Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Hej dziewczyny a Ja wczoraj czulam takie mrowienie w brzuchu jakby motylki , i tka sie zastanawiam czy to ruchy płodu czy urojenia? 12tydzien ,hmm pewnie urojenia ;)Odezwe sie po USG genetycznym,do sklikania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem, bojowo nastawiona, bo jeszcze nie opadla mnie adrenalina po tym, jak podalam dzis do urzedu podanie zawierajace 55 (piecdsziesiat piec) roznych dokumentow, w tym niektore wielostronicowe i o krotkieh dacie waznosci. Zaraz zta lista rozprawie sie. Przede wszystkim jest tak, ze zakupy niektorych rzeczy nie sa obowiazkowe, gdy ktos musi uwazac na wydatki, ale ich posiadanie po prostu moze sprawic przyjemnosc mamusi, wiec jesli ktos moze sobie pozwolic, to czemu nie. Wiec kazda taka liste mozna okroic lub nie w zaleznosci od intencji. Dobrym przykladem jest to na przyklad recznik z kapturkiem. Sa dosc drogie, wiec mozna bardzo dobrze sie bez nich obejsc, wycierajac dziecko zwyklym recznikiem. Ale maluszek tak slodziutko wyglada siedzac z tym kapturkiem na glowie. Wiec jak jest mozliwosc kupna, to czemu nie zrobic sobie (maluszek ma w nosie ten reczniczek) przyjemnosci. No tyle ze niedluga bedzie ta przyjemnosc, bo dzieci wyrastaja z tych reczniczkow po okolo 6 miesiacach. Wiec warto zawsze spojrzec, by wymiary reczniczka byly jaknajwieksze. Tak samo butelki. Sa takie sliczne te malutkie, ale sluza krotko, wiec jak ktos chce oszczedzic, to warto od razu kupic butle najwieksze, te po 330 ml, bo o wiele dluzej posluza. No i tez rozne sa dzieci i sytuacje, trzeba z zakupami sie dostosowac. Mi z drugim dzieckiem w ogole sie nie przydal smoczek, ani butelka, mala nie chciala nigdy nic siliknowego czy gumowego w buzi, wiec picie i jedzenie od poczatku bylo z niekapka i z lyzeczki. Proponuje odwolywac sie do listy Ateny, bo jest naprawde bardzo sensowna, pozatym zawiera numery, wiec mozna sie odwolac do odpowiednich pozycji, co zaraz z rzrobie> Otoz podaje numery z listy Ateny, bez ktorych mozna sie obejsc. Ale znow zanaczam, ze wiele pozycji jest bardzo dyskusyjnych , bo jedne mamy tego ani tknely, a drugie zapewniaja, ze ta pozycja jest niezbedna jak powietrze. 1. Staniki - wystarczy 2 8. Herbatka koperkowa - nie wiem, nie uzywalam 9. Herbatka na laktacje - sa kobiety, ktore w szpitalu maja taki nawal mleka, ze musza chyba pic jakas herbatke na przystopowanie tej szalonej laktacji. Tutaj jako pozycje proponuje glab kapusciany i tluczek - rozbity lisc kapusty bardzo pomaga na piersi co prawie pekaja od mleka. 10. Krem na rozstepy - uwaga, bardzo potrzebna pozycja, bywa, ze rozstepy nagle atakuja ni stad ni z owad tydzien po porodzie. Dziecko: 5. Posciel do wozka = tetrowa zwykla pielucha. 6. Posciel do lozeczka - mi wystarczylo 2 przescieradla. 11. Smoczki - mi sie nie przydaly. Jak juz to anatomiczne. Moja starsza brala do buzi tylko smoczki Awenta, bo mialy plaskie kolko, inne z takim wgietym kolkiem nacieraly jej na policzkach rozowe slady. 12 laktator. Taka jest prawda, ze kazda mama go kupuje, ale jak karmi piersia, to laktator srednio jest uzywany 2-3 razy przez caly okres karmienia piersia. Wiec pewnie warto kupic reczny, bo ponoc mniej nissczcy piersi, i tanszy jest, a po drugie uzywany, te wlasnie 2-3 razy. On sie przeciez sterylizuje, wiec nie ma co sie obawiac, ze ktos go uzywal. 20. Reczniki 2 wystarczy. jeden uzywany, drugi w praniu. 21. tetry nigdy nie uzywalam, taka jestem niedobra dla srodowiska. Z drugiej strony tez nigdy nie stosowalam techniki odbicia sie posilku na ramieniu doroslego, to jakas taka specjalna polska technika. No nie wiem, jakos u mnie obchodzilo sie bez tego plucia w tetre. 22. Flanelowych mialam 3 i nie odczuwalam wiekszej potrzeby. 23 . termometr mamy jeden elektroniczny na cala rodzine i tego nam zawsze wystarczalo. 27. U mnie u jednej pepek odpadl w szpitalu, u drugiej dzien po wyjsciu ze szpitala, wiec srodka szpitalnego dla dezynfekcji mi calkiem starczylo, nie musialam miec w domu swoj wlasny. 28. Gabka lub myjka jest odrazsdzana jako siedlisko bakterii. Mylam takim malym odcietym kawalkiem tetry, ktory pralam razem z rzeczami dziecka przu kazdym praniu. 29. Patyczki do uszu sa odradzane. Wiec nie uzywalam. 31. Nie stosowalam zadnych oliwek ni do kapieli ni po kapieli. Tylko zel do kapieli dla niemowlat 32. Nie mialam zadnego szamponu, glowe mylam tym samym zelem do kapieli. 33. Krem do pupy stosowalam najtanszy z hipermarketu. 35. kremow do twarzy nie stosowalam, jak pare razy na prawde musialam, to wystarczyla mi probka, otrzymana w szpitalu. 36. proszek do prania stosowalam ogolnowojskowy, tyle ze hipoalergiczny, zeby nie robic problemow, pralam i piore w nim cala rodzine (co jest logiczne, bo tata na przyklad przytula niemowlaka do swojego podkoszulka). 41. Czapeczke mialam sliczniutka, ale przydala sie mi tylko do zalozenia tuz po porodzie. Potem juz nigdy przenigdy sie nie przydala. Wiec chyba 1 w zupelnosci wystarczy. 43. Rekawiczki niedrapki mialam, ale ani razu nie mialam okazji je zalozyc. 44. Z czapka na dwor chyba warto poczekac do wrzesnia. 48. Sztuczne mleko nie kupowalam. Przeciez zawsze w razie czego sa nocne apteki itd. Kupienie na zapas, to najprawdoppodobnie bedzie wyrzucone, a szkoda, bo jest drogie (u nas 1 puszka kosztuje co najmniej 15 euro).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena - siedząca praca niczemu nie szkodzi byle byś robiła sobie co jakiś czas przerwy bo najgorsze jest dla dzidziusia ponoć pozostawanie długi czas w tej samej pozycji. Woda toaletowa - ja pierwszy raz poczułam coś dziwnego w sobote. Jak siedziałam i grałam w karty z mężem i mamą. Zawiesiłam się w pewnym momencie bo mnie coś zaczęło w środku łaskotać. Takie dziwne uczucie. od tamtej pory czuje to samo co dziennie po kilka minutek - przeważnie na wieczór i przeważnie gdy siedzę. Niewiem co to jest na ruchy przecież za wcześnie, dzidziuś za malutki. Może jakies skurcze jelit... chociaż je to miałam odpoczątku ciązy i to było zupełnie inne odczucie. Nie wiadomo. Jak będzie bardziej zaaawansowana ciąża to będe miała porownanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka Ty już rodziłaś. Jak tam u Ciebie sytuacja z rozstępami po porodzie? Jest to dla mnie bardzo interesujący temat z racji tego, że nie da się ukryć że tendencję do rozstępów niestety mam. Wystarczylo 3 tygodnie wytężonego wysiłku na basenie a przyrost mięśni na rekach sprawił że skóra zaczęła pękać... to samo było gdy kilka lat temu z wagi 50 kg przytyłam 4 kg, rozstępy pojawiły się nie mal w trybie natychmiastowym pod kolanami. Dziś nie są tak bardzo widoczne (białe bruzdki gdy mocno naciągnę skórę) mimo to rozstępy jest to temat którego się boję panicznie. Zastanawiam się czy wogóle jakieś kremy a rozstępy coś dają i czy w moim przypadku nie będzie to wyrzucenie pieniędzy w bloto skoro i tak tendencje do rozstępów mam ;-( Narazie nie smaruję się niczym, nieśmiało spoglądam na półkę z kremami a może już powinnam zacząć się smarowac zanim przytyję ze 4 kilo i zaczną wychodzić jeden po drugim jak grzyby po deszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivian - cudne rzeczy powstaja z twych rak. Podziwiam kreatywnosci. Morelka - tez mi swedzi skora, szczegolnie po nocach. Nie wiem, co to ma znaczyc. Atena - mi tez cos tak pamietam w jakiejs z ciaz bylo takie uczucie rozciagania sie w dole brzucha. No bo pewnie sie rozciaga. Dodam, ze nie mialam wylacznie siedzacej pracy, musialam duzo spacerowac miedzy biurkiem a stolkiem laboratoryjnym. Chyba powinnas zobie robic male przerwy na wstanie i ruszanie sie. Tak mi sie wydaje, ze w kodeksie pracy jest zapisane, ze kobiety ciezarne pracujace za komputerem maja prawo do jakichs tam przerw. Oczarowanaa, mam to szczescie, ze nie jestem sklonna do rozstepow, ani ja, ani moja matka, ani siostra nie mialy po porodach ani jednego rozstepu. Dodam, ze im starsza kobieta, tym mniejsze ma szanse na rozstepy, wiec akurat tutaj moj wiek mi dziala na korzysc. Na twoim miejscu nawet bym sie nie wahala zaczac natychmiast smarowac skore brzucha, ud, tylka i biustu rano i wieczorem olejkiem, jak tartynka. Naprawde lepiej systematycznie i pilnie zapobiegac, niz potem je usuwac jakimis mega drogimi cudami-laserami. Bardzo polecam olejek do zapobiegania rozstepom Weledy - latwo sie rozsmarowuje i ma przyjemny zapach, ktory dobrze znosilam nawet majac najgorsze mdlosci. Zwlaszcza nie zapominac o biuscie - na nim rozstepy wygladaja szczegolnie szkaradnie. I nie przestawac sie smarowac nawet po porodzie, bo sa znane przypadki, ze nagle dziewczyny budza sie rano cale w czerwone paski tydzien po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Ela... zaopatrzę się w ten olejek w trybie natychmiastowym. Bardzo Cię proszę tylko jeszcze o informację czy jest dostępny w drogeriach czy tylko w aptekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowanaa, szczerze powiem, nie wiem, gdzie jest w Polsce dostepny, wybralabym sie do najblizszej czy to apteki czy drogerii i poprosilabym cokolwiek na rozstepy, niekoniecznie wlasnie ten olejek. W pierwszej ciazy mialam na przyklad krem Mustela 9 miesiecy czy jakos tam. Mi sie wydaje, ze mozna sie smarowac nawet olejem Kujawskim , jak kto ma ochote, grunt to codziennie i bez zapominania natluscic, nawilzyc i wymasowac skore, by zapobiec rozstepom. I na pewno trzeba z tym zdazyc do momentu jak zacznie szybko rosnac brzuch, by skora byla juz przygotowana na szybkie rozciagniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć też zwykła oliwka dla dzieci wsmarowana w lekko wilgotną skórę jest skuteczna. Ja się smaruję balsamem z serii babydream dla kobiet w ciąży z rossmanna (taka różowa butelka), na razie nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinówka376
Witajcie dziewczyny, ja wczoraj bylam na badaniu u ginekologa na przeziernosc karkowa dziecka, lekarz byl bardzo mily troche pożartowal, dokladnie tlumaczyl, bo jak mi powiedzial tlumaczy poniewaz kiedys wszedl na jedno z forum mlodych mam i az sie przerazil ze kobiety traktuja to badanie jakby od tego przyszlosc swiata zalezala, a przeciez po to on jest by zbadac i w razie jakich niedogodnosci poinformowac i reagowac. Badania mialam w porzadku, dlugo szukal kosci nosowej bo maluch sie przewracal i chowal przed doktorem ;) Jedyne co wyszlo to niewielka fala zwrotna w obrebie zylnym, pozostaje do obserwacji w 24 tygodniu ciazy, nie ukrywalam ze mnie to przerazilo, ale doktor wytlumaczyl ze nie oznacza to wcale ze z sercem jest cos nie tak, bo nie jest ono powiekszone, jednak bedzie wnikliwej obserwowal. Co do plci, to tak jak mi powiedzial, jest na to jeszcze za wczesnie, poniewaz na filmiku ( taki wlasnie dostalam z wczorajszego badania-razem z nagraniem za usg zaplacilam 110zl) bedzie widoczny jak to ujal maly kutasik, ale z niego moga zrobic sie zawiazki warg sromowych lub siusiaczek, wiec o tym to jeszcze troszke za wczesnie. Jutro jade na wizyte do swojej ginekolog, dowiem sie jeszcze roznych innych rzeczy. Obecnie jestem w 13t3d. Czuje sie dobrze,wymiotow w ogole nie mialam, moze z dwa razy od poczatku mialam tylko odruch, a tak to nic, za to mdlosci bylo duzo, alena obecna chwile ustaly. Dzis wzielo mnie na lody :) chyba smakuja mi jak nigdy dotad :) Poza tym witaminy jakie biorę to feminatal,teraz maja nowa nazwe, do 12 tygodnia 38zl, od 13 61zl. Koszmar jakis z tymi cenami ;/ Co do lekarzy, ufam swojej ginekolog, do ktorej jezdze prywatnie, za wizyte place 80zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny temat geny czy wychowanie uważam za zamknięty, paru naukowców przed nami już się spierało i do niczego nie doszli. na szczęście jest demokracja i ani biochemika ani psychologa na stosie nie spalą;) dzięki za trochę światła rzuconego na kwestię badań prenatalnych. ja mam przezierność za 3 tyg. zobaczymy co dalej. nie straszmy, proszę, dziewczyn amniopunkcją. część z nas powinna takie badania przejść, dzisiaj robione są dość bezpieczne choć do przyjemnych niestety nie należą. co do list zakupów, pokrywają się z moją. z tym ze na razie nie kupuję butelek, smoczków, laktatora, bo jeszcze nie wiem czy zdecyduję się na karminie piersią, a jeśli tak, czy będę mogła. poczekam, a razie czego kupie. analogicznie mleko. natomiast to, co na pewno kupimy to niania z monitorem oddechu. ponieważ plan jest taki, że dziecko szybko opuści naszą sypialnie i będzie spało u siebie, w domu jest kot więc pokój dziecięcy przynajmniej na początku będzie zamknięty, nianię uznaliśmy za konieczną. zamiast wanienki kupujemy komodę kąpielową, mąż ma taka pracę, że raczej często go nie ma i jestem zdana na siebie. komoda ma kółka, odpada noszenie wanienki z łazienki do pokoju czy też wiszenie nad wanną (tu zwłaszcza mąż - prawie 2 metry wzrostu;)) poza tym mamy malutką łazienkę, w której ledwo mieszczą się moje kosmetyki. w komodzie będzie miejsce na kosmetyki dziecka, pampersy, chusteczki, patyczki etc. większość moich koleżanek miało takie rozwiązanie i bardzo chwaliło - zwłaszcza po cesarkach. nie kupuję oliwek ani specjalnych emulsji do kapania, zamiast emulsji zwykła parafina. doskonałe, sprawdzone, bezpieczne i tanie rozwiązanie. oilatum to też w wiekszości parafina + trochę zapachów. cena parafiny w aptece 5 x niższa. do mycia głowy i ciała mam już żele mustelli - gratis do kremu na rozstępy (niech żyją internetowe apteki!). pewnie jeszcze raz zamówię dwupak kremów, bo strasznie dużo mi tego idzie, to będę miała zapas żelów. co do rozmiarów ubranek, może byc różnie. dwie moje koleżanki urodziły w tym samy czasie. syn pierwszej wyrósł z 56 po 2 tygodniach (4200kg, 62cm), córka drugiej nosi je już ponad 2 miesiące (2300kg, 52cm). dzieci są różne, na szczęście w razie czego można dokupić. ja mam 5-6 szt. bodziaków z 56 i 62, tyle samo pajacy i śpiochów. nad kaftanikami myślę ale większość koleżanek nie używała bo były niewygodne. urodzimy w lipcu, przy odrobienie szczęścia nasze maluchy będą poznawać świat w samych pampersach. na lato chyba bodziaki bez rękawków i z krótkim najbardziej praktyczne, do spania pajace. pościeli do wózka nie kupuję - lipiec, pieluszka to max. czapeczka jedna, cieniutka bawełniana, żeby przy wypisie ze szpitala sie nie darli. do doświadczonych dziewczyn - czym róznią sie pieluchy tetrowe od flanelowych? do czego uzywałyście jednych a do czego drugich? oczywiście chodzi mi tylko o przekrywanie, wycieranie buzi po jedzeniu, odbijanie (choć czytam różne opinie...) na co dzień tylko pampersy - odchył od mojej ekologiczności;) kupuję też chustę do noszenia malucha i nawilżacz powietrza. poza rzeczami, które maja gwarancję (niania, nawilżacz, wózek etc) wszystko zamierzam kupić około maja. jestem neurotyczna, nie zniosła bym kupowania rzeczy na ostatnia chwilę, wole mieć już spokój, wszystko wyprane, wyprasowane, torba spakowana. ie lubie robić nic na ostatnia chwilę. pampersy ani łóżeczko się nie zepsują;) doświadczone mamy - jak robiłyście z proszkami do prania? specjalne czy normalne, robię sondę, na razie 60% znanych mi mam za normalnymi;) ok, kończąc. przestroga dla tych dziewczyn, które mają suchą skórę. oliwka w żelu i ta zwykła, stosowana na mokro działa dość złudnie. chwilowo daje ulgę, natomiast nie nawilża skóry, nie zwiększa jej elastyczności. ja mam bardzo sucha skórę, dermatolog zdecydowanie odradził mi oliwki, raczej balsamy, masła. czasem z wygody używam le i tak po kilku godzinach balsam - teraz mustella, bo niestety mam skłonność do rozstepów od 10 r.ż. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieluszki tetrowe wygladaja jak gaza, czyli maja prawie dziurki miedzy nicmi, i sa bardzo chlonne, sa zazwyczaj biale i tanie. Sa to dawne odpowiedniki pampersow. Pieluszki flanelowe sa z takiej puchatej szczelnej bawelny, maja czesto wesole nadruki,i sluzyly kiedys do cieplego zawijania w zawiniatko. Pare sztuk warto miec by w razie czego podscielac na kazde miejsce, na ktore sie niemowlaka kladzie - na kanape, na poduszke z kanapy, do kolyski, do wozeczka, na reke. Ma to na celu kladzenie czegos czystego pod dziecko i tez zeby dziecko samo sie nie pocilo (np. czasami podglowki wozkow sa wsciekle syntetyczne), albo dorosly swoim cialem go nie pocil. Mustela gel do kapieli dziecka ma super zapach, uwielbiam, jak moje dziecko nim pachnie. Natomiast kiedys mialam probke Klorane i maz powiedzial, ze nie znosi tego zapachu i nie zyczy sobie, aby go dziecko tym pachnialo. Nosidelko mialam i takiego tez banana przez ramie, moze 2 razy uzylam, bo bardzo to ciezkie dla grzbietu na sobie dziecko dzwigac. Zdecydowanie wole wozek. Pozatym w nosidelku wygodnie sie nosi tylko bardzo malutkie dzieci, bo wieksze sa juz cholernie ciezkie, a nasze dzieci malutkie beda w upalne lato, wyobrazacie sobie dziki upal, cialo chyba rozgrzane do 40 stopni i na tym przyklejone dziecko, ktore musi sie pocic razem z wami. Aczkolwiek, niektorym nosidelko czy chusta moze sie bardzo przydac. Kolezanka z mezem i 1 miesiecznym dzidziusiem umocowanym na tacie wchodzili pare razy na 2 tysiecznik w sierpniu w Alpach. Proszek do prania juz pisalam, ze zwykly hipoalergiczny. Dla noworodka stosowalam podwojne plukanie. Bardzo modne teraz sa dla dzidziusiow jakies indianskie orzechy piorace, do nabycia w sklepach ekologicznych. Sa wielorazowego uzytku i mamy bardzo je chwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wiec tak umnie wszystko jak w szwajcarskim zegarku idealni hihiihhi tak mowi lekarz badania swietne najprawdopodobniej corcia obecnie 13 tc . narazie tyle wiem . moj lekarz jak spytalam o badania prenatalne to powiedzial ze ja mam co wizyte dokladne badanie i pomiary . i ze szkoda pieniedzy bo jest wszystko wporzadku i nie ma potrzeby na wydawanie i konsultacje , faktycznie ma jeden z najnowoczesniejszych sprzetow a europie . co do listy : Mama : 1. stanik do karmienia nie mialam i nie potrzebowala bo nie karmiłam piersia . teraz tez nie zamierzam karmic piersia odrazu na sztuczne przechodze . 2. Pantofle hiihhi zwykłe lacki hihihi 3.Koszula nocna do karmienia x2 do szpitala,: do karmienia nie mialam ale mialam 3 takie rozpinane do brzucha i wygodne 4.Szlafrok do szpitala jak najbardziej 5.Skarpetki x2 (ponoć stopy marzną przy porodzie); ja mialam bo mi zimno było 6.Majtki jednorazowe po porodzie x 2 paczki, majtow nie uzywałam 7.Podpaski a lepiej Wkłady poporodowe bella, Wklady poporodowe bella jak najbardziej i to 4 opakowania najlepiej 8.Herbatka koperkowa na kolkę u dziecka, herbatki koperkowe sa bodajrze od minimum 1,5 tugodnia zycia dziecka ale nie wiem nie uzywalam . Moje malenstwo miało jedna kolke w zyciu jak nakarmiłam mlekiem sciaganym a na sztucznym nie mialo wogole kolek . 9.Herbatka pobudzająca laktację;: nie uzywalam 10.Wkładki laktacyjne do stanika, oczywiscie jak najbardziej 11.Krem przeciw rozstępom. jak najbardziej 12.Maltan maść do pielęgnacji brodawek, bez spłukiwania (sprawdzone i dobre); ja uzywalam pentanol 13.Mydło lub płyn do higieny intymnej - Biały Jeleń oraz Tantum Rosa do mycia rany poporodowej; tantum rosa jak najbardziej po naturalnym porodzie 14. dowod , akt małzeństwa , aktualna ksiazeczke ubezpieczneiowa podbita w pracy , grupe krwi 14.Kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wyjaśnienie tematu pieluch, teraz już kumam:) rzeczywiście mustella ta dla dzieci ma śliczny zapach, taki delikatny. ja dla odmiany nie cierpię widoku, konsystencji i zapachu oliwki bambino. normalnie aż mnie skręca. nigdy tym nie wysmaruje dziecka, w ogóle nie zamierzam stosować oliwek. ciekawostka a propos tego co zdrowe a co nie. teraz jest taka kampania, coby nie używać nosideł, bo krzywią dzieciom kręgosłup (zwłaszcza tym małym). jako 8-miesięczne dziecko przeszłam w nosidle, takim paskudnym, z aluminiowych rurek, komunistycznym, bez wzmocnienia i usztywnienia) całe karkonosze. nieśli mnie na zmianę tato lub mama, co kilka godzin cycek i godzinka snu w kosodrzewinie. i tak przez 3 tygodnie. babcie ręce załamywały, wyrodni rodzice, niemowlę w góry. cztery lata później te same trasy przeszłam juz maszerując na własnych odnóżach, nosidło zajął mój młodszy brat. co ciekawe, oboje żyjemy (tzn. wszyscy czworo). kręgosłupy mamy proste, ja w zasadzie nie chorowałam w ogóle, na nic. brat też bardzo mało. więc kobitki, więcej luzu. kiedyś nie było tego miliona udogodnień, które my mamy. rodzice pakowali nas i psa w malucha i dawaj nad bałtyk. pod namiot. bez all inclusiv. mój maż pierwszy raz próbował swoich sił na nartach gdy miał rok i 3 mce. ledwo się nauczył chodzić. dziś ortopedzi załamaliby ręce, rodzice nieodpowiedzialni, nienormalni. a my cholera jak na złość żyjemy. nie chce z dzieckiem płynąć w rejs na 7 lat, ale zimą, gdy dziecię będzie miało 7-8 miesięcy na pewno jedziemy na narty. dziadkowie jadą z nami przyzwyczajać się do roli (strasznie się na to nakręcili, zatesknili za czasami kiedy jeździli z nami) no i oczywiście chodzić z maluchem na zimowe spacery na sankach. choćbym miała paść na mordę, kolejny sezon nart nie odpuszczę. tym bardziej, że po feriach powrót do pracy a dzidzia do babci. trzymajcie się babeczki i dawajcie znać jak tam na badaniach. nadal czytam z uwagą tematy wyprawkowe. może uzupełnię swoją listę albo coś wywalę ;) buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza corka daje nam w kosc, i 2j psychologowie powiedzieli, ze nic na to nie poradzą, bo to "taki charakter". Ela, ten psycholog to szarlatan. chyba, że powiedział temperament a nie charakter. charakter zakłada właśnie podatność na zmiany pod wpływem nabywanych doświadczeń. czynnik genetyczny to raczej temperament dziecka, choć żaden z prawdziwych psychologów nie zaryzykuje chyba twierdzenia, że on jest w 100% "niezmienialny". a cena 60 euro - znam droższych i równie beznadziejnych;) pozdrawiam, zazdrosna o twój zawód. biochemia, genetyka - niespełnione marzenia, geny nie pozwoliły - chemia, matematyka, fizyka;) stąd moja złośliwość. uściski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam u lekarza -prywatnie. I powiem Wam ze calkiem inna obsluga niz z kasy. Lekarz wszystko dokladnie opowiedział, udzielil rad... To juz leci 12 t.c czyli koniec 3 miesiąca, dzidzius ma 42 mm., i tak ladnie machał maluśkimi nóżkami:) tak sie ciesze;))w poniedzialek ide na badania prenatalne. Ciesze sie ze wszystko rozwija sie prawidlowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia508
Hej Kobietki!!! Troszkę poczytałam i stwierdzam, że bardzo tu ciekawie u Was więc chętnie się przyłączę (jeśli można). Też mam termin na lipiec, ok 19-ego. Już nie mogę się doczekac:) pozdrawiam serdecznie:D http://www.suwaczki.com/tickers/va5bdqk34hq4hdfs.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! jak dziś Wasze samopoczucia? Ja chyba do tej pory jeszcze nie mogę się przyzwyczaić, że będę mamą- to moja pierwsza ciąża. W poniedzialek bedac na badaniu doktor zbadal malenstwo ma juz 7,5cm :) wiec rosnie rosnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie za dobrze ;/ Przez pare dni bolało mnie gardło od wczoraj zaczyna mnie kaszleć. Co prawda kaszel do zniesienia ale martwię się o dzidzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! u mnie masakra! rano juz zdarzylam (zawsze mam problem z tym slowem i nie wiem jak sie pisze czy "rz" czy "z" )wymiotowac slian i zolcia jeszcze w lozku zaraz po przebudzeniu. mam przy lozku taka dyzurna miseczke plastikowa i tak jest od 2 miesiecy! poza tym wczoraj caly dzien mnie mdlilo do tego silny bol glowy i co jakas godzine wymioty, jak cos zjem to jedzeniem a jak nei zjem to slina i tak do usrania za przeproszeniem, waze juz tylko 44,3kg przy 164cm wzrostu wiec jeszcze pare tygodni i znikne z mapy. monid pytala o bole glowy.. na samym poczatku ciazy zanim na dobre rozkrecily sie wymioty to bardzo mnie bolala glowa w potylicy (tylnia czesc glowy) i wiem ze to niepokoilo moja lekarke a mnie tym bardziej. potem czyli po jakis 2-3 tyg to minelo. teraz jesli glowa to: zawroty glowy, i bol w czole i skroniach a to juz niby czysto zwiazane z cisnieniem i wiekszym obiegiem krwi czy jakos tak. tlumaczyli mi tez ze tetno 103 jakie mialam to tez normalne w cizy i bedzie spadac i ze ewent. trzeba pilowac cisnienia.. milego dnia! ja wracam do lozka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki byłam wczoraj na badaniu USG, myślałm ze to takie z pomiarami będzie i w ogóle, a oni tylko zmierzyli dł. dzidziusia (5,5cm) i właściwie to wszystko. Położna pokazała nam wszystkie kończyny, którymi didziuś machał jak szalony, pępowinę i nawet twarz (taką maleńką twarzyczkę z oczkami i noskim), ale to wszystko. Powiedziała, że wszystko wygląda w normie. Myślałm, że mierzą prze.karkową ale NIE. Robią badanie z krwi w 16 tyg. i nie wiem., które badanie jest bardziej rzetelne. Bo jak zmierzątę kość to chyba dużo daje informacji, nie wiem, ale jestem zawiedziona. U nas w Anglii mierzą podobno dopiero w 20 tyg. Z tą listą to super pomysł, da nam jakieś wsparcie do szukania rzeczy, bo niby wiesz co będzie Ci potrzebne, ale fajnie jest mieć to zebrane do kupy. A propos czapeczek, niedługo chyba zaczną mi sie śnić koszmary, teściowa i szwagierka prawie mnie zbeształy jak powiedziałam, że jak będzie ciepło to dziecko i tak będzie w samym pampersie. Stwierdziły, że MUSI mieć jakieś lekkie boddy chociaż i czapeczkę (taki noworodek chyba). Ale ja jakoś nie wyobrażam sobie tego w upalny dzień (chociaż takich nie muszęsi spodziewać w Anglii). Ale mimo wszystko może ktoś mnie poratuje i powie, że nie zwariowałam. Zakładałyście dzieciom po urodzeniu czapeczki, w domu, na dwór w ciepłe dni? Bo po kąpieli to podobno dobrze jest założyć i jestwm w stanie się zgodzić, ale nie żeby dzieciak się męczył w czapce całe lato!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowanaaa, nie martw się i lepiej idź do lekarza albo sama zacznij cość łykać. Ja też się bałam, tak jak Ty i nic nie chciałam brać, ale u mnie była gorączka. Mi ginekolog powiedziała, żeby lepiej się wyleczyć szybko niż chodzić z przeziębieniem długo.I że jest dużo bezpiecznych antybiotyków, które kobieta w ciąży może brać. Internista dał jakiś antybiotyk, kazał brać wit. C (podobno rutyna nie działa najlepij na płód) i łykać 3x1 paracetamolu jeśli trzeba, syrop na kaszel (Pini) podobno łagodny. Ja jak poszłam do apteki i powiedziałam, że jestem w ciąży to farmaceutka powybierała różne specyfiki, które mogę brać. i jak chcesz to jest syrop na podniesienie odporności (z wit c) dla ciężarnych, ale on na krótko staracza, a kosztuje ok15zł, ale nazwy teraz nie pamiętam, coś na P, ale w aptece powinni go znać. Ja miałam taki całkiem silny katar przez chyba 7 dni, mama mi robiła syrop z cebuli(pycha), ale mozna też z czosnkiem- dobry na kaszel i ból gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie panuje angina ja nagina i moj synus angina . doatał od swojego lekarza anybiotyk DUOMOX podono bezpieczny w ciazy , tabletki na gardło do ssania dla dzieci LaryngUP junior , cerutin z tym antybiotykiem kazala mi sie wstrzymac 2 dni jakby mi sie nie polepszalo to mam zaczasc brac a jak bedzie sie polepszac to nie brac bo narazie nie goraczkuje . a moj maluszek na antybiotyku rowniez maskara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale mam stresa- dzisiaj o godz. 18:30 mam wizytę u lekarza, a dokładnie USG przezierności karkowej. Przez to troszke się niepokoje- cały czas powtarzam sobie że musi być dobrze... Trzymajcie kciuki:) Piszecie o lekach branych podczas przeziębienia. Ja naszczęście jeszcze sie bronię choć w Święta cała moja rodzinka była chora- widocznie mam dobrą odporność. Profilaktycznie wieczorkiem wypijam sobie herbatkę z miodem i cytryną. I moja Pani doktor kazała mi zażywac 2 razy dziennie po 1 tabletce "Cerutin" lub coś podobnego. I tak teraz się zastanawiam- czy napewno można zażywać w ciąży Cerutin??Co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja!!! Przepraszam Was ale nie wiem dlaczego aż tyle razy wysłało moją wypowiedź;) Mam nadzieję, że mi wybaczycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atenko:) Ja też mam dzisiaj przezierność karkową ale o 15.30,i tez mam stresa na maxa:)ODEZWE SIE PO WIZYCIE:)bUZIAKI;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×