Jutro mamy spotkanie a cisza w telefonie.

a tej pewności to nie znam:P

przydałby sie tu jeszcze TEN OSTATNI NIEDZIEL- znany i ceniony jasnowidz z podkarpacia

"no to brakuje nam lusiu jeszcze ZSa to my już jesteśmy jak jedno, ze występujemy jako "my"?? :P miej i ty coś z kafeteryjnego życia" znudziła Ci się rola czarnego charakteru i będziesz teraz sygnalizować jakieś oznaki dobroci serca, ze tak sie postanowiłaś podzielić??? nie martwisz się o wystąpienie rys na Twoim kafe imidżu??

"MS, specjalnie dla Ciebie odnotuję jeszcze fakt, ze w czasie tego popoludniowo sobotniego spotkanka autorka miała - cytuję - mokro w majtkach, a lubemu - cytuję - stanął" Czyli ona rodziła siłami natury i teraz ma nietrzymanie moczu, a jemu kiepsko naprawili samochód - albo ma jakiegoś złoma, który ciągle się psuje (staje). Lusia, zadziwia mnie tylko, że ludzie bez żenady piszą o takich bądź co bądź intymnych sprawach... ł=

"Czyli ona rodziła siłami natury i teraz ma nietrzymanie moczu, a jemu kiepsko naprawili samochód - albo ma jakiegoś złoma, który ciągle się psuje (staje)." he he :-) Lusia, zadziwia mnie tylko, że ludzie bez żenady piszą o takich bądź co bądź intymnych sprawach... Myślę, że malo kogo nie zadziwia, a fakt, że się w taki sposób zwierza dobrze oddaje mentalność autorki

Lusia, zadziwia mnie tylko, że ludzie bez żenady piszą o takich bądź co bądź intymnych sprawach... i kto to mówi:P:P:P

nie martwisz się o wystąpienie rys na Twoim kafe imidżu?? w ogóle jestem tak na wskroś zła, że mały przejaw dobroci mi nie zaszkodzi

"MS ma zapewne nadzieję niech jak najszybciej się jej pozbędzie" Niniejszym oficjalnie dementuję - nie mam jej i nigdy nie maiałem! To plugawe oszczerstwo i próba zdeskrydowania mojej skromnej osoby, zapewne w celu przejęcia większościowego pakietu akcji! Nie przypniecie mi tego... no... obiektu ;)

Nie przypniecie mi tego... no... obiektu mógłbyś poświęcić się dla ZSa:P

pracowac , a nie sie nabijac z biednej dziewczyny! Luska ale mialas b. sluszne spostrzezenia z tym, ze na noc chcial dziad zostac a do pracy ma na 7ma:/

Setunia, albo wersja z siódma do pracy w budownictwie pojawila sie w reakcji na przeszkodę w postaci braku otwarcia autorki na propozycje łóżkową "jestem tak na wskroś zła, że mały przejaw dobroci mi nie zaszkodzi " na wszelki wypadek wkleję jeszcze raz, żeby nie było żadnych wątpliwości :-)

o tej pracy w budownictwie chodziło mi o podkreślenie, że w niedzielę co by znaczyło, ze być moze gość kłamie lub autorka nas wkręca (przy czym mam wątpliwości, czy ktos ma aż takie umiejętności, żeby udawać taką niekumatą kobietę)

Ale sie usmialam.Ale ktos lubi sie podszywac podemnie. Moje dziecko jest teraz w zlobku. Ja mam teraz urlop do konca miesiaca. Napisal z rana sms.Tak jak zwykle codziennie robil.

Musi miec dobry kontakt zdziecmi, Zauwazylam ze patrzy na kobiety z wozkami i dzieci jak sie bawily.Do mojej tez zagadywal.I jakos bardzo dobrze go przyjela. A zazwyczaj do obcyh ludzi jest nieufna i placze.A przy nim nie plakkala. Dziwne to dla mie. Ma jakas siostrzenice.Maluyka ma 2 latka.Nawet mi zdjecie wysylal z nia.

na Boga , dziewczyno wez sie opamiętaj! przeciez to da sie wyczuc, ze jest zonaty, dzieciaty i szuka rozrywki na boku

Ja zamykam ten temat. Ktos podszywa sie podemnie i pisze glupoty.

Po za tym zonaty facet.Nie marnuje czasu na dlugie rozmowy z kims. Odrazu cche sie spotkac.A bynajmniej nie szuka kogos z daleka tylko blizej siebie.Inne miasto ale nie az tak daleko.

Kroliczeka, słuszna decyzja :-)

"na Boga , dziewczyno wez sie opamiętaj! przeciez to da sie wyczuc, ze jest zonaty, dzieciaty i szuka rozrywki na boku" Podobnie jak da się wyczuć, że w każdym BMW siedzi kark, a każdy żonaty to dziwkarz. Taka norma. I każda blondynka to półmózg.

Autorka to kretynka.Szkoda faceta.

KROLICZEKA Po za tym zonaty facet.Nie marnuje czasu na dlugie rozmowy z kims. Odrazu cche sie spotkac.A bynajmniej nie szuka kogos z daleka tylko blizej siebie.Inne miasto ale nie az tak daleko. blizej siebie, to sie moze szybko wydac:) moze on ma kilka w roznych krancach polski pozniej mowi zonie ze ma delegacje i fru:)

mOze masz racje. Ale jak on by to robil.Ze mialby kilka z ze wszystkimi naraz w tym ze mna utrzymywal by staly kontakt.Ja byl sie pogubila. Ja doszukuje sie w nim wszystko co zle.

tacy sie w tym nie gubia:D

Pwiedz mi co ja mam zrobic z ta znajomoscia.Dac sobie spokoj. I zerwac z nim kontakt bez slowa? Jak mam to rozegrac? A jesli okazalo by sie ze jednak on jest w porzadku.Nie oklamuje mnie jest sam.

"Ja doszukuje sie w nim wszystko co zle" To zerwij z nim. W czym problem?

Tylko ten seks.Mnie zniesmaczyl.Ze wspomnial ze chcialby zostac.

nie moge Ci doradzic, bo nei wiem jakie sa tak naprawde wasze relacje czy sa powierzchowne, czy nie sama powinnas wyczuc czy on jest szczery , czy to zwyczajny oszust, co potrafi ladnie pisac:P

Napewno nie rozmawiamy o uczuciach.O tym co jest miedzy nami. Bardziej rozmowy o dupie maryni.

"Tylko ten seks.Mnie zniesmaczyl.Ze wspomnial ze chcialby zostac" Straszne. Dorosły facet powiedział, że chciałby zostać na noc u kobiety. Obrzydlistwo. Jeszcze nie daj Boże zamiast obserwować miejsce lądowania bocianów chciałby się może poprzytulać? Bleee :O

Kiedyś byłam w podobnej sytuacji, ;) Umówiłam się z pewnym chłopakiem, w sobotę na wtorek 12. Czas, godzina, miejsce wszystko ustalone. I nie odzywał się on przez niedziele i poniedziałek. Więc ja myślałam,że na pewno nic z tego nie będzie. Że, chciał się jakoś wykręcić więc milczy. I we wtorek rano napisałam mu esa : ' dzisiaj, aktualne ? ' a on odpisał : 'oczywiscie,że tak. ;)' Do chłopaka nie należy mówić dwa razy. :) chyba,że udaje że nie słucha ;p ;)