Jutro mamy spotkanie a cisza w telefonie.

Pisałaś, że jesteś samowystarczalna. A możesz napisać jaki zawód wykonujesz?

pisalas aurorko ze gdyby mial zone to by nie pisal nie dzwonil...oj zdziwilabys sie. mam znajoma ktora na sympatii poznala faceta 300km od niej. dzwonili do siebie codziennie, gadali godzinami a wieczorami pisali na gg. przyjezdzal do niej co drugi weekend a pozniej sie okazalo ze ma zone i male dziecko...

bo nie szukam do seksu. Przyjaciela , kogos bliskiego.Do kogo moge sie przytulic.milospedzic czas. Ale chce zeby to byl facet.Bo kolezanek mam pelno.

czepiacie się autorki. na każdym kroku wytykacie jej błedy jabyście same ich nigdy nie popełniły. A wy jak się poznałyście ze swoimi facetami? Wszystkie tak normalnie? Zadna przez neta? I co? Po jakim czasie go zaprosiłyście do domu? Pożal się Boże rad udzielacie. Babka postąpiła jak najbardziej ok. Przyjechał, pokręcili się no i co ? Miała powiedzieć jedź już bo ja musze iśc do domu a ciebie nie zaproszę? No może i zaproszenie faceta było trochę ryzykowne ale jak widac nic sie nie wydarzyło. Ja tez w taki sposob poznałam sie z facetem i tez dzieliła nas 200km odległośc. Przyjechał, nie zabił, nie zgwałcił i nie okradł. Jezdził tak biedak przez dwa lata weekend w weekend. Teraz mieszkamy razem. Przestańcie jej mieszać w głowie. Kobieta dorosła i wie co robi a jak sie sparzy to już jej sprawa.

Pracuje jako fakturzystka w hurtowni.

Znajduję brak konsekwencji w Twoich wypowiedziach.

moim zdaniem Ty masz problemy ze sobą, weź się dziewczyno w garść, może idź do psychologa? i pokaż mu ten wątek i Twoje wypowiedzi, nie jestem złośliwa, ale jesteś pełna sprzeczności, nie wiesz czego chcesz, do czego dążysz, kilka razy różnie zinterpretowałaś pewne sytuacje, do tego jesteś bardzo naiwna, Twoje rozumowanie jest na poziomie trzynastolatki... skup się na dziecku i na pracy, staraj się być szczęślliwą kobietą i szczęśliwą mamą, zobaczysz, że w końcu miłość się znajdzie, ale z tej znajomości nie rób sobie wielkiej nadziei. Ponadto przestrzegam Cię bardzo, bądź ostrożna w takich kontaktach, jedna z moich koleżanek też tak zaufała mocno facetowi z internetu, który mieszkał daleko, pisali pół roku, spotykali się kolejne pół roku, ale z czasem zaczął ją prześladować, wykradł hasło do komunikatora, pisał do niej podszywając się pod innych, koniec końców nie obyło się bez interwencji policji, która doskonale już znała tego pana. Nie mówię że Tobie też to grozi, po prostu uważaj, bądź czujna, pamiętaj że masz córeczkę, o której bezpieczeństwo przede wszystkim musisz dbać. pozdrawiam

Chuja jej trzeba ael nie chciała przy dziecku

rozjesc sie trzeba troche odpoczac oczka bedą bolały nic nie dbamy o zdrówko

aha, i jeszcze jedno - całe dwa ostatnie dni spędziłaś przed komputerem!!! jest piękna pogoda, może to ostatnie ciepłe dni w tym roku - weź dziecko i idźcie na długi spacer do parku, przemyśl sobie to wszystko bez pomocy forumowiczek, po prostu posłuchaj siebie i usystematyzuj swoje pragnienia i oczekiwania. ściskam i życzę wszystkiego dobrego

przeciez ja nic zlego nie robie.Gdybym zauwazyla ze z nim jest cos nie tak nie zaprosilabym go domu.A wydal mi sie normalnym sympatycznym facetem. Ja i tak nie robie sobie ZADNYCH NADZIEJI na ta znajomosc.

Powiem Ci, że możesz nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale Twoje posty mówią coś wręcz przeciwnego.

Dzis bylam bardzo duzo czasu na dworze chyba ze 3 razy. Ja zglupialam juz. Odechciewa mi sie juz jakichkolwiek znajomsci z facetami.

Bo ciągnie cie do fagasów

Dlaczego piszesz "ja zgłupiałam już"? Co chcesz przez to powiedzieć?

Bo wogole nie znam sie na facetach. Dlatgo tak ciezko mi poznac kogos i utrzymac zwiazek.

tytuł topiku tez jest wymowny .... juz wczoraj cos ci nie grało ....bo cisza w telefonie ogarnij sie i nie umawiaj na randki z dzieckiem plus nieznajomy gość

o widze, ze jednak ci odpisal; to dobrze; zobaczysz co bedzie dalej

Nic nie vedzie dalej. W telefonie cisza ma gg tez go nie ma. Ide spac.

moze ma jakies problemy z zasiegiem jak on jest w delegacji to nie wiadomo gdzie spi itd i moze nie miec zasiegu ani dostepu do netu przeciez

Z netem to bywaja problemy bo mieszkaja na stancji.( firma wynajmuje mieszkanie) i kolega ma laptopa to mu daje zeby mogl pogadac.Mowil ze czeka na jaies dodatkowe pienieadze i ma sobie kupic laptopa.

no to nie siej paniki moze kolega dzisiaj sam potrzebuje kompa, zeby pogadac z kims, i dlatego twoj nie moze

On chyba cial tylko 1 seksu ale nie dalam sie i sobie mnie odpuscil.

w takim razie po co ci w ogole odpisal gdyby mu nie zalezalo na znajomosci z toba i po co udawal ze dobrze bawi sie z twoim dzieckiem

Ja mu zaproponwalam spotkanie w najblizszym' czasie( wiadomo mam na mysli przyszly weeeknd) i odrazu opisal ze " pewnie ze cche".

A normalnego byś nie chciała żeby sobie np filmy oglądać

no skoro napisal, ze chce, znaczy, ze chce i przyjedzie powinnas mu poslac smsa na dobranoc, zeby wiedzial ze myslisz o nim tez

Ja z nim tez moge filmy ogladac.

tia wyślij sms-a, to dobry sposob.......a jak znow ma wyłączone.........to juz wiesz

A co mialabym mu naspiac.?