Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

hej :) Ja juz po wizycie iiiii w czwartek 7.15 mam się wstawić na izbe przyjęć :) pan doktor powiedział,pomożemy rodzić-damy kroplówkę i zobaczymy :) na KTG wychodziły mi skurcze sięgające 80! a ja oprócz ciągle twardego brzucha nie czułam nic...dziwne a położne jadna do drugiej zobacz zobacz jakie piękne skurcze,będziemy rodzić niedługo :) A najlepsze jest to że szyjka jak to lekarz nazwał zaczęła się robić miękka,a rozwarcia nie ma,ale to nic nie będziemy pani męczyć.Więc czekam z upragnieniem na czwartek i mam nadzieję że na dniach będzie synuś z nami :) 9.07 mam urodzinki to może sobie prezent strzele :P hehe Zebra lekarze wiedzą co robią na pewno,nie denerwuj się wszytsko będzie wporządku.Ja np.wogóle nie mam tych badań,bo u mnie nie wymagają,a nie wiem czy tez np, nie mam tej bakterii. pomarańczówko wiesz co? dobre spostrzeżenie NIE MAM dzieci,jeszcze :) a jak ci ulżyło z wyzwiskiem to ulżyj sobie więcej :) nie zwracam uwagi na takie osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do palenia to ja leżałam na sali z jedną taką, co przed cc "musiała" sobie zapalić, bo się denerwowała... Potem, po porodzie, paliła w szpitalnej toalecie :D Zresztą paliła całą ciążę i urodziła zdrowe dziecko!!! Strsznie mnie to wkurzało, bo ja rzuciłam jak tylko się dowiedziałam a i tak tyle problemów w tej ciąży miałam... Są matki, które palą i piją całą ciążę i rodzą zdrowe dzieci, a te, które o siebie dbają często mają problemy... Nie ma sprawiedliwości na tym świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda, to prawda!!! Mnie to krew normalnie zalewa jak widzę takie pożal się Boże 'Mamuśki' ...grrrr:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie Kasia, Mała Mii, że Wam się terminy działania klarują :) Zazdroszczę :) Ja zobaczę co jutro powie mój lekarz, jestem ciekawa czy te moje twardnienia i zjechanie brzucha w dół cokolwiek odbiły się na szyjce. Test z dłonią wykonałam, spokojnie mi wchodzi, więc zjechanie brzucha nie było złudzeniem. Wisi jak wór ziemniaków ;) Mała Mii, kurcze czwartek jest już pojutrze :) Ale fajowo :) Ja mam w poniedziałek 11.07 pierwsze ktg...ciekawe co tam wyjdzie. Aaa, historia z paleniem w trakcie porodu - odlot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala mi mamy ten sam termin kurcze żeby mi tez tak chcieli pomóż:)Ale ja mam następną wizytę dopiero 13ego wiec i tak bez różnicy jak nie urodzę wcześniej:) Rano naskrobałam takiego długiego posta i mi go zjadło tak się wściekłam ze szok,zawsze jak mi coś zje to co napisze to tracę chęć na pisanie a zazwyczaj to mi zjada te długie wiadomości a nie te krótkie. Kurcze trochę mam teraz stresa ze nie zrobiłam tego wymazu a lekarz tez nie zlecił. A wszystkie to robiłyście?Czy tylko ja sama zostałam w niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra ja właśnie od paru dni czuje zamiast brzucha wór ziemniaków a mały tak sie wierci że mi caaaały brzuch faluje i boli! i właśnie dziś po ktg zobaczyłam te skurcze to się zdziwiłam,bo wczoraj to nie wiem na ile by wyszły jak chodzić nie mogłam. JEJEJE czwartek juz niedługo :D:D:D a śmiałam się do mamy,dziś wygotujemy smoczki jutro teściowa przyniesie zamówiona karuzele nad łóżeczko i Gracjanek może śmiało wychodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka ja też nie mam wymazu,lekarz mi nie zlecił.Któraś z dziewczyn pisała że nie wszystkie szpitale chcą tych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mii, to może u mnie też coś się dzieje, a ja w nieświadomości? Bo młoda jest generalnie strasznie ruchliwa, ale teraz to mi daje czadu do potęgi, czasem nie mogę kawałka przejść bo piszczę z bólu. No i właśnie ten wór ziemniaków, aż by się go chciało podtrzymać. Wczoraj wieczorem do tego pobolewał mnie brzuch nisko, jak przed okresem i krzyże w takim miejscu w jakim całą ciążę nie bolały. A w sumie, niech już się dzieje co chce, chyba wolałabym już być po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie robie sobie frytki, mam taka ochote ze mam nadzieje ze mala mi wybaczy. I czekam az truskawki mi sie odmroza na koktajl. W ogole to jestem nadzieji ze zdaze je zjesc przed porodem. Brzuch mnie zaczal bolec paskudnie, juz nie am tak mocno spiec ale podbrzusze boli po prawej stronie i nie wiem co robic. Kontrola wygladala tak.. Dziadek siedzial na fajce na dworze a baby podjechaly autem, ja lezalam u siebie w pokoju, wchodzi do mnie dziadek i mowi jakies panie do Ciebie,sobie mysle jak nie listonosz to kogo tam niesie. Zlazlam jakos z lozka i doczlapalam sie na korytarz trzymajac sie scian, a one ze sa z wrocka z zusu, no to kolejny przemarsz z powrotem do kuchni usiadly,poprosily o dowod tozsamosci,spisaly ze kontrola tego i tego dnia,termin porodu, wynik pozytywny,szczesliwego rozwiazania,prosze o podpis dziekuje do widzenia. Wiecie co, z tym paleniem w ciazy to jakas masakra. Moja znajoma z liceum tez urodzila dziecko a do konca ciazy palila, i to w sumie zaszla w ciaze w drugiej liceum, duzo palila, urodzila zdrowe dziecko rowniez. Czego jej gratulowalam.. Ale mowia ze mimo ze rodza sie zdrowe dzieci to wcale nie oznacza ze pozniej bedzie zdrowe. Bo czesto dzieci ktorych matki palily maja obnizona odpornosc.. Mala mi- ja tam jakos boje sie wywolywania porodu :P swietnie, codziennie ktos :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra1807 każda by już chyba chciała:)ja byłam ost na ktg tak na własną rękę ale co tam na tym wykresie było to nie wiem muszę zerknąć wiem ze jakiś jeden większy skurcz był ale nie wiem na jakim poziomie reszta muszę iść do auta po kartkę ale o zbliżającym porodzie na pewno to nie świadczyło bo by mi babki powiedziały,to było tydzień temu.I nie wiem w ogule jak ta moja szyjka bo badana ost raz byłam 2 mies temu na ostatniej wizycie nic tylko szybkie usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogolnie mialam skurcze 20,ktorych nie czulam,czasem podskoczylo do 40 i ze 2 czy 3 razy do 80 to czulam spinanie brzucha. Jak mi bole nie przejda do wieczora to chyba pojade na izbe przyjec, ale to bedzie oznaczalo ze beda mi wywolywac.. aaaa boje sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos czuję malinówka że będziesz następna :) mąż o której wraca?bo chyba dobrze by było żebyś jednak zgłosiła sie do szpitala jak tak Cię brzuszek boli. a co do wywołania?hm ide na żywioł :) po 3 poronieniach już chce być mamą mimo wszystko :) Myśle,że mój lekarz mi pomoże,mówił że jestem po przejściach i nie chce mnie męczyć.Zobaczymy co wyjdzie w praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nabazgralyscie od rana:) Któras dziewczyna tam posala cos o koszulach do szpitala ja mam dwie powinno wystarczyc ale musze jedna i tak dokupic bo mam jedna taka bezowo-pomaranczowa a polozna mi ostatnio na ktg powiedziala ze lepiej zebym miala jakas ciemniejsza koszuje dla wlasnego konfortu bo potem sie jest bez bielizny:/ Zebra1807 Główka do góry:) bedzie dobrze napewno, grunt to byc dobrej mysli:) co do tego palenia w ciazy to wlasnie tak jest ze dziewczyny w ciazy niektóre pala pija i co tylko Taka moja jedna sasiadka byla w ciazy to dzien w dzien tak pijana chodzila ze masakra a czasami to sobie nawet skreta lubiala zapalic:/ I co zdrowe dziecko urodzila i mala ma juz 3 latka i wszystko jest dobrze (ta laska miala 15 lat jak urodzila:/) teraz jej mama sie zajmuje dzieckiem i jedyne na co choruje to przeziebienie od czasu do czas:) Uwazam ze lepiej juz palic w ciazy niz pic na potenge (ja nie pale) . Wstyd sie przyznac ale moja mama palila w ciazy i jedyne co mam to astme teraz:/ Mam pytanie dziewczyny bo l4 powyzej 2tygodni to placi ZUS prawda? Ja jestem teraz juz od poczatku czerwca na zwolnieniu najpierw nialam przeszlo 2tygodnie szpitalne l4 i zaraz potem kontynuacja od mojej gin teraz do 14, Moge sie spodziewac jakiejs kasy od zusu? I na jakiej zasadzie to jest? jakis procent od wyplaty czy jak? Ja to calkiem zielona jestem jesli chodzi o takie rzecz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sprawdziłam i kiszka wszystko na poziomie 20 i jeden skurcz 40 także szalu nie było:)podłączona byłam z jakieś 15-20 minut. Malinowka trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka to czekaj na meza i uderzaj na IP :) Mówie ci mam przeczucie ze zaczniesz rodzic na dniach jakos tak mi sie wydaje nie wiem czemu:) haha My tu wszystkie jestesmy z toba duchem wiec nie masz sie co bac:) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała929, ZUS wypłaca pieniądze powyżej 33 dnia zwolnienia w danym roku kalendarzowym. Jeżeli L4 (ZLA) wystawiono "z powodu ciąży", to jest to 100% średniego wynagrodzenia z ostatnich 12-tu miesięcy. Twoim obowiązkiem jest dostarczenie zwolnienia do pracy, oni powinni to podbić, odpowiednio opisać i razem z drukiem Z-3 wysłać do ZUSu. Ale tym zazwyczaj zajmują się kadry. Pieniądze zostaną wysłane pocztą na adres, jaki zostanie wpisany do druku Z-3. Jeśli chcesz pieniądze na konto, napisz pismo z taką prośbą i przekaż księgowej (jeśli jest sensowna ;) ) lub sama wyślij do ZUSu (wpisz tam nr pesel), ale wtedy, kiedy będziesz pewna, że kadry przekazały już odpowiednią dokumentację. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do jakiego czasu pracodawca ma obowiazek wyslac to l4 do zus ? I jezeli tego nie wysle to moge tylko pomarzyc o kasie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala929- pierwsze 33 dni zwolnienia placi pracodawca, a pozniej zus. 100% Twojego wynagrodzenia (srednia z ostatnich 12 miesiecy). Ja dostaje kase poczta, z racji ze tak chcialam, i zwolnienia mialam co 3 tygodnie,wiec jak konczylo sie zwolnienie np 31 danego miesiaca to w ciagu jakos 7 dni przychodzil listonosz z kasa. ZUS ma na to normalnie 30 ( na wyplate kasy od dostarczenia zwolenienia) Teraz to sie zrobil burdel w moich papierach i na kase czekam od 22 maja..do dzis cisza.. morelka-jesli wszystko wychodzi dobrze to ktg trwa od 20 do 30 minut. Mala mi- maz niestety bedzie dopiero okolo 21. Zerwal mnie taki bol teraz ze nogi nie moglam postawic, na chwile ustapilo, ale jak tak bedzie kolejny dzien to jade na izbe. Do terminu 2 dni, w sumie 1,5 dnia wiec moze w termin sie wbijemy z Ola :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, Malinówka chyba Cię bierze : ) Trzymamy kciuki mocno! morelka - nasz lekarz jest mocno (może za bardzo) wyluzowany jeśli chodzi o badanie szyjki, też miałam hoho, nie wiem kiedy. Z tym że w międzyczasie byłam w klinice, tam mnie badał lekarz i wiem że była zamknięta. O wymaz sama się upomniałam, chociaż optymistycznie twierdził "i tak będzie ujemny", no niestety, myślenie życzeniowe nie zawsze się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała929 - niestety nie wiem, ile dni ma pracodawca na przekazanie zwolnienia do ZUSu. Ja sama sobie wysyłam, bo zależy mi na czasie. Ty na dostarczenie L4 do pracy masz 7dni i staraj się tego terminu nie przekraczać, bo mogą Ci uciąć 25% za takie spóźnienie. Dlatego takie ważne jest wpisanie daty wpływu L4 do pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka, nie intryguje Cię, dlaczego nie masz kasy od maja..? Jeśli już papiery są w ZUSie, to nie powinno być zupełnie żadnych problemów... Może zadzwoń do kadr albo do ZUSu? Bądź co bądź, to Twoje pieniądze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja fima na szczęście zatrudnia ponad 20 osób więc L4 mam pięknie wypłacane razem z resztą pracowników w dniu wypłaty, a kadry rozliczają się z zusem. Mam spokój i współczuję użerania się z urzędnikami i czekania na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra powiem Ci ze wybrałam tego lekarza bo miał niezłe opinie,ale teraz sama nie wiem co o nim myśleć.Col nie zmienia faktu ze miły kulturalny no i co najważniejsze nie czuje skrepowania w jego gabinecie no ale..Moze to tylko moje odczucia no ale żeby tylko teraz szczęśliwie dotrwać do końca i żeby z dzidzia wszystko było dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie cche jeszcze dzis, jak na zlosc nikogo jeszcze nie ma.Masakra. Mala929- Ty masz 7 dni na dostarczenie zwolnienia do pracodawcy,wylaczajac dzien w ktorym wypisano zwolnienie a pracodawca ma dostarczyc NIEZWLOCZNIE jakkolwiek to interpetowac do zusu to zwolnienie. dzuczek- u mnie sytacja wyglada tak, ze mam ciaglosc zwolnien wypisywanych przez tego samego lekarza i raz sie walnela zamiast wypisac zwolnienie od 11 do 31 maja wypisala od 12 do 01 czerwca i mowie ze musi to poprawic wiec poprawila no i w zusie odczytali to jako 11-21 maj. pojechalam na nastepna wizyte i wypisala od 1 czerwca, no i przychodzi mi pismo z zusu ze mam pisemnie wyjasnic na jaka date opiewalo zwolnienie,bo koleje jest od 01.06. Wyslalam do nich pismo faksem,bo wyslalam tam mame ale bylo juz zamkniete, moja gin tez dostala pismo takie jak ja i miala sie do nich przejsc..no i czekam na rozwoj sprawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka, no to rzeczywiście niezłe zamieszanie... Ja sprawdzam daty i dane za każdym razem żeby właśnie uniknąć takich problemów, dodatkowo szefostwo mam bardzo nieprzychylne... Na szczęście Panie wypisujące zwolnienia są bardzo sumienne i nigdy się jeszcze nie pomyliły, aż mi głupio, że ja taka podejrzliwa ;) Mam nadzieję, że uda Ci się wszystko odkręcić, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiem wam lepsza historie moja mama 2 razy zaczęła rodzic jak wszyscy rano o 5ej wyszli do pracy:)Słyszała tylko jak ostatni osobnik w domu zatrzasnął za sobą drzwi i akcja się rozwijała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka będzie chyba następna do wypakowania :D tra la la la :) z tym zus-em to rzeczywiście dziwnie jak można od maja nie mieć kasy. moja lekarka wystawia mnie l4 zawsze na miesiąc i powiem mam jak w zegarku mam kasę z zus. ostatni dzień zwolnienia przychodzi i zawsze wtedy zus lubi przelew, żadnego spóźnienia. ważne jest jak szybko pracodawca przekazuje zwolnienie do zus, ja zawsze wysyłam poleconym i piszę email, że wysłałam żeby nie było, że jakaś niunia w kadrach powie, że nie dostała. było wysłane jest udokumentowane :D poleżałam i nawet zasnęłam i dużo lepiej się czuję :) ale u mnie cisza na morzu zero skurczy, zero wód :( coś czuję, że Antek będzie na szarym końcu wychodził :( a kolejna wizyta dopiero 14 i ustalenie terminu cc :( jak ja się niecierpliwię już bleeeeeeeeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt faktem moja gin nie ma pieknego pisma, i zle mnie zrozumiala,bo pozniej zgonila ze to moja wina ze zle jej date podalam ale podalam jej dobrze bo wiem ze tak zrobilam,kazda date mialam zapisana w kalendarzu i tak podawalam, a ewidentnie bylo widac ze to 31 a nie 21, nie wiem czy te baby maja problemy ze wzrokiem czy co. Teraz troche krucho u nas z kasa i mowie do meza ze jak jest potrzebna to nie ma tej kasy,a przyjdzie kasa i mi i jemu w jednym momencie i wtedy bedziemy na szybko regulowac wszystkie rachunki i to co mamy jeszcze w zaleglosciach. A kontrola z zusu dzisiejsza to mnie w ogole powalila. Ja wlasnie blagam mala by jeszcze chwile posiedziala w brzuszku, maz powiedzial ze zobaczy czy bedzie rodzil ze mna wiec jest nadzieja ze jesli nie bedzie w pracy to rodzimy razem. Chcialabym miec jakies oparcie a on bardzo mnie wspiera, mimo tego ze przez caly dzien pracuje i tez przychodzi zmeczony. Ciagle mowi ze nie bedziemy rodzic razem bo on bedzie w pracy to ja tlumacze Oli by sluchala mamusi i zaczela sie domagac wyjscia na swiat jak juz tatus bedzie w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebudka-glowa do gory,czas tak zleci ze ani sie obejrzysz a juz Antek bedzie z Wami! :) :) mi wydawalo sie ze te 9 miesiecy to full czasu a tu juz zaraz ( byle nie doslownie) bede rodzic. No i mialam dzis prac, znioslam ciuszki ale pogoda jakas taka ni jaka wiec nie popralam.Musze meza pogonic po suszarke bym mogla w razie czego powiesic na suszarce a nie na sznurku w ogrodzie. A w ogole mnie olsnilo,jutro maz musi wziac wolne w pracy bo ma cos waznego do zalatwienia i nie zajmie mu to duzo czasu wiec moze i Ola zacznie sie domagac wyjscia,skoro juz od jakiegos czasu mnie tak bieze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebudka ja tez mam kolejna wizyte 14go lipca, ciekawe co mi powie, czy w ogole dotrwam ale ja jakos mam takie przeczucie ze naszej Paulince to dobrze u mamusi w brzuszku i jeszcze troche posiedzi. W ogole dzis cos slabo czuje ruchy, czuje dzidzie ale delikatnie i słabo:(niewiem czy nie isc na KTG. Malinówka chyba jednak bedziesz nastepna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×