Mąż kategorycznie nie chce drugiego dziecka :((

Kto wie, czy ten sam maz po jakims roku czy po wydarzeniu nei zmieni kardynalnie zdania. Powiem tak, ze mnie dzieci nigdy nie interesowaly, do 30tki w ogole nie poczuwalam sie do macierzynstwa, ale w wieku 32ch urodzilam (nie planujac tego) dziecko i dopiero zrozumialam, co to za frajda, i jak to wazne w zyciu. Teraz planujemy z mezem trzecie. Czytalam tez ze wiele osob zechcialo miec dziecko po wydarzeniach, ktore kaza sie zastanowic nad sensem i ulotnoscia zycia - po smierci Ojca Swietego, 11 wrzesnia w USA, czy katastrofie pod Smolenskiem.

Moja znajoma ma taki wieczny kinderbal w chacie. Co tam sie wejdzie, to wali rosołem, tak ze od razu po powrocie do domu całą garderobę piorę, a z wieży dopiegaja jakies historyjki o Connie, która ma świezo urodzoną siostrę albo Connie, która zaczyna sie uczyc jeździc konno :/ Albo barbarpapa barbarmama z dvd, albo jakaś inna chujnia. Totalna pajdokracja. Ja jestem w ciaży, poradniki cos tam piszą, żeby puszczać taka pikną, dzidziusiową muzykę, a mnie od tego normalnie mdli. Nie bede tego puszczac ani teraz, ani po urodzeniu. jak ma byc spokojna muza, to ok, puszczam muzykę klasyczną, ale słucham sobie też tego, co lubię, bo by mi szajba odbiła

Moje dzieci beda wychowywane na black metalu. Zadnych dzieciecych piosenek, zwariowalabym w dwa tygodnie!

no podporządkowanie czasu tylko pod dzieci..to już przesada...trzeba mieć też swoje życie....dzieci to dzieci..trzeba się zając ok..ale z umiarem...nie wyobrażam sobie jedzenia tylko pod dziecko muzyki i filmów....czuła bym sie jak w klatce...zresztą dzieci muszą wiedzieć że maja granice a nie mieć wszystko co zapragną...dzieci mają swój kąt a rodzice powinni mieć czas który jest tylko i wyłącznie dla siebie...

autorko, tylko pogratulować poziomu, skoro do fabelli piszesz, że nie będziesz z nią dystkutować bo ma 16 lat! a jak twoja córka przyjdzie do Ciebie za 15 lat to powiesz jej nie dyskutuje z tobą bo gówno wiesz o zyciu?? proszę cię! albo kolejny argument co poniektórych "mądrych" mam, nie masz dzieci to się nie wypowiadaj! - faszyzm jakiś. idąc tokiem myslenia mamusiek z forum, nie można byloby sie wypowiadać w żadnym temacie, no bo nie każda z nas kończyła, politologię, socjologię, psychologię, budownictwo etc. wiec każdy powinien tylko w swojej dziedzinie. a bezdzietne broń panie boże w temacie macierzyństwa i wychowania tudzież innych porad związanych z tematem. jeżeli fabella, rzeczywiście masz 16 lat to gratuluję dojrzałości.

"...przynajmniej jako dziecko mialam rodziców dla siebie i nie musialam o nic walczyc, dzieki czemu nie jestem egoistka." pisz logicznie dziewczyno :P skoro nie musiałaś o nic walczyć i wszystko miałaś rozpieszczona gówniaro na talerzu to właśnie wskazuje na to, że wyrosłaś na egoistkę, bo nie potrafisz się niczym podzielić. nie umiesz składnie wyrazić myśli to nie wypowiadaj się w ogóle:) ps- nie żebym miała coś do jedynaków.

" Moje dzieci beda wychowywane na black metalu. Zadnych dzieciecych piosenek, zwariowalabym w dwa tygodnie!" nie mam pytań :D:D:D i ty mówisz, że nie jesteś egoistką? skoro wariujesz przy sprawach dziecięcych to pewnie będziesz jedną z tych matek które w wieku miesiąca przebijają córce uszy, a w wieku 2 lat zaczynają prowadzać na konkursy piękności dziecko ma prawo do dzieciństwa, a ty chcesz mu je odbierać CZYSTY EGOIZM. typowe

Sama bylam wychowywana na punku, i raczej dziecinstwa mi to nie odebralo, wrecz przeciwnie, najlepsze wspomnienia mam z koncertów na które zasuwalam z ojcem w mini glanach w wieku 8miu lat.... :D Moje dzieciaki beda zupelnie normalne, poprostu beda sluchaly dobrej muzyki :) Nie, nie jestem egoistka. Nie musialam o nic walczyc, wiedzialam ze to co moje jest moje i dlatego zawsze potrafilam sie dzielic.

W domu moim nigdy nie bylo dziecinnych piosenek. Te byly w przedszkolu. Wracalam do domu, gdzie spiewalam je mamie (Byla zachwycona :D ) a pozniej z tata wlaczalismy kult albo metallice i jazda. W sumie dalej pamietam te wszystkie piosenki... :) ''Pierwszy obudzil sie pierwiooooosnek''... :)

jesteś tak miła, że można się porzygać:D nie spodziewałam się:P

marynazwawki a może dziecku puszczać disco polo, to taka łatwa, szybko wpadająca w ucho muzyka?? albo inne dziecięce pełkoty? w 100% zgadzam się fabellą, muzyka rozwija i trzeba dziecku od małego puszczać dobrą muzykę. poczytaj na ten temat za nim puścisz dziecku kolejną papke muzyczną! a dobry gust nie ma nic wspolnego z egoizmem.!

Alez ja nawet nie próbuje byc mila... :>

Muzyka ksztaltuje osobowosc. Ja bez muzyki zyc nie moge, poniewaz ogólnie jestem muzykalna. Wiolonczelistka, plus spiew klasyczny od dziecka. Mam nadzieje ze moje wlasne dzieci tez beda muzykalne. Nie bede miala wtedy klopotów z usypianiem, mnie trzeba bylo puscic metal na caly regulator zebym wreszcie zamknela ryja i poszla spac...

o kurwa glupie jebane malolaty posrane wam tylko w glowie cpanie i rzniecie sie po rowach wiec nie pierdolcie tak bo mi gorzej

nie mam dziecka i długo mieć nie będę, więc nie będę mu puszczała "papek":) chodziło mi raczej o to, że nie wolno eliminować z życia dziecka piosenek, które są do niego stworzone i puszczać mu NP samą Metallice, bo dziecko to dziecko oczywiście- mojej koleżanki dziecko chowa się na reggae i jest szczęśliwe, co nie znaczy, że koleżanka stroni mu od muminków, smerfów i innych pierdółek, bo to jest dziecku potrzebne.. najzwyczajniej

metal dzieciom puszczac a potem rosnie taka gnida spoleczenstwa

aniol wyluzuj, bo ci żyłka w tyłku pęknie:)

autorko, nie podoba mi sie to, ze mieszasz z błotem 16 latke która tak samo ma prawo sie wypowiadac jak reszta. I mówi całkiem do rzeczy. Chcesz mieć kółko wzajemniej adoracji, to załóż topic: "staram sie o drugie, staraczki dołączcie sie" - to na pewno bedziecie sobie razem słodziły i będzie cudnie. Tylko chyba nie o to Ci chodzi??? Co z tego ze ta 16 latka nie ma dziecka???? A jak jakaś mamusia Ci napisze to samo, albo jeszcze dosadniej to dotrze do Ciebie czy nie? Ja jestem matką, więc moze mnie od razu nie zrugasz, a mam podobne zdanie jak ta dziewczyna. Umawialiście się z mężem na jedno, zgodziłaś się, a teraz masz po prostu zachciankę, wlasnie jak ten drugi cukierek, i chcesz ją wyłudzić. Odpowiedz sama sobie czy jesteś fair. Mi nie musisz sie tłumaczyć, pomysl sama. Mąż nie musi być gotowy na dwójke. Dwójka to więcej kasy (ZWŁASZCZA NA PRZYSZŁOSĆ, BO TERAZ MOŻE NIE AŻ TAKA ZRÓŻNICA, ALE POMYSL O DZIECIACH NASTOLATKACH LUB STUDIACH), mniej czasu - mozesz na ładnych pare lat zrezygnować z innego życia, wpólnych wyjść, weekendów we dwoje itd, spotkan ze znajomymi poza domem (bez koniecznosci wracania o 19), niestety - ale mąż o tym wie, co innego podrzucić komus jedno dziecko a co innego dwójke!), pomijam fakt wylecenia z obiegu w pracy, chyba ze stać was na nianię (ale czy o to chodzi by ona siedziala z twoimi dziećmi?), nie bedziesz miała płacone 100% wynagrodzenia, może finanse nie pozwolą, do tego znów pieluchy, karmienie, wczesniej ciąża... może facet chce mieć kobiete w domu narazie z powrotem, a nie znowu mamuśke z dzieckiem na cycku, nie oszukujmy się, ale nie każdego chłopa cieszy dziecko jedno po drugim... nie bądź zła na mnie za to co napisałam, ale pomyśl też o nim. Ja Ci nie pisze tego by sie kłócić, ale zastanów się nad jego powodami. Wiedział co mówi umawiajac sie na jedno, a ty teraz chcesz i kropka, jak dziewczynka co chce drugą lalę. Porozmawiajcie spokojnie i nic nie próbuj wymuszać. Być moze kiedyś zmieni zdanie ale niech to wyjdzie tylko od niego. Znam pary gdzie baba wymusiła 2 dziecko. Uwierz mi, skonczylo sie zle.

aniol metal to nie tylko ostre rżnięcie, poznaj nothing else m. choćby- zmienisz zdanie o tej muzyce ja osobiście nie gustuję w ostrym metalu, raczej kilka piosenek z tego typu mi podpasowało, ale nie kieruję się stereotypem jak jakiś ograniczony tępak. i tobie polecam podobną postawę:)

no bo kurwa nie rozumiem jak mozna puszczac niemowletom lub starszym dzieciom metal przeciez to wszystkie pseudo kurwa artysci metalowcy rycza jak stare silniki az sie porzygac mozna

Od dziecinnych piosenek jest przedszkole! Naprawde, w domu byla dorosla muzyka, w przedszkolu dziecinna papka, i tak bylo super! :)

aha, i nie mówie tu o wypowiedziach 16latki o muzyce, ale o tym co napisala Ci na poczatku.

rozumiem, ale to stereotyp każdą piosenkę dostosowuje się do wieku i psychiki dziecka posłuchaj tego http://www.youtube.com/watch?v=LyUWPeICJi4 to piękna muzyka i dziecku na pewno nie zaszkodzi nie rozmawiamy tutaj przecież o tych, co napierdzielają w talerze i drą ryje, zdzierają gardła, bo to w ogóle nie muzyka tylko jeden wielki hałas bez ładu i składu

Metal jest niesamowity. Poprostu odkrylam cos pieknego w czyms co na piekne nie wyglada. Black metal moze byc niesmowity, nie wspomne o skandynawskim folk metalu, gdzie do pieknych ludowych melodii dolaczaja ostre gitary. Wyroslam na tym, ale cóz, zeby cos uslyszec w tej muzyce trzeba miec dobry sluch muzyczny.

dobra, skończmy tę dyskusję a do autorki nie mam nic do powiedzenia, bo sama 4 lata temu byłam taką 16-latką i nie uważam abym wtedy była tak ograniczona, aby mówić mi "weź ty się w ogóle nie odzywaj i wracaj do lekcji" aczkolwiek tekst "macica się swędzi" nie był zbyt miły żegnam :)

http://www.youtube.com/watch?v=yGywo81G6lk i ze to niby nie jest piekne? Ja to mam slabosc do muzyki ludowej.

Alez ja nie staram sie byc mila. Ja poprostu chcialam uswiadomic autorce ze faktycznie- SWEDZI JA MACICA przez co nie mysli racjonalnie. Maz powinien byc dla niej najwazniejszy. A jak narazie zdaje mi sie ze to typowa matka dziecku i dlatego maz nie chce kolejnego...

Też mam jedno dziecko tyle ze już 9 letniego. Z mężem nigdy nie umawialiśmy się na ilość. Mimo ze ubóstwia córkę (jest jego całym światem) kategorycznie nie chce drugiego.Powiedział to jak byłam w ciązy i nie zmienił zdania:-( . Ja bardzo bym chciała drugie ale cóz sama se nie zrobię. Ostatnio nawet wspomniał ze jak chce drugie dziecko to muszę znaleźć sobie drugiego męża. Więc autorko nie naciskaj bo to nic miłego usłyszeć takie słowa od własnego męża.

a jakbys ty sie czula jakbys to ty nie chciala drugiego a maż ci wciskal na sile swoje zdanie? byla umowa, ty ja teraz łamiesz, co ty sobie myslalas, ze facet tak tylko gada a potem zmieni zdanie jak ty dostaniesz wsciku macicy??? wez sie jednym zajmij i tyle. panikujesz jak jakas nawiedzona. o dziecku maja decydowac oboje, a widocznie maz ma obawy (pewnie uzasadnione) - moze poswiec mu wiecej czasu, nie tylko dziecku. Na pewno facet marzy o tym by nastepne dziecko na tobie wisialo a on w ogole zeby poszedl w odstawke. postaw sie na jego miejscu i daj sobie spokoj.Malo masz zajec przy jednym????

no ale on od pocku mówił że nie chce dwójki, nie oszukał Cie. Więc co teraz płaczesz że on nie chce?? To tobie sie coś odmieniło, nie jego wina. Wg mnie w tej sytuacji nie masz prawa nic oczekiwać. Może zmieni zdanie ale moze nie i musisz sie pogodzic z tym, w końcu ostrzegał Cie że chce tylko jedno, faceci nie zmieniają zdania co 5 minut jak baby.