Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka tego topiku to ja

Do zrzucenia 40kg i wiecej

Polecane posty

a ja na przeziebienie polecam mleko z czosnkiem:)nie wiezylam dopuki sama nie sprubowalam cala moja rodzina sie tak leczy:) gotujesz szkl mleka z pokrojonymi 2-3 zabkami czosnku po zagotowaniu odstawiasz na 2-3 min pod przykrywka a pozniej mozesz sobie dodac troszeczke masla i lyzeczke miodu, ja pije przegryzajac tostem:) no ja wlasnie mam ciacho w piekarniku, jeszcze zostalo mi przygotowac sobie miesko na jutro a dzisiaj bylo: -kanapka z wedz lososiem 2 nektarynki na obiadek byla watrobka drob z ziem i mieszanka salat jablko ja dzis nie cwicze bo w sumie calutki dzien na nogach i juz mi wchodza tam skad wychodza:) a jeszcze troszke mam do zrobienia ja tez ogladam mam talent(powiedzmy:) wedrujac miedzy kuchnia a salonem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki... Ja dzisiaj , muszę się przyznać bez bicia, nie ważyłam się, zapomniałam. zaczęłam dzień szybko i intensywnie, sprzątanie, obiad, zakupy itd. Obiecuję, że w przyszłą sobotę będę z Wami na wadze :) Moi rodzice wpadli na obiad, zrobiłam mój specjał, zapiekankę makaronową, przepadają za nią, ale swoją drogą bomba kaloryczna jak diabli... więc oni jedli tą zapiekankę, a ja sałateczkę z piersi kurczaka. Nie uległam pokusie, ale ciężko było. Teraz tylko położyć dzieciaka spać i wolna sobota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cgosiek A o jakich tabsach mówisz o anty? Ja też biotę anty ale przytyłam nic po nich. Teraz reklamują takie tabletki asequrelle, czy jakos tak które działają osłonnie na organizm przy zażywaniu hormonów. Moja siostra je sobie kuiła i zapłąciła tylko 11 zł. Musialabym tez je kupic bo one nie doprowadzaja do zatrzymywania wody w organizmie przez co chronią przed przytyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnica między nami a tą pomarańczą od bzykania jest taka, że z nami się nasi faceci ożenili, a ją każdy po nocy zostawia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to myślę, że takie rzeczy to pisze jakaś zakompleksiona dziewczyna, mało inteligentna, która jak komuś dowali to lepiej się czuje. Bo kobieta na poziomie takich bzdur by nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem takiego samego zdania, w rzeczywistości strach się do ludzi odezwać, a tutaj sobie kompleksy podleczę. prawda jest taka, że te nasze kilogramy są do zrzucenia (prędzej czy później) a takim osobom mózg nigdy nie wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe usmiałam się dziewczyny przy tych waszych ostatnich wypowiedziach:D Dobrze temu komus pomaranczowemu powiedzialyście :D zwlaszcza ostatni wpis:D Jestesmy razem i to się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie zaczelam tyc jak zaczelam brac anty, zmienialam kilaka razy ale dla mnie najlepszy jest cilest(biore juz 7lat) nie mam zadnych skutkow ubocznych tylko wlasnie te nadprogramowe kg, nie moge zwalac winy tylko na nie, bo pewnie moje nieregularne posilki tez maja tu duzo do powiedzenia slyszlam wlasnie o tych tab ochronnych przy anty, ale jak mi nic nie jest to chyba bez sensu brac kolejne tabl, tylko zaczac regularne jadac+wiecej ruchu i zobaczymy, nie pomoze to wtedy zaczne szukac innej pomocy no ja obrobiona na dzisiej, powiem wam ze ja juz tesknie za ciepelkiem, czlowiek ma wtedy wiecej energii, dzien dluzszy mozna jakiegos grila zapalic, czy zrobic sobie jakis wypadzik na lono natury a tak to sie nic nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przed nami listopad... okropny miesiąc, bardzo go nie lubię, znowu depresja :) ja do życia potrzebuję słońca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie najgorszy to wlasnie listopad i styczen bardzo mi sie dluza, grudzien przeleci bo to oczekiwanie na swieta cala ta otoczka bardzo ja lubie , w lutym walentynki, marzec to juz przeblyski wiosny a kwiecien to moje urodzinki:) a pozniej to juz dzien dlugi, sloneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam urodziny właśnie w listopadzie, ale to nie zmienia faktu, że nie lubię tego misiąca. No a tego nadchodzącego to już wybitnie, przekroczę magiczną liczbę 30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Ja po imieninach, niestety nie mialam takiej konfortowej sytuacji jak mloda-madzia. Wkurzylam sie bo we mnie wmuszali jedzenie, zastawiajac sie tym ze sie obraza, zebym kcal nie liczyla, zebym sprobowala tego tamtego czy siamtego, a jak odmowilam to nalozyli mi mimo wszystko,wrr masakra. Jutro ide na godzine na basen aby spalic to co ewentualnie przybylo. Nigdy wiecej nie ide na imieniny jak jestem w trakcie diety ;| ale nic od jutra powrot do diety i zaostrzona gimnastyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie zawsze tak jest dlatego ja np wole sobie sama cos tam nalozyc i dziubac pomalutku niz jak ma mi ktos nakladac i wmuszac we mnie, a od jednego razu az tyle kg nie przybedzie, pamietaj wszystko dla ludzi tylko umiarkowanie i jak dla nas wiecej ruchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nakladali mi duzo, tylko ja np po 18 juz staralam sie nie jesc a jak teraz zlamalam wszystkie przepisy to strasznie zle sie z tym czuje, pozaty ciezko mi stasznie. Jak Ci cgosiek minęła sobota ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowicie i szybko:) rano myalkalam ze sie wyleze w lozku a tu sie okazalo ze musze do pracy zagladnac, pozniej zakupy, obiadek pranie i gotowanie na jutro, nie lubie takich sobot wole sie wyleniuchowac, gdzies wyskoczyc a tak to dla mnie dzien stracony, a jak tam bylo u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie lubie jesc tak po 20 bo pozniej mam sensacje zoladkowe i noc z glowy ale ratuje sie wtedy herb mietowa i kroplami zoladkowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ;-) cgosiek: szybko sie czlowiek potrafii przyzwyczaic do zmiay nawykow. milej dziewczynki niedzieli zycze ;) ja ide na spacerek,bo ladana pogoda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja dalej trwam w swoim postanowieniu.Myślę że ten tydzień też tak samo przeleci.Ubrania stały się lużniejsze.Na wagę wstanę dopiero za tydzień by nie psuć sobie humoru codziennym ważeniem.Mi wystarczy raz na 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana-podziwiam cie,ze potrafisz tyle wytrzymac na glodowce, ja jak nie zjem nic caly dzien to nie dosc ze jestem okropna to jeszcze jest mi bardzo niedobrze, moze jak bym przetrwala ten okres to dalej by sie moj organizm przestawil ale nie wiem czy moj m by wytrzymal ze mna:) jak ty to zrobilas tak z dnia na dzien czy ograniczlas posilki, jak sobie radzisz np z bolem glowy? ja wiem ze jak czlowiek zajety to nie mysli o jedzeniu ale z czasem organizm sam sie domaga odezwe sie wieczorkiem a teraz do garow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak,tak naiwne grubaski
oszukujcie sie dalej :D Sorry lepiej się przytulić do normalnej kobiety z waga powiedźmy MAX!!!!!! 65 kg niż do 100 kg paszteciora :o Taka grubaska nadaje się idealnie do gotowania tłustej golonki swojemu męzowi i innych bomb kalorycznych.Upssss jeszcze przecież mężulek musi mieć praczkę i sprzątaczkę :D A na seks umawi9a się z prawdziwą kobietą bo woli sobie podupczyć ni poskakać po miękkim materacu czyli po waszej słoninie i zwałach skórnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka dni przed głodówką jadłam o połowę mniej niż zazwyczaj np.na śniadanie musli z mlekiem i miodem-mała miseczka,na obiad buraczki,2 średnie ziemniaki i 2kotleciki sojowe-jestem wegetarjanką od 10 lat więc nie kusi mnie mięso,a na kolację jakiś owoc,banan czy winogrona-piłam dużo wody,Tak z dnia na dzień tego się nie da zrobić trzeba sobie wszystko dokładnie przemyśleć .Postawiłam sobie cel i wytrwam.Moim zdaniem lepiej teraz z tym balastem coś zadziałać niż za kilka lat stać się kaleką.Może to zbyt drastycznie powiedziałam ale to tylko moje zdanie.Na głodówce 9dzień woda woda woda,jak burczy w bżuszku to ćwiczę biegam albo jeżdżę na stacjonarnym rowerku-i przestaje.pierwsze 3 dni faktycznie bolała mnie głowa,i czułam zimno nawet dreszcze przechodziły falami po ciele,ale to mineło.Jestem lżejsza,aktywniejsza,dzieci na takiej mamie skorzystały bo kiedy ja z nimi w piłkę ostatnio grałam nie pamiętam -zawsze mi się nie chciało,a teraz to zawsze jak mają ochotę to gramy i to bez zadyszki.na takie wyzwanie trzeba mieć dużo motywacji i samodyscypliny-trzeba poprostu tego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shane co nagle zaniemogłaś
:P? Może dowalisz na pomarańczowo :D Przecież w tym jesteś najlepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i widzisz Shane?
Po co ci to wszystko było? Po co jesteś taka wredna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamanaania Masz rację, człowiek może się przyzwyczaić do wszystkiego, tylko M U S I tego chcieć :-) A chcieć to móc :-) I nawet od naszych postanowień nie powstrzymają nas te pomarańczowe krowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×