Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Groszkowa83

ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Polecane posty

Gość kurczę ale was tu duzo
"powtórka z rozrywki" to było powiedzenie jak by to dosłownie potraktować to najgorsza rozrywka w moim życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) kurcze ale was tu dużo musimy wierzyć w to że już to nas nie spotka i będziemy szczęśliwymi mamusiami w to musimy wierzyc bo marzenia sie spełniają :) ❤️ Katie jak dobrze że już jesteś ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa 👄 :) tęskniłam za Wami :) :) a co do starań to oczywiście były ale jakoś w ogóle nie myślałam o ciąży itd :) spontan :) Ty też wkrótce zaczynasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli badania będą ok to za tydz zaczynamy :) dobrze że postawiłaś na sponton :) super :) oj my też tęskniłyśmy za Toba a ja baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa :) :) próbuje nadrobić zaległości i czytam co pisałyście ale tego jest duuuużo :( stwierdziłam że dam na luz i nie będę myśleć o ciąży bo można oszaleć :) uda się to się uda :) kiedyś się uda :) wczoraj tylko miałam bolesne kłucie po lewej stronie to sobie pomyślałam co się dzieje ale tak to nie myślę :) Badania na pewno będą super :) nie ma co czekać :) w końcu starania są przyjemne :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro odbieram wyniki z toxo i tsh te są najważniejsze resztę zrobię za ponad tydz czyli mocz i morfologię ostatnio miałam ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już chyba nie będę robić żadnych badań...co ma być to będzie, ewentualne badania w czasie ciąży :) Ale nam ten czas zleciał..już możemy próbować..:) :) supcio że 5 @ Ci przyszła :) + zdane prawko :) zobaczysz teraz będzie już tylko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz miała właśnie takie marzenie aby zdać prawko przed zajściem w ciaże aby nie miec niepotrzebnych stresow zaczelam koncem sierpnia i szczesliwie sie udalo zakonczyc te sprawe moze z dzieciatkiem bedzie tak samo :) jutro 20 tyg od tego dnia :( ale moze za jakis czas bede liczyla tyg ciazy a nie straty i bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa na pewno tak będzie :) będziesz odliczać aż do 39 tygodnia :) a potem jazda na porodówkę i powitanie maleństwa :) tak musimy myśleć :) oj ale mnie naleweczka rozgrzała :P piję ją bo mnie coś przeziębienie dopadło i może pomoże, a jak nie pomoże to i tak naleweczka pyszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No miałaś powód do procentów :) :) Ja przed wyjazdem poszłam po ten pasek św.Dominika, wzięłam go ze sobą i położyłam pod poduszką :) no i koleś z obsługi co ścielił łózka to mi ten pasek wyciągał i kładł na szafce- ciekawe co sobie pomyślał o tym pasku :) może że wiażę nim męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Uff wszystko załatwiłam :) Mam wyniki z tsh i toxo, więc: tsh mam 1. 001 czyli w normie toxo IgG 46. 92 dodatki, czyli kiedyś na to zachorowałam toxo IgM 0. 126 ujemny, czyli teraz jest ok :) W takim razie od 18 zaczynamy starania :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebraliśmy badania męża. Wyniki jeszcze gorsze niż 4 miesiące temu:( a tu dodatkowo siostra męża w ciąży. Wiem, że powinnam się cieszyć ale widocznie jestem wredna bo nie potrafię tak spontanicznie się cieszyć. Niby się cieszę się że jej się udało ale jak pokazała zdjęcia usg to miałam ochotę wyć z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Groszkowa. No coż muszę to jakoś sobie poukładać. To że inne kobiet będą rodziły, to, że ja straciłam dziecko a poczęcie kolejnego będzie graniczyło z cudem. I nie mogę się załamywać bo mój mąż jest w jeszcze gorszym stanie:( Jak się przyzwyczaimy do tej myśli to pewnie zainteresujemy się adopcją. No ale na to jeszcze za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Groszkowa. No coż muszę to jakoś sobie poukładać. To że inne kobiet będą rodziły, to, że ja straciłam dziecko a poczęcie kolejnego będzie graniczyło z cudem. I nie mogę się załamywać bo mój mąż jest w jeszcze gorszym stanie:( Jak się przyzwyczaimy do tej myśli to pewnie zainteresujemy się adopcją. No ale na to jeszcze za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa mamy tylko 1 % plemników zdolnych do zapłodnienia. Nawet w przypadku inseminacji szanse są nikłe bo tylko do 25%. A im słabsze plemniki tym mniejsze szanse na sukces. Jedyne co nam zostało to zaakceptwać sytsuację i ustawić sobie życie tak aby nie stacić jeszcze więcej np. naszego małżeństwa. Tak to już w życiu bywa, że nie zawsze ma się to czego się chce. Ale Ty się nie martw. Ciesz się dobrymi wynikami i do dzieła:) Życzę powodzenia. Będę tu zaglądać, żeby zobaczyć jak Wam wszystki idzie. Trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika!!
Ubaśka nie załamuj się to jeszcze nie przekreśla waszej szansy będę trzymać kciuki. Chyba większość kobiet chcących mieć dziecko strasznie przeżywa jak koleżanka lub ktoś z rodziny spodziewa sie dzidzi ja równocześnie zaszłam w ciąże z 2 koleżankami ja poroniłam jedna koleżanka też poroniła ale ona juz ma dziecko a druga bedzie rodziła w styczniu a przecież ja też miałabym teraz taki brzuszek prawda? To jest straszne ale jakoś próbuje to zaakceptować i cieszyć się ich szczęściem i mieć nadzieję że może jeszcze urodze dzidzi chociaż szanse u mnie też marne. Ale sie rozpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubaśka strasznie mi przykro że twój mąż ma takie słabe wyniki. Mocno trzymam kciuki żeby wam się jednak udało. Matko jaki ten świat niesprawiedliwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kobietki za wsparcie. Nikt mi nie obiecywał,że bedzie w życiu łatwo. Próbuję się trzymać choć czasami jest trudno. W przyszłym tygodniu idziemy do lekarza i dowiemy się co nam proponuje. A Monika co u Ciebie jest nie w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa trzymaj się. Jutro będzie lepiej choćby dlatego, że jutro już wtorek i już o dzień jesteśmy bliżej weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika!!
ja po pierwszym poronieniu miałam zabieg i 3 mies później okazało sie ze mam endometriozę następnie był zabieg laparoskopii w listopadzie rok temu w kolejną ciążę zaszłam w kwietniu ale od początku była zagrożona i niestety w czerwcu poroniłam więc same widzicie ze nie jest wesoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciaaaaa89
Witam Was dziewczyny ! Pisalam tutaj jakiś czas temu, 6 września straciłam moje dzieciątko. Dzisiaj zobaczyłam na teście ponownie dwie kreski !! Nie wiem, co mam myśleć, tak bardzo się boję .... nawet jeszcze mężowi nie powiedziałam, bo nie chcę zapeszyć. Sama w to nie wierzę jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×