Starania i probleny z zajściem w ciążę

cisza zapadła, kłuje mnie podbrzusze iczasem nawet piecze

Agosia ja podejrzewam że ty masz dni płodne i napewno owulkę, który to twój dzień cyklu? Bierz się do roboty, mnie zawsze na owul kłuje jajakik ten co jajeczkuje. Z tym że ja zaczeliśmy się starać to wszystkie moje objawy znikły jak na złość ............... Haga bardzo mnie zaciekawiły te twoje gołąki z kaszą gryczną , napisz coś o nich wiecej. Ja czasami robię jeszcze taką postną kapustę z pieczarkami cebulą i masłąm też pycha, karpik też bez dwóch zdań. Pozdrawiam wszystkie !

dzisiaj mam 14 dzien w cyklu 27 dniowym.Jajniki mbnie tez bola i piersi.Mąż pracuje w tym tygodniu na nocki

Hej wszystkim. Witam Cię Mamo urwisa, jak fajnie że wpadamy na siebie na różnych wątkach. :) U mnie jak narazie ból podbrzusza, nie wiem czy to w związku z nadchodzącą @ Ale to byłoby dziwne bo dziś 19 dc. Owulka była 14 dc (bo 13 dc miałam podany zastrzyk na pęknięcie)

Moje drogie, najlepszym sposobem na dzidzie, jest NIE starać się... gwarantuje Wam, że efekty będą szybko..

Agosia mnie też zawsze kłuje jak mam owulację, czasami tez piecze i to mocno. Nie czekaj więc tylko przytujaj męża ;-) Z tymi świętami to sama nie wiem. Ja muszę przygotować coś na 1 i 2 dzień świąt dla dwóch osób (siebie i mężą) bo akurat wszyscy gdzieś w tym czasie wyruszają. My jakos nie mamy chęci na odwiedziny i wysłuchiwanie znowu tego samego. Jak znam siebie to narobię jedzenia jak dla armii wojska. Zawsze zaczynam od najmniejszego garnka a kończe na najwiekszym.

A ja w tym roku nie mam zamiaru sie przemęczać i wydać kupę kasy na jedzenie, zrobię wszysykiego po troszeczku, w ! dzień swiąt i tak idziemy na kuli a w drugi sie do kogoś wprosimy, zrobię jedno ciasto i tyle . Po co to sie zamęczać!

A Agusia co z tego że mąż pracuje na nocki, a co to w dzień nie można barabara? A zresztą teraz i tak już szybko ciemno się robi , hi hi!

Zrobiłam test - negatywny. Teraz czekam na @. Pozdrwiam

Hej. Mam od rana zagadkę, mam nadzieje że mi pomożecie. Zrobiłam wczoraj test i jedna kreska pod światło też, a dzisiaj z rana powtórzyłam dla pewności i niby jedna ale pod światło są dwie i nie bardzo wiem jak to traktować. Ja muszę brać duphaston jakby się okazało, że się udało. Miałyście tak kiedy? Miłego dnia :)

Dzień dobry! Haga bardzo mi przykro z powodu wyniku twego testu, wiem jak sie czujesz..... Karinka 24 cofnij się stronę wczesniej ja opisywałąm moje przeboje z testami, u mnie w tym miesiącu na pre tescie były 2 kreski, jedna naprawdę słaba i niestety dostałąm okres, co nie znaczy ze w twoim przypadku też tak będzie, pozdrawiam!

Hej wszystkim :) razem z mężem mamy za sobą ok. 9 miesięcy starań i na koncie jedno nieudane in vitro. Ja 26, mąż 27lat. Ze mną teoretycznie wszystko ok, podejrzenie lekkiego PCO. U męża bardzo obniżone parametry nasienia, ale badaniami wykluczono wszystkie możliwe i racjonalne powody tak dramatycznego stanu rzeczy. Teraz daliśmy sobie na wstrzymanie, ale od stycznia zaczynamy szykować się do drugiego in vitro. Do Małgorzaty: ogarnij męża, żeby się nie dołował. Poronienie które Was spotkało, to najlepszy dowód na to, że jesteście w stanie mieć dzieci. A jak do tego dojdzie to tylko kwestia czasu, wiary, szczęścia...czasem niestety też w dużej mierze pieniędzy. Jeżeli okaże się, że ratunkiem dla Was jest in vitro, to nie przejmuj się - nie jest ono wcale takie straszne jak je malują ;) Do wszystkich którym nie wychodzi: przebadajcie swoich partnerów! żeby zdiagnozować kobietę potrzeba nieraz kilku lub kilkunastu cykli, w przypadku facetów całą sprawę wyjaśnia jedno proste badanie (koszt ok 80-100zł) i od razu będziecie wiedziały na czym stoicie.

Karinka - jaki to był test?? bo mi też w poprzednim cyklu pre-test pokazał cieńcienia. Z tego co czytałam to testy tej firmy często robią psikusa. Ja generalnie czekam na @, co prawda cień nadziei jeszcze został, bo temperatura trochę spadała ale nie tak jak zwykle przed okresem.

o i jeszcze coś, bo właśnie doczytałam - Małgorzato - uciekaj z Invicty :( my u nich robiliśmy swoje pierwsze in vitro i powiem Ci że dramat i żenada..mimo że pierwsze wrażenia super! brak organizacji na wszystkich możliwych szczeblach - od recepcji, przez laboratorium, na lekarzach kończąc. Podejście do pacjentów taśmowe - wszystkie przypadki leczą praktycznie tym samym schematem. Gubią się i mylą we wszystkim - w dokumentacji, w wyliczaniu dat badań i wizyt, w wydawanych dawkach leków.. uważaj na badania które zlecają do wykonania u nich na miejscu - większość droga i niepotrzebna, za to łatwa do zrobienia za darmo gdzie indziej. I piszę to nie tylko ze swojego doświadczenia. Żałuję, że w połowie stymulacji przedzabiegowej nie zwiałam do innej kliniki, na pewno miałabym większe szanse na to że byłabym teraz w ciąży.

Test Quick Vue, niestety już wszystko jasne, dostałam @. Ale ja też w tym miesiącu odpuszczam, popije sobie troszeczkę na sylwestra, tez chętnie schudnę z 4 kg. Aż tak nie jest mi smutno jak było wczesnej, albo się zaczynam przyzwyczajać albo wyznaczanie innych celów sprzyja i nie czuje sie mega rozczarowania. U mnie tylko M ruszyło, już chyba bardzo by chciał. Ostatnio nawet pytał się ile kosztuje badanie nasienia. Nie chcę na razie takich badań bo staramy się za krótko, ja miałam problemy z prolaktyną- jak się okazało po 4 miesiącach, to był mój pierwszy "zdrowy" cykl a byłam chora akurat w dni płodne... Z reszta kilka lat brałam tabsy anty i podobno do pół roku to normalne że organizm się musi przestawić. Cierpliwość niestety nie jest moją mocna stroną :) Brałyście tabletki anty? Może któraś też ma takie problemy jak ja??

Karinka może zróbcie badanie nasienia. Koszt jest niewielki (za podstawowe ok. 30 zł) a możecie zaoszczędzić dużo czasu. A jak będzie ok to zawsze już mniej niepewności i stresu dla Was. No to teraz już ie wiem co mam zrobić, do wyboru mam jeszcze Gametę, ale to jest w Gdyni a do Gdańska lepiej mi dojechać. Zawsze coś nie tak :-(

haga i Karinka dziewczyny głowy do góry :-) i w Nowy Rok wkraczamy z nadzieją i owymi siłami. W ciągu 12 miesięcy na pewno zostaniemy mamami.

A jeszcze jak na zł?ość spotkałam dziś koleżankę z poprzedniej pracy, a ona się pyta jak tam maleństwo :-( Bo jeszcze jak tam pracowałam to zaczęliśmy się starać :-( A ja tak sobie o tym wszystkim szybko pomyślałam i stałam na środku marketu i się popłakałam. Powinnam być już od roku mamą :-(( A tu jeszcze taka daleka droga...

Małgorzatai Mistrz a co wy możecie zrobić w takiej sytuacji? Jakieś leczenie czy będziecie próbować in vitro? Ja wiem, że badania nasienia nie są drogie ale M i tak pali. Obiecuje, że od stycznia nie wierzę mu ani torchę :) Tak mówi co miesiąc że od pierwszego. Podobno fajki bardzo ograniczają ruchliwość plemików, czy to prawda? Może jakieś witaminki mu kupić? Jak coś wiecie to dajcie znać. Ja jeszcze nie rozmawiałam z ginem w kontekście problemów z zajściem w ciążę bo za krótko się staramy, z resztą dopiro teraz pół roku mija od odstawiania tabletek. A mój lekarz mówi, że są takie czasy, że łatwo się w ciążę nie zachodzi, a ostatnio jak byłam na USG to akurat podczas owulacji.

Karinka możemy zrobić mężowi biopsję pobrać niedojrzałe plemniki (jeżeli będą) podhodować je w laboratorium i in vitro Na poprawę jakości nasienia: 1. zdrowe odżywianie 2. odstawienie używek 3. można dawać mężowi kwas foliowy -tak, tak!!! 4. Salfazin. No i luźne bokserki, niezbyt gorące kąpiele i niech nie trzyma laptopa na kolanach!!!

A to, że łatwo się w książę nie zachodzi, to niestety prawda.

na poprawę jakości nasienia jeszcze: - Q10 - Maca z bioselenem - L-karnityna - cynk - wit B12 - wit C - wit E oprócz tego wszystkiego daję mężowi to co wymieniła Małgorzata i kompleks witaminowy BodyMax dla sportowców. Przydałoby się jeszcze trochę ruchu (podobno szczególnie polecany jest basen - bo nie przegrzewa i nie obciąża tak bardzo organizmu), ale na regularne ćwiczenia to trzeba mieć czas :( Małgorzata - ja się wybieram do Białegostoku, do kliniki Bocian. Ale sprawdziłam i dla Ciebie to 350km.. a w okolicach Gdańska faktycznie nie ma za dużego wyboru.

O ktoś tu nie może spać, 6.22, to ja jeszcze kołdrę na ucho nakładam, hi hi. Dziewczyny ja mieszkam kawałek od białegostoku i spróbuję zaczerpnc opinii moich innych koleżanek na temat tamtych klinik, sama rodziłam w białymstoku pierwszego syna , z wyboru, w prywatnej klinice. Owszem fajnie ale że musiałam ze względów zdrowotnych mieć cesarkę poród w 2004 roku kosztował mnie 1500 zł. No ale cóż, z tego co wiem to w białymstoku jest profrsor ginekologii nazywa sie szamatowicz a jego syn też jesy ginekologim i własnie spacjelizuje się w leczenie niepłodnośći i takich tam............

Anno mam to samo dla mnie 8 to jeszcze noc;-) Ja nie mamw wyboru muszę zdecydować sie na trójmiasto.

dla mnie 6 rano to środek dnia, bo dopiero wracam z pracy ;) ale jakbym miała budzić się o tej godzinie to chyba codziennie popełniałabym samobójstwo

A to zmienia postać rzeczy :-) Ja tez zdecydowanie wolę o tej godzinie iść spać niż wstawać

I wy kochane chcecie mieć dzieci, hi hi. A wtedy sen jest na kartki, ja swojego syna potrafiłąm 7 razy w nocy karmić , praktycznie spałam na fotelu. A dziś mam podły humor, bo mąż mnie zdenerwował i cieszy mnie że jutro piątek, pójdę sobie się odstresować! %%%%%%

hej Już po wizyce u gin. jestem szczęśliwa bo wyniki tarczycowe są w normie. chociaż zanzaczyła abym co roku kotrolnie sobie badała. Co do moich pecherzyków cała czwórka pękła, i pokazywała mi na monitorku 3 piękne ciałka żółte, mowiła że są bardzo jędne i pchają sie na monitor hihih. Zanaczyła abym dalej brała luteinę do poniediałku bo wtedy test, a i abym nie zapominała czasem o kwasie foliowym. Poeiwdziała też że jak są trzy ciałka żółte to większe prawdopodobieństwo na ciąże bliźniaczą, że więcej raczej nie. Także teraz muszę czekać do poniedziałku 20.12

scooby - super ty przynajmniej wiesz, kiedy i ile jajeczek wypuszczasz. Przy takiej liczbie musi się udać!! Trzymam kciuki. U mnie niestety dzisiaj zaczął się okres czuję się podle, ale nie ze względu na brak ciąży ( bo do tego zdążyłam się już przyzwyczaić) tylko ze względu na obfitą i bolesną @. Do tego jakieś przeziębienie mnie bierze więc idę do łóżka. Pozdrawiam, trzymajcie sie ciepło w te mrozy

I jeszcze tabelka do poprawki z mojej strony: NICK .......................WIEK...........SKĄD..........CYKL STARAŃ....TERMIN @/ TEST ********************************************************* ************************************ Kasia-Angel.................22..........dolnośląskie.. ...............12. .........07.01.2011 miauczydelko..............39.......zachodniopomorskie... ......12...........21.12.2010 Małgorztai Mistrz.........27.......warminsko-mazurskie.......26........ ....17.12.2010 taka jedna staraczka...30.......... mazowieckie.................1............04-05.12.10 Niunia888l...................22............dolnośląskie .. ..............3............12.12.2010 kasiula201..................27............dolnośląskie. .................3............24.12.2010 Karinka24...................24........... mazowieckie..................5...........15.12.2010 AgusiaS.....................30..................śląskie ......................1...........27.12.2010 validos27...................30..............małopolskie. ..................6..........17.12.2010 AnnaD80...................30..................podlaskie.. .............4..............12.12.2010 haga.......................28................małopolskie .. ..........11............15.01.2011 rscooby84.................26................wielkopolska.. ...........12.............20.12.2010