowałam biorę te łóżeczko safari z żyrafą 140x70 ! Co ma chyba ...X... Pościel dziś zamówiłam 3 sztuki i 2x ochraniacz też na zmianę. Komodę też już mam zamówioną do świąt powinna przyjść bo dł. się czeka. Jeszcze tylko materacyk muszę kupić ale kompletnie nie wiem jaki ;/ Wczoraj jeszcze kupiłam na allegro pare ubranek , śpioszki i rampersy, sukienki ;p Nie mogę się powstrzymać wcale , od zakupów ;p Mykam was czytać co tam naskrobałyście ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie nr telefonów to ja już kiedyś o tym pisałam , że trzeba tak zrobić , i na pewno do was wyśle mms ze zdjęciem małej w pierwszej kolejność ;p wiec też nr przesyłam do mojej skrzynki :) Stylowa- współczuje Ci bidulko z tym domkiem. Ale jak mielicie podpisaną umową na 3 lata , to może was tak wyrzucić ? Wiem jaki to stres teraz z tym mieszkaniem też tak miałam jeszcze parę tyg. temu Ale musisz być dobrej myśli! Lorien z tym odrobaczaniem to ja słyszałam ze przy małym dziecku co 2 miesiące. ech... nie wiadomo teraz jak to robić ;p ...X... Zazdroszczę ci złożonych łóżeczek ja to chyba bym już od razu tam pościel załadowała i przed nimi cały dzień już stała hehe Weska- ja to też nigdy nie wiem o co mam pytać , i w jakim kierunku ;/ Mam nadzieje że na szkole rodzenia mi dużo powiedzą i pogłębią moją wiedzę ... bo teraz to ja nic nie wiem jak to wygląda od środka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was znowu korzystam gościnnie. Ide was podczytać U mnie samopoczucie fajne. Zdrówko dopisuje. Siedzenie w domu sprzyja mi ale wcale jakoś nie umiem wypoczywac na maxa. Jutro lekka parapetówka i 10 osób do obsłużenia wieczorkiem. Robie golonka pieczone w kapuście, sałatkę grecką i lazanie. Mam nadzieję ze wystarczy na taka ilośc osób. Idę czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa jestem w szoku odnośnie Twojej sytuacji mieszkaniowej. Normalnie kosmos. znów mamo świetny artykuł, czytam i czytam. Ja łóżeczka jeszcze nie mam, niewiem na co czekam. A kwietniówki sie rozpakowywują nawet 2 tyg wczesniej niż powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopo - czy ten zestaw z Tomme Tippe startowy zestaw to ANTYKOLKOWY JEST?????? Bo ponoc z tej firmy są teraz hiciory takie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat jestem to się wtrącę ;). Atena w tym zestawie startowym, co dziewczyny pisały akurat sprzedawca o tym nie wspomniał. Pamiętam jednak, że ten obok którego się wkręciłam miał właśnie smoczek do butelki antykolkowy. Czytalam wtedy jakieś opinie, że się sprawdza ten smoczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelevinkaaa podaje Ci przepis na ta salatke chrzanowa 2piersi z kurczaka -pokroic w kostke, doprawic jakas przyprawa do drobiu,pieprzem i podpiec 5jaj -ugotowac i pokroic w kostke puszka kukurydzy 1cebula-pokroic w kostke,sparzyc wrzatkiem i po 10 min odsaczyc z wody 1maly sloiczek chrzanu 1maly sloik majonezu 1maly jogurt naturalny sol, pieprz Wszystko wymieszac razem, doprawic. Pyszna ta salatka i goraco polecam. Znow mama przeczytalam od deski do deski.To wszystko bardzo madre, tylko jakos w zderzeniu z realiami w naszych szpitalach zawsze jestesmy na straconej pozycji.Niestety.Czlowiek czasem woli sie nie odezwac, zeby sie nie narazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta W skład zestawu wchodzą: - 2x butelka 260 ml ze smoczkiem 0+ o wolnym przepływie - 2x butelka 150 ml ze smoczkiem 0+ o wolnym przepływie - 2x smoczek do butelek o średnim przepływie - 1x Explora Pierwszy Kubek Niekapek bez uchwytów i 1 smoczek uspokajający - nie do butelki tylko do buzki :) jednak ta firma tommee tippee ma same pozytywy jakies tam nagrody itd tu masz linka do ich strony w ktorych opisuja wlasciwosci swoich produktow http://www.tommeetippee.pl/listproducts/parentcat/1/subcat/3/ fauletka dzieki za przepis brzmi smacznie :D lubie chrzanik :P dziewczyny alem sie umeczylaaaaaaaa ze ho ho ho :/ kuuuurwac golilam sie wlasnie bo juz puszcza mi sie w majtkach zrobila - to byla najgorsza depilacja ooo matko dzieka Bogu za ten krem do depilacji z Nair ale i tak musialam poprawic maszynka bleh :( wy tez tak macie czy tylko ja mam taki wieeeeeeeelki brzuch :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa współczuję bardzo. Przypuszczam jak teraz się czujecie, ale ludzie normalnie nie mają serca. Tymbardziej teraz, właśnie ja też uważam że najlepiej jest na swoim, przynajmniej ma się tą stabilizację. Ale niestety w dzisiejszych czasach nie każdego stać na taki rarytas :( X łóżeczka śliczne, teraz to tylko już zostało czekać na maluchy :) PrzyszłaMami gratulacje, następny chłopak nam się szykuje :) Mi się wydawało, że będzie chłopak a tu wyszła dziewczynka :) Bardzo się cieszę z tego powodu, mąż też, ale wiadomo, w przyszłości na pewno będzie chciał syna z prawdziwego zdarzenia :P Weska co do pytań. Ja ostatnio też miałam zrobić listę, zle oczywiście zabrakło czasu. Na pewno musisz wypytać tak jak napisałaś co dla Ciebie i dziecka, ja zapytam też o salę z toaletą, ile za taką przyjemność trzeba zapłacić, jak z położną wygląda sytuacja, jak z porodem rodzinnym i na razie tyle mi przychodzi do głowy :( Znow_mamo jak zawsze pomocna, tylko faktycznie żeby starczyła nam sił na walczenie o swoje podczas porodu :P X moje łóżeczko też na początku pachniało intensywnie, teraz po miesiącu już nic a nic nie czuję. Powiem Ci, że najgorsze są pierwsze dni, później zapach się ulatnia :) Trelevinaaaa ja mam ten sam problem co Ty:( ostatnio też się umęczyłam straszecznie. Brzuch przeszkadza mi całkowicie, nic tam nie widzę :( A teraz o mnie. Właśnie przed chwilką skończyłam robić karpatkę :) Wizyta u diabetologa była trochę męcząca, najpierw musiałam odczekam swoje w kolejce, był mały poślizg ponad godzinny. Pani wyczytywała z listy i ja byłam przedostatnia :( Ale powiedziała, że nie mam za dużo podniesionego cukru, ale trzeba to sprawdzić oczywiście. Zaleciła żebym nie słodziła herbaty (chyba, że słodzikiem), nie jadła słodyczy, nie piła mleka w czystek postaci, ani żadnych zupek mlecznych i przerzuciła się na ciemne pieczywo. Codziennie przed posiłkami i w określonych odtępach czasowych po posiłkach mam się kłuć i sprawdzać cukier- wszystko zapisywać w takim specjalnym notesiku. I po tygodniu oczywiście na kontrolę i wówczas zobaczymy co i jak. Także nie jest aż tak źle, tym bardziej że do słodyczy już mnie nie ciągnie, chlebek ciemny bardzo lubię. Najgorsze jest jednak to, że nie mogę jeść mleka z płatkami. A to moje ulubione śniadanko :( No to się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
hej . jesli mogę zapytać ,czy po glukozie 50 gr po godzinie wynik wyszedł mi 149 to juz bardzo zle jest ? bo nie którzy lekarze uważają że ok , ja do swojego za tydzień idę więc się dowiem wtedy . miała któraś taką sytuację z przekroczeniem tej normy ? co zalecił lekarz ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka norma jest do 140 więc masz przekroczone. moim zdaniem powinnaś powtórzyć próbę na 75g glukozy, lekarz pewnie zaleci to samo.i każe ograniczyć cukier. ja miałam 138 i lekarz jednak stwierdził, że powinnam powtórzyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedź odnośnie tych butelek w zestawie startowym. askaaa to prawda penelopa ma racje - powtórz badanie. Jesteś ponad normę. mamuśkamaj - olaboga Ty tez.....ponad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie golenia - no ja mam nawet spoko. Brzuch mam bo musze mieć, ale jak juz wspominałam golę sie za pomoca lustereczka...... powiększające jest najlepsze.........hihihihi. Robię to na bieżąco dlatego nie mam buszaaaaaaa...hehehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
dzięki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj -kochana to nie koniec świata przecież. Dostosuje Ci lekarz diete i po sprawie. Moja koleżanka tak miała - dieta i wszystko było oki. ale zero słodyczy - no niestety.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×