Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

hej dziewczyny! nie odzywam sie bo leze i nie mam sily na pisanie. wstalam jednak bo musze sie poradzic. od dwoch dni mam bol jakby kosci ogonowej, kosc ogonowa od dolu do gory, bol konczy sie jakby u gory miedzy posladkami ponizej ledzwi. boli jak leze i jak siedze, nie jest to silny bol ale odczuwalny. co to jest? troche sie niepokoje bo nie wiem co to jest. czy ktoras tak ma lub miala??? czekam na pilna odp. i pozdrawiam! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:) u mnie od początku ciąży 3,5 kg na plusie... a jak już wcześniej pisałam, jestem chyba najcięższa z Was:( mam nadzieję, że bardzo dużo nie przytyję:( miłego popołudnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Aż nie do wiary, że tak tyję a badania wykazują anemię ... Miałam w zamiarach zacząć jeździć na basen ale niestety ostatnie dni złapała mnie przypadłość taka jaką opisywałyście dziewczyny czyli pieczenie przy oddawaniu moczu po przytulanku ;/ więc chyba się wstrzymam aż skonsultuje to z lekarką z seksem też chociaż będzie ciężko. Mam nadzieję, że to nie żadna infekcja tylko zwykłe otarcie bo dopiero co robiłam cytologie i wyszła I grupa i generalnie nie odczuwam swędzenia co jest charakterystyczne dla stanów zapalnych czy grzybicy. Beatris - ja generalnie w dolnej partii ciała odczuwam taki ból, że już sama nie wiem czy to lędźwia, kość ogonowa czy stawy biodrowe bo boli mnie dosłownie wszystko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei mam II grupę cytologii, ale jak to doktorka ujęła dopuszczalna, pamietam ze przed ciaza tez taka mialam. Beatris- ja odczuwam taki bol jak np usiade w wannie do kapieli to wysiedziec nie moge bo boli niemilosiernie. Z gardłem troche lepiej porownujac do rana- mam tantum verde do ssania-zbawienie! Ide z mezulkiem sie lenic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara jakich mało
Oczarowana- ja też jestem lipcówką i tak z ciekawości zajrzałam - ja od początku przytyłam już 7 kg, a to 18 tydzien dopiero - takze nie jestes sama :) Na początku płakałam jak wchodziłam na wagę, bo naprawde nie jem dużo, ale mogę przytyć jeszcze i 30 kg byle wszystko było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris81 idz do ortopedy, mam to samo plus rwa kulszowa, czekalam 3 tyg na wizyte u ortopedy az wyladowalam w szpitalu, jezeli dopuscisz do duzego bolu nic Ci nie da lykanie czegokolwiek, bo ucisk na nerw jest zbyt duzy, trzeba sie gimnastykowac, chodzic na basen i poszukac dobrego chiropraktyka. Oczarowana bylas chudzielcem , teraz organizm nadrabia to calkiem normalne i tak pewnie niewiele po Tobie widac tych kilogramow, ja mam podobnie jak Niepoprawna optymistka, 160cm (slowem wielkolud) i 63 kg, 800 g na plusie. I uwierzcie przy takim wzroscie to i tak za duzo, no ale coz wiek i nie pierwsze dziecko robia swoje, wazne , by malenstwo roslo i sie zdrowo rozwijalo. Macie doswiadczenie z kupowaniem na allegro pakietow ubranek, warto czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris, faktycznie idz do ortopedy albo conajmniej do osteopaty, jakby ci malo bylo dolegliwosci, to nowe dochodza, ale masz pecha z ta ciaza. Ja tez przed ciaza bylam szczupla, bo 54 kg przy 173 wzrostu, wiec teraz mam juz 6 kg na plusie. To prawda, ze szczuple dziewczyny powinny nabrac o wiele wiecej, bo musza zgromadzic jakies zapasy, by malenstwo wykarmic. Jak moja starsza sie urodzila, to zarla jak smok, i gdybym nie przytyla w tamtej ciazy 20 kg, to nie wiem, z czego bym ja karmila, bo chyba bym nie byla w stanie tyle nadrobic z jedzeniem na biezaco, co ona wyjadala, wiec zapasy byly jaknajbardziej wskazane. Kwoka, moja kolezanka ma wielkie doswiadczenie w kupnie calych zestawow ubranek na ebayu. Bo ona jest bardzo zapracowana i zabiegana, i nie ma czasu ani sil kompletowac garderobe corce po 1 sztuce na kolejny sezon czy rozmiar. Wiec ona mowi, ze niestety 1/3 z tych ubranek jej sie nie podoba albo sa zbyt zniszczone, ale jej i tak sie to oplaca, bo placi tylko za 1 przesylke i nie traci czasu na kompletowanie garderoby. No tak juz jest jak sa to czyjes gusta, a nie twoje. Wlasnie dzisiaj omawialismy sprawe fatalaszkowe z kolezanka, bo u niej bedzie chlopiec, a u mnie dziewczynka i myslalysmy jakos sie powymieniac rozowe na niebieskie. Tyle, ze mamy rozne wizje garderoby. Ja na przyklad w zimie zakladam albo body albo podkoszulek z dlugimi rekawami, a ona woli body z krotkimi i na to koszulke z dlugimi, wiec ja mam wiekszosc bodziakow z dlugimi rekawami, a ona z krotkimi. Cala moja garderoba do 6 miesiecy ma wszystkie zapiecia z przodu, bo mi sie wydaje, ze po pierwsze takie ciuchy latwiej zakladac, gdy dziecko slabo trzyma glowke i ogolnie "leje sie z rak", a po drugie dziecko w tym wieku bardzo duzo spi i to caly czas na plecach, wiec po co maja mu jakies zatrzaski czy guziki na plecach wrzynac sie w cialo. A ona raczej wolala ladne rysunki na brzuszku wiec u niej wiekszosc garderoby zaklada sie przez glowe i zapina sie na plecach. Tez ja bardzo nie lubie dla takich malych dzieci sweterkow lub dresikow z kapturkami, bo ten kapturek tez moim zdaniem przeszkadza z tylu jak dziecko idzie spac, a przeciez w takm malym wieku chodzi spac co chwila. A ona odwrotnie to lubila, bo jak dziecko spalo na dworze, to zakladala ten kapur zamiast czapeczki. Osobiscie wole czapeczke, bo ona szczelniej otula glowe i uszy, niz kaptur. Ona przepada za ogrodniczkami i ma je mnostwo, a ja nie lubie, bo zbyt duzo roboty przy zmienie pampersow - albo calosc trzeba zdejmowac, albo rozpinac i zapinac tuzin zatrzaskow miedzy nogami. Wole rozciagliwe spodnie dresowe, zaklada sie je i zdejmuje sie jednym machem. Oto wiec tak jest z gustami innych , chyba lepiej miec garderobe bardzo nieliczna, niech by i z ciuchlandu, ale taka jaka sie lubi, i uwaza sie za praktyczna, bo i tak te nielubiane przez mame ciuszki od kogos nie beda prawie wcale zakladane. Milego wieczorku, spadam spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o komplety/zestawy ubranek z allegro lub innych portali to uważam, że srednio się opłaca. Każdy ma inny gust, a ubranka mogą być podniszczone, a tego czasami nie widać na zdjęciach. Lepiej kupić parę sztuk nowych, ceny nie są aż tak wygórowane lub też kupić ze 3-4 sztuki używanych jeśli widać,że są w dobrym stanie i jest dobra cena. Przeglądam czasami portale gdzie proponują do sprzedaży zestawy ubranek i stwierdzam, że w większość niż połowę dzidzi bym nie ubrała ;) W 12 tc dokuczał mi ból w okolicy kości ogonowej, przeszedł samoistnie po ok tygodniu. Do tej pory nie wiem czym był spowodowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mialyscie bóle jak przy okresie? ja wczoraj zwijalam sie z bolu wzielam nospe i zasnelam o 19 wstalam o 2 z mega bólem co jest grane? ja sie chyba wykoncze do tego lipca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia przy takich bólach jak opisałaś najlepiej pojechać na pogotowie. Nospa na silne skurcze, niewiele pomaga, sprawdziłam na sobie. Uważaj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freuline
Oczarowana Ja podobnie jak Ty miałam wizyte u gina nie 10 ale 9 lutego :) i wazylam dokladnie tyle co Ty :) 62.5 ;) (przypomne mam 167cm i waga przed ciaza 59.8kg) Z tym ze nie wiem ile dzis waze bo waga w domu pokazuje mi to co chce czyli 57kg :D ale przez caly styczen czyli przez miesiac przytylam wlasnie 2kg i 400gr wg wagi u lekarza...poczym mowi mi ze mam sie nie przejmowac bo jesli waga miesiecznie nie przekracza 2kg to wszystko jest ok w przeciwnym wypadku bedzie musial zwrocic mi uwage abym mniej jadla czy tez uwazala na to co jem :) na co ja mowie mu ze ja wlasnie przekroczylam te 2 kg i nic mi nie mowi ?na co on ze to jest tylko 400gr..i tak sobie mysle...to na co on czeka az przekrocze 4 kg ? dziwna sprawa... :) A i tez mam wrazenie ze jem jak przed ciaza....nie jem slodyczy tylko 3-4 posilki dziennie i to nie mega obfite takze nie wiem czy teraz tez nie podskocze na wadze..bo tego niestety sie tak nie czuje no ;/ a potem wizyta u lekarza ...wchodzisz na wage i mowisz ze jest zepsuta bo to nie mozliwe ze przytylas az tyle :) sama jestem ciekawa ile bede warzyć 9 marca bo mam wizyte wtedy :) Zatem jesli chodzi o podtrzymanie na duchu to bede to mogla zrobic dopiero 9 marca :) napisze Ci ile przytylam do tego dnia a Ty mi heeh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) ja na wizytę idę 3 marca i szczerze powiedziawszy mam nadzieję, że to obie wagi, które mam w domu są zepsute ;-] Co do apetytu to ja mam też taki jak przed ciążą, jem normalnie, nie jem słodkiego bo nie przepadam, napojów słodkich też nie piję bo jestem przyzwyczajona do wody mineralnej. Co do wyglądu to fakt faktem poszło niemal wszystko w piersi, brzuszek i boczki - ręce, nogi, uda pośladki bez zmian, wchodzę dalej w spodnie z przed ciąży, które mają niski stan, ale tempo przyrostu wagi i tak mnie niepokoi bo słyszałam że i tak największy jest u schyłku ciąży i szczerze powiedziawszy trudno mi się jest wyobrazić jako chodzącą betoniarkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_mii:)
dzień doberek!!! mi kobietki na wadze przybyło 1,1kg od początku...(164 cm i przed ciążą 60 kg) ogólnie brzuszek i piersi urosły ,kolejna wizyta 11 marca połówkowe i już nie mogę sie doczekac... beatris ja mam non-stop takie bóle przez nie siedziałam 3 tyg w domu na L4 ,byłam u lekarza bo bolał mnie brzuch z prawej strony plecy po prawej stronie właśnie kość ogonowa promieniująca aż do uda po kolano...lekarka mi powiedziała że mam spać na boku z włożoną między nogami poduchą ,bo dzidzus uciska na nerw..powiem Ci że pomaga po pewnym czasie.Do tego zaproponowała mi kupno pasa i tez go kupiłam z seri OPPO ,tj pas pod trzmujący brzuszek nawet taki maleńki a odciąża miednicę i kręgosłup.Mi pomogło choć dziś jakoś krzywo chyba spałam bo też mam jakoś ciężki dzień z tą kością bo mnie łupie w pupie normalnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocio-rybka poczekam do wieczora jak nie przejdzie to przejde sie na pogotowie. tak marzyłam o dziecku o ciąży jak pierwsza była z takimi powikłaniami (pozamaciczna) myslalam ze juz mi sie nie uda a teraz jak juz prawie połowa wogóle się nie ciesze tylko martwie ze znowu jest cos nie tak, i nie jestem panikara zaznaczam z gory... potrafilam chodzic 3dni z łękotką obrócona w kolanie:/ normalnie mam dosc... nie wspomne o cisniemiu bo skacze mi co chwile tesciówka specialnie mi ciśnieniomierz pożyczyła;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia koniecznie jedź jak nadal będzie bolało, lepiej dmuchać na zimne. Dostaniesz rozkurczowy domięśniowo, ktory jest silniejszy niż taka nospa doustna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_mii:)
Anusiak nie czekaj do wieczora tylko jedź od razu po co masz sie kochana męczyć!!! wszytsko będzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak, ja czasem miałam takie bóle jak przy okresie, ale zazwyczaj trwały one chwilę i nie były zbyt mocne. Jeśli masz mocno to chyba najlepiej dla pewności i własnego spokoju pojechać na pogotowie i niech sprawdzą co i jak. A ja się chciałam pochwalić :D wczoraj wreszcie doczekałam się pierwszego kopa :D i nie było to żadne muskanie, bąbelki, tylko zwykłe pięć kopów :D potem cisza :) dziś też jednego poczułam :D Super uczucie :) i choć wiem, że pewnie jeszcze będę miała dość tych kopniaków, to póki co strasznie każdy cieszy :) Mam nadzieję, że następne nastąpią niebawem :) Wczoraj miałam 19 tydzień i 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opti ja dziś mam 19tydz,1dzien i od piątku czuję normalne kopniaki aż przez skórę widać jak sie unosi w danym miejscu. Dziś rano obudziłam się z brzuchem twardym jak kamień dosłownie ale nic nie bolało, wzięłam no spę forte i przeszło, myślicie ze to mogło być spowodowane nocnymi przytulankami? Chyba z miesiąc jak nie dłużej mieliśmy abstynencji, może warto kontynuować ten celibat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrej nocki dziewczyny! ja leze i sie kuruje a w wolnej chwili wymiotuje czym sie da albo walcze w mdlosciami by nie wymiotowac by choc cos w zoladku zostalo bo praktycznie nic nie jem.. buziaki! ps. czytam na biezaco.. anusiak1507 - nie czekaj, tylko jedz do tego szpitala! mam nadzieje, ze juz tam bylas i wrocilas do domku i wszystko juz jest ok! czekam na wiesci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris, kuruj sie porzadnie. Bardzo za ciebie przezywam. Czy naprawde nie da sie nic zrobic z tymi mdlosciami, zeby cos na zoladku zostawalo? Przeciez sa jakies leki. Czy naprawde musisz az tak cierpiec? Probowalas moze ziolek, diety, homeopatii, akupresury, i innych niefarmakologicznych metod uzdrawiania? U mnie nadal niewesolo, bo jak tylko mlodsza jakos wykurowala sie, to starsza padla z goraczka 40. Na szczescie chore 4,5 letnie dziecko jest latwiejsze do opieki niz 1,5 letnie, ale wszystko jedno zyje w ciaglym stresie. Wiec nie chodzi do przedszkola, siedzi ciuchutko pred telewizorem, nawet nie marudzi. Latam, sprawdzam jej goraczke, wciskam picie i zakladam czopki paracetamolu. Juz nie moge sie doczekac wiosny, ciepla, i zeby te chorobska juz sie skonczyly. U nas na razie taka pogoda jak pozna jesienia - szaro, buro, mokro i zgnile jakos. Bardzo to dolujace. Milej nocki i byle do przodu i do wiosny. Pamietam, jak starsza miala mniej niz rok i wyprowadzalam ja w wozku na spacer do Lasku Bulonskiego w Paryzu, to dokladnie 25 lutego w Paryzu juz kwitly jak durne jablonie, taka byla zaawansowana wiosna. W tym roku chyba nie ujrze kwiatu jabloni 25 lutego, ale moze jednak juz niedlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) calla, no to lecimy łeb w łeb - tak powiem ;) Beatris, Ty serio cierpisz za nas wszystkie razem wzięte. Trzymaj się dzielnie dziewczyno. Ela, u Ciebie też szpital :/ mam nadzieję, że szybko przejdzie i byle do wiosny! A ja dziś chyba muszę dentystę nawiedzić :/ jakaś plomba mi wypadła, czy też kawałeczek zęba z tyłu ukruszył - muszę to iść sprawdzić, ale na samą myśl o dentyście mam drgawki, boję się go bardziej niż porodu :/ Ja 2 lata temu miałam wypadek i z lekka zmasakrowało mi paszczę, tyle ile wówczas u dentystów się nacierpiałam to tylko ja wiem i teraz zostało mi tak, że zbliżam się do budynku w którym urzęduje mój dentysta to mi się słabo robi - o siadaniu na tym fotelu już nie wspomnę :/ trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opti, a moze twoim cierpieniom moze ulzyc zmiana dentysty na innego? Z racji licznych przeprowadzek, odwiedzalam mnostwo dentystow w roznych krajach i miastach i tak powiem, ze sa naprawde bardzo rozni w sensie zadawania cierpienia pacjentom. Sa zamaszysci i niedelikatni, a sa tacy, ze ich rece przypominaja skrzydla motyla i prawie sie nie czuje, co ci w buzi wyprawiaja. Najmilej wspominam starego rosyjskiego Zyda na wybrzezu srodziemnomorskim, to w ogole byl magik-czarownik, chyba dodatkowo pacjenta wprowadzal w cos w rodzaju hypnozy swoim gadaniem, w ogole zero negatywnych odczuc. Mysle, ze jak mi dojdzie zeby madrosci usuwac czy cos w tym stylu, to specjalnie do niego pojade, choc daleko. Niezly byl tez mlody dentysta we Lwowie, w ogole we Lwowie, wbrew ogolnym pozorom ekonomicznym, technika dentystyczna jest na niesamowitym poziomie, europa sie nie umywa do prywatnych lwowskich klinik, Niemcy tam jezdza tabunami zeby leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny,nie odzywam sie bo mi internet nawala. Wszystkie tyjace dziewczyny nie przejmujcie sie,ja mam juz jakies 9 kg.na plusie,przed ciaza wazylam 54kg.a latem jeszcze 52.Piersi mi delikatnie urosly brzuszek tez widoczny ale nie jakis ogromny delikatnie poszlo mi w uda:)a wzrost 170 ale mam spory apetyt buzia mi sie nie zamyka i wcinam same slodkosci ale co nie bede sobie zalowala jak mam chec.Ale siedze tez w domu malo sie ruszam i wcinam z nudow to tez inaczej. U mnie 20 tydz.i dalej nic nie czuje juz sie nawet martwie a wizyta za 2tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzioszki:) wczoraj wykupiłam moje leki z piątkowej:( wizyty... maskara!!! żeby tak zdzierali.... za opakowanie antybiotyku, w którym jest tylko jedna saszetka roztworu (na moje ponowne bakteryjne problemy 'siuśkiowe') zapłaciłam 38zł!! do tego jeszcze NoSpa(którą mam brac 3xdziennie aż do wizyty) i jakieś jeszcze tabletki, ale ich nie będę brała, po tym jak przeczytałam ulotkę:( nie wiem czy się lekarka rąbnęła, czy gościu w aptece mi coś innego wydał, bo mi tam z tego co piszą nic nie dolega, to nie wiem po co to. Boję się i tego nie wezmę, a powiem potem o tym mojej aktualnej gin... a co do krążka to chyba troszku spokojniejsza jestem, bo troszkę poczytałam i chyba jest to dobre rozwiązanie. Wszędzie tylko piszą: leżec, odpoczywac, leżec, odpoczywac, leżec.... Dziewczyny kiedy zaczniemy kompletowac listę?? bo większośc chyba już weszła, albo za niedługo wejdzie już w połowę (ja za tydzień:) ), a nie chciałabym wszystkiego na koniec zostawiac, tylko po kilka rzeczy w miesiący kupowac... a co Wy myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu, moja dentystka, jak i jej wspólnik chirurg dentystyczny, to Anioły nie ludzie, są wspaniali, ekstra fachowcy, do których mam 100% zaufanie i żaden inny dentysta prócz nich nie wchodzi w ogóle w grę. U mnie problem jest natury psychicznej, ja w wypadku miałam złamane dwa zęby, pociętą całą paszczę od środka, pełno odłamków które trzeba było stamtąd usuwać, uprzednio ich szukając i takie tam. Długa i skomplikowana historia, skończyło się dobrze, teraz jest ok ale ile przy tym było bólu i strachu o to czy moja twarz będzie wyglądać tak jak przed wypadkiem to tylko ja wiem ;) Na szczęście trafiłam właśnie do tych stomatologów i dziękuję za to Bogu, mój uraz związany jest z tamtymi przeżyciami, ale im nie byli winni dentyści tylko sytuacja. A póki co dzisiejsza wizyta odroczona do czwartku :) mogę odetchnąć na chwilkę he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Jak się dziś macie? Ja już w nocy lepiej śpię, gardło odpukać troszkę się uspokoiło, ale boli dalej, straszna chrypę mam, ale kaszel za to łatwiejszy bo już tak gardło nie boli. Musialam przekonac sie do plukania woda z sola, mimo ze mam mdlosci od tego ale najbardziej pomaga ze wszystkich specyfikow. Dzis umowilam się na usg na 21 marca, to bedzie moj 25 tydzien rozpoczety. Moja gin mowi mi ze robi sie miedzy 24 a 25, a gosc u ktorego robie polecony przez moja gin i jego recepcjonistka mowi ze miedzy 24a 28.I kogo tu sluchac? Nie wiem czy bede miala wczesniej usg, choc kolejna wizyte mam u mojej gin 8marca. Chcialabym juz znac plec, nawet moj mężulek dopytuje sie czesto kiedy na usg idziemy. Poza tym w koncu dostalam spodnie ciazowe ktore zamowilam na allegro. Są świetne,bardzo mi odpowiadaja! http://allegro.pl/spodnie-ciazowe-jeans-rurki-granat-s-i1466161695.html miłego dnia, dzis biore sie za porzadki gruntowne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po wizycie moje przeczucia mnie myliły i jednak w brzuszku siedzi dziewczynka czyli tak jak mąż chciał będzie miał teraz babiniec poza tym wszystko ok dzidzia rozwija się dobrze ma już 15,3cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka376 też mam takie same spodnie:) naprawde fajne, w rzeczywistości dużo ładniejsze niż na zdjeciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×