Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

frycia zrob test i bedziesz spokojniejsza przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz i trzeba zaczac witaminki brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć monia :) katary Was męczą no cóż... taki okres chyba :O mojego brata dzieciaki też chorują... co do karmienia ja chyba, tak jak edzia, chciałabym karmić póki pokarm będzie :) ale Ty się przynajmniej wysypiasz :P 3maj się cieplutko, kurujcie się i czasem nas odwiedzaj 🌼 edzia na wypoczynek też będę miała czas, póki pogoda ładna to trzeba korzystać :P później śnieg spadnie i będę odpoczywała caaaaały czas he he właśnie migotko co u Ciebie? jak Ci mija dzionek?? frycia, edzia ma racje, zrób test...będziesz spokojniejsza... trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata co do karmienia piersia to nie nazekam i tez bardzo chcialam jak bylam w ciazy karmic piersia na poczatku milam malo pokarmu, ale teraz to mam go za duzo hehe i musze odciazgac ale sie ciesze :) w sumie masz racje nata bedziesz odpoczywala w zimie u nas ma spasc podobno w przyszly tygodniu na weekend wiec zobaczymy czas pokaze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edzia karmienie piersią musi być cudowne :) choć na początku z tym pokarmem to faktycznie różnie jest... co do pogody to niestety bliżej niż dalej do śniegu, ale u mnie ma niby być jeszcze ładnie przez 2 tyg... ale z tym to różnie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki! :) Dziś dla odmiany tu gwarno :) nata, już po robocie? ;) edzia, to tylko patrzeć jak etap ząbkowania ci się zacznie, tzn. Julce ;) dorcia, już cię kręgosłup boli, mam nadzieje, że nie mocno? monia, a jak tam Klaudia w przedszkolu, już ma narzeczonego? ;) Pisałyście o karmieniu piersią...hmmm ja uważam że to kwestia bardzo indywidualna. Niedawno miałam taki przypadek w rodzinie, że dziecko kiepsko rosło, miało dużą niedowagę, a mamuśka się uwzięła i karmiła do 6 miesięcy, a jak go w końcu odstawiła, to na butelce momentalnie zaczął przybierać. No ale znam wiele przypadków gdzie dziecko na naturalnym pokarmie cudownie rośnie...Także nie każdej kobiecie, dziecku to służy, więc rozumiem jak ktoś szybko przestaje karmić, uważam że nie ma nic w tym złego, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frycia, zapraszamy do pisania z nami :). skoro jest już po terminie, to spokojnie możesz zrobić test, a piersi to dobry objaw, powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie spokojnie, w sumie dobrze, mam trochę różnych zadań do wykonania, że tak powiem, ale puki co luz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć migotko:) tak, ja już po robotach :P teraz odpoczywam i zajadam się mandarynkami he he to dobrze jak u Ciebie spokojnie :) a jaką masz pogodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja miałam pokarm i to dużo bo Alek z jednej piersi się najadal, ale przyszedł czas że budził się co godzinkę na karmienie i w dzień jeszcze można wytrzymać ale w nocy to już nie dawałam rady chodziłam jak zombi. A jeśli chodzi o wagę to i na piersi i na butli ładnie przybiera;) Wszystkiego dobrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata, a Ty mieszkasz teraz sama ja nie ma męża i tow domu, nie smutno ci, jak sobie radzisz? :) monia, ja wiem, że Ty miałaś pokarm, no ale różnie z tym jest, wtedy szczególnie nie ma sensu karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko wiesz z tym to różnie... w ciągu dnia nie jest źle bo zawsze coś do roboty się znajdzie, do tego ładna pogoda... wieczorami jest trochę gorzej... no ale w sumie jakoś da się przeżyć, mąż już niedługo wraca i z tą myślą jakoś mi lepiej :) monia wiadomo jak maluszek często się budzi to to się odczuwa no ale teraz masz już lepiej :) możesz się wyspać :P a z pokarmem różnie jest... co tu dużo gadać heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, już niedługo Twój mąż wróci :) Jeny ale czas leci, pisałaś wcześniej, że za 10 dni znów masz wizytę, teraz to już sporo zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robilam 2 godziny temu test i wyszedl tak jak sie spodziewalam tylko 1 kreska..troche sie rozczarowalam, jesli do jutra nie dostane @ to zaczne brac luteine i znowu bedziemy sie starac, planuje do grudnia jesli sie nie uda zaczne sie badac z moim M , juz zmeczona jestem z tymi rozczarowaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frycia, szkoda, ale kto wie, może jeszcze za wcześnie na test, a jednak się udało :). a powiedź masz regularne cykle, jakieś np. USG kontrolnie robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko to będzie 13 tydzień więc mam nadzieję że już coś więcej i wyraźniej zobaczę :D frycia bardzo mi przykro ale nie trzeba się poddawać, na pewno Wam się uda! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach w jednym, że tak powiem projekcie się zaniedbałam, dawno już powinnam więcej zrobić, a właściwie dopiero zaczynam...no ale ja najlepiej działam, jak od razu robię dużo, a nie powoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle nie mogę uwierzyć i ciągle to tu piszę, że już niebawem zaczniemy starania, na szczęście jakoś to szybko zleciało, myślałam że będzie się dłużyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie to wkurzające, wiem że coś nade mną wisi, ale i tak się obijam, to lenistwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najgorzej jest się za coś zabrać... bo później to jakoś już leci, jak się zacznie pisać, tylko żeby w trakcie nie odwlekać pisania na dłużej bo wtedy znowu się zabrać do działania jest ciężko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to powiedział anestezjolog, jak to ludzie mówią na szczęście człowiek jest parzysty :D, choć o mały włos nie pokłóciła bym się z nim, leżąc na stole operacyjnym tuż przed operacją, masakra :D. zapytał się ile mam lat, jak odpowiedziałam, to dodał, że już czas w domyśle na dziecko...a ja takim wkurzonym i ostrym głosem zapytałam na co czas, już się nie odezwał :D...fajny człowiek, ale chyba chlapnął to bez zastanowienia, zapominając że tylko dodatkowo mnie wkurza, niepotrzebnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie chodzi o pisanie, to nie nie magisterka...raczej o zaplanowanie pewnych rzeczy, pomysłów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział to szczerze i nawet chyba miał rację...tylko to nie było odpowiedni moment i miejsce na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×