Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alexra

bądźmy Fit:) redukcja tłuszczu, siłownia, sport - kto ze mną?

Polecane posty

nie, nie da sie chudnąć w jednej partii;/ to problem wielu kobiet, ze czesto chudnie nie to czego najbardziej chcemy rob codziennie z pol godzinki cwiczen na brzuch i sie poprawi:) a moj problem nie nazywa sie zastój tylko nietrzymanie sie diety:P wlasciwie to jej brak;/ za godzinke lece na silownie, wiec wlasnie zjadam sobie sniadanie paróweczke z 2 kromkami pysznego chlebka pełnoziarnistego o nazwie Kołodziej:) pyszny :) chyba nie pisalam o wczorajszym treningu- rozpisze: klatka: 1.pompki na pilce (piszczele na pilce rzecz jasna;p) 15, 12, 10 2.wyciskanie na maszynie- 15x30kg, 10x35kg, 7x40kg (mialo byc 8, ale mocno przecenilam swoje sily hehe), na koniec sobie probowalam 45- spokojnie sie udało mimo ze zmeczona juz bylam) 3. wyciskanie sztangielek na skosie, kazda po 10kg (nie bylo wiecej;/) 15, 12, 10 4.rozpiętki tez 2 hantle po 10kg, 15, 12, 10 biceps: 1.uginanie przedramion ze sztangą 15x12kg, 10x15kg, 8x15kg 2.uginanie przedramion ze sztangielkami , uchwyt młotkowy 15x6kg, 12x7kg, 10x8kg 3. to samo tylko inny kąt ramion, podchwytem 15x6kg, 12x7kg, 10x8kg kazdy set to wszystkie cwiczenia z okreslonej partii jedno po drugim, męczarnia niesamowita:) na koniec tradycyjnie cardio 10min cross trainer, 30min rowerek, spalone jakies 400kcal, a co najwazniejsze- poprawił się stan serducha:))) juz bije tak jak powinno bic, a nie napier..la jak szalone:) dla zobrazowania- jak zaczynalam- to samo tempo, praktycznie podobny dystans, 90-105 RPM, puls dochodzil do 174! teraz to samo a puls nie przekraczał 155, nawet jak RPM wynosilo 104. Na dodatek na początku rowerek byl pierwszym cwiczeniem, teraz robilam go po silowych i po cross-ie. Jest pozytywnie:) a po treningu nawet nie bylam taka zmachana- tylko mokra strasznie:)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeszcze male sprostowanie co do rozmowy o bio-CLA troche moje niedopatrzenie- ja sie odnosilam do czystego CLA:) bio-CLA nie próbowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moje to właśnie bio cla z zieloną herbatą traktuję to jako dodatek, spektakularnych rezulataów bez ćwiczeń i zdrowej diety nie będzie ale fakt, że mi się przemiana poprawiła i miałam tendencję do trzymania wody w w organizmie a jak to zaczęłam używać to waga poszła od razu w dół, pewnie właśnie przez tę wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasługi swoje ma zielona herbata- bardzo bardzo zdrowa, ale jakos jej nie lubię;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wróciłam po weekendzie w domu, mamę mi choroba rozłożyła i trochę więcej pracy miałam. Znalazłam sobie piosenkę do ćwiczeń, a raczej do tańczenia :) Co do zielonej herbaty to jest pycha, choć po niej robiłam się nieźle głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam laski? ja dzisiaj zrobilam sobie plecy i triceps, ale powiem wam, ze trening dzien po dniu to nie najlepszy pomysl- szczegolnie jak sie robi dzien po dniu górne partie- od wczoraj jeszcze mialam obolałe mięśnie po klatce i bicepsie, a dzisiaj triceps nie domagał, bo badz co badz przy cwiczeniach na klatkę tez popracowac musi... wiec tric mi nie najlepiej poszedl- tylko 2 serie, 3 cwiczenia, 15-12-10powtórzen;/ ale nie wiem jak mi sie znowu w tygodniu grafik dnia ulozy, przez prace, wiec musialam dzisiaj to zaliczyc... na wtorek planuje nogi, ale jezeli jutro bym skonczyla w miare normalnie pewnie zrobie jutro.. ale tak jak mowie, wszystko jest kwestia wrozenia z fusów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja próbuję oduzależnić się od mojej nowej piosenki, bo inaczej nigdy nie pójdę spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
A ja mialam strasznie leniwa niedziele tak wiec nie bede opisywac bo nie ma o czym. Pora zaczac kolejny tydzien! Wieczorem silownia i kolacja gdzies kolo 8 pm. Jeszcze nie mam pomyslu, moze kurczak ze szparagami? Ja przemiane mam dobra tak w sumie mysle bo z chodzeniem do laznienki problemow nie mam i wszystko prawie jest jak w zegarku u mnie. Chyba ze zmienia mi sie dieta i gdy duzo podrozuje. W sumie prawdziwa zielona herbate nie jest tak latwo kupic bo to co jest dostepne w sklepach i nazywa sie zielona herbata tak naprawde nie jest porownywalne z prawdziwa Chinka zielona herbata. A do smaku tej prawdziwej naprawde trzeba 'przywyknac'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zieloną herbatę można kupić w sklepie ze zdrową żywnością, a cena wcale nie mała niestety :( ale za to można ją kupić z dodatkami np suszonych owoców, wanilią, czekoladą...wybór jest bardzo szeroki widziałam też takie białe kuleczki, które po zalaniu wodą rozkwitają w filiżance jak kwiat....w sam raz na romantyczne wieczory we dwoje ;) wczoraj wieczorem zrobiłam sobie domowe spa..a co ;) aromatyczna kąpiel, kawowy peeleng i na końcu natarłam tyłek i uda serum chłodzącym. Stwierdzam, ze moje biodra mi sie już podobają. Ale moją zmorą jest brzuch. Kiedyś płaski, a teraz taki...sflaczały :P. Nim teraz zajmę sie szczególnie. A gdzie podziala się Szpinakowa? Lecę do pracy się zibierać 🖐️ miłego poniedziałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem !!! Miałam wczoraj romantyczny wieczór jubileuszowy ze swoim Mężem i zjadłam szarlotkę, której nie żałuję. Ale za to na obiad była sałata. W zeszłym tygodniu się przećwiczyłam, coś mi chrząknęło w kręgosłupie na "Super Brzuchu" i mam lekko nadwerężony nadgarstek od pompek, także rezygnuję z ćwiczeń przez najbliższe dni. No może trochę poćwiczę w domu, ale nic ciężkiego. Muszę teraz dbać o dietę. Czeka mnie wyjazd do Rodziców na kilka dni i w ogóle będę zdala od siłowni. Jak tak chwalicie zieloną herbatę to i ja się skuszę. Postanawiam dziś przez cały dzień pić zielonkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zielonka" dobra, ale przesadzić też nie można. Mnie po niej wilczy głód napadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
Ale cisza! U mnie nawet nawet. Dzis, kanapka z pomidorem, spagetti w przerwie w pracy, zupka warzywna po pracy i duzy jogurt z otrebami. A po miedzy posilkami jablko, troche orzeszkow i troche suszonych borowek, kawa i herbata. Mysle ze nawet nie zle bo w sumie ostatni posilek zjadlam oklo 18.30 i troche mnie korcilo zeby cos jeszcze przkasic ale wypilam dwie szklanki wody z cytryna i zapomnialam o jedzeniu. Dzis nie cwiczylam bo nie mialam ochoty ale za to w poniedzialek dalam czadu i teraz mnie ramiona bola. Jutro w planie bieganie :) Milego dnia zycze wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexra, robię postępy. Dostałam odpowiedź z uczelni i będę chodzić na aqua aerobik i zwykły aerobik ze stepem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Przeczytałam cały topic, obejrzałam zdjęcia alexry i jestem pod mega wrażeniem. Sama ważę 57 przy 165 cm. Zamierzam zrzucić to i owo, szczególnie boczki i uda. Moim marzeniem jest wyszczuplić łydki, ale nigdy mi się to nie udało. Nawet jak bardzo chudłam, to łydy zostawały. Może ma któraś na to jakiś patent? Jeśli chodzi o dietę, to już jakiś czas temu wyeliminowałam białe pieczywo, makaron, słodycze i wszelkie słodkie napoje. Alkohol w umiarkowanych ilościach, tzn. od czasu do czasu coś na wieczór wypiję i na imprezie, ale już żadnego piwka czy winka do TV nie ma, a kiedyś miałam taki zwyczaj. Z ćwiczeń od poniedziałku próbuję wrócić do biegania, które musiałam przerwać z powodu zerwanej torebki stawu kostnego. Poza tym od przyszłego tygodnie zaczynam chodzić na basen i może w końcu zrobię pożytek z hantli, które mam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___rodzice__
Wiek przedszkolny to szczególny okres w rozwoju dziecka. Do 6 roku życia następuje rzeczywisty rozwój mózgu. Im młodsze jest dziecko, tym szybciej przyswaja nowe informacje. Im później je przyswoi tym dłużej będzie trwał ten proces i będzie coraz trudniejszy. Niestety często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego chcemy Państwu pomóc i zaproponować zestawy, pomoce naukowe do stymulacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Produkty naszej firmy wspomagają wszechstronny rozwój dziecka, przygotowując do poznania i pojmowania wiedzy. Sprawią, że Wasze pociechy szybciej i pełniej rozwiną się poprzez zabawę. Zestaw nr 3 to pond 150 literek i znaków o wysokości 5 cm do samodzielnego przyklejenia na blok techniczny, ( blok nie wchodzi w skład zestawu). Idealna pomoc do nauki alfabetu, pierwszych wyrazów, prostych zdań. Litery wykonane są z najwyższej jakości miękkiej samoprzylepnej folii. http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytnia-zestw-3-i1313276713.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-nr2-i1313720175.html http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1313720239.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie poprzewracało się w głowie :D ćwiczyć na siłowni nie mam kiedy, bo doba jest za krótka...ale za to dietetycznie u mnie jak najbardziej ok. Wiecie jaki jest najlepszy sposób na chudnięcie? Motylki w brzuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe motylki w brzuchu mowisz? to trzeba gdzies podłapać larwy i zjesc:))) ja wlasnie wrocilam z pracy, dalam myszkom jedzonko, a teraz wariują mi w klatce:) a ja robir kurczaczka i na osma silownia- dzisiaj nogi i barki plus dodatkowo jak zwykle aeroby, pojde sobie na cross trainer i rower (nie mylic z rowerem:P w sensie... nie wiem jak sie na to mowi w polsce- wioślarz?). Mam nadzieje ze naprawili maszynę do robienia nóg, bo ostatnio bylam wsciekla, bo nie moglam sobie ustawic odpowiednio siedzenia;/ i dupa z takiego cwiczenia.. Witamy nową kompankę:) ciesze sie ze topic cie zainteresowal:) co do gubienia cm nie wazne gdzie, nie powiem nic nowego- aeroby:) bieganie:) tyle:) jakas konkretna dieta ci na pewno nie potrzebna:) taka jaka jest jest ok:) zerwana torebka stawowa- uuuuhhhh;/ bolesne.... mnie w nogach to "szczęście" ominęło, za to mialam kiedys w kciuku zerwana;/ i gralam jeszcze w siatke z 8 meczow z nią:p;p głupia;):):):) dopiero potem poszłam do chirurga:))) krzyczał na mnie jak na niedobre dziecko:))) ale badz co badz ból niesamowity- kolezanka kiedys przeze mnie miala taka kontuzje. Cwiczylysmy blok i mi naskoczyla pod siatka na stopę- zemdlała momentalnie:) ale ona lubila mdleć;p:) mala odpornosc na bol:) dawaj hantle dawaj:)))) rodzice dziękuję za jakze pozyteczna informację, jako ze dziecka nie posiadam i nie planuję, ale jakbyscie mogli- PROSZE MI TU NIE SPAMOWAC!!!!! :P:P:)) alexis89- no i to sie rozumie "bejbe" :) nniebieska- ja juz nie pamietam jak to jest biegac...;/ lubilam to bardzo, choc moze nie na zawodach;p bo wolalam bezstresowe bieganie- jak tylko mialam mierzenie czasu to juz mi sie biegac odechciewalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ba, że się rozumie. W końcu obiecałam i lania nie chcę dostać :) Choć koleżanka jak na wariatkę patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze kombinujesz:))) bo siłę to ja mam:P:P:P:)))) takze ciosy są mocne:P:P:)))) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha:))) jakbym miala czas...:))) z checia;) kiedys chcialam zaczac trenowac kickboxing, aczkolwiek brat wybil mi to z glowy delikatnie uswiadamiając "ty debilu- jak ty byc poszła na kickboxing to bys byla jednym wielkim chodzacym siniakiem?:P:) no... co racja to racja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie siniaki nie są straszne, dziś sobie kolejnego nabiłam, ale już poranek zapowiadał się, że coś wywinę. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też szybko "sinieję" po uderzeniu się, co nie zmienia tego, że wypadki mnie lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopiuj-wklej z trenera:) dot. dzisiejszego treningu Siema:) dzisiaj byly nogi i barki- barkow mi sie nie chce spisywac napisze wiecej o nogach, świeżo po treningu, poki pamietam:P 4 serie w kazdym cwiczeniu, powtórzenia 15-12-10-8, kazde cwiczenie jedno po drugim bez przerwy, potem przerwa 2 minuty miedzy seriami 1. Prostowanie nóg na maszynie siedząc40-45-50-55kg 2 Uginanie nóg na maszynie siedząc 40-45-50-55kg 3. przysiady ze sztangą na barkach 22kg (wiecej bym sobie sama nie założyła;p) powt. 30-25-20-15, bo ciezar mały 4. Przysiady w szerokim rozkroku z ciężarkiem między nogami (10kg) powt. 20-15-12-10 5. wypychanie ciezaru na suwnicy 70-90-100-110kg potem jak juz skonczylam wszystkie serie próbowalam sobie ile jeszcze bym dala rade- 120kg poszło bez problemu, 130 juz z wiekszym, ale 140kg juz nie dalam rady;/;/;/ przed treningiem 10min na cross trainerze szybkim tempem, bo pizdzi na dworze trzeba bylo sie rozgrzac:);p po treningu tylko 15minut rowerku, ale jakos juz nie mialam sily jak laska po mnie weszła na suwnice to sie spojrzała na mnie dosc wymowanym wzrokiem typu- pojebana jestes???:)))) bo powiem wam cos szczerze na tyle na ile zauwazylam duza czesc dziewczyn przychodzi na silownie i sie nawet nie spoci- robią ćwiczenia bo robią, wogole nie widac po nich wysilku- jaki jest sens takiego "treningu" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dziewczyna a ja zyję FIT odkąd skonczyłam 17 wiosen ;) zaraziłam się Fitnessem ;) bardziej zajęciami aero niż typowo siłownią ;) najbardziej lubie step ..coś niesamowitego :) energia , choreografia , cała sala krzyczących ludz ( z zadowolenia ) to wszystko sprawia ,że naprawdę wraca cała energia do życia po cięzkim dniu :)) podam wam linka do stepu może też kogoś uda mi się zarazić nie zrażajcie się krokami...wszystko jest na poczatku powoli pokazywane i tlumaczone pare zajec i wszystko sie zalapie ;)) http://www.youtube.com/watch?v=C5_-TOvYUKc&feature=related teraz sie wybieram na konwencje fitnessu ..kto ma ochote ? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Widzę, że wszystkie mamy skłonności do siniaków, bo u mnie to samo. Na dziś planuję luzik, bo zaraz lecę na zajęcia, wracam wieczorem, a później będzie u mnie rodzinka, więc tylko tyle poćwiczyłam, co zdążyłam rano. Czyli ćw. na brzuch, stretching ( uwielbiam ) i ćwiczenia na pośladki z serii Tamilee Webb. Już czuję wieczorne kuszenie przez moją familiję. Miłego dnia wszystkim dietowiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj luz, wieczorem imprezka. Tylko zebrać się w sobie nie mogę by zacząć się szykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za to lece dzisiaj zrobic klatke i biceps:?P i z pol godzinki cardio:) z checia bym si zarazila. ale obawiam sie ze mam grafik zbyt juz napiety:) godzin w dobie nie starcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
Hey dziewczyny. U mnie bez zmain czyli dalej dobrze ;) Wczoraj tak strasznie nie chcialo mi sie jechac na silownie po pracy ale jakos sie zmusilam i musze powiedziec ze jak weszlam na bieznie to maz musial mnie sciagac sila bo tak dobrze mi sie biegalo. 14 km i ponad 800 cal tak wiec warto bylo. Wieczorem zjadlam zupke i kawalek zoltego sera z krakersami. Czasami przed rozpoczeciem pracy musze mie zmierzone cisnienie (taki wymysl klijenta akurat) no i ostatnio moj puls nie przekracza 60bpm i to jeszcze po kawie porannej! Zawdzieczam to wylacznie bieganiu bo kondycje mam coraz lepsza :) Dzis zrobie tylko brzuszki i pocwicze na nogi lekko i posladki. Cos mi sie wydaje ze przez weekend lub poczatkiem nastepnego tygodnia bede podrozowac tak wiec cala diete szlag trafi i z cwiczeniami tez nie bedzie latwo az sie usadowie w nowym miejscu. Dziewczyny tracicie cm? Czy bardziej kilogramy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×