Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 80Tusia

LIPIEC 2011

Polecane posty

Ania ja Ci odpisałam na maila. Susi, ja też wczoraj usłyszałam, że OSkar kocha jedną koleżankę, akurat szliśmy do niej i mi to wyznał, oczywiście zareagowałam natychmiast " a mamusię też kochasz?" on, ze tak, a ja mu, że mam nadzieje, że najmocniej na swiecie i mi przytaknął:) Susi, mało przytyłaś! ja dzisiaj znów mam 700g więcej,masakra! ważę się co tydzień i za każdym razem przezywam szok:) ale lepsze to niż stanąć na wadze i zobaczyć od razu np+6kg:) ja już mam+8,7kg a gdzie tam koniec. Sąsiadowi sie nie kłaniaj i znajdź haka na niego i wtedy tez wezwij straż miejską albo inne slużby tylko po to, żeby sie odgryźć. ugotowałam obiad, teraz muszę popisać na kompie i nie mogę tego zrobić przy biurku, bo nie wysiedze przez ten ból idę na łóżko, papa:) czekam na opowieści powizytowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, dzięki. wiecie, co ja tam w to nie wnikam, mam to gdzieś. jego problem. będzie musiał zadzwonić i powiedzieć przez telefon. w ogóle oni mają tam dziwne stosunki między sobą. jego siostra też nie wie. lajtowo do tego podchodzę, bo i tak się z nią nie widuję, i dlatego że się zmienił bardzo. jest przy mnie, interesuje się tym jak się dziecko rozwija, pyta się jak się czuję, mówi do małej itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki,mała dzisiaj dzięki Bogu lepiej:)Dziękuje za ciepłe słowa:)Mała całusy przesyła ciotkom:) Przed chwilą zjadłam warzywa z patelni+pierś z kuraka i normalnie ruszać się nie mogę...echh:/ Aniu,ja na początku związku tez miałam małe problemy,Olo był strasznie po stronie mamy nawet wtedy gdy ja miałam racje...na początku sie tym przejmowałam a teraz mam to gdzieś bo powiem szczerze ze nie mam najlepszych kontaktów z teściową-ale to nawet i dobrze:) Przesyłam fotki busia:)heh Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tej chwili się dogadują, bo mieszka na odległość i widują się kilka razy do roku. jak mieszkał z mamą to na okrągło się kłócili. do tego stopnia, że wyjechał do pracy za granicę. Asiu brzusiu śliczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po wizycie, z małym wszystko ok:D znowu za bardzo pokazać się nie chciał, wstydniś mały, ale za to siusiak na swoim miejscu:) (lekarz stwierdził, że nic mu nie odpadło przez ten czas jak się spytałam czy siusiaka dalej ma hihi). Mały waży już 1,2kg. Kolejna wizyta 11.05. znowu tyle czekania. Dodatkowo badanie krwi i moczu... Ania, ja bym za żadne pisanie listu się nawet nie zabierała i tak jak dziewczyny piszą, to Twój M powinien ją poinformować, a najlepiej telefonicznie, a nie listy pisać. Sytuacja jest jaka jest, ale postawcie się na jej miejscu jakby z listu miała się dowiedzieć że babcią zostanie... Susi, masakra z tym sąsiadem, mam straszne nerwy na takich ludzi jak on, uprzykrzać życie innym, ale sam pewnie nie raz już się remontował i pewnie złego słowa na siebie powiedzieć nie może wrrr babababum z moim to samo albo gra albo na kompie siedzi i cieszy się że jeszcze potrafię posprzątać, ugotować itd. zero pomocy z jego strony, czasami jestem tak zła na niego, a jak go proszę żeby posprzątał to mówi że mu kurz nie przeszkadza, że tak mu się podoba itd. Czasami to nawet Wam zazdroszczę że Wasi mężowie, partnerzy Wam pomagają, pytają się czy się dobrze czujecie, czy czegoś Wam nie potrzeba. No ale widziały gały co brały hihihi eliose a ja się Tobie nie dziwię że chcesz pracować, gdybym ja miała taką możliwość to pewnie do teraz bym pracowała, ale niestety mam pracę fizyczną i mimo że lekarz mi pozwolił pracować to w pracy byłabym zbytnim obciążeniem, zawsze musiałabym mieć dodatkową osobę do pomocy itd. Dziewczyny malusio przytyłyście w poprzedniej ciąży, ja mam już +10kg a od ostatniego miesiąca +2kg, pilnuję się żeby 16 kg nie przekroczyć, ale teraz mały najwięcej przybiera na wadze i pewnie ja też... Asiula dużo zdrówka dla małej NICK ........WIEK ...TERMIN.....MIASTO.....IMIĘ DZ.... WAGA dz w tyg alex81.........30......08.07.....P-ce.........Nina....... ..1058 w 27t.c. agata_85.....26......10.07.....Rybnik......Michał....... 1200g w 28t.c. XanulaX.......27......12.07.....Szczecin...Wercia......56 1g w 23t.c Asiula2323...24......17.07....Ch ojnice...???(CH).......551g w 22,1 t.c. babababum...21......27.07.....Omagh..... ???????.........???????........ eliose..........22......31.07....Katowice....Wojtuś..... ...?............. monisia8002 31.......31.07....Tychy.......Olivier....................... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, to fajnie, że wszystko OK:) ja mam nadzieję, że na następnej wizycie będę mieć USG :) i mam nadzieję, że mała nie zmieni się w chłopca:D wiem, ze ten list to durny pomysł. M chciał dołączyć fotki:) zobaczymy co powie jak wróci z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Susi.. Ale się zdenerwowałam :/ normalnie w tej ciąży jestem okropna. Nawet Twoja historia z sąsiadem mnie tak wkurzyła, że mam ochotę tam pojechać i mu nazdać.. Normalnie masakra jakaś.. Aniui.. Nie będę się wypowiadać już na temat tego przekazywania informacji Twojw teściowej bo szkoda słów :/] Babababum mój Mąż też maniak komputerowy. Poważnie, masakra jest z nim pod względem kompa. Tyle że u nas jest tak, że ja też nie lepsza bo przy kompie długo potrafię siedzieć i czytać, sprawdzać informacje i mnie wtedy nie ma nawet kilka godzin. Teraz w ciąży to mniej, ale i tak dużo ;) Co do płatności na L4 w czasie ciąży, to wiem, że płatne 100 % z tym, że ja mam podstawy niecałe 600 złotych i do tego duuuuużo premii która nie jest rozliczana z podatku (i tak już od dwóch lat) :D Więc jak byłam od 2-4 m-ca ciąży teraz na L4 i pracowałam w domu, to dostawałam to 600 zł a resztę "wyrabiałam" i dostawałam jako premię. Ja pracuję na 1/2 etatu (tak jest na umowie ale do pracy przyjeżdżam i tak na 5-6 godzin) i dlatego tak mała podstawa. Jakoś ta praca jest tak prosta i dobrze płatna, że szkoda by mi było z tego rezygnować jak czuję, że jeszcze chwilkę dam radę. Pani sekretarka u nas w pracy powiedziała, że mogłabym pracować w domku znów, że mogę z takiego czegoś znów skorzystać więc są perspektywy. Tylko ci ludzieee :D będę tęsknić. Asiu - dobrze,że z Malutką już lepiej :D Śliczny brzusioooo! Agatko bardzo się cieszę, że wszystko z Małym ok :) i że nic mu nie odpadło haha :):):) Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kurcze.. Ale bym się z Wami spotkała.. Normalnie masakra. Zobaczyć Wasze buźki, porozmawiać, przywitać się z brzuszkami ;) musimy zrobić jakiś "zlot czarownic" noo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka:)ja już po śniadanku:) Eliose:)ja też jestem straszny nerwus ogółem ale dodając do tego teraz ciąże to masakra jakaś,wszystko musi być po mojej myśli-domownicy nie mogą się doczekać kiedy urodze:) No a co do historii Susi to powiem krótko,sąsiadów zadrość zżera bo ktoś bedzie miał ładniej od nich taka to o prawda-wszystko byłoby inaczej gdyby nie-ludzie ludziom byli źli... Wczoraj wyrwałam w lumpie ciuszki ,spidenki jeansowe,bluzy i 2 kamizeleczki wełniane;)non stop je oglądam-więc moge powiedzieć ze zaczęła się mania kupowania jutro tez ide w rejs:) Agata słodkie Twoje maleństwo brzuszek też fajowy,w ogóle te nasze brzuszki są takie kochaniutkie i śliczniusie że uwielbiam na nie patrzeć:0 Eliose masz racje spotkanie byłoby fajne:) ale ja nawet nie mam jak dojechać:/a co jak co najbliżej mnie mieszka tylko Ania,no i babababum i monisia za granicą są:( szkoda,ale najważniejsze ze i tak mamy takie fajne stosunki między sobą:) Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka, Dziś rano mój Oskarek obudził się cały w kropkach....Jestem pewna na 100% że to ospa :( Najgorsze jest to, że ja ospy nie przechodziłam i nie wiem teraz co robić...udać się do lekarza ale ginekologa czy internisty??? Boję się żeby dzidzi nie zaszkodziło... Zaraz umówię małego do lekarza. Mąż musi wziąć l-4 na niego bo ja nie powinnam sie teraz nim zajmować :( Ja też okropnie nerwowa jestem w tej ciąży. Wczoraj mnie zablokowali na parkingu i nie umiałam wyjechać. Klęłam na czym świat stoi a nie wiedziałam czyje te samochody żeby pójść do właścicieli żeby się przesunęli.Myślałam, że rozwalę im te auta. Oskar siedział w środku a ja przy nim taką wiązankę puściłam, że szok. Normalnie nie umiałam się powstrzymać. Pół godziny mi zajęło wymanewrowanie stamtąd samochodu. SZOK normalnie. Na tego sąsiada mam haka. Poczekam tylko na tą zgodę i jak już zburzę tą ścianę to się za niego zabiorę. Nigdy nie byłam złośliwa ale nienawidzę takich ludzi. On nie ma skrupułów a ja mam mieć? Mają psa, którego nie trzymają na smyczy. Za każdym razem jak go zobaczę będę dzwoniła na straż miejską. W regulaminie wspólnoty jest też zapisane, że właściciele mają po nich sprzątać odchody. Oczywiście tego nie robią. Jeszcze mu się odechce spacerków ;) Kurcze jestem cała nerwowa przez tą ospę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde Susi, idź jak najszybciej do lekarza, najlepiej internisty może można się zaszczepić na ospe w ciąży? nie lekceważ tego. a co do psa, to zrób tak, bez skrupułów! Ślązaczki może spotkamy się po Świetach gdzieś na soczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli kobieta ciężarna miała kontakt z osobą chorą na ospę, a badanie krwi (zlecone przez lekarza) nie wykazało obecności swoistych przeciwciał IgG - kobieta otrzyma gotowe przeciwciała (immunoglobuliny) w zastrzyku. To powinno ochronić jej dziecko przed powikłaniami. Zakażenie do 20. tygodnia ciąży zazwyczaj nie jest groźne i nie wymaga leczenia. Przyszłej mamie zaleca się jedynie częste kontrole USG. Najgroźniejsze jest zakażenie na kilka dni przed porodem lub tuż po nim. Jeśli do niego dojdzie - i mama, i maluszek otrzymują tuż po porodzie gotowe przeciwciała przeciwko ospie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mamuśki:) Susi, to Ty leć do lekarza:( poluj na dziada!!! Ja to ostatnio częściej mam jakieś doły niż się wściekam... Aga, jaka śliczna ta fotka Michasia, jaki on ładny:) brzuś też fajniuczki :) Dziewczyny puchną Wam nogi w kostkach? mam dni, że mam spuchnięte cały dzień, a czasami dopiero pod wieczór, tak że nie widać kostek.. Czy Wam też się tak ludzie przyglądają na ulicy? Jeny jak mnie to wkurza. Czuję się jakbym miała jakąś paskudną narośl na twarzy, a nie brzuch ciążowy. Ostatnio usiadłam koło jakiegoś babiszona w autobusie i tak bezczelnie gapiła mi się na brzuch, że bałam się że w końcu jakiś urok na mnie rzuci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susi uciekaj szybko do lekarza i koniecznie daj znać czy to faktycznie ospa... A z sąsiadem to bardzo dobry pomysł:) Aniu też tak mam, nawet skarpetki zaczęły mi się na nogach odciskać, a o noszeniu obrączki już dawno zapomniałam. Ludzie się gapią i będą. Czasami się zastanawiam czy brudna nie jestem jak się tak patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzeiwczyny Alex - jak najbardziej ja jestem chętna na spotkanie po świętach :) Susi - leć do tego lekarza. Oby było dobrze... Trzymaj się! Ja byłam na usg by zobaczyć, czy mam kamienie w nerkach. Nerki są czyste : a ból spowodowany najprawdopodobniej przez ucisk Wojtka. Nie mam cech zastoju moczu w nerkach, Wojtek cały czas tak. Mam za to kamienie w woreczku żółciowym :o na razie są do 5 mm ale już po ciąży trzeba będzie coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poczytajcie sobie: http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_opiek_24092010.pdf Wizyta u lekarza dopiero na 14.40...Oskar leży słaby w łóżku i ogląda bajeczki. Kropek coraz więcej :( Alex ja jestem chętna na spotkanie brzuszkowe :) Dzięki, ja właśnie przeczytałam, że po 20 tc ospa u ciężarnej nie jest groźna dla dziecka. Najgorzej na początku ciąży i pod koniec. Oby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuję że jesteście :) Z Wami mi lżej na sercu. Nikt inny by pewnie nie zrozumiał do końca Naszych problemów i trosk. Eliose, oby wszystko skończyło się dobrze. Trzymam kciuki za Wojtusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że idziesz Susi do tego lekarza. Będziemy czekać na wieści. Eliose, ja wierze, że wszystko będzie dobrze!! ja wlaśnie z Oskarem upiekłam karpatkę ( ale to ciasto jest czasochłonne), malowaliśmy i wycinaliśmy zające wielkanocne a teraz padam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki ,ale u nas dzisiaj ladna pogoda az zyc sie chce... Wlasnie bylam na psacerku z pieskiem i mezulkiem bo sobie dzisiaj wolne zrobil a ja pracowalam. Wypilismy na balkonie kawke i ja zjadlam kanapeczki a teraz ogarniam wszystko na kompie heeeee... Po pracy polecialam do hm i kupialm sobie getry i dwie bluzeczki ciazowe bo w koncu juz mi wystaja ze spodni heheee i ciagle je naciagam heheee.. Ciekawe ile jeszcze pochodze w spodniach swoich i przejde na leginsy i getry heheee... Dla Olivierka kupilam jedne boddy bo byly przecenione wiec jak tu nie kupic.. i dla bobaska od znajomej bo rodzi za tydzien kupilam spodenki dzinsowe i boddy hmm i tak mysle,zeby dokupic zabawke jeszcze i wsio... Musze byc przygotowana hehee bo moze lada dzien urodzic..... ASIULKA,ale mam brzuszek superowy!!!!!! Kurcze no tak fajnie sie oglada jak szybko sie zmieniamy heheh....AGATKA ,ale sie usmialam heeee z siusiaczka heeee,ale by bylo jak by go nie bylo heheheee.. Ciesze sie ze wszystko gra....SUSI uwazaj na siebie i wszystkiego dobrego dla babelka ,zeby go mocno nie swedzialo i szybko zlecialo bo ospa to nic przyjemnego.....!!!!A na sasiada super pomysl , zaplaci pare mandatow i mu sie odechce dokuczac innym!!!! Co za frajer...Nudzi sie w domu i szuka zainteresowania swoja osoba bo inaczej tego nie idzie nazwac....!!!!!ELIOSE super ,ze nerki czyste bo bol nerek to najgorsze co moze byc!!! Kiedys mialam gronkowca i myslalam ze zejde!! Ani wstac ani siasc bo rwaly mnie jak pieron.....ehh nawet sobie nie chce przypominac!!!! Oby wyniki zawsze byly dobre!!!!!XANULKAX polez sobie na wieczor znogamiw gorze tzn... daj nogi na oparcie z sofy i jak bierzesz prysznic tez strumien wody daj na nozki poczujesz ulge i frajde heheeee.. Mi narazie nic nie puchnie,ale od dawna juz chodze tlyko w adidasach i balerinach jak nie pada..... Byle by noga oddychala i przewiew miala hehee!!!AGATA jesuuu jaka fota zajebista inaczje nie okresle heheee .. Brak mi slow jak slicznie widac babelka, to chyba juz w 3d czy jak to sie zwie.... Nie moge sie napatrzec czy to mozliwe ,ze mamy w sobie takie cuda heheee..... A brzucholek okraglutki jak od cyrkla...sliczny sliczny sliczny!!!!!! Butelki w koncu dzisiaj doszly.ale po interwencji mojego szfagierka bo 3 tygodnie i cisza.. W koncu sobie przypomnieli ,ze nie zstaly wyslane i dopiero sa w Tychach i teraz Marcin musi je do mnie wyslac...... ehh ile czlowiek sie na denerwuje.... Oczywiscie lozeckzo materacyk i karuzela jeszcze nie zostaly wysalne bo co zamoiwlam karuzele to babeczka odpisuje ze sa nie dostepne juz i mam wybrac inna i dzisiaj w koncu ostatecznie juz trafilam na taka co jest heheee i doplata 13 zl, wiec lada dzien i przesylka bedzie do mnie jechac .... Moj mezulke sie smieje ,ze za bardzo ten sklep polubilam i ciagle cos kupuje hee..Ale mowie ze to juz koniec jak narazie heheeee.... Tak wiec czekamy....hmm . Wczoraj poszlam do zabawkowego i kupilam 3 obrazy z kubusiem puchatkiem na sciane do pokoju Olvierka... Dokupilam ramki i juz wszystko powsadzalam i tylko czeka na powieszenie heheee.. Zaslonki tez juz znalazlam tylko jechac i kupic... Teraz mam manie ogladania i szperania rzeczy do pokoju heeee.. mam wizje heheeeee i dzialam..... Nie ma jak to poprawic sobie nastroj zakupami dla Olivierka...... No to tyle co u mnie.. Sampoczucie bomba razem z wiosna chyba tak mam!!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa dziewczynki sorry ,ze tak pisze jedno przy drugim,ale ja robie odstepy tak jak Wy tylko mam szwedzka klawiature i ona zaraz mi wszystko do kupy zbiera... Zapewne zle Wam sie czyta,ale nic nie moge zrobic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) dzieki za miłe przyjęcie:) Nie odzywałam się po ostatnim wpisie, bo córeczka trochę chorowała i byłam bardzo zabiegana.. Niestety z moją ciążą chyba nie jest najlepiej, tzn. znów mam zagrożenie wcześniejszym porodem i mocno skróconą szyję. A było tak: wczoraj po nocnym przytulaniu z mężem poczułam dość regularne napinanie się macicy, które mimo nospy nie mijało. Po 1,5 godz zdecydowaliśmy że jedziemy do szpitala. Najpierw pojechaliśmy na inflancką w wawie, poniewaz w tym szpitalu pracuje mój gin i poza tym rodziłam tam pierwsze dziecko. Bardzo młoda pani doktor dowiedziawszy się, ze przyjechałam ze skurczami jestem w 26 tc wpadła w panikę i zaczęła mnie opieprzać ze nie pojechałam na Karową od razu (specjalistyczny szpital połozniczy, specjalizujący sie w opiece nad wcześniakami). Kiedy wylała już swoje żale zdecydowała sie mnie zbadac. Okazało się ze szyjka długa (4,5 cm), zamknięta. Potem zrobiła usg przezpochwowo, co potwierdziło długość szyjki, ale dostrzegła małe rozwarcie od wewnątrz (szyjka ułozona w kształt litery V). No wiec jade na Karową, zajeło mi to dosłownie 15 min i byłam ponownie badana. I tu zaskoczenie pan doktor stwierdza ze szyjka zamknięta, ale bardzo krótka ok 1,5 - 2cm!!!! potwierdził to na usg i kazał zapisac sie na pessar. Potem miałam ktg które wykazało brak skurczy i z nospą wypuszczono mnie do domu. Dziewczyny, czy to możliwe zeby szyjka tak szybko sie tak mocno skróciła, czy tez pomiar spartolony? Martwie sie strasznie, taki mały dzieciaczek raczej by nie przezył:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha termin na pessar dostałam na 29 kwietnia, ale najpierw musi mi wyjść posiew jałowy, bo inaczej nie założą.. Jutro ide do swojego gina, niestety chodze prywatnie, ale w razie czego jak uzna ze trzeba jak najszybciej założyc, to trudno zapłacę.. ehhh podłamała mnie ta sytuacja, wygląda na to ze szyja mocniej i wczesniej skrócona niz w pierwszej ciąży - wtedy w 34 tc 24mm. A najlepszy ten oszczędzający, polegujący tryb funcjonowania, jaki zalecił mi lekarz. Tylko jak tu leżeć z 2,5 latką w domu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Lillen Zycze Ci wszystkiego Dobrego i Samych Dobrych Wiesci Jutro.... Kurcze w tym temacie to ja jestem zielona,ale sa dziewczyny u nas ktore maja porblem z szyjka to Ci zaraz co nie co podpowiedza i potrzymia na duchu..Oby bylo wszystko w pozadku.... Badz dobrej mysli i nie dopuszczaj ,ze mozesz dziecko stracic!!!! Teraz sa rozne mozliwosci a dzieciaczki od 25 tygodnia sa wstanie przezyc.... Odpedzaj zle mysli!!!!! Jestesmy Z Toba ....... Zdrowka dla malutkiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-Szczęśliwa Mama
Lillen- Ja też miałam termin na lipiec,ale urodziłam niedawno... :( W 25 tygodniu i córeczka żyje i ma się całkiem nieźle,więc nie można mówić,że taki Maluszek by nie przeżył...Teraz medycyna i sprzęt mogą dużo zdziałać...Oczywiście nie życze Ci przedwczesnego porodu,ale wiedz,że takie Dzieci mają szanse :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam dzis na wizycie, ale oczywiscie byla to lajtowa wizyta. Pani doktor wziela mocz sprawdzila go papierkiem(ponoc niczego w moczu nie mam), pozniej zbadala mi cisnienie ( mam w normie) i pytala czy wszytsko u mnie dobrze... no to powiedzialam, ze ostatnio bolalo mnie podbrzusze po wysikaniu sie. Dala mi jakis inny pojemniczek z jakims proszkiem w srodku i ze jak mi sie to powtorzy to mam zaniesc mocz do analizy, bo ogolnie mocz mam czysty. Aa no i sluchalam bicia serduszka ;) ;) ;) kolejna wizyte mam 5 maja. mam nadzieje, ze ublagam, aby zrobili mi USG ;-) susi - oj to nieciekawie z ta ospa, ale cale szczescie , ze teraz nie ma zagrozenia, ale oczywiscie nie mozna tego bagatelizowac ;-)) a co do sasiada to pewnie podkabluj dziada wstretnego! niech ma za swoje! agatko - ale masz sliczne zdjecie Michalka ;-) pamiatka na cale zycie ;) no a brzusio slodziutki ;-) ania - no na mnie tez sie wlasnie ludzie gapia, ale mi to sie znow wydaje, ze patrza sie i mysla "taka smarkula i w ciazy jest" bo ja ogolnie mam 21 lat rocznikowo 22, ale wygladam na 16-17 ;/ i pewnie sobie mysla, ze smarkula wpadke zaliczyla. Wiem to glupie... ale moja sasiadka Polka tez sie wiecznie tak perfidnie gapi na moj brzuch i ciagle slysze "Oriana gdzie Ty masz to dziecko ?" ze niby taki maly brzuch mam.. takie gadanie to jakos tez mnie wkurza. no fajnie byloby sie spotkac, ale ze mna jest to nierealne :-/ ale wy Kochane to jak najbardziej mozecie ;) te co kolo siebie mieszkacie ;-) bo to ogolnie fajny pomysl jest ;) asiula - dobrze, ze z corunia juz lepiej ;-) ciocia Oriana ja pozdrawia ;-) monia - ale z Ciebie jest kochana mamusia ;-) Twojemu Olivierkowi to niczego nie zabraknie ;-) oby te przesylki szybko dotarly no i obys byla zadowolona ;-) Lillen - ja podobnie jak Monia jestem zielona w tych sprawach ;-/ ale mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok ;-) trzymaj sie i daj znac pozniej co i jak ;-) no tak jak tu odpoczywac z malym dzieckiem ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilien, mnie w szpitalu lekarka, a właściwie dwie mnie badały i stwierdziły szyjkę 26mm, nie chcieli mnie wypuścić do domu, ale się uparłam i wyszłam. Mój lekarz prowadzący mnie zbadał i powiedział, że szyjka ma 38mm.Czyli tyle samo co w dniu przyjęcia do szpitala. Biorę teraz dopochwowo Luteinę 2x2, Aspargin 3x2, i No-spe forte 3x1 (80mg) Najlepiej będzie jak pójdziesz do swojego lekarza. Na spokojnie Cię zbada. Monia mi tam osobiście nie przeszkadza, to jak piszesz posty i jestem w stanie się rozczytać:) ważne że do Nas piszesz:* babababum, no mi się momentami też wydaje, ze ludzie myślą, że "gówniara wpadła" :D jeszcze nikt mi nie dał tyle lat ile mam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×