Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

hej dziewczyny ale tutaj pustki dzisiaj. Internet wam zasypało czy co? szymka Oliweczka miała ten zabieg jak jeszcze roczku nie skończyła, tylko u nas musieli robić 2 razy, bo za pierwszym się nie udało. Ale to się rzadko zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie, chodzi mi o bobaski karminie sztucznie i sloiczkami. Ile kup dziennie robią wasze maluchy? ... Bo my po weekendowej biegunce, gdzie bylo kup 8 w ciagu dnia to mam wrazenie ze jakby wyregulowala ona malemu kupki, bo dzisiaj bylo 5 az. Albo nam cos znowu dolega..'/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Hej dziewczyny! Ja dziś zaganiana - wróciłam już do pracy :D Wpadam na chwilke - aga (chyba) pisała przepis na zupke rozgrzewającą... Nie mogę znalezc tego przepisu - mogę prosic jeszcze raz? Plissss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tnks kochana i jak? Z kim zostawilas malutka? Ile godzin nie bylo Cie w domu? Pytam bo nasze dzieci sa z jednego dnia i jestem bardzo ciekawa jak corcia to zniosla? Moj synek ma teraz faze na mnie i az sie boje jak to bedzie... Kochana to Ty nie bralass wypoczynkowego? Widze, ze odrazu po macierzynskim wrocilas, mi tez sie wczoraj skonczyl...od dzis jade na Uw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj złożylam wniosek o uw, wzielam caly zalegly i 16dni z biezacego. MAM w planie wychowawczy ale pomyslalam ze te 10 zostawie, najwyzej mi za niego zapłącą. TNKS - pusto tu bez ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pusto pusto... Powiem szczerze i ja chetnie tez bym poszla do pracy, ale z drugiej strony jestem swiadoma ze tak na razie jest najlepiej dla dzieci. Kobieta cale zycie ma dylematy. Nie ma to jak facet :O Juz teraz mam kupe obowiazkow i z niczym sie nie wyrabiam, co dopiero jak pojde do pracy to pewnie w domu juz nic nie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUPA PEKIŃSKA Na patelni rozgrzać olej i wsypać curry, chwilę podsmażyć i dać pierś z kurczaka pokrojonego w kostkę. Usmażyć. Następnie kurczaka dać do garnka, zalać wodą, dać kostkę rosołową i mieszankę chińską. Ja daje też ziemniaka. Doprawić pieprzem. Jak ktoś chce może dać jeszcze dodatkowo paprykę, grzyby mun i bambusa ( ale mieszanki je zawierają). Ja jeszcze doprawiam przyprawą do dań chińskich i sosem słodko-kwaśnym. To już każdy do woli. Pod koniec gotowania dać poszatkowaną kapustę pekińską. Zupa jest pikantna i mega rozgrzewająca. TNKS zdawaj relacje jak maluch wytrzymał bez Ciebie. Ja dokładnie za tydzień muszę pojechać do Sopotu na badania okresowe, no i muszę zostawić Antosia, a to wyprawa na kilka godzin. Sam dojazd w jedną stronę to prawie 2 godziny. A od następnego piątku zaczynam zaległy urlop, w sumie mam 30 dni i jeszcze 2 dni nadgodzin do odebrania. Tymkowa pytałaś o kupy. Mój Antoś jak się urodził robił nawet 8 dziennie. Praktycznie w każdej pieluszce była. Potem ich ilość się zmniejszała do 1 dziennie. Po wprowadzeniu słoiczków zaczął robić kupy co 3 dni i zmieniła się ich konsystencja z rzadkich do czegoś w rodzaju plasteliny. Teraz mu się wyregulowało i znów codziennie robi jedną plastyczną w kolorze zależnym od tego co zjadł. Po szpinaku zielona, po dyni pomarańczowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa ja coprawda karmie piersia, ale odkad maly je zupki to robi kupke 3 razy dziennie, tak jak to aga ujela takie plastelinowe balaski :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ey...impreza byla i mnie niece bylo :-( 100 latek Lady kochana :-* w takim razie robimy odd rana improve bez powodu :-P A tera:-*z buzi na dobranoc dla ALL @-}--:-*:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) A co tu tak cicho? Wstawać śpiochy :) Na kawkę czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia heeeeloł :P Kawka chlup dla Ciebie... :) Gdzie się każdy podział? :) śpią jeszcze po wczorajszej imprezie... :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kawkuję :) A co - mały się zajął zabawą na macie, więc mam chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja kawke za chwileczke bede pila. Dopiero co wstalismy z Kacprem. A u nas na dworze -17 brrr. Dobrze ze wczoraj na zakupach bylam. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój potomek dał mi wczoraj popalic oj dał.tak się darł że nie dawalismy sobie rady. nic nowego nie dostał ani wczoraj ani przedwczoraj. dzis sie tez nie zapowiada tez lepszy dzien :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja kawkuję. A u mnie na balkonie tak słonecznie że termometr wskazuje 0 stopni, ale jest pewnie z jakieś -8, bo jak wyszłam to powietrze mroźne jest. Ale to słoneczko zachęca na jakiś choć krótki spacerek. Dzwoniłam dziś do Medycyny Pracy, w której mam zrobić te badania lekarskie po L4 i okazuje się że mogę przynieść własne wyniki z laboratorium i czeka mnie tylko okulista i lekarz ogólny. Więc nie potrwa to długo, w zależności od kolejki do okulisty. Tak się zastanawiam, czy wy po macierzyńskim przed pójściem na zaległe urlopy nie musieliście robić takich badań? Żadna o tym nie pisała. Bo chyba nie ma dziewczyny która przed porodem nie byłą co najmniej 30 dni na L4. Takie badania trzeba robić po każdym zwolnieniu dłuższym niż 30 dni, a mój naczelnik z kadr mówi że na urlop wypoczynkowy może pójść tylko pracownik zdolny do pracy, więc już teraz robię takie badania. I jest to zgodne z orzecznictwem PIP, bo trochę poszperałam szukając na ten temat informacji chcąc sobie je przesunąć na kwiecień. Dziewczyny wiem że strona 500 osiągnięta, więc nie macie już motywacji di takiego pisania jak w ostatnią niedzielę, ale od wczoraj tu straszne pustki. Brać się do roboty, póki wszystkie nie wróciłyśmy do pracy. DJ, jak tam wymiary potomka? Zdaj relacje. PA!!! Antoś żali się żyrandolowi na mamę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema :) Ja już po kafinie. Od wczoraj w dole, nie wiem co robić, żeby sprzedać dom. Mam odczucia, że nigdy go nie sprzedamy :( Do tego w nocy miałam gorączkę, dreszcze, było mi cholernie zimno, choć w pokoju 25 stopni, ja pod kołdrą i kocem :o Szczęściem do rana przeszło. Lena nie lubi kaszek, jak jest u Was? I mam problem, to miał być jeden z posiłków, kiedy będę w pracy :o Dżises coraz bliżej powrotu do pracuni. Błee :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa niestety nie pomogę, mój Kacperek to jak na razie wszystko uwielbia, aż się trzęsie i macha rękoma i nogami jak widzi swoją miseczkę i łyżeczkę. a jak podajesz kaszkę? Ja na razie dodaje tylko 1 miarkę do mleczka ale zastanawiam się czy nie zacząć robić takiej gęstej w miseczce. Jak wy robicie dziewczyny? Katienka ja tutaj zaglądam i faktycznie wywiało towarzystwo. Sierpniowa mama jak tam się czujesz kochana? Tymkowa i co z tym testem? u nas jest 1 kupka czasami 2. Ciotka julia to chyba ząbki, niestety nie jest łatwo. Ja miałam tydzień bujania Kacpra do snu w foteliku samochodowym, inaczej nie było mowy o zaśnięciu, a teraz układa się sam na boczek i zasypia słodziutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. a u mnie dziś mała 3/4 nocy przepłakała ale sama sobie jestem winna - wczoraj jadłam brukselke. Juz kiedyś tak było ale myślałam że jej to przeszło więc skosztowałam troszeczke i nie przeszło teraz już wiem. misiaczkowa moja kaszke je ale w butelce tak jest szybciej i wygodniej jak dla mnie ale że dziś jest zimno i na spacerek nie wyjdę to podam jej w miseczce chociaż nam jakoś fajnie czas zleci. kupki jak reszta mam 1 bądź 2 czasem i więcej się zdarzy i są róznokolorowe. lecę bo mała sie obudziła myślalam że pospi dłużej bo w nocy nie spała ale jak zwykle obudziła się po 30 min, chodzi mi normalnie jak w zegarku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś wprowadziłam plan odzwyczajania Bartka od budzenia się o 4-5ej na jedzenie :) Półroczne maluchy nie mają potrzeby jeść w nocy, zresztą Bartuś spał pięknie do 7-8ej, więc wiem, że potrafi :D Obudził się o 5ej..zaczął śpiewać i gadać. Wytrzymał do 5:30 i zaczął płakać. Dałam mu wody - wypił 30 ml i zorientował się, ze coś tu nie gra ;) i ryk...to o 6ej dałam mu oszukane modyfikowane - na 120 ml wody 1 miarka modyfikowanego, też wypił 30 ml i stwierdził, ze się chyba nie opłaca czekać i poszedł spać :) i o 7:50 obudził go domofon :) Czyli można wytzymać bez jedzenia? Można :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tak z doskoku bo sprzatam. Dzisiaj wraca moja starsza cora po 5-dniowej wojazy-byli ze szkoly na nartach. Dwa razy dziennie na narty to pewnie padnieta bedzie. Ale sie stesknilam za nia, ciekawe jak mala zareaguje bo pewnie nawet nie skapnela ze siostry nie ma. Moja od poczatku kaszke ja tak na gesto wg przepisu na opakowaniu. Chyba wszystkie smaki juz wyprobowane i lubi wszystko. Najbardziej jednak uwielbia mleczko. Tymkowa - u naas byla juz tylko jedna koopka dziennie, odkad mala zjada deserki i soczki pije to nawet 3-5 robi. Takze nie martw sie wszystko u was w normie mysle:) TNKS - jak w pracy? corcia byla z toba czy zostawilas pod opieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chciałam Was zapytać czy wprowadzacie maluchom jakieś deserki typu jogurty? Ja od wczoraj daję małemu. NAwet mu to smakuje :) Skład nie jest czysto naturalny, ale przecież sama jogurciku nie zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chciałam Was zapytać czy wprowadzacie maluchom jakieś deserki typu jogurty? Ja od wczoraj daję małemu. NAwet mu to smakuje :) Skład nie jest czysto naturalny, ale przecież sama jogurciku nie zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem co to. płacz był taki jak wtedy gdy bo bolał brzuszek. nawet z suszarką musiałam sie wczoraj przeprosić. kaszki daje normalnie do butelki. kupiłam nawet specjalny smoczek do kaszek i porazka -przytyka sie! a te kaszki znowu nie takie gęste. a dziecko moje od paru dni trenuje przejscie na czas letni i zamiast o 7,30- 8,00 budzi sie godzine wczesniej:-))) vilia ja jeszcze dłuuugo nie pomysle o jogurtach. misiaczkowa bo teraz jest fatalny czas na kupno domów, banki nie daja kredytów. ale marzenia sie spełniają:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ponieważ karmię piersią to powinnam rozszerzać dietę jak skończy mała 6 miesięcy i tak zaczęłam wcześniej więc ja na razie poprzestanę na zupce lub owocach raz dziennie plus raz dziennie kaszka reszta to moje mleczko. a po drugie moja już waży 9kg :) a ma 5 mc i 2 tyg więc narazie nie potrzebujemy więcej nowych pokarmów ale i tak myśle że jogurciki by uwielbiała bo ona wszystko jada z tym nie mam zadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_, ja też karmię małego moim mlekiem. Tylko ja bym chciała, zeby on za miesiąc dał sobie radę bez mojego mleczka. A poza tym mam zamiar niedługo zrezygnować z karmienia. Teraz już ściągam mleko 3 razy na dobę, a jak pójdę do pracy to mam zamiar max. 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×