on czeka na swoje dziecko nie ze mna

ja mam dziecko slubne, ale co to zmienia :(

to duzo cierpliwosci oraz dobrej woli zycze i powodzenia!

nie byli nigdy para jeden skok, po pijaku :( wstyd za niego

wstyd raczej dla niej:(

za nia tez sie wstydze była bardzo pijana, wiem bo znam ludzi (ptzyjaciół jego) ona jest typem kobity która nie ma oporów... była łatwa zdobycza... ale on jej uległ :(

to smiec

a co z twoim dzieckiem ? ma kontakty ze swoim ojcem ?

tak ma kontakt ze swoim tata, nie było nigdy z tym problemu zbładził biedak jak sie dowiedział ze bedzie miał dziecko, a jak sie pojawiło olsniło go jest cudowym ojcem... choc nie jestesmy razem

widzisz , twoj facet zaakceptował to ze masz dziecko i ze jego ojciec ma z nim kontakty , bywa u was w domu, przychodzi na uroczystosci rodzinne wiec ty tez powinnas zaakceptowac kontakty faceta z matka jego dziecka

ja bym zerwala...sorry... za duzo nerwow by mnie to kosztowalo.. pomysl ze to dopiero poczatek i bedzie trwalo cale zycie a Tobie juz jest zle pomysl sobie czy bedziesz w stanie to akceptowac i czuc sie z tym ok ja bym sie nie czula

hehe, teraz widze ze i ty masz dziecko....nie z nim wiec moze bedzie ci to latwiej zaakceptowac niz myslalam....

zaakceptować... to zależy jaka będzie rola w tym wszystkim tej trzeciej: czy będzie matką dla dziecka czy będzie starała się pozyskać tatusia. skoro to był tylko jeden raz, napisałaś, że ona była łatwą zdobyczą...może ona chciała zajść w ciążę i tyle? może uważa że facet jej nie jest potrzebny? może niepotrzebnie się tak martwisz? jeśli się naprawdę kochacie to kontakty z ta panią nie powinny być problemem, trzeba tylko jasno wytyczyć granicę i ustalić zasady.

PROWOKACJA ! Facet rucha na imprezie i nie dość ze pęka gumka ( co się zdarza bardzo rzadko ), to jeszcze pech chce, że trafia na dni płodne kobiety :D :D :D I jest dzidziuś :D A inni miesiącami mają sex bez gumki i nic z tego nie wychodzi. Co za świat :D !

tak tenz zbieg okolicznosci jest dobijajacy ona ma dzień płodny, peka guma, nie chce pigułki 72 :( uwazam ze go wrobila, dlatego zrobi test DNA Prowokacja to nie jest, ale fakt moj problem wydaje sie niewiarygodnie niefartowny :(

Raven dziękuje za wiare we mnie ;) Krytyka jest budująca, ale czuje sie juz fatalnie. Jakbym to ja odbiła faceta i jezszcze rzobiła dziecko :(

dla mnie dziwne i podejrzane jest to, ze twoj facet nie chcial zakupic tabletki po .... to nie jest normalne, zastanawialas sie nad tym nie tlumaczy go to ze jest jakis koscielny i swiety(poza tym tabletka po to nie aborcja) ....bo jesli by byl to by w ogole w lozku z nia nie wyladowal

aniabro ale kto powiedział ze on nie chciał? On nalegał zeby wzieła, ona postawiła sprawe jasno, nie wezmie koniec kropka, ma 30 lat i chce dziecko! miał do gardła jej pachać? Przeciez napisałam ze nie chciała wziac tabletki.

Wydaje mi się że jesteście w stanie dojść do ładu w tym wszystkim. Jakby nie patrzeć to teraz macie 1:1- Ty masz dziecko i on też. Teraz pozostaje to zaakceptować jeśli naprawdę się kochacie i starać się żyć w przyjażni- wszyscy razem. Kłócenie się z tą kobietą nie ma sensu dla Ciebie. Staraj się być dla niej miła i spróbuj być blisko z jego dzieckiem. Właśnie może tak być że się dogadacie i naprawdę zaprzyjaznicie- to możliwe! Jeśli tylko wszyscy będziecie tego chcieć. Ale pamiętaj- bądz konsekwentna i jasno ustalaj zasady gry od samego początku! Jak raz odpuścić to już popłynęłaś. Idz z nim na ten poród, czekaj z nim na korytarzu. Po czasie on to doceni. Idz, choćby on Ci zabronił. Walcz o swoje! p.s. Jakbyś chciała pogadać tak na spokojnie, wyżalić się itd to mój mail: mleczna77@o2.pl p.s. Jestem od Ciebie młodsza, mam 21 lat, ale rozumiem Cię. Pozdrawiam

siamese bardzo dziekuje napiszę bo potrzebuej wsparcia, mam wielu przyjaciół...ale potrzebuje od kogos obiektywnego

aaaaa....to przepraszam....nie doczytalam no to niezle go laska urezadzila... moze i to byl jej cel znam taka jedna kobiete ktora w odpowiedni dzien zaciagnela faceta do lozka...miala juz pod 40 i bardzo chciala dziecko....tylko ze on sluzyl tylko jako reproduktor, nic wiecej nie chciala od niego... a ta laska troche dziwnie sie zachowuje...

aiabra ona niby tez nic nie chce :( ale sadze ze teraz sie łudzi, ze jak sie urodzi to wszystko bedzie ok, bo w koncu maja razem dziecko ale ten poród to przesada... on nie lata na jej kazde skinienie :(

no to problem macie:O jak dla mnie to provo;) ale się odniosę tak się użalacie nad tym swoim życiem ale nie myślicie o tym co najważniejsze:O powołane zostaje życie i to jest na pierwszym miejscu,to na was spoczywa obowiązek organizacji życia w ten sposób żeby dziecko miało NORMALNIE,nawet już nic więcej

jak sprawa mega beznadziejna to zaraz provo! Eh odrobine wiary w ludzi.

Ona zadecydowała za nich... To Twój partner nie wiedział skąd sie biorą dzieci???

masz rację... nikt go nie zgwałcił! sam jest sobie winny, nie uwazam inaczej

No to teraz niech on ustawi sprawę tak by Tobie to odpowiadało. Choć będzie trudno jeśli chce robić za tatusia. Przemysl może raz jeszcze czy masz w sobie tyle siły. Na kafe jest topik Gdy mąż ma dziecko z inną kobietą. Poczytaj co piszą dziewczyny.

moze ja sie jeszcze wtrace... uwazam, ze to wcale nie byl jeden raz. za duzo tych zbiegow okolicznosci. i ze do tanga trzeba dwojga - niby to facet uwodzi kobiete a tu sie okazuje, ze to ona niby uwiodla jego. a ja uwazam, ze oboje tego po rowno chcieli. to tylko taka mala dygresja..

naukowo udowodnione: facet bedacy przy porodzie ma pozniej wstret do partnerki ,przy stosunku mysli o tym.nie mowi tego ,ale nie uwaza partnerki za obiekt seksualny.to udowodnione przez naukowcow.glupie baby się łudzą ,że to ich zbliży.dla faceta to zwykly stres i ohyda.można poczekać na korytarzu ,wiele bardziej higieniczne i normalne

nie wierzę, że to była jednorazowa impreza plus pęknięta gumk choć wiem , ze takie rzeczy się zdarzają. Myślę,ze łączy ich coś więcej , facet inaczej nie dbałby o ten poród nie chciałby czekac na korytarzu.

Pewnie już nigdy autorka tematu nie dowie się prawdy. Ja też tak się domyślam że on miał z nią romans dłuższy- martwi się o jej zdrowie itd. Zastanówcie się- czy facet martwiłby się o zdrowie i samopoczucie dupodajki która raz mu dała po pijaku na imprezie? Nie. Ta kobieta musi dla niego coś znaczyć. Tak na prosty, chłopski rozum...