mężczyzna który chce być sługą-skąd się to bierze

poznałam mężczyznę, miły przystojny, kulturalny z szerokimi horyzonatami wyższe wykształcenie,ale przy bliższym poznaniu okazało sie, że ma dziwną słabość, marzy o tym aby być sługą kobiety zeby ona mu wydawała rozkazy, żeby go sponiewierała zadawała ból także fizyczny,poniżała go przy ludziach, to nie dla mnie wiec nie wchodze w takie układy po kolejnej wypitej kawie gdzie zdradził mi swoje upodobania powiedzialam żegnam ale zastanawia mnie skąd sie to bierze u ludzi, to napewno jakis mechanizm,zaburzenia,może jest ktoś kto potrafi wytlumaczyć co jest podłożem takich zachowań

najbardziej zmartwiło mnie jego zamiłowanie do pasywnego scata :(

to drugie to nie moje miałam nadzieje, że jednak takie ewenementy sie nie znajdą

być bodzcem powstania takich zachowań.

też tak pomyslałam, że to może brac się z dzieciństwa

Nie jestem seksulogiem,ale w pokoleniu w którym kary fizyczne były czymś powszechnym,to tego rodzaju upodobania w mneijszym lub większym stopniu mogą tkwić w każdym.Natomiast u kogoś kto dostawał bardzo regularnie i to ostro, to mogło się rozwinąć ostre sado maso.

nie wymyślasz czegoś o mnie, ja nie jestem tak posrany, by mnie kręciło sado maso. Chociaż jakaś doza uległości wobec pięknej kobiety we mnie jest.

www.bdsm.pl o tak. sprawdźcie swoich perwertów z włąsnego województwa. Może znajdziesz tego faceta :D

każdy mężczyzna jest uległy wobec kobiety w której jest zakochany i vice versa. pytasz zapewne dlaczego niektórzy lubią być przedmiotem agresji

bo jest coś cudownego w uległości wobec pięknej kobiety,ale żeby na poważnie lubić sado maso i to jeszcze ostre,to z taką osobą musi być coś nie tak,

tak właśnie dokładnie chodzi mi o to skąd sie w człowieku bierze taka potrzeba i to w mężczyźnie gdzie wydawołoby sie, że to on od zarania dziejów był tym obrońcą stada, głową domu,myślę, że to musi mieć jakieś podłoże psychiczne i jest zaburzeniem raczej jak mężczyzna mówi kobiecie-chcę być twoim psem,slugą chcę żebyś mnie poniżała i zniewoliła to mimo tego, że nie ejstem jakąś konserwa to zapala mi sie w głowie czerwona lampka sygnalizująca, że dzieje sie coś dziwnego

i często,