Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Witajcie wieczorową porą, mąż karmi małą a ja do Was przyleciałam :) Moja Lenka była dzisiaj 6 godz na dworze :) najpierw z babcią , potem ze mną a na koniec poszliśmy jeszcze z mężem na ciasteczko do kawiarni ( no i oczywiście z Lenką), Spacery chyba jej służą bo nic nie choruje. Byłyśmy też dzisiaj u pediatry na zmiana plasterka na pępuszek i spytać o skazę , bo Lence szorstka skóra się zrobiła na przedramieniu :( chociaż po Nanie HA było już lepiej. Pani doktor powiedziała, żeby nie zmieniać jeszcze mleka na nutramigen, że może to jednorazowo się zdażylo ( może coś zjadłam co miało za dużo białka). Powiedziała też, że przez 4 m-ce musiałabym podawać nutramigen i prawdopodobnie miałabym problem z podowaniem stałych pokarmów. Przewód pokarmowy przyzwyczaja sie juz do częściowo " strawionych" ( rozłożonych aminokwasów) białek i trudniej mu potem przyzwyczaić się do innego pokarmu :( Mam nadziej, że jej przejdzie, bo juz nie mogę się doczekać jak będę ją karmiła jabłuszkiem czy marchewką. Aniu , ja Ciebie źle zrozumiałam. Myślałam, że masz za dużo czasu i szukasz sobie hobby :) Gratuluje postępów u Lenki :) Patusiowa współczuje nocki :( U mnie też nienajlepiej, Lenka od 3 co godzinę się rzucała na łóżku. Pediatra dała nam dzisiaj nazwę jakiś nowych kropli na kolki. Niby to nowość i nie ma ich jeszcze w aptekach. Zobaczymy co to cudo zdziała- już trzecie, jeśli to rzucanie to są wogóle kolki. Tęczowa nie badamy jeszcze moczu, pytałam z ciekawości. Moja koleżanka, która urodziła córce 2 maja robi teraz badanie moczu- niby profilaktycznie lekarka kazała. Ciekawe, czy my też będziemy musiały tak zrobić ? Zapomniałam dzisiaj zapytać. I aktualizacja tabelki na weekend- Lenka waży dziś 5400 gr. Podobno idealnie przybiera ok 200 gr tygodniowo. Ale jestem z niej dumna. A jak Maniusia, ładnie je? Co do sadzania nie mam pojęcia. Zielona, nareszcie sie odezwałaś. Myslałam, że znowu zabalowałaś ;) lub wywiozłaś gdzieś zięcia bez mojej wiedzy ;) Elunda, Niebowa, Qualut gdzie jesteście? Jeszcze zajrze do Was a narazie miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny puściutko tu dzisiaj mi nogi odpadają od 12-stej do 17-stej byłam z Oleczkiem na bardzo intensywnym spacerze, musiałam pozałatwiać trochę spraw w mieście, ale za to synuś spędził sporo czasu na świeżym powietrzu. Jak Wasze dzieciaczki reagują na świeże powietrze? bo mój od razu odlatuje:), pewnie bujanie też ma w tym swoją zasługę. Olek robi się z dnia na dzień co raz bardziej rozbawiony, śmieje się już bardzo często, a no i częściej domaga sie noszenia, mały cwaniaczek:) Nie mam kiedy i jak wybrać się do fryzjera, muszę chyba sama pofarbować włosy bo już nie mogę na siebie patrzeć;), a może któraś z Was ma wypróbowaną i sprawdzoną farbę blond, jakiś ładny blond, nie żółty, bardziej popielaty, ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luorka ja nie farbuje włosów i w ogóle nie znam się na farbach łukasz wykapany zaraz jeszcze go nakarmie i wsio. ja nic nie wiem o żadnych profilaktycznych badaniach na mocz (?) a teraz żegnam bo naszła mnie ochota na mojego.... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Nie było mnie tu troszkę bo znowu nie miałam kiedy ale już się melduję ;-) Była dzis u mnie koleżanka z którą dawno się już nie widziałyśmy. Przyjechała ze swoim 7 miesięcznym synkiem. I nie uwierzycie ale on jest tylko ciut większy od mojej Lenki która ma 4 miesiące....ale jak się urodził to ważył 1020kg....szok. Urodził się w 7 miesiącu ciąży przec CC bo lekarze już postawili wszystko na jednej szali, w brzusku już by nie przeżył. Boże to co ona mi dziś opowiadała co przeżyli to włos się jeży...Aż się człowiek tak egoistycznie cieszy że miał tyle szczęścia i ma takie zdrowe dzieciaczki Leneczkowa ja się też może źle wyraziłam.Właśnie mam mało czasu ale chęci żeby robić wszystko-ogromne.myślałam żeby wieczorami robić coś....zeby zarobić...np.biżuterię czy coś takiego. Takie ,,zarabiające hobby" ale jak sobie przemyślałam że mam znowu tak jak na studiach zarywać noce to chrzanię to ;-) Mi nic lekarka nie mówiła o żądnym badaniu moczu...widzę że ona wogóle mało mówi. O badaniu usg też nic nie mówiła dopiero jak się upomnialam to dała skierowanie a w szpitalu jak dzwoniłam zarejestrować to mnie babka opierniczyła że tak późno....i zarejestrowali dopiero na grudzień....więc idziemy prywatnie... Luorka im starsze dziecko to wiecej bedzie się smiało, więcej bedzie ciekawe świata. Jaka to jest frajda patrzeć na takiego małego uśmianego skrzacika ;-) Ja cały czas farbowałam włosy na blond farbą Londa nr 89. To jest nazwa bodajże platynowo-srebrny...coś takiego. Mi ten kolor bardzo odpowiadał bo włąsnie nie był żółty, choć najlepszy wychodzi tak po 2-3 farbowaniach. Minusem jest że kolor trzeba odświeżać tak co 3-4 tyg. bo żółtawa poświata się robi ale to chyba tak po wszystkich farbach.No i zaletą jest stosunkowo nieduża cena bo + - 11zł. Z londy fajny jest też nr farby 19 :-) Idem śpać jak to mój synek mówi :-) Miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porannie, u nas troszke sie uspokoilo, synus grzeczny, duzo sie smieje, mleka wystarcza,tez myslalam tak profilaktycznie zrobic mu badanie moczu, choc lekarka na razie nic nie mowila. dzwonie i dzwonie, aby umowic wizyte na szczepienie, ale oczywiscie telefon zajety... zmykam na razie, milego dnia ps. czytam was codziennie to juz nalog niestety..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Luorka moja Lenka drzemie sobie na spacerze, ale trzeba cały czas z nią chodzić, bo jak się stanie to się budzi. Moja mama jest przez to załamana bo po 2 godz. na dworze nogi jej do d... włażą :) Ja zawsze dużo chodziłam więc mi odpowiada, nawet 5-6 godz wytrzymywałam jak była ładna pogoda. Z włosami nie pomogę , bo ja szatynka. Ja zawsze farbuje włosy w domu, szkoda mi kasy na fryzjera. Raz poszłam zrobić sobie pasemka i wybuliłam 160 zł- to jescze przeżyłam, ale jak poszłam zrobić tylko odrosty i zapłaciłam 140 zł. to się na fryzjerów wypięłam.Poza tym, ja mam kręcone włosy więc jak niezbyt dokładnie zafarbuje to i tak nie widać :) Aniu ta Ywoja koleżanka faktycznie miała przeboje. Nie wyobrażam sobie takiego stresu i emocji :( 1020 - strasznie mało. Lena miała 3300 a wydawała mi się taka kruszynka. Dobrze, ze teraz u nich ok. A z tym badaniem moczu, to może faktycznie nie robi się. Może ta koleżanka trochę pościemniała i małej coś było. Ona cały czas się chwali, że jej dziecko jest bezproblemowe, więc może nie chciała się przyznać... U nas dziś strasznie zimno- 3 st. więc spacer dopieri popołudniu. Zagugam się chyba :) A i napisze Wam o promocjach , bo gazetki dostałam Tesco: pampersy 4-9 kg 82 szt. 49,99 - 0,61 za sztukę. chusteczki pampers 4 op. + 2gratis za 24,99 zł Auchan: Huggisy maga packi 2,3,4,5,6, za 34,80 zł. Lecę do małej gwiazdy bo mnie wzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was Kochane ostatnio mało sie udzielałam na naszym forum bo jestem strasznie zabiegana przez te chrzciny i pracę i czasu na wszystko brakuje i zmeczenie tez daje się we znaki dzisiaj np zaspaliśmy z męzem tzn on zaspał do pracy bo jak dzwonił budzik to go wyłaczyłam nawet nie pamiętam kiedy i usnęłam a zawsze jak budzik dzwoni to ga budze wstaje z nim i robie mu sniadanie a potem czasem się jeszcze kłade a dzisiaj biedeczek bez sniadania pojechał bo juz strasznie pózno było:( Michałek spi w nosidełku w kuchni na stole:)wiec mam troszkę czasu w końcu na moje przyjemności czyli pisanie z Wami:)bardzo odpowiada mu spanie w kuchni nie wiem czemu do tego jak mu właczę okap albo radio to juz wogule odlot teraz "sucha"zetki:) tęczowa co do tego programu to u mnie najlepiuej sprzedaja sie produkty nordea a najlepiej nordea strateg i nordea futura mozna o nich poczytać w necie ja załozyłam ten pierwszy wszytsko zelezy od tego na jak długo chcesz taki program i czy chcesz wpłacic jednorazowo jakąs kwotę czy oszczędzac regularnie jakbyś chciała się coś więcej dowiedzieć albo np żeby wysłała ci ogulne warunki to pisz na gg 1528197. Luorka mój też bardzo lubi być na swierzym powietrzu i jeżdzić autem od razu odlot mój tez coraz czesciej się śmieje gaworzy po swojemu a najbardziej lubi lezec z gołymi jajkami bez pieluchy jest wtedy w siódmym niebie:)Lubi tez spacery po mieszkaniu i nie przepusci żadnemu żyrandolowi:)Luorka co do farby to ja i bedąc blondynką i teraz ciemną:)zawsze farbowałam farbami garniera ja mam koleżanką fryzjerkę i ona do mnie do domku przyjezdza i farbuje mi włoski i obcina teraz była nie dawno zrobic kolorek i w niedziele też uczesze mnie na chcrzciny a co do paznokci to robiłam przezd wczoraj tez robię w domu ale moja kosmetyczka która przepieknie robi pazurki zaszła w ciąze i ma troche problemy ze zdrowiem i juz nie robi wiadomo i musiałam sobie znależć inną ale jestem niezadowolona jak przyjechała o 10 tak skończyła o14 w przerwie było karmienie Michałka ale jakieś pół godziny tylko a tak był bardzo grzeczny troche poleżał trochę posiedział w nosidełku i po takim długim czasie robienie paznokcie powinny byc bez skazy a są niestety niezbyt efektowne no cóż będę miała nauczkę zeby nie brac pierwszej lepszej osoby z ogłoszenia która dojeżdza do klientki do domu.a luorka co do tego blondu jeszcze to mi sie teraz przypomniało ze ta moja fryzjerka mówiła ze zeby blond nie wyszedł żółty nalezy wybierać zimne odcienie blondu trzeba poprosić kogos w drogerii żeby ci doradził. Leneczkowa co do tych cen pampersów to moja znajoma kupuje zapas pampersów i chemii gospodarczej od jednego sprzedawcy na allegro dzieki temu na kilku sztukach pampersów czy chusteczek mozna sporo zaoszczędzic i kupując od jednej osoby koszt przesyłki jest jeden muszę spróbowac i zajrzeć jak ceny wyglądaja bo może rzeczywiście się bardziej opłaca ja mam jeszcze zapas jak była promocja w lidlu ale powoli zapasy topnieją...:)A tak poza tym to u nas nie ma niestety tesco ani auchana najbliżej w częstochowie:( zielona ja jak ostatnio michałaka wazyła to ważył 5200 i to było jakies 3 tyg temu a 3 miesiące kończy 20.10 i je bardzo dużo az się boję ze za dużo i mam nadzieje ze też trochę mniej zacznie jeść i sam będzie sobie regulował bo niezła kluska sie z niego zrobiłą pocieszam sie tym ze urodził sie mały bo 2780 na chłopaka to mało i teraz odrabia straty:)a co do benefii to niestety nie znam ich produktów my sprzedajemy programy takich wiekszych firm a napisz coś wiecej ile płacisz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Pamiętacie mnie jeszcze??? Piszę szybciutko, bo mały się zaraz obudzi. Ja nie mam czasu na nic ostatnio :( Podczytuje Was, ale niestety nie wszystko. Miłoszek ostatnio domaga się całodobowej uwagi, czasami już nie mam siły. Jakieś zmęczenie materiału mnie dopada. Od kilku dni staram się sypiać w czasie jak on sobie ucina drzemki...Mąż był 3 dni i pojechał....Wróci w piątek wieczorkiem i na pewno będziemy latać po sklepach :D Jupi w końcu :D My z maleństwem już prawie zdrowi, ale niestety M ma prawdopodobnie skazę białkową, także muszę ograniczyć nabiał i smarować go kremikiem z wit. A, kąpać w oillatum...Myślałam, że te problemy nas ominą a tu niestety :( Wczoraj byliśmy u lekarza i dostał skierowanie na rehabilitacje :( Słabo dźwiga główkę, słabe napięcie mięśniowe?? Jeszcze nie wiem, od kiedy zaczniemy jeździć. Ja mam się stawić do ośrodka ze wszystkimi papierami w poniedziałek i zobaczymy co tam dalej zarządzą. Za tydzień w środę szczepienie, a M cały czas ma katarek, ale pediatra mówi, że to też może mieć od tej skazy (?) Normalnie sama nie wiem, czy lekarza nie zmienić, bo kurcze katar od skazy ???? Biedactwo, ąż mi ochrypł od fridowania. Zakrapiam mu wodą morską, dostaje euphorbium i za bardzo nic nie pomaga. Już nie mogę słuchać jak mu gra w zatokach....A i psychicznie sama nie wytrzymuje jego płaczu przy wydmuchiwaniu noska.... Aniu, jak sama widzisz, też nie mam czasu na hobby, a o siłowni i takich tam to tylko pomarzyć mogę. Chętnie bym sobie na basen skoczyła.....oj Dziewczyny posądzicie mnie o egoizm, że się tak wam żalę.... Postaram się Wam odpisywać na bieżąco....Chociaż u mnie to graniczy z cudem.... Zaraz będzie karmienie... Kochane piękne zdjęcia macie. Fajnie, że się śluby, chrzciny i inne balety poudawały.... BUZIAKI lecę do bąbla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja tylko na chwilke wpadłam zeby zobaczyć co u Was słychać i odp. i zaraz biore się do roboty bo mam takie zaległości w pracach domowych az wstyd Wczoraj byłam u fryzjera...:-) ściełam sobie włoski na bardzo krótko, jeszcze tak nie miałam i z blondu przefarbowałam się na rudawy aaaaa całe zycie blondynka a tu taka zmiana. Wyobraźcie sobie moją minę jak rano zapomniałam jak wstałam że mam nowy fryz a przede wszystkiim kolor....i migło mi coś rudego w lusterku w przedpokoju hihi Leneczkowa też sie wypiełam na farbowanie w salonie fryzjerskim...tam gdzie wczoraj byłam to samo ścięcie kosztuje 35zł ale w końcu trafiłam na normalną fryzjerkę która patrzy na ciebie i od razu wie jakie włosy masz, czego one potrzebują, jak je ściąć. Ale farbować tam nie bede napewno, farbowanie na krótkie włosy kosztuje 75 zł więc w nosie mam. kupiłam farbe w tesco za 5,80 i jest git :-) Wole dzieciom coś kupić w to miejsce. A papmpersy kupuje Huggiesy. Jestem z nich bardzo zadowolona no i są o średnio 10zł tańsze od Pampersa Doris moja mała też lubi spać w leżaczku w kuchni. Popołudniu jak robie obiad czy zmywam to leży w lezaczku i po chwili zasypia. A ja mam czas żeby coś upichcić. Radio też mam włączone ale zazwyczaj RMF albo Eskę więc przy tym odpływa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co u Porzeczkowej???) Zjadł i śpi dalej... normalnie nie wierzę ;) Czy wy też tak czasami macie, że pieprzłybyście to wszystko i gdzieś wyjechałybyście, bez względu na koszty?? Ja chyba męża namówię na taki wyjazd, chociaż dwa dni, jak tylko będzie miał więcej wolnego.... Kurwa tylko wszystko się wiąże z kasą, a my cały czas próbujemy oszczędzać i tego nie widać :( Zobaczymy. A jaką mam ochotę na masaż, żeby ktoś mnie tak wymasował jak kijem basebolowym uuuuuu.... Dziewczyny Miłoszek waży 6400 moja waga coś kiepska jest bo źle go zważyła... Lecę posprzątać trochę chałupę....Papa mam nadzieję do zobaczenia później, a i na jakiś spacerek by się przydało.. Patusiowa, to ta Twoja córa już takie akrobacje Ci wywija super!!! Ja się już nie mogę doczekać jak maleństwo będzie siadać, ale nie wiem kiedy zacząć próby. Jak na razie musimy z tą jego główką popracować, coby w tyle nie został...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. znowu mnie nie bylo z 2 dni bo znowu mam szpital w domu......piotr chory ma kaszel straszny filip jak narazie katar ale nie wiem jak to sie skonczy.....kurcze ja chce lato bo nie ma przynajmniej tylu infekcji.... leneczxkowa a ktore chusteczki????biale czy niebieskie???? bylam przedwczoraj na szczepieniu.....maly zachowal sie jak prawdziwy facet......zaplakal tylko p[rzez chwilke normalnie bylam z niego dumna....a wazy 6400 korcze ale z niego olbrzym....przez 3 miesiace przytyl prawie 4 kg ale niby tak mowia ze te dezieci co rodza sie bardzo male to szybciej przybieraja....sorki za pismo ale jedna reka tylko wolna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewuchy :P dzieki za info o promocjach ja od siebie dodam że odkąd kupiłam chusteczki happy to pampersowe sie mogą schować, tym bardziej że 4-pak kosztuje 16 zł!!!! polecam mój łukasz dzisiaj grzeczny ale znów mało je, no trudno. tak go niedawno trzymałam na rękach a on zapatrzony w swój przewijak i nagle grrrr!!!!! i usmiech dookoła głowy. ale go wycałowałam.... a potem machałam mu przed nosem zabawką i sama grrruchałam to ubaw miał taki że go chyba sąsiedzi słyszeli, taki piskacz maly. naprawde wasze maluchy po odciąganiu noska płaczą? łukasz jak mu gile wyciągne to się nawet uśmiechnie dołączam do grona wypadających włosów a nawet rzęs!!!! zaczęło się!!!! a która mnie pobije????? wyszło mi zimno (chyba po weselichu) na górnej wardze tylko.... od strony zebów!! masakra jak to denerwuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego ubezpieczenia to płace miesięcznie 104,66 zł i jest w tym ta składka podstawowa +na wypadek śmierci (nieszczęśliwy wypadek) + na wypadek pobytu w szpitali + na wypadek niezdolności do samodzielnej egzystencji dziecka + na wypadek poważnego zachorowania dziecka ja wybrałam comiesięczną składkę, można se ustalić kwartalnie, co pół roku co rok. jak kto chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! o rany moja bezzębna dzisiaj mnie wykończy - od 6 rano przysypia na 10-15 minut budzi się i ryk. ani cyc, ani na rączki, ryczy bo lubi?? spisuje Wasze aktualizacje do tabelki i się załamuje. Kurcze mam nadzieje ze moja Mańka przekroczy chociaz granice 5kg... Leneczkowa - je cały czas tak sobie. raz lepiej raz gorzej. Niebowa - bardzo dobrze Cie rozumiem. Wlasnie dzis mam dzien pt. dosc wszystkiego. bylam wczoraj na siłce i było super do momentu kiey mąż nie zadzwon il ze Mańka ryczy od 40 minut i nijak nie moze jej uspokoic - darla sie przez sluchawke ze az mnie zmrozilo. oczywiscie jechalam do domu z pogwalceniem przepisów kodeksu drogowego. wpadałm do domu i dalam cyca - nie possała nawet minuty i usnęła tak twardo ze spała do 3:00 bez ruchu...chyba tęskniła. w kazdym razie pierwsze wyjscie skonczylo sie kompletnym fiaskiem. ale nie zamierzam sie poddac i bede to kontynuowac bo swietnie bylo sie poruszac. slyszalam ze od przyszelgo tygodnia ma byc cholernie zimno. zalamuje mnie to bo spacery to czesto jedyne co mnie trzyma przy zyciu. co do badania moczu profilaktycznie - bez sensu. po co? to moze od razu glukoza, TSH, morfologia? no bo czemu nie? :) ide na mate edukacyjna - pokopiemy w sloneczko z pozytywką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włąsnie teczowa - coż to jest za mata ja mam taką swyczajną z przewagą czerwonego ale nie narzekam ani marudze bo dostaliśmy ją w prezencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebowa , maja lekarka też mówiła coś o słabym napięciu, ja mam wrażenie że one wszystkim to mówią :( bo juz nie jedna dziewczyna o tym pisała. Lenka w domu oststnio nie chce główki podnosić a jak poszła do lekarza podnosiła aż miło było popatrzeeć. Może rehabilitant coś Ci więcej na ten temat powie. Nie przejmuj sie tym. Co do zatkanego noska, to moja mała " skrzypi, chrumka" jak pojawiaja jej się ta wypypka skazowa. Właśnie tak, jakby miała zatoki zatkane. Pytałam o to pediatry i powiedziała , że to skazowe bo takie maluchy jeszcze zatok nie maja wykształconych. A niektóre dzieci podobno tak chrumkają bez chorowania. Poprostu tak lubią.Lenka katarku przy skazie nie miała. Proponuje ograniczyć nabiał - ja juz nic nie jem z białkiem ( chociaż wczoraj na ciacho się skusiłam , ale takie nie duże ;) ) i zobaczysz czy będą efekty u mnie były. Jak jestes przemęczona to jedzcie gdzieś, chociaż na weekend. Możecie przecież tylko za noclegi zapłacić a jedzonko zabrać swoje. To naprawdę pomaga! Ja też sie zawsze szczypię z kasą, ale pieniądze to nie wszytsko... Niestety od Porzeczkowej nie ma wieści, coś długo nie wydaje Wam się ? Jagódka chusteczki są niebieskie, a jaka to różnica bo nawet nie wiem? Zielona moja guga od dawna , ale czekam na te uśmiechy, bo żadko się uśmiecha :( zazdroszcze Ci. Tęczowa trzymam kciuki za wagę Marysi. Nie rezygnuj z siłowni, może to był jednorazowy wybryk. A może wychodz częściej do innego pokoju czy kuchni jak jest mąż , żeby Manie przyzwyczaić do Twojej nieobecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leneczkowa chętnie bym gdzieś wyjechała nawet tu już o kase nie chodzi ale o czas mój mąz teraz ma koniec sezonu tak jakby bo ma prace do końca pażdziernika może do połowy listopada i nie ma mowy na jakiś dłuższy wyjazd jak weekend bo pracy ma bardzo dużo z którą musi zdążyć do zimy bo ma firmę budowlaną a nie wiem czy na weekend opłaca się jechać wolałabym na dłużej ale narazie nie da rady zostają ferie w styczniu o których już wam wcześniej pisałam:)ale to jeszcze tak daleko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde pisalam i wsyztsko mi skasowalo:O w skrocie: teczowa trzymam kciuki za wage marysi🌼 zielona, moja tez sie cieszy przy fridowaniu:) luorka moja tez uwielbia swierze powietrze, albo spi albo sie rozglada. wczoraj spala od 14 do 19 najpierw na spacerze a pozniej w domku przy otwartym oknie:) te wybryki to byly chyba po kleiku bo jak wstala o 19, wykapalam ja zjadla i zasnela :D co do farby to ja nie pomoge bo farbowalam na czarno, teraz na braz. doris moja lekarka mowi ze dzieci do roku moga przybierac nawet troche za duzo i to nic zlego, w koncu jak zaczna biegac to zgubia;) niebowa wspolczuje z powodu skazy. a czy moze byc od tego katarek to nie wiem. przepraszam ze znowu tak ogolnie odpisuje ale kurde znowu nie mam czasu bo lece zaraz po meza a jescze musze bujac jedna reka mala w wozku;) obiecuje poprawe jak tylko bede miec juz neta w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Niebowa ja juz nie pamietam kiedy z mężęm gdzies wyjechaliśmy....a tez mam juz od dawna ochote wyrwac sie z domu Jagódka współczuje tego szpitala, napewno maszteraz rece urobione.. Zielona i teraz sie pewnie zacznie na całego, gruchanie guganie itp. Sama frajda dla Was obojga Lena sie smieje jak fridujemy :-) czasami tylko zrobi oczy jak 5 zł Teczowa nie poddawaj sie z ta silownia, przynajmniej mąż ma okazje wykazac sie przy dziecku :-) Przepraszam za pisownie ale znow pisze 1 reka a 2 karmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny moja Emilka nadal chora i strasznie marudna, nawet noszona na rekach marudzi albo placze, juz nie mam sily tego sluchac, tym bardziej ze ona placze w sumie bez przerwy odkad skonczyla 2 tygodnie :( Ostatnio pisalam ze mi ciezko, maiaqlam na mysli ze teraz jest zle i ze musze przeczekac az Emilce sie poprawi z tym brzuszkiem, bo tak poza tym to bardzo dobrze mi sie zyje za granica, zreszta w moim miescie mieszka bardzo duzo polakow, szacuje sie ze okolo 2 tys. wiec nie jest zle, mam duzo znajomych itd. ale wiadomo ze nie sa to tacy znajomi jak w polsce ktorych znasz od malego, nie moge wymagac od nich zeby martwili sie moimi problemami.Zreszta na pewno niedlugo malej przejdzie, zacznie siadac, bawic sie zabawkami i bede wtedy miala chwile wytchnienia :) Najlepsze jest to jak rozmawiam z innymi dziewczynami ktore maja troszke starsze dzieci i mowie im ze niedlugo odpoczne od Emilki, to chca mnie przekonac ze dopiero wtedy nie bede miala czasu na nic i ze nie bede mogla spuscic malej z oka jak zacznie raczkowac, ale nie dociera do nich jakos fakt ze ja teraz nie mam nawet czasami jak pojsc do toalety bo moje dziecko mi na to nie pozwala. Ja rozumiem ze jesli ktos ma dziecko ktore przez pierwsze miesiace tylko je i spi a i pozniej tez nie ma zbytniego z nim klopotu, to byc moze jego pozniejsza aktywnosc moze byc meczaca dla rodzica, nie rozumiem natomiast ze kazdy wie lepiej wszystko o mnie i moim dziecku , no i te dobre rady ktorych ja juz nie moge sluchac ale kazdemu sie wydaje ze ja nic nie wiem, a one to nie wiadomo jakie doswiadczone i znaja rozwiazanie kazdej sytuacji. Ale sie wyzalilam, ale naprawde czasem mam dosc wszystkiego, chyba mam jakis kryzys :( Leneczkowa znasz juz nazwe tych nowych kropli? Ciekawa jestem co to bo ja to juz chyba wszystko stosowalam co mozliwe ale mojej malutkiej nic nie pomaga Aktualizacja tabelki - Emilka wazy 6200 i ma 63 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meisje, powiem Ci ze mnie wogóle wkurza takie gadanie - ciesz sie teraz bo zobaczysz co bedzie jak... slyszalam to juz w ciazy, slyszalam po porodzie, slysze teraz... w doooopie to miej - tylko Ty wiesz jak Ci mijają dni z malym dzieckiem w domu. i to wcale nie jest rozowy swiatem pachnacy kremem bambino. Dzisiaj rozmawialam z dwoma kolezankami i na pyatnie jak tam z mała odpowiadalam zgodnie z prawda ze trohce mi brakuje swiata, ludzi tip i ze sa dni ze mam kompletnie wszystkiego dosc. Na co one obydwie ( niezaleznie od siebie) stwierdzily ze - no ale naet takie meczenie sie to jest z radoscia bo to dla dziecka. wiecie co? nie jarze tego. ja nie jestem matka polka chyba. Bo wydaje mi sie ze ludziue uwazaja ze sam fakt posiadania dziecka wynagradza zmeczenie, stres i brak swojego zycia. i fakt wynagradza. ale nie ZAWSZE. i sa momenty kiedy ma sie wszytskiego powyzej dziurek w nosie no to sie wygadalam :) mala dala mi dzis popalic - bylo dobrze tylko wtedy kiedy poswiecalam jej 100% uwagi... ide sie zaraz wykąpać i poczytam sobie w wannie Wprost. Moja chwila dla siebie dzisiejszego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem, Doris w takim razie musiasz poczekać do ferii, niestety praca męża to faktycznie siła wyższa. Ale w styczniu sobie napewno odbijesz wszystko. W takim razie byle do stycznia :) Patusiowa fajnie , że wogóle piszesz mimo braku netu w domciu :) Aniu za Ciebie tez trzymam kciuki , żebyście się gdzieś wyrwali z domku :) Meisje, jak ja Cię dobrze rozumię. Może nie mam tak cały czas, ale był taki okres, kiedy Lena nie dała się na chwilę sama zostawić bo odrazu płakała. Myłam sie na szybko ok 12-13 godz., potem sniadanie tez na szybko a do toalety szłam razem z Lenką.... serio. Także Cie rozumię i współczuje. Doszło do tego , że mąż mi robił rano kanapki i wkładał do lodówki, żebym coś zjadła a potem szłam na kilka godzin na spacer , bo wtedy nie płakała.Oczywiście na spacerze nie spała i musiałam cały czas chodzić i to po porodzie. Do dzisiaj mnie biodra bolą :( i czuje sie rozklekotana :) Także bardzo Ci współczuje, tulę Cię mocno. Mojej Lence przeszło, Emi napewno tez przejdzie. Mam nadzieje, że juz wkrótce. A te kropelki to Delicol. A sab simplex podawałaś ? Podobno taki dobry... Teczowa dobrze napisane! Mnie w pracy dziewczyny mówiły, że nie będzie kolorowo, że pogadają ze mną "jak wypchnę tego arbuza" ;) bo ja byłam optymistką. Niestety miały racje co do macierzyństwa. Cudownie jest mieć dziecko, ale co przezyjemy do momentu aż dziecko będzie samodzielne, to nasze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w gronie wymeczonych mam łukasz dopiero zasnął a wrzask był od 17-tej, ufffff musiałam mu czopka zaaplikować bo się męczył z kupą, ale jak juz zrobił to dalej płakał więc prawie spaliłam suszarke na masowaniu brzuszka. ja też chce te kropelki na brzuszek, niech bedą w razie czego. a czy one są też na częstsze stolce? dobra padam i czołgam sie do łużka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meisje, przytulam Cię bardzo mocno, bo wiem jak ci jest ciężko i rzadko kto widzi, że różowe okulary macierzyństwa nie są na prawdę różowe. Ja cały czas słyszę, że mam Miłosza nie nosić, bo on specjalnie płacze, żebym go brała na ręce itp takie głupoty, że już nie mogę tego słuchać i czasami to rzygać się chce. Najgorsze jest to, że jestem uzależniona od pomocy jednej i drugiej babci, a to one mi tak cały czas nawijają i kurwa jak tu coś powiedzieć, to jeszcze będzie obraza majestatu i nici z pomocy.........Z moją mamą to już dzisiaj o mało się nie pokłóciłam, taka byłam wściekła grrrrr Im więcej człowiek potrzebuje pomocy tym bardziej się wtrącają....Co to za jakaś dziwna zależność. Czy nie można być pomocnym bezinteresownie, bez mądrowania i dawani "dobrych rad"???? Dziewczyny jaką miałam ostatnio nocke to szok normalnie.... Wstałam sobie o 1.30 do kibelka, bo coś mnie w brzuszku kręciło, a tu jak zaczęło mi z dupy lecieć...no i co?? I dziecko mi się obudziło i ryczy, że głodny a ja na tym kiblu, kiszki wywracają się do góry nogami, tryska na wszystkie strony.....a dziecko ryczy.....no ta ja zawór zacisnęłam, lecę, biorę go na ręce i z powrotem srututut... Na tym kiblu daje mu cyca, ale on nie chce ale ryczy...Znowu ścisk pośladków poleciałam po fotelik i z nim w tym kiblu...na foteliku znowu ryczy o ja biedna....on biedny...kilka srututu srutu.....ścisk półdupków....i po butlę...no i jak podjadł - a nie było tego mało - to myślicie, że poszedł spać?? A w życiu, lulanie, łóżeczko ryk, a ja dupę zaciskam, kiszki się wywracają na lewą stronę a ten nie śpi....chyba z godzinę się jeszcze męczyłam, ale w końcu ufff usnął, a ja poszłam się wykąpać, bo ...no wiecie nie było wolnej ręki do papieru.....Niezła jazda była...nie ma jak to samemu z dzieckiem być w domu na wypadek "awarii". Sorry, że tak realistycznie, mam nadzieję, że was nie zniesmaczyłam.........Życie prawdziwe życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leneczkowa twoj opis to jakbys u mnie w domu byla, kazdy dzien tak wyglada dokladnie jak opisalas, i mam juz tak prawie 5 miesiecy, zastanawia mnie tylko dlaczego niektore dzieci musza cierpiec tak dlugo, to tez w jakims stopniu moja wina, lekarz powiedzial ze to od sztucznego mleka, jakbym karmila piersia to by tego nie bylo, ale Emilka od poczatku nie chciala ssac piersi i bardzo sie denerwowala bo nic nie lecialo, wiec sciagalam mleko ale bylo go coraz mniej az w koncu zniklo calkiem, takze nie czuje sie winna bo ja zrobilam co moglam. Podawalam jej infacol i espumisan, to i tak jest to samo co sab simplex i lefax, tylko inna nazwa. Emilka ma tez problem z kupkami ze sa bardzo twarde i suche, lekarz przepisal mi laktuloze 2 x dzienie po 2,5 ml ale ja jej daje tyle co na lyzeczce do karmienia dzieci i wystarcza. Mozna to kupic w polsce bez recepty, kosztuje niecale 10 zl i juz niewielka ilosc dziala. Pytalam tez lekarza jak dlugo to mozna podawac a on mi powiedzial ze bardzo dlugo ze to tylko jakies cukry proste ktore powoduja rozdzedzenie tresci w zoladku i ze to nieszkodliwe jest dla dzieci, no i niunia mi robi teraz kupke codziennie :) kto by pomyslal kiedys ze bede szczesliwa rozmawiajac o kupie :D Ide poczytac o tych nowych kropelkach i gdzie to mozna kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj farbowałam włosy, była teściowa do pomocy, to mówię ...super się farbkę położy i będę piękna jak mąż przyjedzie.... JA tu sobie nakładam a Miłosz w taki ryk, że myślałam, że ogłuchnę no to powiem wam, że tak szybko to ja jeszcze nigdy włosów nie ufarbowałam....Efekt pewnie będzie zajebisty...może jakieś pasemka wyszły?? Włoski mam brązowe, farba czerwona - efekt będzie " prawie zafarbowane" ale to prawie robi wielką różnicę ;) Biedactwo miało dzisiaj okropny ból brzuszka i nie mam pojęcia dosłownie po czym?? Życie z mały dzieckiem kojarzy mi się jak taniec na linie, nigdy nie wiesz kiedy zacznie huśtać liną a ty musisz się starać na tej linie utrzymać za wszelką cenę.... Dobra zaraz lecę spać, bo coś czuję, że dzisiaj czeka mnie mały hardcore również papatki i słodziutkich snów oooo właśnie wszamię sobie jeszcze krówkę na dobranoc a co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebowa mamuska nie obraz sie ale tak to realistycznie napisalas ze jak zaczelam t5o sobie wyobrazac to sie malo nie posikalam ze smiechu, wiem ze tobie wtedy na pewno do smiechu nie bylo i nie zycze nikomu takiego przezycia, ale opisalas to w tak dowcipny sposob ze az moje dziecko ze zdziwienia az buzie otworzylo co ta mama robi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Niebowa wiem że Tobie nie było do smiechu ale ja się uśmiałam teraz jak Meisje. :-) :-) masakra Dobrze ze sie troche posmiałam bo dzień miałam dziś do d.... Mała prawie nic nie spał....zreszta jeszcze nie śpi... a ja już padam. marudzi niesamowicie bo chce spać i nie śpi i nerwa dostaje a ja razem z nią. cały dzień marudziła, wiec już wszędzie jej zajrzałam, pomasowałam itp i nic dalej się drze. Wystarczy ze na chwile zniknę jej z oczu i panika. Adi też miał kiepski dzień, zawsze spi popołudniu a dziś oczywiście bunt. Koło 15tej jak zaczeli mi oboje ryczeć to myślałam ze sie rozpadne na nkawałeczki....usiadłam i sama ryczałam...dosłownie miałam dość. A najlepsze jest to ze na to wpadła teściowa i mówi,, przecież ona jest taka grzeczna, nie wiem co ty chcesz??" a mała przestała płakać jak ona weszła bo zainteresowała się nową osobą jaka weszła....nie dziwie sie jej ileż można patrzec na matkę. Takze chyba wszystkie miałyśmy dziś ciężki dzień. Do tego jakby było mało Adiemu pękło szkliwo na jedynce i jutro jadę z nim do pediatry a później do dentysty...tylko ja nie wiem czy on sobie wogóle pozwoli grzebać coś w buzi obcej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×