Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

witajcie nowe! usg masakra moze zmien nicka ;) do mnie dotarly kolejne 2 pary spodni, jedne czarne dresowe a drugie oliwkowe w kolana. obie b.fajne i pasuja. wczoraj jeszcze podpatrzylam spodniczke dzinsowa H&M mama i kupilam, ale to juz chyba ostatnie zakupy bo nic mi wiecej nie potrzeba ;);) teraz trzeba bedzie sie powoli skupic na dzidzi :) milego piatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
USG MASAKRA- Kochana zmień nica i "zabij" tego konowała...może pożyczyć Ci mojego męża on w takich sytuacjach nie przebiera w słowach, choć wszystko pozostaje na poziomie...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usg masakra - boszz szkoda, że nie było tam z tobą męża. Ten lekarz to jakiś popieprzony!!! Wspólczuję wizyty :o Ewcians, normalnie się określa płeć tak wcześnie, nawet był o tym topik. Mój lekarz ma wypasiony sprzęt, do tego jest mega wykształcony (przede wszystkim kursy zagraniczne) i są pewne symptomy zwiastujące płeć dziecka. On akurat opiera się na położeniu jakiegoś tam wzgórka. Wielu moim znajomym określał płeć na tym pierwszym usg genetycznym i pięknie się zgadza :) Zresztą on mi powiedział na 80-90%, że to dziewczynka. Dlatego w tabelce zapisałam ze znakiem zapytania, dopóki inny lekarz (taki już spec nad specami) mi nie powie na 100% to nie uwierzę ;) Zwłaszcza, że w tak wczesnym okresie z dziewczynki może się jeszcze chłopczyk "zrobić" ;) Odwrotnie to raczej nie, bo chłopaka łatwiej i pewniej się określa. Za kilka tygodni będę miała brakujące 10-20 % ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wymiekam. 15tc trwa a ja umieram na mdlosci. Kiedy to sie skonczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas_1984
Witam wszystkie nowe przyszłe mamusie. Do usg masakra - przykro, ze taki dupek ci sie trafił, musisz kochana się pozbierać a najlepiej jakos humorek sobie popraw, może na pizze się wybierz lub błyszczyk sobie kup KateKiss - faktycznie strasznie długo masz te mdłości, może powinnaś do lekarza zadzwonić.. Z tego co pamiętam mdłości powinny minąć około 12/13 tyg ciąży. Ja jak miałam od ok 6 do 10 tc to myślałam, że umre, ale lekarka powiedziała, ze jak bedą się utrzymywac ponad miesiąc i bedą czesto w ciągu dnia, to mam przyjść i przepisze tabletki, ale mi przeszło na szczescie. Dziewczyny czytam, że wy już ubrania ciążowe kupujecie, tak wam brzusie rosną? Ja jeszcze nic nie kupiłam, ale gdzieś na strychu mam 1 pare spodni , sukienke i tuniczke z poprzedniej ciąży, musze tylko to odnaleść - oj szybciej bedzie kupić nowe. Mi ciurcia dzisiaj kaała stanąć na baczność z odkryttym brzuszkiem i sprawdzała czy urosł od poniedziałku, ale niestety nie. Pewnie pózniej urośnie tak szybko ze bede leciała do sklepu po ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KateKiss - przybij piątkę kochana, bo u mnie tak samo i nie zanosi się na szybki koniec :o Za to na pocieszenie dodam, że to bardzo dobrze, oznacza że poziom hormonów jest wysoki i ciąża się rozwija. Także ku chwale dzieciątka! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocahontas, to nie jest tak, że mdłości powinny minąć do 12 tc, tylko że zazwyczaj mijają w tym czasie. Znam dziewczyny, które miały mdłości całą ciążę i było to jak najbardziej prawidłowe. Pierwsze o co mnie lekarz pyta na wizycie, to czy mam jeszcze mdłości, jak odpowiadam twierdząco to się zaciesza ;) Mój brzuszek to bardzo widać, idzie w piłeczkę, nie na boki. Ja już nie jestem w stanie chodzić w zwykłych spodniach. Najwygodniej mi zresztą w dresach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miesiaczkowa ja wlsanie poniedzialek mam takie usg genetyczne i ciekawe czy mi lekarz juz cos powie pewnie bede musiala go ciagnac za jezyk ale zobaczymy :) A co do mdlosci to ja w pierwszej ciazy mialam do piatego miesiaca i nikomu tego nie zycze masakra. No i urodzila sie dziewczynka. W drugiej mdlosci bylo mniej i krocej i tez dziwczynka. Teraz anie razu mnie nie mulilo wiec moze ???????? nie bede zapeszac Moze w poniedzialek juz cos bede wiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewikos, przepraszam że przekręciłam twój nick, skojarzył mi się z inną koleżanką, ze styczniówek. Zapytaj się, choć wiem, że wielu lekarzy nie chce mówić, bo w zasadzie w tym czasie niewiele widać. Tak jak pisałam mój określa to na podstawie jakieś wzgórka, a czy się u mnie potwierdzi to zobaczymy ;) W każdym razie aktualnie ww forsuję imię Gabrysia, bo jakoś mi Anastazja przestała pasować ;) Jestem znowu chora, dzisiaj miałam stan podgorączkowy, zeżarłam apap C, farmaceutka powiedziała że można, ale i tak ostrożnie to piłam, na szczęście temperatura spadła. Gardzioło płukam szałwią i zaraz będę sobie robiła polecane inhalacje, tylko będę musiała rozpuścić wica w wodzie, bo nie mam nic innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Byłam na wizycie w prywatnej klinice. Gin przemiła z troską ze mną rozmawiała. Zrobiła mi usg i okazało się, że wszystko jest ok! Dzidziuś rośnie ma już 37,5mm i termin porodu mam zgodny z terminem om. Serducho mu tak waliło głośno, że na korytarzy było je słychać... Widziałam rączkę i wszystkie paluszki. Czyli ta wczorajsza gin mnie nie potrzebnie nastraszyła. Dostałam płytę z filmem usg i mąż puszcza ją na okrągło. Następne usg te takie bardzo ważne mam wyznaczone na koniec 13 tyg czyli za 2 tyg. Czy wam też proponował lekarz test z krwi na downa itp? Ja chyba go nie zrobię bo nic z niego nie wynika tylko procentowe gdybania. U mnie to badanie kosztuje 200zł. Co wy o tym myślicie? Usg masakra bardzo ci współczuje; ten lekarz to jakiś dupek bez dobrych manier. Następnym razem idź do kogoś innego mnie tak wszyscy poradzili gdy się wczoraj zdenerwowałam na wizycie nfz dziś poszłam prywatnie i tam spokój pacjent jest dla nich najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać o karcie ciąży, jestem jej szczęśliwą posiadaczką! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama8327 ja bylam na tym badaniu z krwi.Robi się je zaraz po badaniu prenatalnym w tym 13 tygodniu, bo zrobienie go np.w następnym dniu już nie ma sensu, bo zmienia się wynik a oni to porównują jakoś z tym usg prenatalnym.Ja na szczęście nie płaciłam za to bo miałam skierowanie od lekarki z racji na wiek.Wyniki dopiero w poniedziałek.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327-to super ze wszystko gra!! faktycznie spokoj jest bardzo istotny,wiec dobrze,ze poszlas! ja sie przymeirzam powoli do uczeszczania choc raz na 2tyg na basen, wczoraj bylam z mezem,on nurkowal a ja patrzylam, bo jakos boje sie sama z siebie wejsc. musze zapytac na wizycie gina czy juz naprawde moge. choc z drugiej strony boje sie ze zalapie jakies paskudztwo. moze sa jakies specjalne tampony zeby sie zabezpieczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki!!! Wczoraj miałam usg tzw genetyczne, dziudziuniek cacuszko i jaki cudny, ale leniuszek, nie chciał się dać pokazać, więc trochę "oberwałam" po brzuchu. USG przez powłoki, dzięki czemu świadkami byli mój M i Synek, który stwierdził, że dzidziuś wygląda jak mały dinozaur(w 3D). Generalnie lekarz stwierdził, że już dawno tak się nie uśmiał przy badaniu (oczywiście jak chłopcy wyszli). Wszystko jest o.k. ja trochę popłakałam, dostaliśmy płytkę i możemy się teraz delektować w domku :) Kobietki odebrałam wyniki badań hormonów i troszkę się zmartwiłam, wybieram się w poniedziałek do ginki ale póki co strasznie Was proszę o pomoc w interpretacji wyników, ja wiem, że nie będzie to kategoryczna opinia, ale kompletnie się na tym nie znam, a się martwię. No więc: TSH3 generacja : 0,125ulU/ml (zakres 0,270-4,700) FT3 - wolna trijodotyronina : 3,84 pm ol/l (4,00-8,30) FT4- wolna tyroksyna : 12,03 pm ol/l (9,00-20,00) Help,help, help!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łazanka, dobrze zrobiłaś idąc na te badania tarczycowe. Wiec tak: TSH poniżej normy oznacza nadczynność tarczycy. FT3 jest ok. FT4 w normie ale mnie endokrynolog powiedziała że właśnie ten hormon jest dziecku potrzebny i dobrze jak jest go prawie pod górną granicę. Uważam, że twój lekarz najlepiej zinterpretuje wyniki. Być może włączy leki blokujące tarczycę np thyrozol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki mój błąd chciałam napisać FT3 no niżej normy być może masz za mało żelaza w diecie. Zasadniczo ciężko laikowi zinterpretować te wyniki bo z reguły gdy tsh jest niskie ft3 i ft4 są wysokie. Koniecznie idż do twojego gin być może będzie potrzebna konsultacja endokrynologa. Ustawią leki i będzie ok! :) Głowa go góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nadczynność tarczycy w ciąży najczęściej przebiega łagodnie, może jednak nasilić się w czasie porodu lub tuż po porodzie i to może być groźne. Dlatego każda kobieta z nadczynnością musi być pod stałą opieką endokrynologa i przestrzegać zaleceń lekarza. Nadczynność tarczycy u matki wpływa na zwiększoną śmiertelność noworodków tuż po porodzie, niską wagę urodzeniową, znacznie zwiększa ryzyko porodu przedwczesnego a szczególnie niekorzystnie wpływa na organizm matki. Może sprzyjać zatruciu ciążowemu, może doprowadzić do niewydolności krążenia u kobiety ciężarnej, a w skrajnych przypadkach spowodować zagrożenie życia"- mówi dr n. med. Krystyna Mizan-Gross dla Świata Zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście doktor w powyższym cytacie wypowiadała się o kobietach z nieleczoną nadczynnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327-jesteś Kochana, dziękuję Gdyby nie to forum to pewnie bym tych badań nie zrobiła...DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM , buziaki,buziaki, buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie to forum zaczyna być takie, jakie być powinno :) Za kilka miesięcy będziemy się znały, jak łyse konie ;) Łazanko, nie znam się na wynikach, ale masz obniżone, lekarz pewnie stwierdzi najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo i łazanko, super że z maluszkami wszystko dobrze!!! Takie wieści są najwspanialsze na świecie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! dobrze ze wam dzidzie zdrowo rosna :) mam nadzieje,ze mi tez, bo wlasnie sie zmartwilam, kiedy sie dowiedzialam ze nie wolno pangi w ciazy.. a wczoraj wlasnie zjadlam w restauracji ehhh :/// mam nadzieje,ze od jednej mi sie nic nie stanie..? to my mozemy tylko lososia jesc? juz sama nie wiem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego nie wolno pangi? ja nic o tym nie słyszałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangi w ogóle się nie powinno jeść, to tania i nie zdrowa ryba, czymś tam ją karmią, żeby szybko rosła. "Wczoraj Pochwaliłem sie znajomym ze kupiłem bardzo tanią PANGE na co oni ze ona podobno jest niezdrowa...szperam czytam sprawdzam szukam no i dowiedziałem sie troche o niej...przekazuje wiec wszystko co najgorsze w tej rybie:) no i kilka innych ciekawych inf. Panga, którą w coraz większych ilościach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeśli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płyną w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładają masowo sztuczne hodowle - na mniejszą skalę (interesy rodzinne) lub na większą (hodowle i przetwórnie zatrudniają tysiące osób, a będą jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierających hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej ciąży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodową. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosną w potwornym ścisku - wyglądało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji. Aby w ciągu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mączka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Podrośnięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skąd ryby płyną, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga - filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy. Póki co, UE nie zakwestionowała metod hodowli. Szacuje się, że w przyszłym roku import pangi wzrośnie dwukrotnie. Naszym rodzimym rybom, takim jak np. dorsz, grozi wyginięcie (zostały przełowione, lub są łowione niewłaściwymi sieciami, które zgarniają też małe osobniki, a nie powinny), a więc ich ceny rosną. Już Wietnamczyków w tym głowa, abyśmy pangi mieli pod dostatkiem. Przy takim obrocie jakość jest kluczowa,jednak wielu mniej uczciwych eksporterów wietnamskich nie cofa się przed traktowaniem filetów podejrzanymi dodatkami (polifosforany i niefosforowe dodatki typu MTR-79), które w połączeniu z solą kuchenną powodują wiązanie wody - filet jest przez to bardziej soczysty i... cięższy nawet o 19%. Jeśli jest do tego pokryty 20% glazurą (warstwą zamarzniętej wody) to nieświadomy konsument może kupić wraz z rybą także 40% importowanej z Wietnamu wody. Sami Wietnamczycy różnicują produkt trafiający na poszczególne rynki - najlepsze idealnie białe filety trafiają głównie na eksport do USA; jasnoróżowe filety są najbardziej pożądane w Europie Zachodniej, jasnokremowożółte filety trafiają do Polski i Rosji. Gorsze filety o barwie różowej są sporadycznie sprowadzane do Europy "na promocje cenowe", zaś filety żółte są przeznaczone rynek azjatycki. inf. uzyskane dzieki naszemu kochanemu internecikowi:))) " W każdym razie u nas w domu się tego nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja28
no to super z ta panga 3 godz temu wyslalam meza do sklepu zeby mi dorsza kupil a ze nie bylo wzial pange, dobrze wiedziec ze jest nam nie wskazana, ech bylam na usg:):) moj dzidzius ma juz 7.8 cmm, chyba sie mu nie podobalo ze go podgladamy bo rekoma twarz zaslonil, plec jeszcze nie znana, na usg poszlam w 13 tyg i 3 dniu a z rozmiaru dziecka wskazuje na 13 tydz i 6 dzien, super ze wszystko oki bo troche sie balam ;) a osti dziekuje za rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, mam do was pytanie. Czy to normalne, że mój lekarz ma zrobić mi USG dopiero w 21 tyg? lub poźniej?? miałam te pierwsze w 9 tyg a teraz zadnego... Czy to normalne? Dodam, że chodzę prywatnie i jestem w 14tc i 3d. U lekarza ponad tydzień temu i tylko miałam badania na krew wszystkie toxo itp Trochę się martwię bo jak czytam to wszystkie miałyście USG w kolo 12 tygodnia. Czy powinnam się martwić? Jak zapytałam lekarza powiedział , że to nie potrzebne i nie zdrowe. Pozdrawiam was i wasze kruszynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzięki dziewczyny za miłe słowa! :) Do tych ryb 'niejadalnych' należy jeszcze ryba maślana, która zawiera tłuszcze jakich człowiek nie jest w stanie strawić a po spożyciu dostaje się biegunkę tłuszczową. Z kolei łosoś zawiera ponoć rtęć ale przeczytałam wypowiedź lekarza w M jak Mama, że korzyści ze zjedzenia łososia przewyższają możliwość zatrucia rtęcią oraz innymi metalami ciężkimi. A w poradniku dla kobiet w ciąży i karmiących który mam od gin jest napisane: "Zaleca się spożywanie 2 porcji ryb o niskiej zawartości rtęci. Do tej grupy ryb zalicza się: śledzie, łososie, makrele, sardynki, tuńczyki z puszki, dorsze, pstrągi, zębacze i łupacze.. Ponad to zaleca się unikanie przez kobiety ciężarne ryb pochodzących z Bałtyku."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikusiaaa obowiązkowe bad usg musi być zrobione między 11 a 14 tc! Drugie ok 22 tc a trzecie obowiązkowe po 30 tc. W tym pierwszym lekarz sprawdza przestrzeń karkową ( czy jakoś tak) dokładnie ogląda dzidziusia pod względem wad wrodzonych itp. Moja gin w piątek powiedziała że to jest najważniejsze usg i mnie kazała zrobić pod koniec 13 tc. ( dodała że to usg można zrobić do końca 14 tc bo inaczej coś może jej umknąć z rozwoju płody i będzie problem) Mnie radzili wszyscy żebym zmieniła gin gdy poprzednia mnie zdenerwowała tak zrobiłam i cieszę się, że ich posłuchałam. Mikusiaaa ja tobie też tak poradzę idź zrobić to usg puki na to jest jeszcze pora, nawet jeśli wiąże się to ze zmianą lekarz lub prywatnym płatnym badaniem. Dowiedz się kto w twojej miejscowości robi to usg genetyczne najlepiej nie idź czasem do byle kogo. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety mieszkam w małej miejscowości, i wybrałam podobno najlepszego dostępnego lekarza. Wybrałam go też ze względu na to ,że pracuje w szpitalu. A chodzę prywatnie i za wszystkie badania tak czy siak muszę płacić. Moja koleżanka do niego również chodzi j rodzi za ponad miesiąc, jej też nie robił USG między 10-20 tyg ja miałam pierwsze i ostatnie w 9 tyg i wtedy coś tam mierzył ale to chyba tylko dł pęcherzyka. Dziwna sprawa z nim po skoro prywatnie to powinien robić ich więcej a nie prawie wcale.... Następną wizytę mam dopiero 1 marca czekać i nalegać wtedy na USG??? Badania mam podobno super więc nie kazał mi nawet robić tych rutynowych na następną wizytę. Choć nie wiem czy wszystko tak jest super bo wyszło, że nosiłam w sobie toxo... Nie znam się za bardzo i nie wiem czy gorzej na nią chorować w przeszłości czy wcale. Według lekarza wszystko jest w jak najlepszym porządku a ja się coraz bardziej martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×