W wieku 30 lat to już szkoda szukać dziewczyny

"przynajmniej będziesz miał kasę,a wtedy się zlecą kobitki,bedziesz miał branie jak nigdy......." "Akurat w to nie wątpię..." Skąd w tobie tyle żalu i zawiści do kobiet? naprawdę szkoda, ale po przeczytaniu tego wątku widzę, ze nie dasz się przekonać, że kobiety nie wszystkie są takie złe jak Ty to sobie wyobrażasz..

"Skąd w tobie tyle żalu i zawiści do kobiet ? naprawdę szkoda, ale po przeczytaniu tego wątku widzę, ze nie dasz się przekonać, że kobiety nie wszystkie są takie złe jak Ty to sobie wyobrażasz.. Jaka zawiść? Jaki żal? Piszę jak naprawdę jest. Szkoda? Czego Ci tak "bardzo" szkoda. Rzucacie we nie wszystkimi dostępnymi banałami a potem się dziwicie, że tego nie łykam jak jakiś młody pelikan. Nie urodziłem się wczoraj. Widzę wasze zakłamanie i dostrzegam prawdziwe intencje. Sam sporo doświadczyłem i wciąż doświadczam od was (chociażby pewne wydarzenie z wczoraj o którym nie będę wspominał).

nie od NAS wszystkich, zawiodłeś się może na kilku kobietach i natychmiast twierdzisz, że wszystkie jesteśmy takie same czyli uosobienie zła, a tak naprawdę drogi Darkerze każdy człowiek jest inny, czy to kobieta czy mężczyzna każdy ma jakieś zarówno wady jak i zalety. To, że nie powiodło Ci się, nie jest wyłącznie winą kobiet, z którymi miałeś do czynienia, wina zawsze leży po obu stronach więc nie usprawiedliwiaj swoich niepowodzeń tym, że wszystkie kobiety są złe, bo wszystkich na pewno nie znasz, a ocenianie człowieka z góry bez uprzedniego poznania, jest płytkie, nie uważasz?

"twierdzisz, że wszystkie jesteśmy takie same czyli uosobienie zła" Wcale tak nie twierdzę ale daleki jestem od tego aby uwierzyć w wasze dobre intencje. Kłócisz się ze mną jakby Ci zależało niewiadomo na czym... "każdy człowiek jest inny" Pod względem kodu genetycznego na pewno. "każdy ma jakieś zarówno wady jak i zalety" Pffff... "To, że nie powiodło Ci się, nie jest wyłącznie winą kobiet, z którymi miałeś do czynienia, wina zawsze leży po obu stronach" Zwłaszcza mojej bo jak się dowiaduje z artykułu na pierwszej stronie Onetu - nie mam interesującego życia :D ROTFL. Trwoga! Trwoga! Trwoga! Oto nie mam powodu aby żyć - moje życie nie jest interesujące! Arrrgh! "bo wszystkich na pewno nie znasz" Litości... Nie zależy mi na kontaktach z 3 miliardami was. "a ocenianie człowieka z góry bez uprzedniego poznania, jest płytkie, nie uważasz? " To raczej wy powinnyście wziąć sobie tą radę do serca. Jak patrzę wstecz to dochodzę do wniosku, że jedyne co powinno mnie interesować w dziewczynie to jej cycki i jak się jej do majtek dobrać a nie to czym się interesuje i jakie miewa problemy... ale frajer ze mnie był.

Dla mnie za późno żeby coś przedsięwziąć w związku z kobietami. Nawet nie wiem jak miałoby to wygladać od strony logistycznej.

Akurat Ciebie Korjonos rozumiem bo masz w tej sferze życia autentycznie przejebane...

Dizekuję, też tak sądzę.

"Kłócisz się ze mną jakby Ci zależało niewiadomo na czym..." Daleka jestem od kłótni tylko irytuje mnie, że zrównujesz wszystkie do jednego poziomu.. to naprawdę jest dziwne "jedyne co powinno mnie interesować w dziewczynie to jej cycki" A co, nie było tak? "Nie zależy mi na kontaktach z 3 miliardami was" No właśnie więc nie oceniaj, oceniaj tylko te, które znasz na tyle by to robić

"irytuje mnie, że zrównujesz wszystkie do jednego poziomu.. to naprawdę jest dziwne" Po prostu wykrztuś z siebie, że czujesz się inna od tych wszystkich i mam pecha bo Cię nie poznałem. "A co, nie było tak? " Niestety nie. Byłem durniem co interesował się czymś więcej. I kto teraz generalizuje? "oceniaj tylko te, które znasz na tyle by to robić " Wybacz, że na koniec swoich postów nie dorzucam czegoś w stylu: "(...) a to było tobie XYZ. Suko"

"Po prostu wykrztuś z siebie, że czujesz się inna od tych wszystkich i mam pecha bo Cię nie poznałem" Nie napiszę czegoś takiego i nawet nie miałam takiego zamiaru. "I kto teraz generalizuje?" Tylko zapytałam :) "Wybacz, że na koniec swoich postów nie dorzucam czegoś w stylu: "(...) a to było tobie XYZ. Suko" " Oo, wybaczam :P

"Tylko zapytałam" Jasne, że zapytałaś...

"Jasne, że zapytałaś..." Cieszę się, że zrozumiałeś :P

Po co w ogóle udzieliłaś się w temacie skoro nic do niego nie wniosłaś poza wycieczkami personalnymi do mnie?

zabroni mi ktoś? Poza tym po co cokolwiek doradzać jak autor nie postawił pytania w temacie lecz stwierdzenie? każdy ma prawo mieć swoje zdanie więc ja go z błędu wyprowadzać nie będę