Brak sexu w małzenstwie

jestem za

Trudno zrozumieć ten opór. Trudno też funcjonowac w takich sytuacjach, gdzie czuje się potrzebę, a ona nie jest zaspokajana. Moze nie czekajcie, az im się zachce tylko weźcie sprawy w swoje ręce i to wy dobierajcie sie pierwsze do nich. Któras pisałaa, że jak wyszła spod prysznica to pan juz spał, ja bym obudziła faceta.

ja już nawet nie potrafię z nim o tym rozmawiać. Zawsze mówię że wszystko w porzadku, bo jaki jest sens codziennie to wałkować

Ja brałam kiedys tabletki i nie mialam ochoty na sex, ale kochalismy sie normalnie. Robilam to z mezem bo go kocham i zeby byl zadowolony a teraz juz tabletek nie biore i mam ochote codziennie to znowu on nie chce i przedewszystkim nie chce sie kochac w gumce, tylko jak juz to bez zabespieczenia a ja tak nie chce bo nie planuje narazie drogiego dziecka!

i co z tego że będę się dobierać, już to przerabiałam, nieraz nawet dostałam kosza mimo ze podniecało go moje dobieranie.

massumi- chyba jesteś za bardzo uległa, za szybko się poddajesz, a jemu tak wygodnie, bo nie domagasz się swego. Działaj bardziej radykalnie, nie cackaj się z królewiczem. Po ile macie lat? Po 60?

Nie raz czy dwa go budzilam, ale to nie lada sztuka. Moj maz ma bardzo mocny sen i po wybudzeniu majaczy nie wiadomo co, wiec po co mi sex na spiocha

może ja zacznę brać hormony skoro one obniżają libido. Nie wpadłam na to do tej pory

ja właśnie szukam takowej:)

Czy wszyscy popadli w rutynę? Co do tabletek ja biore tez już 15 lat i jakoś nie czuję,żeby spadalo mi libido.

nigdy nie byłaś w takiej sytuacji więc nie zrozumiesz jakie to upokorzenie gdy po raz któryś z kolei dobierasz się do faceta,a on mówi że chce iść spać albo nie reaguje na pieszczoty. Nie musiałaś żebrać o seks więc nie możesz wiedzieć co się wtedy czuje

witam wszystkich... Mam 31 lat, od roku mężatka. tez rzadko sie z mężem kochamy, może z 2 razy w m-cu. Kiedys było dużo częściej. Nie wiem dlaczego tak jest - tłumaczy ze jest zmęczony. Ja juz na sex nie nalegam, bo nie można sie ciągle o to prosić.Zasugerowąłam mu nawet że go nie pociągam... Zaprzeczył, ale ja innego wytłumaczenia nie widzę. Poza tym nie ma do mnie szacunku. Potrafi wkurzyc sie o największa pierdołę, ale ostatnio przesadził, bo wyzwał mnie od kretynek i idiotek.Dla mnie to przegięcie pały, to nie jest mój sposób komunikacji. Dodatkowo to tez oddaliło mnie od niego. Na sczęście nie mamy dzieci.- jeszcze kilka takich wybryków i nie będzie co zbierać... Czasem nie warto dusić się w związku i tracić nerwy i czas. Osoby, które związane są dzieckiem, mają zdecydowanie większe obciązenie...

poza tym taki wyżebrany seks to żadna przyjemność. świadomość,że twój facet nie ma na to ochoty nie daje satysfakcji, równie dobrze można użyć wibratora

Spróbujcie może seksu z rana, wtedy gdy nie idziecie do pracy np. sobota, niedziela. jak oni z wieczora i w nocy śpią to rano są wypoczęci i chyba mają siłę na seksik.

Przyznam, że obojętnieję...

Massumi- dla swojego dobra psychicznego musisz coś z tym zrobić. Na pewno nie czekać na wyżebrany seks. Może faktycznie znaleźć sobie kochanka. Sama nie wiem, ale jak on nie mysli o Twoich potrzebach to znaczy, że Cię olewa.

Ja żebrałam i to nie raz, stawalam na rzęsach zeby mojemu bylo dobrze a co dostalam w zamian- wielkie nic! moj to juz chyba zapomnial ze kobieta ma piersi bo strasznie rzadko mi je dotyka, dla niego sex to tylko włozenie penisa i poruszanie nim kilka razy! :( a nie zawsze tak było przed slubem kochalismy sie czesto i szczerze mowiac z nim mialam moj pierwszy orgazm i dlatego nie moge pojac dlaczego juz tak nie jest , dlaczego on sie juz tak nie stara?

Masz rację maxerter, teoretycznie to najlepszy czas

Chyba ślub zmienia jednak troszke związki, nabyłem na własność, jest juz moja, nie muszę sie starać..

Omijanie tematu nie jest rozwiazaniem

masuumi ma rację ,co to za małżeństwo gdy któraś ze stron żebrze o seks? proponuję skok w bok

Ech życie...... Może ja faktycznie taka beznadziejna w łóżku jestem. Że jemu nawet zaczynać się nic nie chce

do nieszczęśliwa_ nie stara bo nie musi ,ma ciebie pod ręką ,że się tak wyrażę

To mój drugi mężczyzna z którym się kochałam,ale to właśnie on pokazał mi jak cudowny jest seks

Najlepszy motyw moj skarbek kiedys mi odwalil. nie bylo mnie w domu całe popoludnie bo pojechalam z dzieckiem do kolezanki, a moj maz wrocil wczesniej z pracy i siedzial w domu. Kiedy wrocilam i polozylam dziecko spac i przytulilam sie do meza powiedzialam mu wprost ze chce sie kochac a on mi na to ze jest bardzo zmeczony i chce mu sie spac, no ok pomyslalam i zasnelismy. Nastepnego dnia nie wiem co mnie podkusiło zeby sprawdzic historie przegladanych stron z dnia poprzedniego ale zrobilam to i jakie bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylam ze cale to popoludnie moj maz spedzil ogladajac pornole! strasznie mnie to zezłoscilo, poczulam sie taka malutka, niepotrzebna jak bym byla niepotrzebna rzecza w naszym domu jakims smieciem! strasznie mnie to upokorzylo, kiedy wrocil z przacy nie odzywalam sie do niego, wlaczylam komputer i weszlam na te filmiki ktore on ogladal wlaczylam go podglosilam na fulll i zapytalam go prosto w oczy czy tym sie tak wczorajszego wieczora zmenczył! A jego zatkalo, nie odzywalam sie wtedy do niego przez kilka dni

ja mama taki problem jestem z chłopakiem 3 lata i uprawialiśmy seks po 1 roku a najbardziej w drugim, on zbyt nie inicjuje....lubi mnie pieścić ale tylo piersi, cipeczi nie lubi nie wiem czemu dbam o siebie ....on powiedział ze woli pieszczoty niz seks..przykro mi z tego powodu ja na to ze wolę seks...i nie było tematu ... jak skonczy to mówie zeby mnie popieścił a on na to ze juz nie moze bo skonczył a mi chodziło tylko o pieszczoty to co nie moze ? jak to jest?jak sie kochamy to on szbko konczy nie wiem czy trwa to minute kilka ruchów i tyle mnie to nie satysfakcjonuje...planujemy ślub z dwa lata i co będzie ta samo on będzie wolał pieszczoty proszę o porady bo nie jestem doświadczona

niestety wy jesteście winne temu że faceci stają egoistami w seksie W początkach układów damsko-męskich fascynujecie sie waszym facetem bo jest wasz ,kochany, potrzebujący włożenia , wytrysku,i jego przyjemność sprawia wam dużo radości Po pewnym czasie gdy minie fascynacja zauważacie że on jest egoistą bo nie czeka aż dojdziecie do orgazmu O piersiach nie ma pojęcia jeżeli ma je stymulować to miętosi je jak ciasto drożdżowe Stosunek trwa kilka minut i polega na zamieszaniu w pochwie i spuszczeniu się i do tego ma pretensje do was że wy chcecie jeszcze i nie macie orgazmu a on tak się starał

Ludzie co wy mówicie, jakie 'staranie się'? Nie o staranie chodzi, ale o przyjemność. Jak można traktować seks jako obowiązek, przecież to powinna być czysta frajda :/

anangaranga szkoda tylko ze on odemnie wymaga starania sie a to zrob mi to a to tamto, a od siebie nie daje nic!

ja tez 2.5 roku bez sexu. a wszystko przez pieprzony wyjazd do Anglii. od 5 lat tu jestesmy. tylko praca .nadgodziny itd