CAŁKOWITY zakaz palenia w miejscach publicznych

Jestem nałogowym palaczem od dobrych 10 lat, mimo to bardzo się cieszę z tego zakazu. Nie bądźmy egoistami, miejmy na uwadze innych, szanujmy ich osobistą przestrzeń, którą chcą zachować bez dymu nikotynowego. Do tej pory to niepalący musiał się dostosować i wdychać palone przez nas świństwo albo zrezygnować ze spotkania z przyjaciółmi, bo przeszkadzał mu dym, teraz to my musimy się dostosować i bardzo dobrze!

vi - dla twojej wiadomości, mam swoje racje i moim zdaniem juz je obroniłam w trakcie dyskusji. Po prostu nie mam zamiaru rozmawiać z ludźmi, którzy zamiast argumentów używają wyzwisk

matacz hahah :D no masakra . JKAzdy wie ze panstwo robi wszytsko by wszytskie przedsiębiorstwa się rozpadly... tak bylo i z moim i nie płacze. z zasady nie pijam na trzeźwo - zgadzam się Mieliscie prawo palicz wszedzie i nie zwracajac uwagi na innych to teraz nie mozecie prawie nigdzie :)

Poza tym nikt nie zakazuje Ci palić, pal ile wlezie, ale dostosuj się i poszukaj miejsca do tego przystosowanego, a jak nie to zawsze masz możliwość zapalenia na zewnątrz lokalu. Jeszcze teraz nie jest tak zimno.

vi_ dziwne tylko mataczu, że jakoś na codzien nie kaszlę a po wyjściu z zadymionego pomieszczenia owszem! -------------------------- a po co tam wchodzisz ? wchodzisz do domów publicznych ? do klubów dla gejów ! wchodzisz do vipowskich restauracji ? NIE BO CIE NIE STAĆ !! proste jak drut ktos mi tam zazucił podielenie lokalu , ze metr dalej wolno - puknij sie w głowe ! nie tak to ma wygladac i wyglada ! jest to całkiem przyzwois=cie zrobione i jedni drugim w tym samym lokalu nie pzreszkadzają !!!

Do Sugar Kane: Mieszkam w Szczecinie i wierz mi bardzo mało jest pubów, gdzie obowiązuje zakaz palenia, klubów z zakazem praktycznie nie ma. Mówienie, że klient ma wybór to bzdura bo jak widać go nie ma, nawet w dużych miastach 95% pubów zezwala na palenie... Sama czasem lubie zapalić do piwka. Teraz wyjdę na zewnątrz, żaden problem...

sugar -zeby wypowiadać się za lub przeciw temu zakazowi po pierwsze zacznij zwracać uwage na zdrowie innych i go szanować. jak zaczniesz- wypowadaj sie :)

ja też płacę podatki od pieniędzy, które zarabiam i które wydaje w pubie. Poza tym - prawo decyzduje o większości kwestii w miejscach mających prywatnych właścicieli - czy przeszkadza ci, ze w prywatnym przedszklu wykładzina ma spełniać przepisy p-pożarowe? Jak prywatne to przecież dzieci mogą się tam usmażyć w trakcie pożaru, tak?

hhahhahahah MATACZ - to co my nie palacy jestesmy gorsi i musmy siedziec w domu skoro nie uszanujemy waszego palenia ?? jestes smieszny

mataczu - chodzę bo mam prawo chodzić do pubu! i nikt nie ma prawa mnie za to truć

właśnie siedzę w pracy przy kompie i pufam dymek :P wiśniowy ;) na inhalator (e-papieros) nie ma

zaraz jak na zewnatrz , owo zewnatrz to miejsce publiczne ! a jest całkowity zakaz palenia ! czy wy rozumiecie te zakaz ? bo widze ze nie ! nie mozesz isc droga i sobie palic . droga to miejsce publiczne !

w moim miescie i w sąsiadujacych nie było rady na dym- wszędzie jak we mgle.. bez swiatel przeciwmgłowych się nie ruszaj :D Więc mialam wybor siedziec w domu lub isc się zaczadzić ale się pobawić.. Nie moglam oddychać ale z klubów nigdy nei zrezygnuje nie jestem domatorka

hym miało być: nie ma paragrafu zeżarło mi symbol

tak, też uważam, że droga to miejsce publiczne i nie lubię jak luldzie palą pod np centrami handlowymi - zanim się wejdzie do śrdka trzeba się przebijać przez dym. ale powoli - dojdziemy i do tego

i dobrze! bo czasami nie da się isc za takimi osobami :o Albo dizeci są w poblizu :) a mysle ze inkt nie bedzie mial nic przeciwko jak zapalicie przed klubem prawda ?? :) Swoją drogą jesli chcecie sie tak trzymac tego zakazu to nie sprzedajcie dzieciom alkoholu :D:D zakaz to zakaz - łamie się go i juz ... a wy to w paranoje popadacie

matacz - nie słyszałam o tym, żeby zakazywali palenia na zewnątrz. Nawet większość pubów ma zainwestować w popielniczki i ustawić je na zewnątrz, nie popadajmy w skrajności. Tak jest w Anglii, masz ochotę zapalić, to wyjdź i nikt nie narzeka.

no przeciez cały czas pisze - oddzielic palaczy od niepalacych !!!! ODDZIELIC ! A NIE JEDNYM ZAKAZAC ! jak juz to zabronic produkcji !! PRODUKCJI !! NIECH PZREMYSŁ TYTONIOWY PADNIE ! jako palacz jestem za ! bede kupował papierosy w słowacji :) tak jak z słowacji sciagam dopalacze i tak oto temu durnemu panstwu uciekły pieniadze i to ogromne

mumi- e papieros to rozwiązanie :D nawet w centrach handlowych mozesz isc i sobie palic :) a ten dym moge wdychać:D

Witam, mieszkam na Litwie gdzie od 4 lat jest zakaz palenia i wszystko mozna jakos pogodzic. . palacze od wiosny do jesieni siadaja na zewnatrz ( tu mozna w ogrodkach palic) a zima wychodza sobie na dymka. Dla mnie i moich znajomych ( w tym palacych) z dziecmi otworzylo nam to droge wszystkich kawiarni, pubow, restauracji. Ogolnie uwazam ta sytuacje za o niebo lepsza niz poprzednio( smrod wszedzie) ale nie odmawialabym ludziom w duzych miastach klubow ,,tylko dla palacych'' ale zeby to bylo jakims wielkim petem na oknie oznaczone, cobym nie wlazla niechcacy..

matacz- widac dlaczego jestem popieprzony :D Swoją drogą juz powiedzialam - skoro jest maz i zona :D maz pali to maja chodzić osobno ?:D:D PRosze Cię :o

Ale ja nie chcę rzucać palenia, nie chcę też inwestować w e-papierosy, lubię palić i mam nadal zamiar praktykować mój nałóg. Ten zakaz do dla mnie żadna mobilizacja w rzuceniu tylko próba dostosowania się do innych.

niestety analitycy rynku tytonowego są zdania, że w przyszłości dojdzie do całkowitej delegalizacji tytoniu - może nie za 10, ale za 20-30 lat rzeczywiście ten przemysł padnie.

palenie na zewnatrz - czyli co mam isc główna ulicą katowic isc za palaczami i wdychać ów dym ? nie da sie bowiem nie isc ową ulicą , albo isc za nie palacym , oni są wszedzie , a zakaz palenia spowoduje wieksze ich palenie na zewnatrz czyli na ulicach ! nie ominiesz zatem takowego .... przystanek to miejsce póbliczne , droga to miejsce póbliczne , dawaj zatem definicje miejsca póblicznego , jak i napiszcie w koncu gdzie ci palacze maja palic

z zasady nie pijam na trzeźwo - znów popieram :) Tylko jak widzisz inni się poobrazali bo juz nie beda mogli truć ludzi, ani przypadkiem ich przypalac w klubach. MATACZ- SKORO CI PRZESZKADZA ZE SIE W KLUBACH NIE PALI TO NIE PRZYCHODZ :d "a po co tam wchodzisz ? wchodzisz do domów publicznych ? do klubów dla gejów ! wchodzisz do vipowskich restauracji ? NIE BO CIE NIE STAĆ !! proste jak drut "

ale naprawdę myślicie, że palących jest więcej niż nie palących. Przecież w pubie żeby ostro śmierdziało fajkami to wystarczy, żeby paliło jakieś 20% klientów i słaba wentylacja. Nie mówiąc o nieszczęsnych stolikach dla niepalących oddzielonych niskim płotkiem od stolików dla palących. Palący głośno krzyczą, że im się zakaz nie podoba bo w sumie nikt nie lubi jak im się jakiś przywilej odbiera. Ale spokojnie przyzwyczają się, tak jak się już nie palą w biurowcach. A kulturalny palacz nie pali przy osobach niepalących tylko sam z siebie wychodzi żeby nie przeszkadzać.

MATACZ- od koiedy tak kuźwa przestrzegasz prawa ?:o I w barach i klubach w ktorych jest podzial na niepalacych i palacych wlasnie tak to wyglada- metr od siebie oddaleni albo 2 :D masakra

winona forever - Witam, mieszkam na Litwie gdzie od 4 lat jest zakaz palenia i wszystko mozna jakos pogodzic. . palacze od wiosny do jesieni siadaja na zewnatrz ( tu mozna w ogrodkach palic) ------------------------- PRZYPOMNE ZE U NAS TAK BYŁO ! TERAZ WCHODZI CAŁKOWITY ZAKAZ PALENIA W MIEJSCACH PÓBLICZNYCH !! ROZUMIESZ !!

a ja jakos nie przesmierdlam jeszcze nigdy papierosami. po wizycie w pizzeri za to smierdze cala olejem i wszystko jest nim przesmerdniete i tluste... albo te jesienne dymy z kominow... okropnosc natomiast papierosami nigdy.

matacz, no to omiń palącego jak masz problem. Nie przesadzaj :-o