Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

anik- ja zdecydowanie moge polecic butelke doktora brownsa- ona jest antykolkowa, dla przykladu ze zwyklej dziecko wypije 120,a z brownsa 80- niby mniej ale jakby tyle samo bo wypijajac 120 wiecej nalyka sie powietrza. U nas to sprawdzone na mlodym i teraz kuzynka urodzila w lutym to od poczatku ma te butelke i jest bardzo zadowolona, mowi ze w avent to daje malemu tylko herbatke. Nie ma sprawy co do informacji, ja tyle o ile wiem, moze nie duzo ale zawsze cos. :-) dzuczek-a mi powiedzial lekarz ze moge brac magnez, to bylo jak mnie w szpitalu za3mali, tylko ze na wlasny rachunek bo tego szpital nie zapewnia. mala mi- jesli chodzi o spirytus do pepka to slyszalam opinie ze tego sie juz nie stosuje, jak bedzie rzeczywiscie sie okaze. Ja juz nic nie kupuje w sumie, co bedzie potrzebne to na biezaco. Ale w sumie nie zamierzam zaopatrzec sie jeszcze w herbatke rumianek i koperek dla dziecka. A stanik musi byc niby rozmiar wiekszy niz teraz wiec mi z racji ze biust troche spadl to mysle ze od pokarmu sie podniesie i z wkladka bedzie jak znalazl. Dostalam w spadku nieuzywane staniki do karmienia i gdyby nie obwod to bylyby dobre ale poszedl mi w gore no i nic z tego. ebudka- trzeba zmyc lakier do paznokci u stop, wyczytalam to gdzies, jak i od pielegniarki sie dowiedzialam, bo akurat dziewczyna ktora szla na wywolywanie miala pomalowane i jej kazali zmyc z racji ze gdyby cos dzialo sie przy porodzie to jak juz pisalam 'czytaja' z plytki paznokciowej' czy nie sinieje czy cos, to znak ze cos dzieje sie niedobrego, a trudno to wyczytac jak paznokcie sa pomalowane na kolor. kasia- no wlasnie chodzi o to ze nie mam pojecia co to, na mocz mi to nie wyglada, sluz mialam zawsze duzo gesciejszy, tzn nawet w ostatnim czasie to jakby geste mleko na wkladce a to typowa jakas woda bezbarwna. 3 raz mam tak od wczoraj. Daj znac jak tam po krazku! W ogole to jak to z tymi wodami jest jak sie sacza? duzo tego leci czy jak? vivian- ja mam to samo, budze sie a tu jeszcze z brzuchem, pewnie po porodzie bedzie mi dziwnie nieco-obudze sie bez duzego brzucha ;)) U mnie od wczoraj sytuacja wyglada tak: Brzuch mi sie spina cholernie, i boli podbrzusze okropnie, jest tak ze chwilami to sie ruszyc nie moge, pozniej odpuszcza i moge smigac ze hoho. Wrocilam wczoraj z wanny (ten minus ze wanna a nie prysznic) no i jecze stekam a maz pyta to az tak Cie boli? i mowi o ho Kochanie to bedziemy jechac w nocy na porodowke. Ale mowie mu ze ja nie chce jeszcze rodzic nie dzis,bo dzien mnie wymeczyl i nie masm sil na porod. A on ze moglabym juz urodzic :P No nic polozylam sie z wielkimi trudnosciami do lozka, ale za wiele to nie pospalam bo mala najpierw dawala czadu ze olaboga a pozniej cisza i znow spinanie i bole. Cos mam wrazenie ze na dniach sie rozpakuje i nici, ze wszystko mi sie szykuje ku rozwiazaniu i z mojego wspanialego planu dotrwania jeszcze dwoch tygodni spala na panewce. Wczoraj kumpel mnie pocieszyl ze brzuch mam spory,ale nie przytylam chyba wiele bo mam tylko pileczke :))) Wyliczylam ze po porodzie od razu zejde do 62kg srednio,jak bedzie w rzeczywistosci to zobaczymy. Maz pojechal do pracy,ja jeszcze troche pospalam ale czuje sie strasznie znow mam spinanie i bole ze musze brzuch momentami podtrzymywac u dolu. Beatris-3mam kciuki za Ciebie! Mam nadzieje ze szybko do siebie dojdziesz a Ivo wynagrodzi Ci wszystko co spotkalo Cie podczas ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka - cóż mogę powiedzieć, co lekarz, to inne zdanie ;) Ja magnez brałam na skurcze łydek, nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie... Dziewczyny po CC - trzymajcie się dzielnie, życzę szybkiego powrotu do domu i do pełnej sprawności :) Zaczęłam dziś 38tc, dostałam oficjalne pozwolenie na poród ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam na skurcze rak, ale to dziala przeciez na caly organizm a nie akurat jedno miejsce. Na poczatku bralam 3xdziennie po 2 tabletki, teraz zmniejszylam do 3x po jednej, ale brzuch napina mi sie i to niezle. Cierpniecie rak rowniez sie utrzymuje choc jest ciut mniej niz bylo. Ja mam juz 40 tydzien, do terminu o matko! 2 dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam tabelke by bylo blizej do szukania :-) Dziś pod cięcie poszła MałaGosia69, więc trzymamy kciuki. Ciekawe czy ktoś jeszcze się wypakuje? :)) Dziewczyny ktore maja sn/cc- jak u Was sytuacja?wyklarowalo się cos. apropo jednej wersji? NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....POR ÓD......IMIĘ. Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn MalaGosia69.......27......05.07.....CH.....zach-pom.. .cc......Staś AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra Omka...............33......8.07......DZ........W-wa..... cc...Oktawia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Mala_miii86.......25.....15.07......CH.......śląskie... ..sn/cc...Gracjan Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a kasztaanka.......27.....18.07.......DZ......UK........... .sn zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków....s n...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07.....DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka....30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Mała929...........19......27.07.....DZ......śląskie... ........sn....Julcia Szczęśliwe MAMUSIE NICK....wiek..płeć..miasto..TP...dzień...sn/cc..imię. ..waga...długość 1) Abecia...32...CH...W-wa...14.07...01.06..sn...Krzyś..1920 g..49cm 2) kocio-rybka...CH..zach-pom.04.07..28.06.........Karolek... 3100g 3) Anusiak....20..DZ....K-ce....27.07..29.06........Martynka 4) Ela1974.....37..DZ....Fran....02.07....03.07..sn..Diana Maria..3440g 5) Balbina....27...CH...Cz-wa...10.07..04.07...cc...Maks...3400 g...55cm 6) Beatris....30...CH...kuj-pom..04.07...........cc..Ivo.....29 10g...52cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) no to małe miii jesteśmy w trzy hehe :) malinówka nie kupowałam samej butli spirytusu tylko takie gaziki nasączone już,położna mi mówiła jak była u mnie jakieś 4 tyg temu...Powiedziała że pare takich gazików starczy żeby oczyścic pępuszek po kąpieli.Ale wiesz jak to jest co miejsce zamieszkania ba co szpital i co położna to inne teorie.To kosztowało grosze bo 3 zł za 10 sztuk więc luz :) Kasia 3mam kciuki za szybkie i bezbolesne sciągnięcie krążka! Ja miałam jechac jutro do szpitala ale że dziś nie pada to się zaraz zbieram :) musze popytac o te ostatnia badania i wymaz na paciorkowca bo nic mi o tym nie wspomniał mój doktorek.hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie zjadlam sniadanie, brzmialo jak wyczyn jego zrobienie ale na szczescie sie udalo. Brzuch mi sie spina ze glowa mala, kolejny dzien meczarni,choc pewnie to przy porodzie to pikus ;p Chyba zrobie jeszcze pranie do rozmiaru 68, bo nawet ladne sloneczko sie pokazuje. Tylko czy bede miala sile to poprasowac :P I modle sie bym dzis nie zaczela rodzic, bo nikogo w domu. Jestem tylko z dziadkiem na obecna chwile a on za wiele mi pomoc nie pomoze. Gotuje wlasnie zupke jarzynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka wydaje mi sie ze za bare dni cie sieknie z krzyza i pojedziesz pedem na porodówke:) Moja kolezanka miala jakos podobnie jak ty ze miala takie skurcze ale tylko w podbrzuszu i po 5 dniach ja wzielo:) Wiec czekamy kiedy sie nam wypakujesz:) Trzymamy kciuki za Mała Gosie zeby wszystko poszlo ok i dzidzia byla zdrowa :) No i oczywiscie kasi dopingujemy zeby juz bez krazka spokojnie wrócila do domku:) Ale w sumie kasiu darmowy przejazd nie taki zly:) haha zartuje oczywiscie:) Ja dzis noc mialam taka sobie dopiero o 2 zasnelam ale za to ospalam do 10 wiec nie jest zle:) Wczoraj mnie kolezanka postraszyla ze przy infekcji hmmm intymnej nie mozna rodzic naturalnie:( słyszalyscie cos o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzis tez aneczqa ma termin :) wiec aneczqa mykaj na porodówke :) haha chyba ze juz tam jestes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieeeee... zjadło mi posta :( a opcja kopiuj -wklej nie działa :( No nic... Ela, Balbina i Beartis - gratulacje!!!!!!!!!! Dzieciaczków zdrowych i szybkiego powrotu do formy :) U mnie już końcówka przygotowań :) choć torba do szpitala ciągle stoi pusta ;) ale wystarczy chwila-moment żeby to wszystko powrzucać. Dziewczyny ile macie koszul? Ja mam 2 i się właśnie zastanawiam czy to starczy. Poprzednio 2 wystarczyły ale może dobrze miec coś na zapas... Ja tak normalnie nie śpię w koszulach, bo mi nie wygodnie więc też nie chcę na darmo kupowac czegoś, czego ani razu nie użyję... Właśnie przyszedł kurier z paczką (jupi! jest przewijak i rożek ):) czyli już wszystko mam :) Ale, ale... dziewczyny, jak wyglądają rożki, które kupiłyście? Tzn. chodzi mi o to, gdzie są wszyste te rzepy? Bo mi tu coś nie gra... Na moje oko rzepy powinny być wszyte na rogach naprzeciwko siebie (trochę to głuipio brzmi :D ) a ja mam na rogach obok siebie. I nijak nie da się tego sensownie zawinąc... no, chyba, że ja taka niekumata jestem :D Chyba będę musiała skoczyć do pasmanterii , kupić kawałek rzepu i sama doszyć w odpowiednim miejscu. Nie doczytałam Was dokładnie, bo od piątku naskrobałyście 12 stron!! Może kiedyś uda mi się nadrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, u mnie noc nawet spoko, poza ogromnym bólem przy przekręcaniu się z boku na bok, ale już przywykłam;) poranek bez sensacji żołądkowych, nawet miskę płatków z mlekiem udało się zjeść. dziś wieczorkiem umówiłam się z mężem na kolacje w pizzy hut. uwielbiam to miejsce i jeszcze przed porodem chciałam poczuć te smaki;) potem, nawet jak nie będę karmiła piersią, ciężko będzie z maluszkiem się wyrwać;) jutro rano ktg, zobaczymy co pokaże. muszę w końcu wybrać szpital ale to zrobię po sobotniej wizycie u gina. nie zmieściły mi się wszystkie rzeczy do torby do szpitala i nie wiem co robić... pożyczyć większą torbę czy zabrać dwie? to tylko 4 dni ale tych maneli jest cała góra, bo szpitale nie zapewniają podkładów, podpasek, pampersów, niczego. lecę dalej prasować, bo kolejna tura się suszy. nie cierpię prasowania, wrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacytuję najpierw eska od Anusiak, a potem moje wieści:) a więc "Hej:-)wychodziny do domku wkoncu:-) mala miala zoltaczke ja problemy z pokarmem ale juz wszystko dobrze:-)sytuacja opanowana. I prosze napisz na forum na temat recznego laktator z aventa ze jest przydatny przy rozbujanej laktacji. Napewno nie na poczatku tak mowila mi polozna i sama to na sobie sprawdzilam:-)pozdrawiam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....PO R ÓD......IMIĘ. Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn MalaGosia69.......27......05.07.....CH.....zach-pom.. .cc......Staś AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra Omka...............33......8.07......DZ........W-wa..... cc...Oktawia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Mala_miii86.......25.....15.07......CH.......śląskie... ..sn/cc...Gracjan Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a kasztaanka.......27.....18.07.......DZ......UK........... .sn zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków....s n...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07.....DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka....30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Mała929...........19......27.07.....DZ......śląskie... ........sn....Julcia Szczęśliwe MAMUSIE NICK....wiek..płeć..miasto..TP...dzień...sn/cc..imię. ..waga...długość 1) Abecia...32...CH...W-wa...14.07...01.06..sn...Krzyś..1920 g..49cm 2) kocio-rybka...CH..zach-pom.04.07..28.06.........Karolek... 3100g 3) Anusiak....20..DZ....K-ce....27.07..29.06....Martynka..2960g..53cm 4) Ela1974.....37..DZ....Fran....02.07....03.07..sn..Diana Maria..3440g 5) Balbina....27...CH...Cz-wa...10.07..04.07...cc...Maks...3400 g...55cm 6) Beatris....30...CH...kuj-pom..04.07...........cc..Ivo.....29 10g...52cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak: jestem w domciu! nie urodziłam w autobusie:D leciuteńko tylko bolało, myślałam, że będzie gorzej. Pani doktor powiedziała, że piękne już na 3cm rozwarcie i że poród powiniem pójśc szybciutko. Aż mi się dziób uśmiechnął, bo mnie troszkę pocieszyła, a najlepsze jest to, że powiedziała, że 11-tego mam się stawic na porodówkę rodzic:p (przypominam, że termin mam na 19-tego) :) powiedziała, że do przewidywanego terminu na pewno nie wytrzymam, ale jakbym bardzo się uparła to mogę próbowac;) ale po zrobieniu usb absolutnie tego odradzała, bo łożysko jest baaaardzo brzydkie, jak to określiła, więc nie mam się zastanawiac i stawic się na tą porodówkę w poniedziałek!!!a ja się cieszę, że wyskoczy wcześniej i tak się na to nastawiałam, ale chyba do mnie to teraz dociera dopiero...:o pytałam, czy czasem płec się nie zmieniła, ale powiedziała, że nie. na 100% dzioszka:) 2800g. Mówię do niej, że malutko, ale ona mi na to, że 3 kg to jest ładna waga i mam się nie martwic, a i powiedziała jeszcze, że już pewnie nie urośnie, a to z winy tego łożyska. Pytała, czy w domu ktoś pali, ja mówię, że teraz nie, bo ani ja ani mąż nie kopcimy, ale za to wyszło teraz, że zyłam prawie 20 lat w 'palarni' moich rodziców, którzy palą jak smoki:O teraz mam taką wydzielinę ciemną, ale to pewnie dlatego, że po badaniu jestem, bo musiała tam wymaca wszystko:) a i powiedział, że rano w poniedziałek mam zrobic kupkę, ale jakby się nie dało to najwyżej jakąś małą lewatywkę i zrobią jak będę chciała. powiedziała, że nie mam się przejmowac jak coś tam się wymsknie, bo to naturalne. a oni nawet się cieszą, bo wiedzą, że kobita się przykłada do parcia... chyba wszystko, zaczynam teraz czytac co tam naskrobałyście jak mnie nie było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, Balbina i Beartis gratuluję maluszków i zyczę szybkiego powrotu do zdrowia. Malinówka ja mam podobie z tymi upławami. Czasami mam wrażenie że sączą mi się wody, bo leci mi tyle wydzieliny że chwilke po wyjściu z toalety zaraz musze wracać wymienić wkładke. Ja o tym powiedziałam lekarzowi na izbie przyjęć jak byłam na ktg. Zrobił mi test takimi papierkami i wyszło że to nie wody. Mi jesli dobrze zaobserowałam czop skończył odchodzić 24.06, czyli już 1,5 tyg temu i cały czas czekam... wczoraj dopadły mnie bóle podbrzusza, pomęczyło mnie przez dzień i już myslałam, ze moze coś się zadzieje ale niestety. Poszłam spać i przespałam cała noc jak suseł. No oprócz dwóch wstawań na siku i rozprostowanie nóżki. A dzisiaj cisza. Dziewczyny czy do was też tak wszyscy piszą albo dzwonią z pytaniem czy juz urodziłaś???? bo mi się juz kończy cierpliwość. Codziennie mam jeden albo dwa telefony lub smsy i każdemu tłumaczę "nie jeszcze nie urodziłam". A najlepsze jest to ze jak nie odbiorę telefonu i oddzwaniam to pierwsze co słyszę: a myślałam że ty już na porodówce bo nie odbierasz. wrrr U mnie kolejny dzień pada deszcz. Za upałami nie tęsknie, ale tyle deszczu to już ciut za dużo, nawet nie da się ruszyć z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia zaciekawiło mnie to co napisałaś o tym paleniu papierosów. Możesz dokładniej opisać o co chodzi. Bo ja też miałam tą wątpliwą przyjemność rosnąć w jak to określiłaś palarni moich rodziców:) Poza tym super wieści. Cieszę się że wszystko dobrze. Moze razem powitamy w przyszłym tyg nasze maleństwa bo mi lekarz powiedział ze jak w tym tyg maluszek sam nie zechce wyjść (termin z om mam na 7.07) to po niedzieli idę do szpitala i bedziemy rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Ja mam dzisiaj strasznego doła...nie wiem co mnie tknęło, weszłam w internet i sprawdziłam jak się traktuje przy porodzie tego paciorkowca, który mi wyszedł w wymazie. Bo mi dwóch lekarzy powiedziało, że antybiotyk przy porodzie i tyle. i że teraz już nie muszę tego zaleczać. I znalazłam opisy tragedii, ze właśnie tak to lekarze bagatelizują, że nie ma u nas wytycznych i że dziecko powinno być bezwzględnie leczone antybiotykami, jakieś przypadki sepsy i śmierci dzieciaków zaraz po porodzie albo kilka dni po w domu... (przepraszam Was strasznie, że takie tematy teraz...). Czy któraś z Was wogóle została z tym paciorkowcem nie wyleczonym do porodu jak ja? Siedzę teraz i ryczę, że mała może sie zarazić, że ja nic nie mogę zrobić, i że coś się może stać. Na dodatek klinika w której chcę rodzić (bo tylko tam dają znieczulenie) ma tylko podstawowy oddzialik dla urodzonych dzieci i zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie rodzić w szpitalu jakby coś było nie tak... jezu, masakra, mam taki mętlik i uczucie, że na nic nie mam wpływu...Co za paskudny dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zebra - głowa do góry!!! Ja nie mam paciorkowca, nie wiem też jakie mogą być konsekwencje... Może zadzwoń do szpitala albo podjedź tam i zapytaj, co w takich sytuacjach oni robią. A gdzie w ogole rodzisz? Bo Ty też ze śląskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra, dwie moje koleżanki urodziły dzieci z paciorkowcem. maluchy dostały antybiole i mają się świetnie (jeden ma 2 miesiące, drugi pół roku). przy każdym porodzie, sn czy cc coś może pójść nie tak, bywa że mama lub dziecko nie przeżyje, ale nie możemy się tak wkręcać. to nie jest XV wiek, dostanie maluszek leki i wszystko będzie dobrze. myślę, że te same leki dostanie na każdym oddziale, niezależnie od tego czy to szpital akademicki, kliniczny czy jakikolwiek inny. ja też jestem bliska wybrania szpitala poza wrocławiem, gdzie nie ma specjalistycznej neonatologii i w razie niebezpieczeństwa wiozą dziecko do wro. ciąża jest niezagrożona, więc nie będę się pchała do szpitala, gdzie rodzą naprawdę trudne przypadki, dzieciaczki po 500g się ratuje i podejście jest bardzo mocno zmedykalizowane. na pierwszym miejscu jest przeżycie matki i dziecka, a komfort, emocje i inne takie "miękkie" rzeczy są na drugim planie... co do palenia to jest tak. w sytuacji kiedy waga dziecka jest troszkę niższa, standardowe pytanie jest o to czy ktoś w domu pali. moja niunia była malutka, podejrzenie hipotrofii, pierwsze pytanie odnośnie palenia. polka była malutka mimo tego, że ani my nie palimy ani nasi rodzice, więc nie ma co przesadzać. palenie powoduje również gorsze przepływy, czy szybsze starzenie się łożyska. stąd te pytania lekarzy. ja tam myślę, że waga ok. 3 kg jest zupełnie w porządku (pola na początku 37tygodnia ważyła 2840g). w mojej rodzinie nie rodziły sie dzieci większe niż 3300 i to 2-3 tygodnie po terminie! wszystkie zdrowe i szczęśliwe;) moja mama mówiła, że wtedy to była wzorcowa waga (3300 i 56cm), dzisiaj chyba rodzi się więcej większych i cięższych dzieci. ale od tego czy maluch ma 2800 czy 4200 nie zależy czy będzie zdrowy. mój mąż urodził się z wagą ponad 5kg i całe dzieciństwo chorował... do dziś męczą go infekcje, zapalenia dróg oddechowych, choć ma prawie 2m wzrostu i 120kg wagi. z mojej strony wszyscy tacy bardziej chuderlawi ale za to zdrowi jak konie;) ja nadal prasuje, mam serdecznie dość ale uparłam się. mam nadzieję, że to stanie przy desce nie spowoduje dalszego skracania szyjki, bo potrzebuje jeszcze trochę czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra, nie stresuj się tym paciorkowcem, z tego co pamiętam to balbinka też miała nie leczony, bo jeden lekarz mówił Jej tak, drugi inaczej i pisała, że nie bierze wcześniej antybiotyku, a teraz widzisz ma zdrowego dzidziusia przy sobie. Tak też uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ciężarówki :) dziś jestem do dupy.... spojenie łonowe mnie boli idę leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie...jutro mam jeszcze wizytę u mojego lekarza, może go przycisnę jeszcze raz i powiem, że się boję o dziecko. Balbiinka owszem miała, ale cesarka nie stanowi w tym przypadku zagrożenia :) A ja nie mam (czasem myślę, że szkoda) wskazania do cesarki więc pewnie będzie sn. Rodzę w Bielsku - Białej, taki to śląsk jak z koziej d... no ale województwo się zgadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni - u mnie to samo....szlag o mało człowieka nie trafi...Jak urodzimy,to ich powiadomimy.Proste,nie? Do mnie przedwczoraj dzwoni brat i pyta czy juz urodziła,bo się nie odzywamy nic. No nie....bede sie meldowac co kilka godzin ,ze jeszcze nie urrodziłam. Wczoraj męża brat też do mnie dzwonił,bo mężowi się w pracy tel.rozładował ,a oni alarm,bo pewnie rodzę! O matko! Spokoju nie ma...cholerka. Odnośnie palenia fajek i ciąży w domu ,w którym są/byli palacze to ja Wam powiem,ze jak rodziłam 5 lat temu, to położna jak zobaczyła moje łożysko to załamała ręce. Wyglądało ponoć baaardzo kiepsko. Ale co tu się dziwić,mieszkałam z rodzicami ,a oni palą i to sporo. Brachol też jeszcze mieszkał i też palący. Teraz naUSG doktorek mówil,ze łożysko piękne mam ;D bez zwapnień,w super stanie i może dlatego Mała 24.06 miała już wage 3700gram.:) Myślę,że to ma znaczenie. U rodziców nie mieszkam juz 3 lata. A u nas się nie pali wcale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do torby do szpitala... Wzięłam ją sposobem i mam dwie ;) Jedna mała dla juniora - pieluchy, ubranka, druga dla mnie "na początek" - czyli wszystko potrzebne do porodu i na pierwszy dzień. Zapasową koszulę, ręcznik, większą ilość podkładów na łóżko i poporodowych zapakowałam do papierowej torby i przywiezie mi ją mąż na drugi dzień. Myślę, że to dość sensowne rozwiązanie, położne wręcz proszą, żeby nie pakować dużo rzeczy, bo potem nic nie można w tej torbie znaleźć... Ubrania na wyjście dla mnie i małego przygotuję mężowi i przywiezie mi je wtedy, kiedy będzie taka potrzeba :) A co do paciorkowca - to normalne, że w późnej ciąży już się go nie leczy, matka i dziecko dostają antybiotyki na porodówce. Zebra, proponuję zadzwonić do kliniki i spytać, jak wygląda u nich taka procedura. Nie stresuj się, moje dwie koleżanki z GBS + urodziły, a dzieciaki chowają się zdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni17, właśnie ja też byłam w szoku z tym paleniem, bo to że płuca mam tym zawalone (chociaż nigdy nie paliłam i nawet macha nie wzięłam) to się spodziewałam, ale żeby teraz to miało wpływ na łożysko to mnie zaskoczyło, ale nic więcej Ci nie powiem, bo sama też więcej nie wypytałam, bo byłam tak zszokowana wiadomością o poniedziałkowym porodzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala929- ja cos czuje wlasnie ze moj plan spali na panewce i nie wy3mam tyle ile bym chciala. Obym tylko dzis nie zaczela rodzic bo dalej nikogo w domu. Babcia jeszcze przyszla na chwile z mlodym i ta chwila sprawila ze niezle dal mi popalic,moze gdybym byla bez brzucha to inaczej by bylo. Mysle ze z ta infekcja to troche przesada, a mianowicie np paciorkowiec to tez infekcja a nie jest on wskazaniem do cc. Kobiety rodza naturalnie i zarowno one jak i dziecko dostaja antybiotyk. Nie jest jednak regula ze dziecko musi zarazic sie od matki przy porodzie. asia-lipcowka- ja mam dwie koszule do karmienia spakowane i podkoszulek xl w ktorym spalam do porodu, z wymownym tytulem filmu 'zanim odejda wody. anik- moze jesli masz malo rzeczy juz do spakowania to wez reszte do reklamowki. Ja upchalam na sile do torby a osobno mam tylko paczke pampersow i biore swoja torebke szmacianke w ktorej bede miala portfel dokumenty ladowarke itd. Anusiak- czekamy na Ciebie, i powodzenia. Swietnie ze wychodzisz z Marynka do domu! moni17-termin mamy taki sam, mi czop odszedl jakos 29 i czekam, mowia ze od kilku dni do dwoch tygodni mozna czekac nim zacznie sie porod. Ja mam tę 'przyjemnosc' ze napina mi sie brzuch co kilka-kilkanascie minut. Ja zwapnienia lozyska mialam juz w 25 tygodniu jak mialam usg, stopien 2/3 a teraz doktor jak robila mi usg to mowila ze dalej sa te zwapnienia stopien 3 i lozysko po prostu sie starzeje. Ja rowniez dorastalam w 'palarni', ale okropnie nie cierpie dymu ani papierosow. Poza dziadkiem wytlumaczylam wszystkim ze maja nie palic w domu a gdyby tak sie zdarzylo to od razu otwierac okno. zebra- mysle ze na zapas nie ma co panikowac. To nie sredniowiecze i mysle ze w razie gdyby cos sie dzialo lekarze odpowiednio zareaguja. Glowa do gory :) Ja wlasnie jestem po kontrolnej wizycie z zusu. O taki mily akcent pan na 2 dni przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki:) Ja to sie czasem martwie bo nie boli mnie w ogole brzuszek, wiem ze do terminu jeszcze troszke czasu ale nie chce urodzic po terminie:( choc malutka sama zadecyduje kiedy i jak:) malinówka376 mialas teraz wizyte z ZUSu?? Ciekawe hehe a jak to wygladalo? Ze tez na samej koncowce. Aneczka a Ty jak tam dzis:D?? jak co to pisz eska:) mykam gotowac obiadek i budzic mezuska po nocce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zebra - no, faktycznie, Bielsko ze Śląskiem nie ma wiele wspólnego ;) Myślałam, że Ty też z tego "czarnego" Śląska jesteś :) Nie martw się na zapas, popytaj w szpitalu, poczytaj i ewentualnie się potem upomnij w szpitalu o ten antybiotyk. Kornelka - mamy ten sam termin i u mnie też nic :) Tyle, że ja ciągle biorę magnez w nadziei na cesarkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam ze ciagle dostaje smsy albo ktos do mnie dzwoni i sie pyta czy urodziłam A najbardziej mnie denerwuje jak słysze od mojej rodziny MOGLA BYŚ JUZ URODZIC Jest mi w tedy przykro bo to kurcze ode mnie to nie zalezy a tak bardzo bym juz chciała Dzisiaj jest trzy dni jak jestem po terminie Ale bylam zmeczona rano Polozylam sie dopiero o 10 i pospalam do teraz Zdecydowalam ze daje sobie spokuj z tymi spacerami goracymi kompielami i temu podobnymi zeczami ktore niby maja wywolac porod Co mam byc to bedzie A tylko mnie spojenie łonowe boli jak cholera póżniej Nigdy nie mialam tak czasu zeby siedziec na kompie albo ogladac telewizje A teraz doogladalam wszystkie odcinki spartakusa czystej krwi i gotowych na wszystko Jak ta moja Dominika bedzie dalej zwlekac to zdaze obejrzeć wszystkie seriale na internetowej telewizji a wy c robicie w domach oprócz tego ze ciagle cos piszemy na forum:):):) Dodam tylko ze jak kolezanki dzwonia ze chca wpasc z wizyta to sie wymiguje bo jakos nie mam ochoty na towarzystwo A musze wam jeszcze powiedziec ze znam dwie dziewczyny które przed porodem dosłownie przy bólach co 5 minut poszły jeszcze na fajke Jedna to wypalila 15 papierosów zanim dojechala do szpitala a druga jak sie dowiedziala ze jej zrobia cesarke bo nie moze urodzic naturalnie to poprosila o 5 minut przerwy na fajke pomimo tego ze pare godzin miala juz skurcze i regularnie chodzila na tego papierosa Włos mi sie zjezył na głowie jak to usłyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×