Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

Ewa fajnie, ze wychodzicie juz. Bedziecie mogli sie cieszyc soba w domciu, w spokoju. Karm czesto, żeby pokarm sie produkował i nie zastał. Dziewczyny czy Wy przymierzałyście foteliki w samochodzie? Bo ja dzisiaj odkryłam, że tam jest strasznie mało miejsca. Tzn bardzo opornie szło zapinanie bo ten pas taki krótki jest, ze ledwo zapiełam ten pas. U was tez tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh.i nie idziemy do domu.buu.bo pediatra nie przyszedl.wiec jutro do poludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa ja tez daje smoczka małemu,chociaz na poczatku wogole nie chcial.teraz tylko ciagnie jak jest bardzo zmeczony,ale pozniej wypluwa. dziewczyny nie masujcie piersi,mi tez polozne kazały w szpitalu,ale ostatnio ogladalam program i polozna mowila zeby niczego takiego nie robic bo sie kanaliki zatykaja.takze uwazajcie. mój mały dzisiaj mial kolke,bidulek sie meczyl.ale teraz naszczescie slodko spi.mój kochany. kassztanka my tez tak mamy z fotelikiem. mam taki bez bazy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa zobaczysz jaką ulgę poczujesz jak będziesz w domu, ja nagle dostałam kopa w dupę, wszystkiego mi się chciało :) ja fotelika nie używam wogóle, bo mały już jest tak duży że z gondoli poszedł do spacerówki, płaskiej rzecz jasna.Więc fotelik tylko zawadza a był w zestawie z wózkiem.Jak zrobię prawko liczę że w październiku, i kuoimy auto to będę musiała pomyśleć nad czymś do auta, ale to pewnie wtedy trzeba patrzeć już na wzrost i wagę dziecka? ciężko mi powiedzieć ile będzie ważył i mierzył na jesień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie juz chce byc w domu.choc na szpitalna opieke nie moge narzekac bo ta jest b.dobra.polozne i pielegniarki pomagaja na kazdym kroku,odp.na wszystkie pytania.ogolnie atmosfera jest super,ale wiadomo dom to dom :) w kazdym razie jutro juz na pewno wyjdziemy wiec musze przespac noc.pokarm mam wiec dzidzia moja je z cycusia troche sutki bola bo nie nauczone,mysle ze wkrotce sie to zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,a mnie cos rozklada)-:czuje sie fatalnie,jakies przeziebienie czy co)-:ale ta moja dzidzia sie rusza,az caly brzuszek mi skacze i spac niewygodnie.Dziewczynki ,mam pytanko...kupujecie te nosidelka czy nie???bo ja wlasnie sie zastanawiam(-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kupuje, ale to kwestia gustu. Ja jak patrze na te malenstwa w tych nosidelkach one taki scisniete. Zreszta bede miala wozek po co mi nosidelko? ALe jak mowilam to kwestia gustu i z gustami sie nie dyskutuje, kazdy ma inny.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jakie nosidelka chodzi?fotelik do auta?Jak tak to ja mam bo duzo jezdzimy mam taki z baza zeby nie bawic sie za kazdym razem w zapinanie pasow-a tak to tylko wpinam i wypinam jednym kliknieciem :) z fotelika bede korzystac tylko w aucie.na spacery i zakupy mam wozek-gondole i spacerowke,nie podoba mi sie wozenie dzidzi w foteliku zamiast w wozku mam wrazenie wtedy ze dzidzia taka posciskana jest. w fotelikach dzidzia jest na wpol siedzaca co dla niemowlakow nie jest korzystne-takie malenstwa powinny byc w pozycji lezacej. sama mam obawy jak to bedzie bo do polski bedziemy jechac autem, czytalam ze podczas tak dlugiej podruzy trzeba co 2-3godz robic przerwy aby dzidzie polozyc na plasko na 10-15min. dopytam pediatry jak on to widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mowilam o tych nosidelkach na szyi matki takie kurcze nie wiem jak wytlumaczyc, ze zakladasz na szyje i ramiona i wkladasz w to dziecko i tak chodzisz z dzieckiem. Ja tez nie lubie wozenia dziecka w foteliku w wozku, po to jest gondola zeby sobie dziecko plasko lezalo. I ja tez slyszalam o tym ze w foteliku dziecko nie powinno byc zbyt dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA nie planuję korzystania z nosidełka (tego na szyje). JAkoś do mnie to nie przemawia, choć może zmienie jeszcze zdanie. Nie zbytnio mam ochote to robić, bo jeszcze przed ciaza miałam problemy z kregosłupem, wiec wole go dodatkowo nie obciązac. Ale mamy takie dla siedzacego juz dziecka, jakby mąż chchiał ponosic dzidzie na spacerku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suuppriise
Hej dziewczyny... Ja niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży.. A za 3 tygodnie wyjeżdżamy do UK... Język znam ale nie na tyle żeby biegle rozmawiać z lekarzami... Powiedzcie mi jak tam jest, jak poradziłyście sobie:) To dla mnie bardzo ważne:) z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie nosidelko ale rowniez jest to rola mojego M :) uzywamy je tylko na spacery takie gdzie wozkiem sie nie da wjechac, zawsze jezdzi z nami w bagazniku. Powiem Wam ze jest to super rozwiazanie na spacerach. suuppriise jesli nie znasz dobrze jezyka to mozesz o tlumacza poprosic na kazda wizyte. Jest on w tym kraju za darmo. Ja tlumacza mialam tylko raz na poczatku ciazy a i tak okazal sie zbedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia27
Dziewczyny czy robiłyście z połozną plan porodu? Czy to wszystko bedzie ustalane juz w trakcie akcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem umowiona z polozna na robienie planu porodu na 36 tydzien. Ma przyjsc do mnie i wtedy bedziemy robic plan i dyskutowac o wszystkim i wszystko ma mi jeszcze tlumaczyc jesli bede miala jakies pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja ide dzisiaj do gp na wizyte i cale szczescie bo cos to przeziebienie mnie rozwala,to tez sie spytam o ten plan porodu.A co do nosidelka to ja myslalam o tym Baby bjorn comfort(bardzo duzo go uzywaja w Skandynawii,ma dobre recenzje od pediatrow i ortopedow)minusik to cena,okolo 150 ale wlasnie o nim myslalam jakby czlowiek musial gdzies szybko wyskoczyc bez wozka(-:Biedroneczko,a Ty zadowolona jestes z tego nosidelka???jakie masz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,no ja caly czas sie denerwuje tym wodnistym sluzem,niby mnie zbadali ale wlasnie jak leze to mi on leci ,a nie jak stoje(a mowia ze wody plodowe wlasnie sacza sie na lezaco,bo jak stoisz to dziecko dziala glowka jak korek i zatyka)no napiszcie cos tez tak macie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam firmy TOMY Freestyle Baby Carrier i jestem z niego zadowolona :) Jesli chodzi o ten sluz to ja czegos takiego nie mam. Birth planu rowniez jeszcze nie robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wrocilam z tego GP,znowu znalezli mi jakies proteiny w moczu)-:oj ta ciaza mnie wykonczy )-:i cisnienie mi sie zaczyna podnosic,tak,ze chyba ja nie potrzebuje zadnego birth planu,bo i tak nie moge sobie prawie nioc wybrac i moze to i lepiej.Bede rodzila z lekarzami i poloznymi(bo ten Strep B)i jeszcze sie dowiedzialam ,ze mzm jechac do szpitala jak tylko wyczuje,ze to juz to .To od razu mi dadza antybiotyk,a jak jakas polozna bedzie chciala odeslac do domu to sie nie dac i pokazac popiery ze Strep B!Rodze normalnie z epiduralem(bo nadcisnienie)chyba ,ze spadnie to nie,a po porodzie zastajemy z fasolka minimum 24 godziny na obserwacji czy fasolka nie zlapala Strep B,trzeba sie spakowac na minimum 24 godziny w moim przypadku,a i kobitki ze Strep B zostaja czasem do ponad 72 godzin.I to chyba tyle,to ja ide przepakowywac torbe(-;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia27
Ja dzis tez mam kryzys:( wszystko mnie boli- nawet kolana :( nie mam siły sie nawet obrócić na drugi bok na łóżku, a o wstawaniu nie wspomne:( do terminu jeszcze 2 tygodnie....tak bardzo chce juz urodzic mojego bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz w koncu jestesmy w domu, dzidzie karmie piersia- pokarm mam wiec jest super oby jak najdluzej :) moja mysia pysia wlasnie smacznie spi :) a teraz jak wygladal porod: w piatek rano pojechalam na porodowke na aplikacje zelu, dostalam lozko i czekalismy z mezem- mierzyli mi cisnienie, temperature,zbadali mocz i pobrali krew,podlaczyli na 40min pod ktg a potem okolo godz 14 podali mi zel i tak mialam czekac,6godz, nic sie nie dzialo, wiec po 7godz, ponownie podlaczyli pod ktg, zmierzyli temp i cisnienie, okolo 21 zaaplikowali kolejna dawke zelu i znow mialam czekac, okolo 6 godzin, tez w sumie nic sie nie dzialo- meza wyslali do domu i powiedzieli ze gdyby cos to ja zadzwonie,o 3 w nocy mieli dac kolejna dawke ale lekarka byla zajeta trudnym porodem, maz wrocil rano w nocy mnie badali podlanczyli pod ktg ale w sumie nic, mialam skurcze w nocy dali mi codin przeciwbolowy i tak dospalam do rana,potem znowu dali mi zel ale dalej nic, decyzja zapadla ze przebija mi wody plodowe i podlacza pod kroplowke, ale dopiero jak lekarz bedzie wolny- trafilam akurat na bardzo zajete dni wiec czekalam z mezem do wieczora, miedzy czasie ktg, cisnienie temp, krew mocz itd- ogolnie opieka fantastyczna :) i tak w sobote dopiero o polnocy mnie wzieli na przebijanie wod troche bolalo- potem kroplowke podlaczyli i czekalam na skurcze i rozwarcie, po okolo godzinie zaczely sie lekkie bole, potem coraz silniejsze i silniejsze- prosilam o epidural ale za male rozwarcie wiec poprosilam o cos innego dali mi zastrzyk w noge diamorfine- pomoglo zlagodzilo skurcze i tak usnelam na jakas godzinke moze poltora,potem jak przestalo dzialac chcialam wiecej ale nie mogla mi dac wogole czulam sie taka nacpana- dali mi air&gas wdychalam go bardzo duzo nie usmierzal bolu ale czulam sie po nim lepiej pomagal-w miedzy czasie pobrali z glowki dziecka krew-aby sprawdzic czy nie ma czasem infekcji i nie bedzie potrezbna cesarka sprawdzili rozwarcie mialam na 5cm wiec zaczela mi wbijac sie w kregoslup-epidural,bylam w pozycji siedzacej bolalo a ja nie moglam sie ruszac wdychalam gaz a ja juz miedzy czasie zaczelam czuc bole parte normalnie czulam juz glowke miedzy nogami- nic nie mowilam bo chcialam znieczulenie a miedzy czasie parlam- bol byl ogromny- torche krzyczalam jak juz mi wbila igle nie miala wezyka do kroplowki wiec polozna wyszla po niego moj maz miedzy czasie skoczyl do wc,bo mowili ze to jeszcze troche potrwa nawet kilka godzin- a ja parlam na lozku dotykam krocza a tam glowka spanikowalam naciskam przycisk wolajacy polozne ta przyleciala i mowi ze to juz maz wchodzi a ja dwa szybkie parcia i chlus i dzidzia na wierzchu- o jaka ulga koniec bolu szczescie i krzycze do meza rob zdjecia rob zjecia ten biedny zdezorientowany ze tak szybko zrobil kilka fotek,karolinka urodzila sie o 8:22, potem polozna podala mi zastrzyk i urodzilam lozysko, karolinke dali na brzuszek byla kochaniutka taka malenka,1,9kg,45cm i 9pkt/10pkt, potem mnie zszywali bo troche popekalam-nic nie czulam-miejscowe znieczulenie- dzidzie juz mialam na sobie caly czas :) okazalo sie ze jest zdrowa utrzymuje temperature i ze nie musi isc do inkubatora, po okolo godzinie poszlam sie wykapac- krecilo mi sie troche w glowie ale czulam sie szczesliwa nic nie bolalo, i po kapieli poszlysmy z karolinka na sale po porodowa acha przed kapiela bylo pierwsze karmienie piersia, i tak juz sobie lezalam z dzidzia bylam zmeczona spalysmy we dwie,maz skoczyl do domu wykapac ie i zaraz przyjechal do nas i tak to mniej wiecej wygladalo od godz.1:00-kiedy to przebili wody i podali kroplowke az do urodzin malutkiej kruszynki-8:22-dodam ze caly porod bylam podpieta pod ktg ktore pokazywalo tetno dziecka ale cos bylo nie tak z tym co monitoruje skurcze -nie pokazywalo ich caly czas byly dwie polozne i lekarka tak wiec podsumowujac polecam wszelkie mozliwe znieczulenia- bez tego byloby ciezko, ale to prawda ze jak tylko dziecko klada ci na piersi caly bol idzie w niepamiec. kazdej z was zycze szybkiego porodu bez komplikacji- taki uwazam ze byl moj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(-:Ewuniu ale Ci zazdroszcze(-:ciekawe jakie to uczucie poczuc dzidzi glowke pomiedzy nogami,musial byc szok!ale i niesamowite uczucie,ze tez dzidzia sie sama pchala-ale ta natura jest niesamowita(((-:To znaczy Ewuniu,ze nie wyciagali dzidzi zadnymi kleszczami czy proznociagiem,czy innym swinstwem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno pytanko jak mozna Ewuniu,a w jakiej pozycji rodzilas?w jednej czy zmienialas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PLAC ZABAW NIVEA
http://www.100latnivea.pl/glosowanie/plac/80 Bardzo proszę o oddawanie głosów na GUBIN ul. Bolesława Chrobrego Wystarczy się zalogować i codziennie kliknąć To nic nie kosztuje a sprawi wiele radości dzieciakom W pobliżu nie ma miejsca w którym okoliczne dzieci mogłyby się bawić... Taki plac to dla nas wielka atrakcja! Bardzo proszę o głosy POMÓŻCIE! Sami nie damy rady... jest nas za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka urodzilam sama bez kleszczy itp, akcja porodowa byla szybka, zreszta dzidzia mala wiec bylo latwiej, co do pozycji to rodzilam na wpol siedzaco- bylo mi tak wygodnie nogi mialam ugiete w kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki ja mam coraz czesciej skurcze:/ Ale mysle ze nie ma powodu do obaw. A Wy cos slyszalyscie lub spotkalyscie sie z czyms takim ze dziecko ma za krótkie nozki ?? Ja dzis nareszcie odebralam łozeczko jestem megaaaa zadowolona ;)) jest sliczniutkie i duzo duzo fajniejsze niz na zdjeciu ;)) Jutro juz wyjezdzam do UK tak sie bardzo boje drogi :/ dzis mnie strasznie boli prawa noga :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ale chodzi Ci dokladnie o kosc udowa???bo ja tez mialam scan w 34 tygodniu i mam wymiary dzidzi i sprawdzilam sobie przedzialy i jest ok,nie pamietam tej strony z przedzialami moze jak pogrzebie to znajde,a Ty w ktorym jestes tygodniu???i w ktorym dniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieczyny wiec sprawa u mnie wyglada tak.. bole o ktorych pisalam ustapily i bylam wczoraj u poloznej na masazu szyjki.. ale to nic nie dalo pomasowala mnie przez moze minute i powiedziala ze nie moze wiecej bo czuje reka glowke malego i nie moze masowac zeby go nie uszkodzic:( powiedziala ze jak nic do poniedzialku sie nie wydarzy to do szpitala na wywolanie.. z jednej strony sie ciesze a zdrugiej czy tyle po terminie to jest bezpieczne? wolala bym juz byc w szpitalu .. powioedpolozna sprawdzila serduszko malego moje ciesnienie powiedziala ze wszustko jest ok i w sumie tyle:/ boje sie ze to za pozno..???w poniedzialek bedzie rowne 2 tygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka,a ja juz myslalam ,ze Ty rozpakowana(-:tak cichutko siedzialas!Lekarze wiedza co robia,dwa tygodnie po terminie to tez w normie,na innych forach pisza babki co tak mialy,czyli nie ma sie co martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moglas poprosic o wczesniejsze wywolanie, ale w sumie to zostaly Ci 2 dni i do szpitala. Wszystko bedzie dobrze :) juz nie dlugo bedziesz tulic swoja pocieche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×