Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justys47

STARTUJEMY 19.09.10r

Polecane posty

Jakoś mi się zapomniało napisać, że waga pokazała dzisiaj 70 kilo :P Więc jeszcze 10 do mojego ideału :) hehe No i znowu chce mieć taki brzusio...: http://www.voila.pl/192/eq7y4/?1 ech... słodycze to złooooooooooooooo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
No brzusiu fajny! :) ja teraz na maksa bede sie pilnować jeśli chodzi o słodycze! ZERO! :) zaraz na śniadanie serek wiejski i uciekam! :) miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziś 66,3 kg, czyli 100g w górę, bo oprócz jednego lizaka, zjadłam wczoraj jeszcze drugiego lizaka i popiłam to lampką białego wina. Powiecie, że się tłumaczę i usprawiedliwiam, ale alternatywą były chipsy. Cała paka moich ulubionych. Miałam mordkę zaklejoną lizakiem i nie sięgnęłam po ani jednego :-) Wszystko zjadł mój luby. Wczorajszy dzień 1400 kcal, nie poszłam na basen, bo mi się nie chciało w taki mróz. Musze to odrobić dzisiaj. Koniecznie. Bo jutro wg planu powinnam ważyć 66,2kg. Muszę dziś schudnąć 100g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
''Kiedy czegoś gorąco pragniesz to cały wszechświat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć'' na przykład fundując mi obiad z rodziną składający się z miliona dań poprzedzający ciasto czekoladowe i babeczki a następnie okazja do wypicia ze znajomymi w obecności chipsów i pizzy. Dziękuję wszechświecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zafundowałam sobie 2 długie spacery.. a wszystko przez to,że zjadłam spaghetti :/ Mam nadzieję,że spacer mi trochę pomógł to zrzucić.. A oprócz tego na śniadanie NES VITE, połówkę bułki z pomidorem.. Tata cały dzień kusił mnie sową w bułce tartej, ale nie dałam się przełamać :D Sobota a ja w domu :/ ahhhh ! ale z drugiej strony pewnie jakbym poszła na imprezę to bym piła.. No a zdrowe odżywianie z piciem alko mija się trochę z celem.. Pozostaje mi chyba tylko czerwona herbata i dobra książka. Udanego wieczoruuuu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja miałam dziś rodzinkę w domu i zrobiłam pysznego kurczaka w sosie z masła orzechowego i pomidorów, megakaloryczne i megapyszne. Przywieźli ciasto. Zjadłam kawałek makowca i pół plasterka babki miodowej.Pycha! Potem: 40 minut pływałam na basenie bardzo szybką żabką, brakło tchu, bez zatrzymywania się. Ale pewnie i tak tego nie spaliłam. Później: Zakupy w centrum handlowym, mnóstwo rzeczy przymierzałam (to też spala kalorie). Kupiłam jeansy rozmiar 28 :-) i strój sportowy w dziale dziecięcym :-D legginsy i koszulkę. Wypiłam: 1,5 litra wody mineralnej z minerałami :-) Niedługo: Wychodzimy na imprezę. Zamierzam pić tylko czerwone wytrawne wino. Zero chipsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj miałam dzień o którym lepiej zapomnieć :P Ale dzisiaj już normalnie walczę z sadełkiem dalej ;) hehe karnet open na fitness na ten miesiąc zakupiony i jeszcze muszę sprawdzić jak tam basen na tygodniu jest otwarty i jakie ceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
A ja wczoraj tak pięknie jadłam: serek wiejski, jogurt naturalny, jabłko, kromka czarnego chleba z pomidorem ... a wieczorem - impreza... odmówiłam alkoholu z czego jestem z siebie dumna :D ale... za to jadłam chipsy ;( tak jakbym sobie ten alkohol chciała wynagrodzić ;/ ale teraz na śniadanko wcinam jabłko z jogurtem naturalnym i chyba pójdę dziś pobiegać bo nawet pogoda w miare :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do klubu he he! Impreza na maksa, pół butelki czerwonego wina wypiłam, do tego sałatki z makaronem, tuńczykiem, majonezem i osławione chipsy... Waga dziś 66,4 kg. Według planu miało być 66,2. Muszę nadgonić, czyli w tym tygodniu mam dokładnie kilogram do zrzucenia. Karnet na fitness wykupuję jutro. Nieważne, że wczorajszy dzień stracony. Walczymy dalej! Yeah!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
mocny weekend nawet nie ma sensu pisać co jadłam ;) ale planowałam 'odstępstwa' wiec nie jestem zła> jutro staje na nogi widze że każdej weekend dał się we znaki ale damy rade powodzenia na nadchodzący tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jutra meldujecie się u mnie dziewczynki z najnowszymi pomiarami obwodów i wagi i z jadłospisem. Proszę nie przekraczajcie jutro 1200 kcal. I niech każda wypije przynajmniej 1,5 litra mineralnej. Przywołuję Was i siebie do porządku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
Mój dzisiejszy dzień: dwa jogurty naturalne, jabłko, malutka kromka czarnego pieczywa z pomiodrem, ogórkiem i serkiem topionym + trochę mięsa kebabowego ;/ ale nie dużo, bo tylko pare kawałków :D oczywiście 1,5 l. wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarejestrowana-niezalogowana
Ja chcę tylko 2 kg. zrzucić i bedę szczęsliwa :) Dziś trochę zaszalałam ale przylączam sie od jutra. Trzymam kciuki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś na ryby wzięło. Nie wiem czemu. Śniadanie: śledzik (matjas w oleju) i 3 kopiaste łyżki sałatki (tuńczyk, kukurydza, majonez) Obiad: 80 g wędzonego łososia, znowu śledzik, bułka razowa muesli, 3 łyżki tej samej sałatki Kolacja: makaron spaghetti z sosem pesto i suszonymi pomidorami. W sumie 1200 kcal. Miało być 5 posiłków, były 3, tak wyszło. Wstałam o 11:00 po imprezie. Z wodą gorzej, może 1 litr, reszta to kawa i herbata. Ale jutro moja dietka będzie idealna :-) Dołączajcie Dziołchy, Dołączajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifeczkaa
Witam- kobiety mogę sie do was przyłączyć.?? Miałam przez ostatnie miesiące koszmarne stresy i ponad 6 kg mi że tak powiem skoczyło, teraz w ogóle nie mogę sobie poradzić z jedzeniem wieczorami, z rzuceniem oczywiście tych kilogramów, i w ogóle mieszania totalnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkich z otwartymi rękoma przygarniam, bo za dużo ludzi z nadwagą jest na świecie i chcę walczyć z tym problemem począwszy od siebie :-) Nie mam co prawda nadwagi, ale kilka miesięcy temu mi groziła i nie chcę do takiej sytuacji dopuścić. Dbajmy o zdrowie, zrzućmy balast, jedzmy zdrowe pełne warzyw, pełnego ziarna i chudego białka posiłki, pijmy wodę mineralną, ćwiczmy po godzinie przynajmniej 2 razy w tygodniu. Jedzmy 5 posiłków co 3-3,5 godziny, bądźmy zdrowe, silne i piękne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifeczkaa
Dziękuje bardzo:) Tak jak pisałam- wszystko mi sie "powaliło" po przeżyciach:( Nigdy ale to nigdy nie jadłam później niź 20- nawet nie mogłam sobie tego wyobrazić, a teraz kurcze potrafię marę minut przed spaniem zjeść np o 23- o zgrozo, w dodatku totalnie dietę zmieniłam- pije nadal duże ilości wody i herbatek ziołowych, jak kiedyś, jem duże ilości kasz- ale doszły słodycze i to duze ilości- wiem ze sobie dosładzam, ale ciężko mi wrócić do fajnego zdrowego jedzonka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
Witam nowe forumowiczki ;* No tak do zdrowych nawyków ciężko wrócić, i cięzko sie przyzwyczaic ale damy rade proste :) ja mam największą słabość do słodyczy, wczoraj leżały na stole, ale wytrzymałam... zobaczymy jak to będzie w tym tygodniu :) póki co życze dietetycznego i ruchliwego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zaczynam po porażce sobotniej nocy! 7:30 śniadanie (280kcal): mała bułka wieloziarnista, margaryna, plasterek szynki konserwowej, 2 plasterki pomidora, chudy twaróg i łyżeczka kwaskowego dżemiku. Czarna mocna kawa. Dziś skrupulatnie będę liczyć kcal. Dziś wieczorem pierwsze wyjście na fitness :-) Lecę do bankomatu, a potem po karnet i zapisuję się! Je, je, je!!! Waga stanęła mi w miejscu, a nawet poszła ok. 0,5 kg w górę, więc przystępuję do ataku z potrójną siłą. Dieta 1200 kcal + fitness + basen :-) Tłuszcz twój wróg. Zaćwicz go! CIESZĘ SIĘ, ŻE JEST NAS WIĘCEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również cieszy mnie fakt,że jest nas więcej.. I myślę,że będzie jeszcze więcej pomimo tego,że zaczęłyśmy od 19 :D Wspólne motywowanie i damy wszystkie radę.. Mi w tym tygodniu udało się zrzucić tylko 1 kg :/ mało no ale sama Szpinakowa mówiła,że powinno się zrzucać 1 kg na tydzień :D Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam.. Lecę na wf i również życzę udanego dnia ;) Witam również nowe i zapraszam następne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam, potwierdzam... 1 kg na tydzień to maksymalne tempo chudnięcia zalecane przez dietetyków i lekarzy :-) więc gratuluję. Masz pewność, że zrzuciłaś tłuszcz i nie grozi Ci jojo. Jestem z Ciebie dumna :-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co u Was? Co się tak rzadko odzywacie? Pewnie mało czasu macie... Dziś zakupiłam sobie miesięczny karnet na siłkę. Mogę chodzić codziennie na jedne zajęcia (godzina fitnessu lub siłownia-bez ograniczeń czasowych, ale jednorazowe wejście). Póki co wybieram zorganizowane zajęcia fitness. Dziś idę na SHAPE :-) Trzymajcie kciuki!!! Na obiad zjadłam pieczoną pierś z kurczaka (100g) i surówkę Coleslaw, którą sama zrobiłam :-) PYCHA Nie mogę się doczekać Waszych wpisów. Co u WAS????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
No ja sie odzywam kiedy moge, czyli przed szkoła i po szkole :) zazdroszcze Szpinakowa tego karnetu na fitnees, ja nawet na to czasu nie mam :( ale byłam dziś pół godzinki na siłowni także jakiś +, jeszcze czeka mnie w domu 30min. rowerek, a zjadłam dziś: serek wiejski, jabłko, bułka grahamka z serem topionym i teraz na kolacje malutka czarna kanapeczka z serem topionym,pomidorem i ogórkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Szpinakowa :D Nie ma to jak ktoś w Ciebie wierzy ;).. Dzisiaj to zjadłam chyba z radości za dużo : -serek farmerski plus 2 kromki kruchego pieczywa -nektarynkę (ale była nie dobra) chyba się przejadłam -3 herbatniki -kawę z automatu -i na kolacje grochówkę z małą paróweczką No i ogólnie ważę 64 kg.. a wy? Bo teraz jakoś ważyć się powinnyście, nie Justyś? ;> Przy okazji chciałam się zapytać co sądzicie o diecie 10 dniowej? 1 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 2 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 3 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 4 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 5 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 6 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 7 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 8 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 9 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach 10 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
KoniecRzeki taaaak dzisiaj poniedziałek, ale waga ostatnio wylądowała u mojego chłopaka, postaram się ją jak najszybciej odzyskać :D Właśnie ostatnio czytałam o tej diecie, i powiem, że sama sie nad nią zastanawiałam, mnie jadłospis jakoś nie przekonuje, ale dużo przegladałam na forum, i raczej wszyscy sobie chwala :) można by sie pokusic ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ta dieta kłóci się z naszymi założeniami! Przecież chcemy zmienić styl życia, tak? Nie chcemy wplątywać się w wir diet-cud z Jo-jo na przemian... Dobrze to przemyślcie. Właśnie wróciłam z fitnessu. Byłam na zajęciach SHAPE. Prowadząca super. Laska wykorzystała czas co do minuty. Jestem zmęczona i wiem, że jutro będą zakwasy (głównie w nogach). Zważę się rano i Wam powiem :-) Dziś się nie ważyłam, bo mam zastój i waga mi podskoczyła w górę po porażce sobotniej nocy. Dziś zjadłam 1400 kcal, ale za to godzinę intensywnie ćwiczyłam. Nie chce mi się pisać co jadłam, ale głównie pieczone piersi z kurczaka, ryż i surówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako,że mi zależy bardzo na zjechaniu z wagi w jak najszybszym czasie to mogę iść na pierwszy ogień. Spiszę sobie tą dietę na kartkę i będę jej przestrzegać.. Wiem!! Od razu jak tylko na nią spojrzałam zauważyłam,że zdrowa to ona na pewno nie jest i efekt jojo po niej murowany.. Ale dziewczyny, można spróbować. Oczywiście nikogo nie namawiam.. Spróbuję, jak będzie ok to wtedy będę się udzielać bardziej.. Jeżeli będzie źle to też wam powiem. Z resztą to dla mnie pewnego rodzaju sprawdzenie.. Zobaczę czy temu podołam :D Jutro zaczynam 1 dzień !! :D 3majcie kciuki :) Pomimo wszystko i pomimo tego,że to wbrew naszym zasadom :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifeczkaa
Witajcie kobietki:) no ja jak dzis stanełam na wadze i okazało sie ze znów 0,5 kg po łikendzie jest wiecej to do pracy jak wojownik szłam. I całkiem fanie cały dzień było, kaszka gryczana, kaszka ryżowa z mlekiem ryzowym jedynym odstępstwem był mały marsik to w późnych godzinach w pracy- jak miałam młyn a szybko musiałam coś ugryźć- :) A propo diet to również jak szpinakowa, uwazam, ze diety typu 2-3 kg w ciagu tygodnia to masakra i wszystko podwójnie wróci, wiec nie polecam, tak jak jedzonko przetworzone, gotowe i konserwowe- to najbardziej rujnuje nasze trawienie wiec potem wszystko słabo nam trawi Ps- szpinakowa nie wiem z którego forum, ale gdzieś razem byłyśmy, tylko nie moge sobie przypomnieć gdzie- moze dieta rozdzielna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
O MOJ BOZE DIETA 10 DNIOWA to po niej tak przytylam nienawidze jej nienawidze kefiru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifeczkaa
pomre to ja tak delikatnie to wyraziłam:) Zdrowo, ciepłe, świeże i to jest to:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×