Starania i probleny z zajściem w ciążę

Anno, korzystamy puki możemy. Skooby no to bardzo pienie, teraz na pewno Ci się uda. Pozdrawiam wszystkie :-)

Witam, dzisiaj sobota w pracy. Wrr, nie cierpie tego. Dziwne dziś 18 a u mnie @ ani widu, objawy ustąpiły. Nie wiem co myśleć. nie nakrecam się bo pewnie jest to wynik otatnich stresów. Ale nadzieję mam.

Ach dziewczyny bardzo bym chciała aby sie udało. Ale boję sie kolejnego rozczarowania. Podbrzusze cały czas mnie pobolewa, raz mocniej raz słabiej, ale przed @ też tak mam. Jedyne co mnie martwi to brak bólu piersi, wszędzie piszą że to piersza oznaka ciąży, mocny ból piersi. Zawsze mnie boały sutki przed @ ( ale dotyczy to cykli bez stymulacji), a w cyklach ze stymulacją mnie nie bolą, może wpłya na to CLo i luteina nie wiem... ale już mam czarne myśli .....

już się nie oszukuję, już wiem, ze cud się nie wydarzył...:-(( Już nie czekam na promyk słońca. jestem pewna, że byłabym dobra mamą. Jestem w stanie zapewnić dziecku wszystko: miłość (mam jej strasznie duużo), czas, i wszystko czego będzie potrzebowało, więc o co chodzi???? Nie rozumiem, buntuję się bardzo, to jest okrutne i niesprawiedliwe :-((

Witajcie, a ja powinnam mieć okres, w środę a najpóźniej dziś.... i nie ma go.... ;( Zrobiłam test i nic....

o czymkolwiek, no to pięknie :-) A z testami to różnie bywa, więc poczekaj jeszcze trochę a jak nie chcesz to zrób test z krwi i będzie wszystko jasne.

Trzymajcie kciuki jutro testuje...... Ale podbrzusze nadal napiernicza, dziś ostatni dzień z luteinką...

No i niestety tak jak myślałam i jak jest zawsze 1 kreska i nic wiecej. No to mamy piękne świeta :((( Nie wiem co ze mną jest nie tak 4 pecherzyki ktróe pekły, 3 piękne ciałka żółte i nic...:(((( Załamka totatna

Scoby ja rozumiem twoje rozczarowania tydzien temu też je pszreszłam, tylko ja na teście widziałam drugą jasnę kreskę i dostałam okres. Nigdy więcej nie kupię pre testu, dziweczyny wszystkie sie nakręcamy, ja też miesiące nam się dłużą i tak żyjemy od @ do @, ale co zrobić, ja tak już pisałm w grudniu sobie daruję, jakoś nie mam siły, chce spokojnych swiąt. Wczoraj mój mąz przyszedł i mi oznajmił że jego koleżanka z pracy jest w ciąży, to aż sie poryczałąm, wiedział że zrobił żlę potem mnie tak załował, ale cóż! Ja czekam nowego roku, mam nadzieje ze będzie lepszy i wierzę w to, bo ten nie był mi zbytnio przyjazny! Dawno nie pisałąm bo praca a potem sprzątanie w domu i tak zleciało Małgorzata a wy już przeprowadziliście się ? Macie już choinkę ubraną?

Scooby przykro mi że wam się nie udało. Ja już jestem po @ i pełan nadzieji i energi myślę o kolejnej owulacji. Kupiłam siemie lniane ( paskudztwo), łykam do tego wiesiołka i reazem z mężem bietrzemy folik i zynk. Mój lekarz polecił nam, żebyśmy oboje łykali zynk firmy tiens podobno jest najlepszy. Zobaczymy. Jeśli chodzi o terorie żeby sobie odpuścić to wiem że nam się nie uda bo i tak w okilicy owulacji będę chodzić jak struta i będę bać się żeby jej nie przoczyć i nie zmarniować kolejnej szansy. Tak więc wolę być zwarta i gotowa, uzbrojona jak na wojnę. heheheh Pozdrawiam

No więc nici z ciąża. Endrometrium ma tylko 4 mm. Więc ewidentny brak ciąży. Ginka btła zaskoczona że mam tak małe endrometrium. Jak mowiła to niewydolność ciałka żółtego. Dlatego zapiszała mi na ten nowy cykl po owulacji 2 1 duphastonu i 2 2 tabl luteiny. Bo teraz brałam 2 1 tab luteiny i nie pomogła. Bardzo była zdziwona. Także wg niej powinnam dostać @ jutro najpóżniej w czwartek. Także nie mam się co już łudzić

Cześć dziewczyny!! Widzę, że wszystkie skupione na przygotowaniach przedświątecznych i nie majcie czasu pisać. Przykro mi ze się nie udało scooby. Najbardziej przeraża mnie fakt, że nawet jak kobieta ma regularne miesięczki i nawet jak występuje owulacja to nie może zajść w ciąże z powoduw takich jak twój scooby , czy niedrożności jajowodów, braku śluzu płodnego, agresywności śluzu itp itd. Masakra ile to z pozoru błachych i niezauważalnych przeszkód uniemożliwia nam zajście w ciąże. Ja po świętach idę do lekarza po receptę na bromergon i popytam jakie badania należałoby jeszcze zrobić. Wkurza mnie to czekanie i szukanie przyczyn. PS. Właśnie zauważyłam, że w poprzednim poście zamiast cynk pisałam zynk heheh sorki

Witam, haga masz rację mnustwo czasu pochłaniają takie przygotowania. Anno, jestesmy u teściów. Po Nowym Roku zobaczymy. Choinkę ubieramy dzisiaj, dobrze, ze już Święta przyda nam sie trochę pozytywnej energii. Wszystkim życzę wszystkiego co najlepsze, morza miłości i radości no i spełnienia naszego największego marzenia.

Ja również przyłączam się do życzeń ! Zdrowych i Wesołych Świąt i wielkich brzuchów w Nowym Roku!

Witajcie dziewczyny! Nie było mnie ponad 2 tygodnie. Zaczęłam pracę, no i staram się nie myśleć o ciąży której tak pragnę, dlatego odpychałam od siebie myśl wchodzenia tutaj, bo wtedy całe forum mnie pochłania. A ciąża siedzi w nas, w naszej psychice. Dziś 24 d.c jutro mam zacząć brać luteinę żeby dostać miesiączkę 7 styczna w 36 d.c. Ale może wezmę trochę później, lub wcale bo czuję jakby okres zbliżał się już samoistnie. Owulacji nie było. Ani po obserwacji temp. Ani po obserwacji śluzu, szyjki. Testy owulacyjne również negatywne. 2 lutego dopiero wizyta u lekarza. Zobaczymy czy dostanę coś na wywołanie owulacji czy skierowanie na Laparoskopię ( udrożnienie jajników )... Bo miesiące lecą a owulacji jak nie było tak nie ma a siemię, wiesiołek nie pomaga na śluz. ;( Życzę Wam i Sobie w Nowym Roku Pięknych, Zdrowych Ciąż! ;) Cieszę się że Topik żyje, będę, ale nie za często pisała hi... Zdrowy umysł to podstawa! ;)

Hallo ? jest tu kto?? U mnie wszystko po staremu. Czekam na owulację ale chyba jeszcze tydzień poczekam. Idę dziś do lekaża po receptę na bromergon i pogadam z nim na temat braku śluzu. Piszcie co u Was. Pozdrawiam

Witam, ja umarłam po świętach, jestem juz po owulacji, @ na 10 stycznia, i od nowego cylku od nowa starania! Mam nadzieję ze w pół roku mi się uda! A tak to czekam już nowego roku, mam nadzieję ze będzie lepszy, pozdro wszystkim!

Witam was po świetach. Do mnie zawiatła @. na 10.01 mam wizyte u gin. Teraz jestem na etapie brania CLo. I czekam na Sylwestra

cześć dziewczyny! Byłam wczoraj u lekarza i powiem wam, że bardzo dużo się dowiedziałam na temat mojego stanu zdrowia. 1. Wczoraj był mój 13 dc i na usg na lewym jajniku był pęcherzyk 13 mm, więc lekarz stwierdził, że ten jajnik pracuje w porządku. Ostatnio miałam owulację w 20 dniu cyklu więc taki pęcherzyk przy późniejszej owulacji jest ok. 2. Niestety lekaż stwierdził (i mam to na zdjęciu ) że prawy janik ma PCOS. Masakra. Troch się podłamałam, ale lekarz mnie pocieszył, że przynajmniej znamy przyczynę i wiemy jak to leczyć. Stwierdził, że skoro mam nadwagę (sporą) a hormony tarczycy w porządku to pewnie mam insulinoodporność. Dostałem leki na insulinoodporność, zalecił mi dietę. Powiedział, że po tych lekach na pewno schudnę, poprawi mi się gospodarka hormonalna i wtedy łatwiej będzie zajść w ciąże jak również ją utrzymać.\ Żeby było ś mieszne to od razu po powrocie sprawdziłam wszytkie te informacje. I okazało sie, miał rację. Jedną z przyczyn PCOS jest insulinoodporność. Tak więc dziewczyny trzymajcie kciuki za moje odchudzanie i poprawę gospodarki hormonalnej. Pozdrawiam

Witam wszystkich po świętach :-)) Szkoda, że już po... Haga to dobrze, ze wiesz na czym stoisz. Teraz może być już tylko lepiej. U nas trochę spokojniej, ostatnio często pojawia się słowo adopcja, ale czekamy do połowy stycznia na wizytę w klinice. Ale puki co w Nowy Rok z pozytywnym nastawieniem.

Cześć dziewczyny,jestem Kasia i bardzo cieszę się,że mogę tutaj do Was dołączyć. Właśnie mija rok odkąd staramy się z mężem o nasze upragnione maleństwo. Nie ukrywam,że jestem przerażona,ponieważ mój lekarz powiedział mi,że do roku to w ogóle nie mam się czym przejmować,będzie dobrze a tu nie jest. Powiedział,ze będzie dobrze,ponieważ byłam już w ciąży. Zaszłam bez problemu w 4 cyklu. Ciąża książkowa,wszystkie wyniki super,nasz synek rozwijał się idealnie, każde usg było ok,aż tutaj nagle w 30 tygodniu przestałam czuć ruchy. Pojechałam do szpitala i usłyszałam najgorsze słowa w życiu, a mianowicie,że moje dziecko nie żyje. Nie będę Wam pisać jaki był to dla nas dramat,jak cierpieliśmy,nie mogliśmy się z tym pogodzić.Najgorsze jest to,ze nie ma żadnej uchwytnej przyczyny tego co się stało. Ani sekcja zwłok ani badanie łożyska,pępowiny nic nie wykazało. Potem ja przeszłam mnóstwo badań i nic! Ciągle słyszeliśmy,że tak się czasem zdarza,a każda ciąża jest inna i mam szanse urodzić zdrowe dziecko. Odczekaliśmy pół roku,tak jak nam zalecono,a potem do dzieła. I nic,każdy miesiąc wygląda tak samo.Czekamy pełni nadziei a tu nic tylko to rozczarowanie i pytanie dlaczego??????

Witam ie kasia, trudno mi sobie wyobrazić co przeżyłaś strasznie mi przykro i bardzo ci wspólczuję, nie bedę cie pocieszać bo ty napewno nie tego oczekujesz! Myśl pozytywnie, my wszystkie tu w nowy rok wchodzimy z nową nadzieją. Mój mąż wczoraj też do mnie powiedział że chce iśc sie przebadać wieć pewnie pójdziemy. A tak kochane życzę wam wielkich brzuchów w nowym roku i zdrówka! Do zobaczenia w NR!!

NICK .......................WIEK...........SKĄD..........CYKL STARAŃ....TERMIN @/ TEST ********************************************************* ************************************ Kasia-Angel.................22..........dolnośląskie.. ...............12. .........07.01.2011 miauczydelko..............39.......zachodniopomorskie... ......12...........21.12.2010 Małgorztai Mistrz.........27.......warminsko-mazurskie.......26........ ....17.12.2010 taka jedna staraczka....30.......... mazowieckie.................1............04-05.12.10 Niunia888l...................22............dolnośląskie .. ..............3............12.12.2010 kasiula201..................27............dolnośląskie. .................3............24.12.2010 Karinka24...................24........... mazowieckie..................5...........15.12.2010 AgusiaS.....................30..................śląskie ......................1...........27.12.2010 validos27...................30..............małopolskie. ..................6..........17.12.2010 AnnaD80...................30..................podlaskie.. .............4..............12.12.2010 haga.......................28................małopolskie .. ..........10............14-15.12.2010 scooby84.................26................wielkopolska.. ...........12.............20.12.2010 Kasiao.......l 25.........dolnośląskie........13.......03.01.2010

Coś mi nie wyszło za równo z tą tabelką:) Ale mam nadzieję,ze się doczytacie

Witam w Nowym Roku :-))) Anno dobrze, ze mąż się przebada, będziecie wiedzieli już zawsze coś więcej. Witak kasieol bardzo, bardzo mi przykro z powodu tego co Was spotkało. Kasiaol pamiętaj, że bardzo ważne jest nasze nastawienie. Może za bardzo boisz się, ze sytuacja może się powtórzyć. ja przez jakieś cztery miesiące nawet nie chciałam słyszeć o dalszych staraniach. Wiem, że Wam ciężko ale odpocznijcie, nabierzcie dystansu i powinno być dobrze, za co trzymam mocno kciuki. Przed nami nowy rok i nowe możliwości. Ja się tylko trochę boję, że finanse nie pozwolą nam na leczenie w najbliższym czasie. Mamy kredyt we frankach a sytuacja robi się bardzo niestabilna. :-( No ale zobaczymy. Pozdrawiam ciepło.

Witam wszystkich w nowym roku! Nowy rok nowe nadzieje, tak bedzie i ja w to wierzę ! Nie możemy się poddawać< ja tak jak juz pisałam ten cykl sobie odpuściłam i dlatego nie wpisuję sie do tabelki. Ostatnio znów się dowiedziałam ze kolejna moja znajoma jest w ciązy! Masakara dzień przed sylwesterm, boli mnie to jak cholera, mówię wam. Wiecie co a ja tak się zastanawiam czy to że ja miałam skróconą tą szyjkę macicy to może mieć coś wspólnego z tym ze nam sie nie udaje? Niby lekarz mówił że to nie ma nic do rzeczy ale kto wie? Tak małgorzeto każdemu jest cieżko, my też mamy kredyt ale na szczęcie w PLN. A zycie coraz droższe! Ale miej nadzieję ze uda wam sie naturalnie! Wszystko się może zdarzyć!!!!

Witam dziewczyny w Nowym Roku. Mam nadzieję,że będzie on dla nas lepszy i przyniesie w końcu nam spełnienie. Do cholery przecież my nie chcemy tak wiele!!! Tylko zajść w upragnioną ciążę i urodzić zdrowe dziecko,nic więcej!! Zadych milionów,żadnej sławy!!! Dlaczego los nam to tak utrudnia. Obudziłam się dziś rano,odprawiłam męża na służbę i nie wiem co robić,bo powinnam mieć dziś okres. Chodzę do toalety sprawdzam i jak na razie czyściutko. Ale coś nie wierzę,że tak już zostanie. Nawet nie idę po test bo już mam dość tych jedno kreskowych rozczarowań.A więc Czekam. A piersi mam od kilku dni takie wrażliwe i bolące,że chyba wybuchną.

Hej dziewczyny, witam w Nowym Roku!! Z nową nadzieją... Ja już po owulacji czekam na @ 10.01, ostatnio Was nie odwiedzałam, bo mam wrażenie że jak tu siedzę to się bardziej nakręcam. A tak na spokojnie. To mój ostatni miesiąc z duphastonem, ciekawe czy już wszystko mi się wyregulowało... NICK .......................WIEK...........SKĄD..........CYKL STARAŃ....TERMIN @/ TEST ********************************************************* ************************************ Kasia-Angel.................22..........dolnośląskie.. ...............12. .........07.01.2011 miauczydelko..............39.......zachodniopomorskie... ......12...........21.12.2010 Małgorztai Mistrz.........27.......warminsko-mazurskie.......26........ ....17.12.2010 taka jedna staraczka....30.......... mazowieckie.................1............04-05.12.10 Niunia888l...................22............dolnośląskie .. ..............3............12.12.2010 kasiula201..................27............dolnośląskie. .................3............24.12.2010 Karinka24...................25........... mazowieckie..................6...........10.01.2011 AgusiaS.....................30..................śląskie ......................1...........27.12.2010 validos27...................30..............małopolskie. ..................6..........17.12.2010 AnnaD80...................30..................podlaskie.. .............4..............12.12.2010 haga.......................28................małopolskie .. ..........10............14-15.12.2010 scooby84.................26................wielkopolska.. ...........12.............20.12.2010 Kasiao.......l 25.........dolnośląskie........13.......03.01.2010

Kasiaol, to może być dobry znak te piersi!!! Trzymam kciuki, więcej optymizmu. I tak masz silną wolę, ja bym już w aptece była :)

No czasem tak jest że człowiek woli żyć nadzieją niż sie rozczarować! Ale ja pewnie też byłabym już w aptece! Kasiaol trzymam za ciebie kciuki i rzeczywiście te bloące piersi to może być dobry znak! A ja też dziewczyny ma @ na 10 stycznia ale ja w tym miesiącu bez presji! Tamten mi tak rozczarował że w tym odpoczywam! Zaczniemy z mężem od nastepnego cylku!