Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alexra

bądźmy Fit:) redukcja tłuszczu, siłownia, sport - kto ze mną?

Polecane posty

Gość danella
Alexra - świetnie Ci idzie ;-))) nie wiem skąd jesteś .. ja byłam ostatnio w Warszawie na jednym fajnym urządzeniu ktore mogę polecić: na takim urządzeniu do treningu izometrycznego nazywa się Huber. Zaleta jest że nie obciąża kręgoslupa - a ja mam niestety z tym problem, jak większośc wysokich osób. Efakt jest super - nie dośc, że poprawia figurę to jeszcze prostuje sylwetkę. Polecam jako fajny trening ;-) Jesli jesteś zainteresowana to podaje namiary: Miejska Farma Piękności, ul.Wielicka w Warszawie. pozdrawiam ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...może nie pokazuj, że Ci zalezy. Po co go dowartościowywać jeszcze. Ja ze swoim nie wiem co zrobię :( Chyba zapomnę i będę żyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi ostatnio bardzo dobrze sie cwiczylo jak mnie moj wkur..l i wyszłam na silownie:) i potem mi bylo tak dobrze i mialam go tak bardzo gdzies:):) endorfiny to cos cudownego:) co do chcicy- moim zdaniem kochana masz jak moja mama- jak myslisz o odchudzaniu to ci sie od razu chce jesc;p przede wszystkim trzeba znalezc sobie absorbujące zajęcie i przestac myslec o jedzeniu:) a moim zdaniem kazde wyjscie jest lepsze od bialego pieczywa:) tylko... drożdżówka??? drożdżom również mówimy nieeee:P:) a generalnie co jest dobre zeby czuc sie dluzej sytym? a próbowałaś do jedzenia dodawac sobie otręby? a dla mnie najlepsze na oszukanie gloda jest- PICIE WODYYYYY:) jak nie samej to z sokiem z cytryny (ale takim wycisnietym a nie woda cytrynowa ze sklepu:))) co do zakwasów- skoro po treningu na siłowni nie odczuwasz tego samego co po cwiczeniach w domu to znaczy ze na silowni nie dajesz z siebie wszystkiego- moim zdaniem np nie ma szans na zakwasy (większe) po cwiczeniach cardio, chyba ze sie dawno nie cwiczylo, ale zwykle ciezko ich uniknąć po porządnym treningu siłowym a na marginesie czytalam kiedys bardzo ciekawy artykuł o tym, ze ból mięśni często mylony jest z zakwasami polecam- warto:) mnie tez troche oswiecil:) http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wfsection/article.php?articleid=56 alexis nie usprawiedliwiamy jedzenia problemami osobistymi!!!!! kuzwa! :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie usprawiedliwiam, bo się hamuję. A otręby mam żytnie, dodaję je do jogurtu rano jak jem do śniadania. Pieczywo teraz mam z tych ciemnych z ziarnami. A żeby nie myśleć, to chyba pracę dyplomową będę po trochę już skrobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexra aleś Ty bojowa dzisiaj i krzyszczysz na nas :P co ja Ci poradzę, ze uwielbiam soczewicę. Jak wchłonę tę jedną drożdzówkę w pracy to na kilka dobrych godzin mam spokój. Chyba tak strasznie kaloryczna nie jest? Potem ok 15 zjadam serek wiejski i jak wracam do domu ok. 17.30 obiado -kolację. Z otrębami spróbuję. Jadłam ciemne bułki ziarniste, ale mi sie przejadły, tak jak już wiele innych rzeczy. Co do siłowni..uwierz mi przez godz na orbim daję z siebie wszystko. Już pisałam, ze ćiczę rytmicznie razem z chłopakami a oni się tak jak laski raczej nie opiepszają na orbim. Schodzę mokra. Moze poprostu zadziałały inne mięśnie. Najbardziej czułam je przy lezeniu na boku i podnoszeniu jednej nogi do góry. I tak seriami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś Limonetka musi krzyczeć, bo moja wola raczej woła żebym sobie darowała bo to czy tamto jest dobre. A ja płaski brzuch chce mieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wola to wogóle nie wiem gdzie polazła :D chyba się zawiesiłam, kryzys czy co? waga stanęła, motyacja niby jest ale jakaś taka zdesperowana :D idę spać, bo jeszcze najdzie mnie na jedzenie. Dobrej nocki wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też idę spać tylko koleżankę wyślę pod prysznic, bo rano to wołami jej z łóżka nie wyciągnę jak będziemy biec na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj bojowa bojowa bo dzisiaj sie zestresowalam przez strajk pracowników metra (kolejny) ;/ nie zdążyłam na siłownie to chociaz sie "pomądrzyć" moge hehehehe:P:) a orbitrek to nie jest czasem to samo co cross trainer? bo ja tak w sumie nie wiem..? no bo jeżeli w sumie tak- to ja po nim ani razu nie odczułam zakwasów- takie maszyny są typowo do cardio- cel spalanie, poprawa sprawnosci serca, pracy płuc itd. Wiadomo mięśnie pracują, ale nie w ten sam sposob jak sie na konkretnych partiach skupisz i wykonasz kilka serii po iles powtórzen a co do tej nieszczesnej drozdzowki- ja nie bede mowic ze jestem swieta bo moja dieta poszła w las i teraz czas mnie kopnąć w dupę, żebym do niej wróciła- niestety ma sporo kalorii, ale to nie jest wazne, wazne ile w drozdzówce jest niepotrzebnych nam do szczescia cukrów;/ podkresle to kolejny raz i moge powtarzac w niskonczonosc- kalorie kaloriom nierówne- lepiej zjesc w zamian wiecej czegos wartosciowego i mniej kalorycznego niz mniej a mniej wartosciowego pod względem składników i bardziej kalorycznego- to tak jakbym ja wybierala miedzy zjedzeniem snickersa, którym sie nie najem, a zjedzeniem porządnej piersi z kurczaka z warzywami, po ktorej bede syta:) a na marginesie- bardzo rzadko jesz... to tez nie jest dobre... wazne zeby dostarczac organizmowie jakis mniejszy posilek co 3 godzinki, zeby na bierząco mial nad czym pracowac i nie ubzduralo mu sie, ze musi cos odlozyc wola, wola- dziewczyny gdzie jest nasza silna wola?:)) albo sie wezmiemy wszystkie w garsc albo zadna do cholery- to jak bedzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
Oj sie dziewczyny rozpisaly :) Z silna wola u mnie tez roznie bywa...bo wczoraj na przyklad bylismy na kolacji z ludzmi z pracy no i piwka dwa przy jedzeniu wypilam. Ale silna wola jest i samopoczucie lepsze tez. Tylko cos mnie plecy bola ostatino ale rozchodze to pewnie na silowni dzisiaj. Sniadanie - grzanka z jogurtem i duuuza kawka, w przerwie w pracy - kurczak i zupka instant (wiem ze to swinstwo ale mam dzisiaj straszna ochote), kolacja - cos sie wyklepie :) W przerwach bedzie ogorek i suszone zurawiny (cos na slodko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieje się dzieje na forum... Dobrze! Co do facetów to nie warto się przejmować. Jak mój mąż focha czasem strzeli to mam to głęboko w d..., bo wiem, że mu przejdzie. A lubię czerpać komplementy z innych źródeł również. Wczoraj jeden facet tak mnie obciął na siłowni, ten błysk w oku: bezcenne! Musiałam szybko odwrócić wzrok, żeby nie pomyśłał, że z nim flirtuję... Ha! Ha! Na głoda? Najlepiej woda! I ćwiczenia! Im więcej ćwiczeń tym więcvej endorfin, tym mniej zachcianek. Ja wczoraj milczałam bo dawałam osro na Spinningu, a potem na ABT. 2 litry wody podczas ćwiczeń wchłonęłam. Pot leciał ze mnie ciurkiem na Spinningu, musiałam zmienić koszulkę. Dziś przerwa od ćwiczeń, ale nie od diety. Śniadanie megaenergetyczne i zdrowe: owsianka z otrębami i kilka orzechów włoskich. Dajemy czadu Dziewczynki! Do boju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexra ..czy ja wiem czy mało jem? Dziennie 4 posiłki (śniadanie, w pracy coś miedzy 10 -11 i ok 15, w domu obiado -kolacja). U mnie w pracy dziewczyny jak przyjdą do czasem jedzą dopiero pierwsze śniadanie ok 10 a potem już nic. I normalnie przy nich aż mi głupio było jeść co 3 godz. ...że ja niby taka nie najedzona jestem :D Dobra, poddaję sie - biore rozwód z drożdżówką z soczewicą 😭, to bedzie najgorsze ograniczenie w diecie, bo do słodyczy czy innych pysznych paskudztw nie mam takich ciągot. A teraz lecę do pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uparta986
cześć, chce zrzucić jakieś 5 kg, ale bardzo powolutku, żeby wyrobić dobre nawyki żywieniowe i skończyć z objadaniem, chcę też trochę ćwiczyć w domu. dzisiaj śniadanie-2 kanapki z pomidorem, a na drugie pomarańcza, macie pomysły na jakiś fajny obiadek ale bezmięsny? Jak w trakcie odchudzania dbacie o skórę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
Witaj Uparta! 5 kg to wcale nie duzo i jak tylko sie przylozysz to z latwoscia zgubisz! A ja wlasnie juz po pracy i cwiczeniach siedze sobie w domku i wcinam marchewke :) dzis tylko brzuszki i nogi bo cos nie najlepiej sie czuje. Na kolacje pewnie piers z kurczaka z grilla i jakis owoc. Szpinakowa nie ma jak spinning! Nigdy sie tak nie pocilam jak na tej klasie normalnie rewelacja ale tak po miesiacu (3 razy na tydzien) zauwazylam ze uda mi sie rozbudowaly a te u mnie najciezej pomniejszyc tak wiec zrezygnowalam z klasy ale bardzo milo wspominam. Na mnie najlepiej dziala bieganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak często nie chodzę na Spinning - 1x, max 2x w tygodniu. Wkurzona jestem na swojego ślubnego. Czepia się mnie strasznie. Chodzi zły i niezadowolony z życia. Jak ma się chłopaka to można zostawić, a męża już nie, psia mać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie jem porcję piersi z kurczaka, niestety dopiero wróciłam i to moja kolacja. Jakieś przeznaczenie czy co, ale dzisiaj miałam kilka zajęć o zdrowym odżywianiu i wartościach odżywczych i w ogóle aktywności fizycznej, chyba moją motywacją miało to być. A facet... Niech leci na drzewo, jego strata a nie moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam dziś i ciężki i zabawny dzień. Odczuwam pozytywne rezultaty cwiczeń. Jak wyskoczyłam na chwilę z pracy do apteki po bio cla z zieloną herbatą, to pracujący przy remoncie sąsiedniej kamienicy chłopaki krzyczeli "ale laska" :D :D :D...rozbawiło mnie to prawie do łez i też się trochę speszyłam bo miałam zaraz z tej apteki tamtędy wracać do pracy. :D :D :D Mówiłam, ze będe laska i jestem :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to cel w oczach innych osiągnięty :) ja to byłam dzisiaj przykładem podczas prezentacji koleżanki, że niby taka ja "mała i chuda, nie będę jeść tyle co facet o 2m wzrostu" :) uśmiałam się, bo ja jem, ale za to dostaliśmy marchewkę do chrupania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zjadłam mniejszą połowę czekolady :-( 300 kcal !!! Nie przekroczyłam dziś 2000 ale ta czekolada, masakra. Poległam. A rzadko jem słodycze. Dziś cały dzień biegania i pół nocki mnie czeka nad prezentacją. Jutro powtórka z rozrywki: wykłady, korki, wykłady, ćwiczenia: Hi-Lo + TBC. Jak to wytrzymam to dajcie mi medal. A w sobotę rano znów ćwiczenia: Pilates i Super Brzuch. Potem studenci zaoczni do 20:00. Nie mogę się ogarnąć, przez pół tyg mam luz, a drugie pół na maksa napięty grafik. I oczywiście prezentację zaczynam teraz a nie kilka dni wcześniej... A to BIO-CLA coś daje? Zastanawiam się nad jakimiś suplementami, bo nie biorę niczego... Na głoda też dobra jest kawa (oczywiście bez cukru i bez mleka, chyba, że 0,5%) PS Z mężem luz. Przeprosił mnie za wybuch. Pogadaliśmy sobie, emocje opadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
Dzis okropnie sie czuje i jeszcze na dodatek wzielam witaminy po sniadaniu i zmulilo mnie po drodze do pracy :( Jakos przetrzymalam ale dalej jest mi nie dobrze. Zawsze mam taki problem z braniem witamin nawet jak weze je w czase jedzenia lub za raz po to i tak mi nie dobrze. Dlatego za czesto ich nie biore. Dzis rybka z grilla z salatka i na obiad grochowka w wykonaniu mojego meza ;) strasznie ostatino sie wzial za gotowanie co mnie bardzo cieszy wiec nie mam na co narzekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bio-CLA polega glownie na efekcie placebo moim zdaniem, ale to tylko moja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uparta986
cześć, oj wczoraj nie popisałam się silną wolą........ dziś stanęłam na wagę i jest prawie 60 kg....... Dziewczyny mam pytanie, czy Wy wszystko staracie się jeść odtłuszczone, bo kiedyś jak drastycznie ograniczyłam tłuszcze to miałam problem z miesiączką i żeby znowu się pojawiła zaczęłam się objadać tłustymi potrawami i przytyłam. Teraz chcę powoli zrzucić te 5 kg i nie mieć podobnych problemów no i problemów ze skórą bo i tak mam rozstępy. Dzisiaj śniadanie 2 kanapki z białym serkiem do smarowania potem jabłko, obiad trzy czwarte puszki białej fasoli w sosie chilli, 2 marchewki, kolacja pewnie reszta tej fasoli i kanapki z białym serem-maślankowym Jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexra - myślisz, że czestsze chodzenie do toalety i przyspieszona przemiana materii to placebo? Na mnie działa, reklamować nie bedę, Tak czy inaczej zielona herbata jest zdrowa. Ja dzis byłam w pracy, potem musiałam "wyskoczyć" na seminarium na uczelnię 70km, między czasie z koleżanką 2 godz spędziłyśmy w galerii bo miałyśmy jeszcze czas. Po zakupach niestety w tej galerii zjadłam fast food, ale byłam taka głodna, ze było mi wszystko jedno. Po seminarium (raptem 10 minut..sie promotor wysilił), wróciłam do pracy. Na angielski już nie miałam siły iść. Jedynym plusem całego męczącego i stresowego dnia jest to, ze do innego miasta na tę uczelnię zawiózł nas szwagier koleżanki...cholernie fajny i przystojny i to złagodziło moje cierpienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska83
uparta - jak na moje oko to troche malo tego jedzenia. Twoj cel to 5kg, wiec ja bym radzila pozbywac sie wagi bardzo powoli zeby nie bylo jojo. Najgorzej pozbyc sie tych ostatnich kg... Limonetka - niezle czadu dajesz! Zawsze milo jest sie popatrzec na cos ladnego :) U mnie juz poranek :) Mieszkanie posprzatane, pranie zrobione i zabieram sie za ogladanie seriali (jeszcze w pizamie siedze). Na sniadanie kanapka z serkiem i pomidorem + jogurt z platkami owsianymi i duuuza kawka. Dzis tylko spacer do parku zeby pokarmic dzikie kaczki i brzuszki wieczorem. Jutro ciagne meza na dluzszy bieg. Milego weekendu wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko mówie, że moim zdaniem to jest placebo, a nie ze napewno tak jest- bralam i to i l-karnityne. Moim zdaniem lepsza l-karnityna- przez pierwsze treningi mialam wrazenie nawet ze mi sila wzrosła... a na przemianę materii najlepszy zdrowy tryb zycia i odzywiania- mi to tak podkręciło metabolizm, ze sama sie zdziwilam, bo powiem szczerze, ze wizyty w toalecie wczesniej to byla tragedia- co 2 dzien moze... EEE tłuste jedzenie nie ma nic do miesiączki! Problemy z miesiączką może powodowac zmiana pozywienia- notabene naprawde nieciekawa ta twoje dieta- mało jesz, a gdzie w menu jakies mięsko? A laseczki co do mięsa- uwazam, ze nie nalezy go unikac, bo zawiera w sobie naturalną l-karnitynę i tym samym podkręca nasz metabolizm! pomaga w spalaniu Ja dzisiaj troche mam doła generalnego- denerwuje mnie moj brak motywacji do diety- muszę to zmienic, bo nic nie osiagne;/ więc od dzisiaj dieta 1500kcal. w porywach 1700 w dni treningowe. co do treningów- drugi dół- od wtorku nie bylam na treningu, bo moj zjebany szef sie rozbrykał- cos mu sie w g=dupie poprzewracało- codziennie pracowalam do pozna (wracalam do domu miedzy 20 a 21) wiec bylo pocwiczone;/ wkurwia mnie palant, ale narazie mam zablokowane wszelkie ruchy, bo u mojego niedlugo sie konczy jedno zlecenie i bedzie mial przerwe w pracy sporą, niewiadomo jak to bedzie. Poza tym juz 16grudnia wyjazd do Polski na 3 tygodnie- na bilet juz wywaliłam 220funtów, nie mówiąc ile jeszcze sie tam przepierdzieli;/ wiec zmiana pracy bylaby ryzykowana;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limoneka2010
W końcu dziś byłam na siłowni. Jak się dorwałam to 2 godziny zleciały. I powiem Wam, że faceci bardziej dbają o siebie niż kobiety. Poza mną cwiczyła na sali tylko jedna laska tak ok. 30-stki..reszta to z 10 facetów całkiem niezłych ;) i tradycyjnie: -1.10 orbitreka -30 min rowerek -10 min twister na mięśnie skośne brzucha -15 min ćwiczenia na wewnętrzne i zewnętrzne partie ud na czymś co nazywam fotelem ala ginekologcznym :D Moje menu dzisiejsze to parówki, surówka i warzywa z patelni z ryżem. Rano zgrzeszyłam słodkim wafelkiem. :( Wiedziałyście że plaster sera żółtego ma 51 kcal? a ja tak lubię 😭. Dbanie o figurę to zajęcie na całe życie i już na zawsze rezygnacja właśnie z takich produktów. Trochę to dołujące, że inni mogą czekolady codziennie wpiepszać i ich od tego nie przypędzie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uparta986
wita, wczoraj niby wszystko ok, ale wieczór... a szczerze mówiąc nawet nie byłam głodna,a jak zjadłam to poczułam si tylko gorzej.. przynajmniej przekonałam się że nie jestem już fanką ani chipsów ani wafelków. Zacznę po prostu myśleć zdrowym jedzonku jak o stylu życia a nie diecie, bo słowo dieta źle na mnie działa........ Dzisiaj na śniadanie 2 kanapki z białym serkiem, potem jakiś owoc, na obiad jeszcze nie mam pomysłu...... A co u Was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Alexra: masz ten sam problem co ja: zastój. W tym tygodniu wzięłam się za siebie. Jadłam 1500 w porywach do 1700 kcal w dni treningowe (dokładnie tak). Byłam 3 razy na podwójnych zajęciach fitness i zniknęło jojo. Tydzień temu ważyłam 66,4 a dziś 65.0 kg!!! Wróciłam do swojej wagi. Nie ma, że boli, trzeba determinacji. Alexra: to dobry plan. Nie wiem, czy zrzucać jeszcze te 5 kg. Koleżanka, z którą się nie widziałam 3 tygodnie stwierdziła, że strasznie schudłam. Mąż mówi: "A możesz się odchudzać tak by pupka i biust Ci nie malały? Powiem Wam, że nogi, tyłek, ramiona i biust mam ok. Talię też mam w porządku, boczki prawie zniknęły, ale jeszcze brzusio: jak siedzę jest fałdka. Czy można schudnąć tylko z brzucha? Waga: 65 kg Wzrost: 170 cm Biust: 97 cm Talia: 73 cm Biodra: 98 cm Jak dla mnie prawie ok :-) Postaram się zrzucić jeszcze 3kg i się zobaczy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×