Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

tylko kto tu jest wtedy desperatka kochanka czy zona, ktora wie, ze on kogos ma, a rozwodu nie chce mu dac ?? bo mi sie wydaje ze zona .... i to widac, nie zawsze tylko kochanki sa desperatkami ...

Możliwe że tak. Ale ją to na siłe można jeszcze zrozumieć, bo wspólne życie, przeszłość...MOże chciałaby jeszcze ratować coś, co kiedyś było dobre. Kiedyś zrozumie i odpuści. Ale jeszcze raz zaznaczę, że chodzi mi o sytuacje, kiedy mąż zdradza swoją żone, zarzeka się, że tego nie robi i pewnie w życiu się do tego by nie przyznał. I chodzi mi o te kobiety, kochanki, które wierzą mu w każde jego słowo, które mówi po to by zaciągnąć je do łóżka

czesc ona) Jak mija dzien,znalazlas sie na polu walki sama:) Po co one tu wchodza

czytam dlatego, zeby poznac rozne losy ludzi. Ludzie roznie lokuja uczcia , ale kazdy zdrowo uksztaltowany czlowiek wie , ze nalezy swoje sprawy porzadkowac. Jesli juz doszlo do uczucia, ktore nie powinno miec miejsca, to uczciwie rozwiazujemy sprawe. UCZCIWIE. A nie jak szczur wyjadajacy w nocy po kryjomu resztki .Ucieka ze skradzionym okruch do dziury.Nawet nosa nie wysciubi kiedy jest dzien i otwarie nie podejdzie po okruch. A Wy to szczury przebrzydle, z cynizmem w slepiach. N dodatek jedna ze szczurzyc , smie twierdzic, ze zona szczurzy . O losie -tragedia. O zdradzaczach sie nawet nie wypowiadam , bo to nie miesci sie w zadnych ludzkich kategoriach.

ktos tam na kafe Tez tak kiedys mowilam, wyszlo jak wyszlo , nie bede sie rozpisywac bo i ak mnie wyzwies

a skad wiesz Po tu tu tu wchodza ,bys "zrozumiala ze TY jestes desperatka" to im pomaga

hej Dotakis!;-) jak widać , poplują jadem i pójda

Tez tak kiedys mowilam, wyszlo jak wyszlo , nie bede sie rozpisywac bo i ak mnie wyzwies Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tak? Nie dość że kurwa to hipokrytka

dotakis -chocbys nie wiem co mowila, nie uwierze. Wiem, ze ludziom po latach przechodza uczucia, ja to wszysko wiem. Ale nigdy nie zrozumiem jak mozna oszukiwac, zbierac resztki ze stolu, jak mozna od jednego do drugiego krazyc dajac tylka, jaki przyklad dla dzieic.Przeciez one tez beda w doroslym zyciu zdradzac i oszukiwac . Wzorce ida z domu. Robcie jak chcecie, nikt wam nie przemowi, bo jestescie do bolu zlymi ludzi.

hej ona:) co tam u ciebie?

ktos tam na kafe nie uwierzysz, wiec wyzywaj , jest tu kilka "pan" wiec zapewne znajdziesz z nimi wspolny temat

mandaryyyyyyynkaaaaaa zycie jest rozne, wiec uwazaj

Wiem, że życie jest różne ale ja nie muszę na nic uważać. Wierzę w karmę i wiem, że jeszcze będziecie kobietki cierpiały tak jak teraz cierpią te żony, właśnie dzięki Wam i tych ich mężów

Nikt tu jadem nie pluje tylko nie potrafimy zrozumieć jak można tak psuć innym życie, jesteście puste i płutkie jak dzwon, stukniesz a dzwięk sie niesie tak jest z Wami. Panowie to chłopy, którym niewiele potrzeba daje dupy to dobrze jak się posypie sprawa to do domku zmykają i cichutko siedzą..wiem bo jestem zdradzona żoną a mój M teraz chodzi "jak w zegarku" a jak coś mu się nie podoba to możę wy...do swojej k.... Jednak codziennie prosi mnie o wybaczenie a na swoją k... to wiadro g...by wylał gdyby tylko mógł...

tak więc pijcie swoją kawkę, żyjcie swoim życie ale miejcie tyle honoru by nie psuć życia innym ludziom, ale w życiu wszystko kiedyś się wyrówna ...więć myślę,że za jakiś czas zrozumiecie o czym my piszemy bo teraz to wam sperma rozum zjadła i nic nie pojmujecie..do czasu mam nadzieję ,że każda dostanie za swoje...a wigilię same będziecie siedziały bo K jest z żoną dla was tylko okruchy z wigilijnego stołu na nic więcej nie zasługujecie to tyle k...szony obyście na własnej skórze poczuły ból zdrady!!!!

Jeżeli to tak długo trwa to dlaczego nie zrobisz z tym porządku, jak tak długo można żyć w takim bałaganie nie męczy Cię ta sytuacja...a Twój mąż jest w poprządku? Skoro Toba się nie interesuje to może ma równiez K, więc po co ten cyrk. Dobrze Ci w tej plataninie nici zdrady i nutki nieufności żyć?

do ona 8787 czemu tak plujesz jadem na kochanki? a twój męzus nie był bez winy jak cie zdradzał ? co , to świety twój " misio" , ktorego kochanka na siłe zawlokła do łóżka ? bo pewnie za nia latał , opedzić sie nie mogła !gybys była taka wspaniala to pewnie by cie nie zdradzał , a nie ruchał na boku , zastanow sie tez nad soba!

Wiesz nie napisałam ,że jestem idealna ale mój M zrobił to i teraz bardzo żałuje, nie powiedziałam,że jest bez winy,żyjemy z tym ja bardzo sie męcze i probuje zrozumieć dlaczego to robicie

bo moze jak twojemu M tez nam czegos w zwiazku brakuje , moze nie chodzi tylko o.. seks , bo przeciez na tym swiat sie nie konczy mój k nie jest idealny , ma swoje wady , trudny charakter , raczej nie ukladałabym sobie z nim zycia, ale pomimo tego , ze jest facetem "zimnym" , prawie wcale nie okazuje uczuc , a komplementy moze usłyszałam tylko kilka razy ;-) to moze nie o to chodzi , ale potrafi dotrzec do mnie , czasem wystarczy jedno zdanie i wiem co mam robic , potrafi mnie sprowadzic do pionu jak tego potrzebuje nawet jak nie ma czasu , to mnie nie zbywa.. moze o to chodzi ? nie wiem..

probuje zrozumiec tez mojego k , po co mu to? przeciez pewnie sie to wyda , on tez ryzykuje , czasem go pytam , czy sie nie boi , że np. żona przeczyta jakiegoś sms , on twierdzi , ze nie , w sumie ma zone , dziecko , wiec po co mu k? jedno ci powiem , zdarzaly sie poznym wieczorkiem jakieś sms od niego , nawet jak juz spałam , potrafil mnie obudzic , ale nigdy nie bylam zła na niego o to , czasem te sms były tak jakies smutne , wiec chyba on tez jest samotny w zwiazku , tak mi sie wydaje..

ale teraz jak pisałam ma powazne kłopoty i prawie nie mam z nim kontaktu , to nic .. ja poczekam , w zadnym wypadku nie bede mu sie narzucać, wiem , ze ... po jakims czasie ...znowu wróci;-)

Widzisz, życia nie chcesz sobie z nim układać ale czyjeś zepsuć to czemu nie, prawda? Mówisz do zdradzonej, że ta nie jest idealna, że nie dała czegoś mężowi. Słuchaj, życie to nie bajka. Każdy ma swoje humory i problemy. Nie można być ciągle tą samą osobą. I nikt też nie będzie robił niczego na siłę ze strachu przed tym, że ktoś nas zdradzi bo nie ma czegoś w domu. Prawda jest taka, że panu jednemu czy drugiemu zaczęło się nudzić i postanowił sobie umilić życie. Ale jak się wszystko wydaje, to dopiero wraca po rozum do głowy i wie co jest dla niego najważniejsze. Nie jakaś zdzira, która daje na prawo i lewo ale ta, która jest przy nim od dawna. I nie bronię tu facetów, dla mnie tacy to kurwiarze szmaciarze nie szanujący ani swojej rodziny ani też siebie

Witam kochanice:-D Umnie dzis caly dzien zalatany,robie juz zakupy przedswiateczne,buty na Sylwka kupione,dotaki tez.:-) Prezenty dla rodziny,tez juz po czesci kupione.Juz niedlugo zacznie sie pieczenie ciasteczek;-) Do sfrustrowanych zon,kobiet-Tez tak kiedys wypowiadalam sie na temat kochanek;-) :-D Ciage powtarzacie,ze nie mozna liczyc na kochanka w zadnej kwesti,co za bzdura,umnie to dopiero poczatki,a on juz sie wykazal checia pomocy.My jestesmy tylko workami na sperme??:-D Ja z kochankiem wiekszosc czasu spedzam na spacerach z dziecmi,bardzo milo nam sie rozmawia ze soba.A to zony sa tylko juz czescia nudnego zycia,stary system ,ktory tez jest potrzebny do zycia.Moze i zdarza sie tak,ze faceci wracaja do zon na koniec,moze niechca ze swoich kochanek robic nudnych kur domowych,i wchodzic nimi na ten sam etap nudnego zycia co z zona.

Tak sobie tłumnacz tępa zdziro. Nie chcą ze swoich kochanek robić nudnych kur domowych, tak? Wieszchyba sama sobie odpowiedziałaś na pytanie kim jesteś dla swojego k? Skoro nie chce z Ciebie robić kury domowej tzn że jesteś dla niego tylko workiem na spermę właśnie. Nie wszystkie kobiety nadają się na żony. Nawet tacy zdradzacze nie chcą mieć u boku takiej zdziry na zawsze, tylko do ruchania. Tak tak. Coś jeszcze mądrego nam powiesz?

okija,skarbie my spedzamy czas glownie na spacerach z dziecmi,on prawie zawsze przyjezdza z dziecmi:-)

Tak straszna zemnie zdzira,ze spedzam wiecej czasu z jej dziecmi niz ona sama.Dodam,ze jej pasuje opcja pracy od 9 do 19.

co to wogole za okreslenie kura domowa - a u siebie to nie gotujesz? nie sprzatasz? a moze zatrudniasz sprzataczke i kucharke do tego? wymyslily sobie jak by tu obrazic swoje rywalki.. drugiej kategorii sfrustrowane pseudo-partnerki zonatych. mnie dziwi jak mozna dac sie tak wykorzystywac..

Zdesperowana-oczywiscie ,ze jestem kura domowa,ale nie dla niego :-)

Nierozumiesz jak mozna dawac sie tak wykorzystywac ??????????? A dla ciebie seks, milo i ciekawie spedzany czas to wykorzystywanie???Dlamnie kochana to sama przyjemnosc:-):-)

Baby to jednak są naiwne.