Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylek987

Motyle w brzuchu - wielkie jak helikoptery - niestety nie do męża

Polecane posty

"umiem stanąć na wysokości zadania i się jej oprzeć - wierzcie sobie lub nie - to akurat mnie nie interesuje." Wierzymy. Nie mamy powodu nie wierzyć. A Ty? Wierzysz SOBIE? :) Mówiłaś wcześniej, że "do tej pory ze mną tak było, nigdy nikogo nie skrzywdziłam, nie zraniłam, nie zdradziłam" Zmieniło się to, prawda? Teraz krzywdzisz męża emocjonalnie. A kto wie, czy Twoja obecna "pewność" co do czysto platonicznych spotkań również nie ulegnie zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bawisz się w tłumacza? wreszcie zrozumialas? a to ty tak specjalnie dla mnie ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubel zimnej wody
Te spotkania juz nie sa platoniczne, przeciez sie caluja i przytulaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy emocjonalnie zdradza.... każdy facet ogląda się za laską na ulicy, każdy ma erotyczne sny, każdy (no większość) ogląda pornusy, każdy ma w głowie fiołki i wyobraża sobie z inną kobietą, co 2 facet marzy o trójkącie, co 5 chodzi do burdelu zdradza swoją żonę, każdy ma coś na sumieniu. Ja zdradzam emocjonalnie, i nie poradzę nic na to, że mam takie myśli, one są i tak jak nastolatka kocha sie w aktorze tak ja teraz mam emocjonalne zakochanie się w innym. Nie posunę się dalej, bo nie, wiem, że za to posunę się do spotkania z nim wkrótce, bo przyjeżdża, bo tego chcę i mimo iż wiem, ze to złe to nadal tego chcę. Nie będę się usprawiedliwiać, że mam marzenia, pragnienia, że chciałabym więcej, ale rozum mi na to nie pozwoli. Chcę mieć go nawet przez chwilę obok siebie, przytulić i nie myśleć o tym jakie to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubel zimnej wody
Ponawiam moje pytanie: "...Zero krytycznego podejscia do sytuacji, bo tak Ci dobrze. Liczysz sie tylko Ty i Twoje hormony. Kiedy zamierzasz poinformowac swojego MEZA i DZIECKO, ze masz takie zaj**iste motylki, spotkalas ksiecia swojego zycia i tak Ci z tym super???"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna - Amelia
Tak to juz w zyciu jest. Czy myslisz , ze Twoj maz tez ma jakies emocjonalne milosci , o ktorych Ty nie wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spotkałam księcia, spotkałam faceta, któremu podobnie jak mnie czegoś brakuje. I co z tym informowaniem???? w jakim Ty świecie żyjesz?, każda myśl ma być wypisywana na domowej tablicy i rozgrzeszana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd mam wiedzieć, czy mąż nie ma jakiś myśli???? ludzie czasami są egoistami, nie w każdej materii, ale przychodzi taki moment, że myślą o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze ike w kolejnym
temacie sie pojawila:o rzygac sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubel zimnej wody
Nie mysl, ale to ze sie spotykacie, przytulacie i calujecie??? Do tego dodaj, ze jest dla Ciebie wazniejszy niz maz i szczescie rodziny. Zachowujesz sie jak dziecko, ktore nie jest swiadome tego co robi, tylko tupie i krzyczy, ze mu sie nalezy ta zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna - Amelia
Wiesz, wirtualny swiat to fajne miejsce aby udawac kogos innego niz sie naprawde jest. Aby ukryc swoje wady, slabosci, niepochlebne cechy , ktore nie chce sie aby wyszly na jaw. Jesli Ty kochasz wirtual to moze ten czlowiek z Twojej wyobrazni w ogole nie istnieje? Moze jest bardzo przecietny? Wrecz godny pozalowania? Myslalas o tym? S - odblokuj moje nicki jesli nie chcesz ze mna wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna - Amelia
Szczery - zdrady malzenskie to Twoj konik a nie moj. Masz pole do popisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz się spotkaliśmy i raz całowaliśmy - ot co - to może każdego spotkać, a już robicie ze mnie Bóg wie kogo. Nie mam co ściemniać - myśli mogę mieć inne, a realia będą INNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja zdradzam emocjonalnie, i nie poradzę nic na to, że mam takie myśli" Oczywiście. Na MYŚLI trudno coś poradzić... Każdy z nas je miewa. Ale na DZIAŁANIE w postaci SWIADOMEGO DĄŻENIA do spotkania - masz jak najbardziej wpływ. Sama je planujesz, organizujesz. --------- "one są i tak jak nastolatka kocha sie w aktorze (...)" To zasadnicza różnica! Aktor z plakatu jest eterycznym tworem z marzeń, nierzeczywistą postacią z innego świata. A TEN MĘŻCZYZNA jest z krwi i kości! On nie patrzy na Ciebie niemo z plakatu. On Cię dotyka, obdarza czułością, słowami. I w końcu Cię bzyknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna - Amelia
No widzisz motylek. Jeszcze nic nie zrobilas a juz zostalas osadzona i skazana. Wirtualna egzekucja za chwile tez sie odbedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w końcu Cię bzyknie. wlewasz w dziewczynę nową nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko gdybyś jeszcze miała wątpliwości, to ja też pisze z doświadczenia, przy czym u mnie nie było motyli, a tzw. wspólne hobby, zainteresowania i porozumienie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×