Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GusiaG

Gusia na diecie..czyli od grubaski do laski:)))

Polecane posty

Poziomka, są gorsze choroby, więc głowa do góry! Dasz radę i ze sobą i z cukrzycą. Ludzie z nią żyją, dają radę i to nieźle. Byle tylko widzieć wszystko w słonecznych barwach i innym takie spojrzenie przekazywać :) Fajnie ze stosujesz moje zasady również. Szewc bez butów chodzi :) U mnie w miarę...ale nie tak do końca, jak bym sobie to wyobrażała. Przede wszystkim nie mam czasu, aby dokładnie poczytać topic i odpisać każdemu jak należy. Spróbuje się jednak sprężyć. Witaj "ten sam problem"! Boczki znikną po diecie. Tyle już potrafiłaś zgubić, więc i boczki schudną, chociaż i tak ich prawie już nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! na szczescie swieta sie juz skonczyly... w tym tygodniu raczej nie zlece z wagii. za duzo grzechow jedzeniowych popelnilam... ale nie bede sie poddawac :D od nowa zaczynam walke z moimi kilogramami... kolejny raz... tym razem sie uda:D oby tak do swiat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można się przyłączyć? ważę niestety aż 85 kg przy wzroście 164.... moim głównym problemem jest brak ruchu, od dzisiaj zaczynam ćwiczyć 6 weidera ;) ponadto - uwielbiam słodycze :O no i moim problemem jest to że ciągle jestem głodna - 2 godziny temu jadłam śniadanie a już mi burczy w brzuchu... jak dietetykować aby nie zwolnić przemiany materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn, trzymam kciuki za Ciebie i za siebie :D uda się! TO SIĘ ZAWSZE UDAJE, ALE TRZEBA TRZYMAĆ SIĘ ZASAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Komu kawkę.Stawiam dzban i proszę się częstować ;) ten sam problem ----Zaskakujesz i wymiatasz :D Jestem pod wrażeniem ilość ćwiczeń jakie wykonujesz :) Jelena Marković 🖐️Niestety nie znam takiej książki :) poziomko----Wiem że to żadne pocieszenie " inni mają gorzej" bo tak naprawdę w takich sytuacjach często bywamy egoistami i obchodzi nas tylko nasze dziecko.Masz prawo do "marudzenia" :) oraz do zmęczenia.Ale do głowa i uszy do góry,bo wiadomo podać się nie możesz :) majo🖐️ madleenn🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, witaj! Ty coś podobnie jak ja, wzrost podobny i waga tez... Słodycze tez lubię...czyli wszystko oprócz gwoździ i szpilek :) jak mój tato kiedyś mawiał do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo chetnie wypije jeszcze jedna kawe z mlekiem... mmmm... pysznosci... ale to pozniej. teraz uciekam na silownie:D wy szczuplejecie w oczach a ja nadal stoje w miejscu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny :) jak nie zwolnić metabolizmu? chciałam MŻ ale się boję że tłuszczyk się bedzie odkładał jeszcze bardziej... nie mam kasy na wymyślne diety bo studiuje i jestem na utrzymaniu rodziców i to mama gotuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn----Co nie schudniesz :D :P Do końca tygodnia masz AŻ 5 dni ;) Ja mam w listopadzie 2 imprezy urodzinowe-i tu będzie cięzko nie jeść :o Ale co tam dam radę :P słoneczko🖐️Witam :) Co jadłaś na śniadanie? -może za mało? Śniadanie jest najważniejsze i powinien być najbardziej konkretne :) Pierwsza zasada jaką znam i jest chyba najważniejsza by nie zwolnił metabolizm lub jego nie rozwalić to ZERO diet typu głodówka,500 kcal itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Melduję się; od 6 na nogach, już po dwóch pysznych niskokalorycznych posiłkach. Dziś ciężki dzień, do wieczora na nogach. Słoneczko, ślicznego masz nicka :)). Dietkuj, ale z głową. Nie obcinaj radykalnie kaloryczności. DIeta poniżej 1000 kcal upośledza metabolizm. A jeśli dużo ćwiczysz, 1000 kcal może okazać się zbyt skromne. A meta można troszkę zmobilziować. I tak sprawdza się: wysiłek fizyczny, sauna, regularne częste posiłki, co 3-4h, sporo warzyw i owoców, kawa, herbata zielona, czerwona, woda ngz. z cytryną, przyprawy (pieprz, curry, chili, majeranek, oregano), chrzan, 30g otrąb dziennie, czasem suszone śliwki, figi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jesli mozna to też poprosze o zdjecia cookiemonster1981@o2.pl Poziomka - głowa do góry, najwazniejsze ze choroba oswojona. Słoneczko - witaj, na początku mysle ze lepsze beda areoby a dopiero potem 6W, bo zrobisz cała serie, a moze nie byc takich efektów jak byś oczekiwała, spal najpierw troche tłuszczyku a potem do dzieła!!! Słoneczko, a skoro mama gotuje to jedze po prostu mniej niz dotychczas, słodycze zastąp owocami i warzywami i powinnmo polecieć. GLaska - ja chętnie sie napije kawy, ale tylko z mlekiem, czarnej nie pijam :) Co do ksiązki to fajna jest Myślenie wyszczuplające Dieta dr Beck Autor- Judith S. Beck We Wrocławiu piekna pogoda, cieplo jak sie patrzy, zastanawiam sie czy nie isc pojeździć na rowerze, a moze na spacer pojde z kolezanka :) Pozdrowionka dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, obiecuję maile ze zdjęciami - dziś wieczorkiem lub jutro rano. Bo teraz jestemw pracy, a później śmigam do Poznania. Ale obiecuję, że wybiorę dla Was jakieś fotkowe smaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Tyle się napisałam i coś nie poszło :(.U mnie dieta śpiewająco,kilogramy ładnie spadają chociaż w poniedziałek będąc u rodziny pozwoliłam sobie na trochę sałatki i jajko w majonezie.Jednak później dalej dieta i ćwiczenia.Bardzo się cieszę,że jest jeszcze taka piękna i słoneczna pogoda,która mobilizuje do długich spacerów.Niedawno kupiłam sobie hula-hop i kijeczki do chodzenia.Polecam!!!. Idę "pokijkować" bo póxniej praca.Witam nowe Kobietki i życzę wszystkim miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko - areoby to np szybki marsz, rower, orbitrek, wszystko co przyczynia sie do spalania tłuszczu. ćwiczenia bez obciązenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki, widzę że trzymacie dietkę i się nie poddajecie. Ja jestem narażona na pokusę bo dostałam od klienta czekoladki i siłą woli powstrzymuję się przed ich otworzeniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dzielne dziewczynki, walczę dalej. Pisałam o moim zmęczeniu wczoraj, ale tak ogólnie po ostatnim przeziębieniu nie doszłam do siebie. Mam nadzieję, że to się zmieni. Odchudzam się rok, a mam świadomość, że nawyki żywieniowe, które nabyłam są już na całe moje życie- może z małymi odstępstwami. A to raczej długa perspektywa. Z wielu rzeczy mogę się cieszyć...Miałam 3 stopień otyłości, teraz mam 1 🌻 A MA BYĆ CORAZ LEPIEJ :) a wiem, oczywiście, że z cukrzycą się żyje, ale mój synek ma 7 lat, jest bardzo mądry i wydaje mi się, że jego podejście do tej choroby mnie pomaga. Muszę go pilnować, bo ma posiłki o stałych porach. I nie ma mowy o podjadaniu, do tego 6 zastrzyków dziennie ... Dla mnie to jest okropne. Jestem uparta i na swój sposób dzielna, dlatego daję radę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratujcie!!od wczoraj do jutra jestem na szkoleniu i qrcze taki wycisk dostajemy ze hej!!!dzis np zjadlam sniadanie o 7 a obiado-kolacje dopiero ok 18..normalnie porażka jakas!!!jak ja mam chudnąć do cholery???w ciagu 5minutowej przerwy to mozna jogurta zjesc a nie obiad czy cos pozywnego..na szczescie jeszcze tylko jutro i wracam do cywilizacji:)pozdrawiam i widze ze mam troche zaleglosci w czytaniu Was do nadrobienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeej , Gusia, to co to za szkolenie ?! głodzą Was, czy co? Olensja, a ta książka to o jakiej diecie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! jesli chodzi o aeroby to sa to cwiczenia dla osob ktore maja duzo czasu wolnego poniewaz zeby na nich schudnac musimy cwiczyc minimum 30 minut... po tym czasie dopiero zaczynamy spalac tluszczyk. a jezeli mamy go duzo to trzeba max duzo czasu poswiecac na cwiczenia... ale na pewno na poczatek diety sa rewelacyjne... mozna na nich wyrobic kondycje i przyzwyczaic sie do systematycznych cwiczen. bo przeciez co jak co ale systematycznosc w cwiczeniach daje najlepsze wyniki :D no i oczywiscie nasz silna motywacja:D caluje Was goraco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majo - ta ksiązka nie jest o diecie, ona pomaga nam walczyc z pokusami, to jest taki program kilku tygodniowy, każdego dnia trzeba coś przeczytac i zastosować sie do wskazówek, bardzo fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensja zgadzam się... aeroby a później a6w bo ona jest na wyrzeźbienie mięśni a nie na spalenie tłuszczu... a aeroby to rower biegi pływanie i inne:) ja już 3 dzień na diecie... nie ważę się przez najbliższe 2 tyg żeby nie patrzeć czy stoi czy spada :) po ciuchach będę wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensja dzięki za wyjaśnienie na temat książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja zdam relacje z dzis: poniewaz nie cwicze juz ok 7 lat (od skonczenia szkoly) dzis zaczelam od polgodzinnych cwiczen (nie chce sie zniechecic zbytnimi zakwasami jutro), bede zwiekszac codziennie o 5 min i mam nadzieje ze niedlugo wyrobie sobie kondycje :) wygrzebalam w szafie sliczna spodniczke w którą mieściłam się jakieś 10 kg temu - mam kolejną motywację :) zaraz sie biore za sprzatanie w domu aby nie siedziec na tyłku przed kompem, potem pobiegam z psem :) nie jadlam dzis nic slodkiego i nie podjadałam:) zauważyłam, ze jak sie czlowiek czyms zajmie to nie mysli tak o jedzeniu :) trzymajcie sie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczko2010 tak trzymaj :) ja jestem w pracy i też staram się nie myśleć o jedzonku choć nie ukrywam jest trudno:) nie podjadam nic:) i staram się trzymać celu mojego:) żałuje że psa nie mam....było by z kim biegać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×