Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _protesująca_

ZWOLNIENIE LEKARSKIE W CIĄŻY POWINNO BYĆ 80%!!!!

Polecane posty

Gość a ja jestem za..
Jagoda, ostatnie zdanie do Ciebie Twoje motto w Twojej stopce, bardzo się kłóci z tym co soba reprezentujesz. Na co dzień musisz być bardzo nieszcześliwą sfrustrowaną mamą, skoro na kafeterii do osób, z którymi pierwszy raz piszesz w życiu od razu walisz z wyzwiskami. Współczuję Twojemu synkowi takiej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _protesująca_
i jeszcze a props zlobkow - moj mlodszy synek chodzil do zlobka, jest teraz bardzo samodzielny i swietnie sie zaadoptowal w przedszkolu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka151
a ja mam l4 od 6tc i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.pracowałam przez 13 lat płacąc niemałe składki w ciągu tych lat byłam 2!razy na chorobowym.pracuję w biurze przy kompie z czego w ciąży można pracować 4 h a ja siedziałam po 12.co miałby szef ze mną zrobić przez pozostałe godziny??albo jak zapłacić za 4 godziny pracy???albo miał zmienić wszystkim pracownikom grafik bo ja jestem w ciąży?niczego to by się nie trzymało i dlatego od razu poszłam na zwolnienie z czego wszyscy są zadowoleni.a ja najmniej bo nie przywykłam do bezczynności w domu i strasznie mi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem za..
_protestująca_ Dokładnie. Teraz i tak jest urlop macierzyński dłuższy jest 20 tygodni + 2 tygodnie dodatkowego na wniosek kobiety. Jak ja rodzilam pierwszego synka to było 16 tygodni. A wracałam do pracy od razu po urlopie. A z młodszym zapisałam go do żłobka, jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciaży, bo wiedziałam, że tylko żłobek wchodzi w grę. Ale jakoś poszło, teraz są za to inne "problemy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem za, jezuuu babo! odwal sie ! Ok? Mials do mnie nie pisac. baderka, jak masz urlop to moglabys z dzieckiem sie pobawic a nie takiego maluszka do zlobka oddawac :( Nie wyobrazam sobie tego z moim synkiem. :( Jestes leniwa i bez serca kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pracodawcy to co?
Uważam, że jakby warunki pracy w Polsce były lepsze to i kobiety by tak nie uciekały na l4. Pracowałam w firmie 5 lat, gdy zaszłan w ciąże ktróra od poczaku nie przebiegała prawidłowo i pod koneic 3 meisiąca poszlam na l4 usłyszlałam ze udaje i powinnam brac leki jesli cos mi dolega i dalej pracować. Gdy się okazało, że nikt nier potrafi zrobić w firmie tego co ja, przychodziłam przez 2 meisiące bedąc na l4 najpilniejsze rzeczy pozałatwiać (zapewniano mnie wtedy, że etat na mnie czeka, że jak będzie potrzeba to na mniejszy wymiar czasu pracy). Gdy wszystkie pilne projekty pozakańczałam okazało się, że blokuje etat i nie mam co liczyć na przedłużenie umowy, a jeśli bym się poczuła lepiej i chciała wrócić do pracy w czasie ciązy to mimo iż nie ejst to zgodne z prawem zmniejsza mi etat i wynagrodzenie. Każy mówi tylko o tym jak ciężarne wykrozystują a pracodawcy są swięci. Nie dość że przez sytuację w pracy moj stan zdrowia przez stres się pogorszył na leki wydaje 150 zl to wiem, że z dniem urodzenia bedę bezrobotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _protesująca_
mialo byc kulturalnie, wyszlo jak zwykle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie nerwy Jagódko? jak bym zapytała z trzema ??? to byłyby nerwy a tak to i ja zapytałam po prostu z ciekawości... dłuższy macierzyński to byłaby super sprawa... bo i ja bardzo przeżyłam rozstanie ze starszą, z młodszą już tak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWSKA?
No pewnie, ze ciaza to nie choroba. Ja tez uwazam to za naduzycie jesli zdrowa dziewczyna w zdrowej ciazy idzie na zawolnienie. A juz najgorsze dla mnie jest to, ze jesli nie dostanie od lekarza mnostwo lekow to jest to tragedia. Podczas prawidlowo rozwijajcej sie ciazy nie potrzeba nic oprocz kwasu foliowego na poczatku, potem ewentualnie zelazo i TO WSZYSTKO!!!! A tu pelno prochow no i najgorsza te na NO-SPY na rozkurczenie... to jest normalny trening macicy przygotowujacy ja do porodu...ale nie w Polsce trzeba lykac leki, tylko potem co drugie dziecko ze wzmozonym napieciem miesniowym...szkoda gadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka151
i ja bardzo bym chciała dać dziecko do źłobka i jak naszybciej wrócić do pracy,jeśli dziecko nie choruje dobrze się czuje z dziećmi to potem nie będzie problemu z przedszkolem.ale moja koleżanka dała dziecko do żłobka i po jakimś czasie mały trafił do szpitala bo był niedożywiony!!!choć opiekunki zawsze zapewniały że zjadł.i już teraz nie wiem co zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem za..
Malinka, jeżeli masz możliwośc to żłobek państwowy. Tam są wymogi, przy prywatnych nie ma już az takich przepisów. Ale swoją drogą może dziecko koleżanki było po prostu niejadkiem. Wątpię, by panie olewały i nie karmiły dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem za..
Baderka, bo chyba nie doczytała, młodszą córeczkę masz w żłobku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka151
nie wiem trochę się przestraszyłam,mój ma znajomą co pracuje w żłobku to może tam damy małą,trochę dalej ale będe spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem za..
malinka, Zobaczysz jak fajnie mała będzie się rozwijała, z rówieśnikami. Panie na prawdę dbaja o dzieci, wiesz, jak przychodzę po mojego malucha i widze jak te panie trzymają na kolanach i tula nasze dzieci, jak bawią się z nimi i dbają o nie. Jak śpiewają, tańczą :) Ja na przykład sama nie zdecydowałabym się na opiekunkę. No ale to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, moja nie chodzi do żlobka... ale chcę ją jak najszybciej posłać do przedszkola... jestem już po słowie z dyrektorką, że jak we wrześniu nie będzie już w pieluchach to ją przyjmą do maluchów... a jesteśmy już na dobrej drodze, bo od jakiegoś czasu młoda zaczyna wołać na nocnik... starsza chodziła do żlobka i nie mogę złego slowa powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka151
generalnie uważam że każdy ma swoje zdanie ale trzeba umieć wejść w cudze buty.zus zabiera niemałe składki,w ciąży jest się raz lub dwa razy w życiu.to dlaczego w tym szczególnym czasie nie mamy mieć jakiś godnych warunków i komfortu psychicznego.zresztą jaki komfort-zus tak się ociąga z tą kasą no i np ja tracę wszystkie dodatki i premie więc i tak jestem w plecy.i nie spotkałam kobiety która nie miałaby absolutnie żadnych dolegliwości-czemu mam wymiotować przy kolegach z pracy,zasypiać przy kompie,czy przesiadywać w wc z zaparciami?ciąża to nie kara i jeszcze raz powtarzam że nie mam wyrzutów z powodu l4. i jeszcze jedno-też chodzę na zakupy i po marketach bo siedzenie samej w domu od rana do wieczora nie jest fajne no i tęsknie za ludzmi czasem po prostu muszę wyjść z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slask
ja poszłam na l4 w połowie 5 mies. ale i tak jestem za siedzeniem l4 w czasie ciąży. nie każda praca jest lekka, nie każdy pracodawca potrafi zapewnić dobre warunki kobiecie w ciąży. Akurat w moim przypadku od momentu przyniesienia zaświadczenia od lekarza ze jestem w ciąży codziennie słyszalnym "kiedy pani przejdzie na l4". Myślący pracodawca boi sie kobiety w ciąży z powodu konsekwencji jakie mógłby mieć gdyby coś złego takiej się stało w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na zwolnienie poszlam w 8 miesiacu ciazy, teraz siedze w domu i zaluje ze wczesniej tego nie zrobilam, tylko napierdalalam za damski chuj. Poszlam na zwolnienie, nie dlatego, ze sie zle czulam, ale ze mnie szefowa wkurwila, wiec zrobilam jej na zlosc. Dlaczego kobiety w ciazy maja nie korzystac z takich 100PROC. zwolnien , jak sa tak traktowane, jak smiecie. szkoda nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuyuyuyuyu
"Jestes bez serca kobieta" - ciekawy zarzut ze strony osoby, ktora uwaza ze kociaki czy szczeniaki nalezy topic, bo zal jej kasy na sterylizacje zwierzecia. Jagodo, jestes bezduszna idiotka i kombinatorka, jak zreszta wiele kobiet, ktore sadza ze jak sa w ciazy to juz maja tylko lezec i pachniec. Dzieki temu forum podjelam decyzje ze w zyciu nie zatrudnie mlodej kobiety. po co mi klopoty? przypomnijscie sobie to jak bedziecie sie wyplakiwac ze nie ma dla was pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem to co myślę
Malinka pisze, że ciąża nie jest karą. Karą nie jest, ale nie jest tez chorobą. Nie każda kobieta w ciąży musi bezwzględnie przebywac na L4 od 6 tygodnia, tylko dlatego że płaci składki. Są osoby, które załe życie płacą składki rentowo emerytalne i zaraz po przejściu na emeryturę umierają. Nic nie korzystając z tego co przez lata wypracowali. I co z nimi? Są przypadki bezdyskusyjne, w przypadkach ciąży zagrożonej, przy ciężkiej fizycznej pracy. To jest zrozumiałe. Ale ten bezsensowny przywilej dla "każdej w ciąży" tylko nakłania do kombinowania. Szczególnie wśród kobiet na państwowych posadkach, które bez względu na wszystko idą na L4, mając w d... cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem to co myślę
Poa tym drogie panie Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ciekawe czy byłybście takie skłonne isc na L4, prowadząc swoją działalnośc gospodarczą, mając taką 1-2 osobową firemkę. Pomyślcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _protesujaca_
I tu własnie dochodzimy do sedna sprawy,gdyby któraś miała stracić dwar razy by się zastanowila czy naprawdę warto....dlatego zwolnienie 80% to moim zdaniem rozsądne wyjście.Kobiety mające własna działalność są w gorszej sytuacji bo po prostu tracą i nie idą na zwolnienie bez wyraźnej przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wo
protestująca to o czym piszesz to pikus w porownaniu z tym,ze np. rodziny ofiar wojskowej kasy ( Bodajze 29) zlozylo wnioski o odszkodowania po MILION zł. kazdy - i tez z naszych podatkow. To dopiero rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziny ofiar
stracily bliskich przez czyjas niekompetencje. milion to i tak malo. Zreszta wystarczy matematyka na poziomie podstawowki zeby ocenic ze te 30 mln to pikus: rocznie rodzi sie ok 400 tys dzieci, zalozmy ze tylko polowa matek ma prace; z tych 200tys niech na zwolnienie idzie co 4 kobieta; zakladajac ze dostaja po 1000 zl przez 6 mcy daje to 2400 milionow zlotych. niech nawet 400 mln to beda te rzeczywiscie zagrozone to pozostaje 2 miliardy zlotych wydane na leniwe babska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wo
zagolopowalas sie bo nie chodzi tu o porownywanie kwot. Czytaj ze zrozumieniem - to chyba tez poziom edukacji wczesnoszkolnej. Poza tym milion to malo? wiecej? wiecej na co? Rozumiem te strate ale jak mozna w ogole oceniac ile jest warte zycie ludzkie i odszkodowania. Nawet w popularnym programie edukacyjnym takie pozwy traktowane są z niesmakiem. Dorobic sie na stracie bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wo
poprawka-programie informacyjnym. ucinam temat bo szkoda dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata_malinowa
no i jeszcze pewnie renty miesieczne to faktycznie malo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×