Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Hej kochane!!! Ostatnio Was zaniedbuję bo cierpię na ogromny deficyt czasu... Tak więc pewnie nie nadrobię choćbym baaardzo chciała. Miholicholku kochany nie wątpię, że te ostatnie dni oczekiwania na Jasienia są dla Ciebie bardzo ciężkie. Mam nadzieję, że Jasio ulituje się nad mamusią i w końcu zdecyduje się zawitać po drugiej stronie brzuszka. Trzymam kciuki za ktg i za szybciutki i bezbolesny poród :) A co do maszyny do szycia to ja w sobotę wzięłam takową od taty i właśnie uczę się szyć :) Przerabiam ściegi i oswajam to ustrojstwo. Mam już nawet pierwszego eksperymentalnego pluszaka za sobą i powiem nieskromnie, że wyszedł rewelacyjnie i jestem z siebie strasznie dumna :) Mam w planie otoczyć Hanulkę różnymi kolorowymi, niebanalnymi rzeczami i bardzo chcę je sama zrobić, a potem ją tego nauczyć :) Kupiłam już masę pięknych materiałów i teraz kompletuję swój mały zakład krawiecki. Świetna zabawa, ale też ogromny pochłaniacz czasu (i kasy)! Emmi kurde to Julcia się pięknie zaprezentowała na spotkaniu i jaki prezent mamie zrobiła :) Cud dziewczyna :) Moja Hanka jest totalnym leniem i jak kilka razy się przekręciła tak teraz ma wszystko w głębokim poważaniu :) Super było się spotkać :) Mam nadzieję, że będziemy miały więcej okazji do spacerów i pogaduszek! A jak tam z alergologiem? Umówiłaś się? Ucałuj Julcię od cioci :) Och jakie ona ma cudne usteczka! Kasiu jestem pewna, że ten 7 tydzień będzie dla Ciebie spokojny i baaardzo radosny! Czekam z niecierpliwością na usg serduszkowe :) Lullaby-li już jutro podglądanko :) Czekam na wieści :) Drugaszanso śliczny musisz mieć ten brzusio :) Widzę, że nieźle szalejesz z zakupami! I na zdrowie bo to w końcu sama radość :) Maju bardzo się cieszę, że wyniki Majeczki są w porządku i że się uspokoiłaś :) ściskam Was! Weosła super, że u Was wszystko wróciło do normy i że możecie się już spokojnie cieszyć sobą :) Udanego wyjazdu :) Iwi bardzo się cieszę, że u Was taka poprawa ze spaniem :) Niedługo się chyba zgłoszę do Ciebie na korepetycje :) Pysiaczku świetna bajeczka :) Sprzedam ją swojej córci niedługo :) Mamo Urwisa pewnie jesteś nieźle zabiegana, że nie zaglądasz. Jak tam ząbki Oleńki? Sabiba, Idea, Daisy i wszystkie dziewczynki których nie wymieniłam (przepraszam!!!) całuski dla Was. A my jesteśmy już po kontroli u alergolog i Hania nie ma skazy białkowej :) Jupiii! Tak więc właśnie popijam sobie kawusię z mlekiem :) Pojadłam już sera troszkę, mleczko do kawy, szpinak zabielany śmietaną i nic :) Wszystko ślicznie i ładnie. Jakieś tam pozostałości na skórze jeszcze ma, ale jesteśmy na dobrej drodze do całkowitego zagojenia. (Teraz jak Wam to piszę, to się boję że zapeszę tak więc tfu, tfu, tfu przez lewe ramię i odpukać!) Alergolog orzekła, że to zapewne niedojrzałość układu pokarmowego i mogą się zdarzyć jakieś wysypki, ale jej zdaniem powinna z tego spokojnie wyrosnąć. Muszę tylko unikać konserwantów, glutaminianów itp. Ogólnie eliminować chemię i zdrowo jeść. Staram się jak mogę :) No i teraz mogę mieć mniej czasu bo staramy się z mężem o dzierżawę ogródka działkowego bliziutko domu. Chcemy dla Hanuli jakiś taki fajny klimacik stworzyć bo niestety nie mamy ogródka i bardzo cierpimy z tego powodu... Tak więc trzymajcie kciuki bo dzisiaj idziemy na zebranie zarządu ogródków i mamy taką działeczkę upatrzoną malutką i 200m od domu i mam stresa, że ktoś nam ją sprzątnie sprzed nosa :( Masakra, że takimi rzeczami przyszło mi się stresować... No i szycie mnie wciąga, oj wciąga :) Całuję i słońca życzę nam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Kasiu odpoczywaj ile wlezie i czekamy na piątek:) drugaszanso szalej z zakupami i chwal sie nam tutaj:) emmi to Julcia sie zaprezentowała przed gośćmi :) i wyszło ze Ona umie tylko mama kłamała:) ale ola trzymamy kciuki za negocjacje:) gratuluje talentu krawieckiego, ja to nawet nie wiem jak sie zabrać za maszynę:) miholichol głowa do góry, już niedługo, delektuje sie kopniaczkami, zobaczysz za pare dni jakie to dziwne uczucie jak sie nic w brzuchu nie dzieje i jak tego brakuje mimo że ma sie maluszka już przy sobie:) całuski dla Jasia, czekamy na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam dziewczyny za słowa otuchy, jesteście kochane :-) Mija kolejny spokojny dzień 7tc, oby tak do końca. Oby wytrzymać jeszcze te cztery dni :-) W piątek 23 dpt robiłam betę i wyszło 15 tys., więc po przyroście chyba ostał się jeden maluszek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso zazdroszcze brzuszka :D ja juz nie mogę doczekac sie swojego :D Kasiu pamietaj dbaj o siebie :D i malenstwa :D Lullabay-li kochana nie ma czego zazdroscic :( malo przyjemny objaw ciazy, na dodatek nie mam apetytu :( Ja tez marze o takich portkach z gumka :-) ale_ola powodzenia w dzialkowych negocjacjach i przy maszynie :D Miholicholku ja tez zawolam Jasia- HOOOOP HOOOP Jasiu wychodz szybciutko, juz czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol ucichła cos od rana, może Jasio już po tej stronie .... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lullaby,nie martw sie brakiem objawow ja tez ich nie mam do tej pory,a przytulanki z kibelkiem tylko sporadycznie:),a wieczorami bol glowy czasem nie do zniesienia. Juz jutro usg,pewnie juz nie mozesz sie doczekac zeby zobaczyc malenstwo❤️ trzymam kciuki i napisz jak bedziesz po , bedziemy gratulowac:) Ja jutro zaczynam 12 tydzien juhuuuu ,a brzuszek juz calkiem spory,przy moim rozmiarze 38 calkiem dobrze widoczny;) ale ola brzuszek sliczniutki glaskany codziennie:) ,a chodze taka dumna jakbym jedyna ciezarna na swiecie byla.A co. Daisy hello:) lada chwila i ty bedziesz miala swoj upragniony brzusio. Ja od samego poczatku nie mam apetytu,myslalam,ze przyjdzie po kilku tygodniach,ale nic,nic mi nie smakuje i na nic nie mam ochoty wszystko wmuszam w siebie,jedno co zjadam z jako takim apetytem to rosolek albo barszczyk czerwony,pozywne i dobre,sprobuj moze. Kasia ja tez mam upatrzone mebelki-biale sliczniutkie:) ale z tym to chyba jeszcze jednak poczekam. Maja pewnie,ze bede sie chwalic:) teraz obiecalam sobie,ze nic nie kupuje do 23.04 czyli do nastepnego usg, nooo ale niewiem jak to mi sie uda;) Buziaczki 🌼 wlasnie Miholka nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki kochane, ale niestety jakaś wredna, nieżyczliwa baba sprzątnęła nam naszą wymarzoną działkę sprzed nosa :( Zaliczam właśnie doła :( Kurde miałam taką wizję kawałka zielonego dla Hanki a tu doopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale_ola szkoda, że się nie udało :-( Hania mogłaby mieć fajny plac zabaw. Może będą jeszcze inne działeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lullaby-li, Drugaszansa bo ja to tak jak Azja mówi, lubię wybiegać przed szereg hi hi hi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień DobryWieczór! Czyżby odliczanie przyniosło spodziewany skutek??? Czekam, więc na wieści od Micholohol i Jasia. Oh, żeby nie bolało. ale ola- a ta baba to jest głupia i ma wszy, na pewno się drapie... i to tam się drapie... może to wszy łonowe:-) Kasiu - pamiętaj, że czary już zostały odprawione :-) A ta beta to może dlatego taka, że powyżej 6 tys wolniej rośnie... mhy. Spokojnie:-) Daisy2 -marudzenie to też objaw ciąży... ;-) Drugaszanso - to Ty zaraz będziesz miała piękne widoki, z fasoli powstał mikroczłowiek. CUDOWNE!;-) Mi coś pęcherz dokucza... boli trochu. Piję, więc wytrwale żurawinkę:-) Pozdrowienia wsjem!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiaczek normalnie Ty to jesteś zuch dziewczyna :) Jezu jak mi humor poprawiłaś!!! Normalnie zaliczyłam takiego banana na twarzy, że aż mi się płakać ze wzruszenia zachciało :) Jezu dziewczyny jakie Wy jesteście kochane. Człowiek tu wyjeżdża z takim głupim problemikiem a na Was zawsze można liczyć!!! Po chwili doła poszukiwania działki rozpoczynamy na nowo. Tak widocznie miało być. Zakupi się tylko jakąś hodowlę mrówek coby babsztyl nie miał za dobrze, a co! :) Będzie miała do pary do wszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Ale_Ola dzięki za wywołanie. Ja Was tu podglądam, ale nic nie piszę, bo faktycznie jestem zabiegana. Z Olciowymi ząbkami średnio, bo jakoś nie chce się przebić, a pani doktor stwierdziła, że ząbek, który daje oznaki wyżynania się może przebijać się od kilku dni do półtora miesiąca!!!! NIemniej, na razie mamy jeden, a ten drugi idzie, ale ostatnie dwa dni tak jakby zupełnie ząb chwilowo odpuścił, tak, że dobra nasza:) A co do czasu, to z moimi rodzicami żyjemy w symbiozie. Bardzo pomagamy sobie wzajemnie. Rodzice kupili niewielkie mieszkanie i szczerze mówiąc to pomagamy ostatnio rodzicom wykańczając je. Zatem albo jestem sama z maluchami, bo mąż po pracy skacze "tam", albo mama chwilę maluchów pilnuje, a my oboje stawiamy ścianki g-k, szlifujemy, malujemy, kujemy. Już nam w zasadzie zostało najprzyjemniejsze, bo czysta robota. Kończymy malowanie. Zostało położenie desek, ale bezklejowo, więc będzie miło, wstawienie drzwi i zmontowanie kuchni. Nie jest to nasza profesja, ale robimy to nienajgorzej, na dodatek przyznam, że dużo radości daje mi taka praca z mężem:) Poztaram się uaktywnić niedługo bardziej, choć po połowie kwietnia wracam do pracy...... Nic to. Bardzo serdecznie pozdrawiam:):):):):), a szczególne kciuki trzymam za Micholiholka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol - oj dobrze Jasiowi u mamusi:) Kasiu - przyrost bety jeszcze o niczym nie swiadczy. Poza tym na tym etapie juz zwalnia. Ja mialam dni, ze przyrastalo na granicy normy dla pojedynczej ciazy, a to byla mocna ciaza blizniacza. Betka nie musi wiec wcale przy blozniakach az tak pedzic. My dalej jestesmy na wyjezdzie. Jest cudownie:) maluchy pokochaly basen i nowe miejsca. Zdecydowanie bedziemy teraz czesciej wyjezdzac. I pierwszy raz Zosia spala dzisiaj do 8rano. Bylam w szoku jak popatrzylam na zegarek. Buziaki. Odezwe sie po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no Jasiek... Zawiodłeś mnie... Tylko mi nie mów, że chcesz zafundować mamie 10 miesięcy ciąży...GRRRYYYYYYYYYYY! Tak tak. Mrówki są pożyteczne i dobre. Ale swoje zrobią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisujemy liste :) ale ola skoda,że się nie udało z działką :) kolejna już Wasza :) Miholichol ale ten Jasiek uparty :) tylko proszę uważaj na Was i obserwuj czy nic się nie dzieje :)nie chcę Cię straszyć, ale jak zaczną puchnąć Ci nogi zmykaj do lekarza :) jakie tentno ma Jasiek ??Jasiek urodzi się jak Gabi hihi tez miałam wyznaczoną wizyte na czwartek do lekarza, i się urodziła :)taki nasz wielkanocny zajączek :)bo to czwartek przed świętami był :) Kasiu nie szalej, tylko odpoczywaj :) zajączkowe lody po świętach zaliczymy :) lullaby ja praktycznie całą ciąże nie miałam szczególnych objawów :) brzuchol rósł, a ja biegałam do kibełka sikać hihi drugaszanasa ciesz się brzuszkiem i pokazuj ile wlezie :) Pysiaczku jak tam pęcherz ??przeszło troche?? Wesoła super,że wyjzad udany :)odpoczywajcie ile wlezie :) maju cieszę się,że wyniki ok i się uspokoiłaś :) a jak Majeczka się czuje ??jak z jedzonkiem ?? my dziś na rehabilitacje na 10 po drodze musimy wjechać do cukierni po rurki z kremem budyniowym, bo idziemy w gości :)miałyśmy wyjść o 9 ale księżniczka jeszcze śpi :) obudziła się o 6,40 jak tata wychodziła do pracy przytuliła sie do niego, zrobiła mu papapa i poszła szpać dalej :) przesłodki widok :)a tatuś dumny jak paw hihi wczoraj po ćwiczeniach Gabi zjadla deserek i nagle zwyniotowała, na szczęście zdążyłyśmy otworzyć kosz na śmieci, kurcze coraz częściej jej się to przytrafia wrr musi mieć minimum 3 godziny przerwy między posiłkami :( wczoraj poszłam na zakupy, wracam a w domu demolka hihi m mówi że zepsuli centymetr, tzn że Gabrysia go urwała,więc się pytam Gabi kto zepsuł centymetr a ona na to że tata hehe i komu wierzyć :) nic zmykam szykować rzeczy bo jak łobuz wstanie to trzeba zmykać :) pozdrawaim wszystkie ciężaróweczki i mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabiba - dziękuję! Wczoraj pytałam swojego lekarza, czy to "normalne", że u mnie brak objawów jakichkolwiek. On odparł, że dlatego robimy ktg. Miałam już 3. Wczoraj położna mówi "bardzo ładny zapis, wszystko w porządku, mały się rusza jak należy", ciepluch jeden. Tętno od 149 do 170 przy czkawce. Ten drugi zapis w granicach 20 - 29. We czwartek mam iść na 4 ktg i jak coś się ruszy nawet delikatnie to podadzą mi lek wewnętrznie (nie wiem dokładnie jak) i może coś się uda zdziałać :-) Nogi mi nie puchną, ciśnienie mam 122/79. Kurcze teraz rozumiem, co czują mamusie, gdy ich dzieciaczki nie chcą wyjść o czasie :-) Ściskam Was wszystkie mocno. Dziś mam zamiar nauczyć się szyć na maszynie, bo zwariuję - nie wiedziałam, że hormony moga tak szaleć, jak na początku ciąży. SZOK :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Właśnie wróciłam z kliniki. Było sporo strachu i paniki. Przed południem zaczęłam krwawić, oczywiście najgorsze myśli .... w samochód i do kliniki. W zastępstwie wpadłam na usg do profesora. Z dobrych wieści to to, że jest zdrowy ładny maluszek i serduszko bije jak dzwon. Ze złych to to, że w miejscu gdzie był drugi pęcherzyk zrobił się mały krwiaczek i stąd to krwawienie. Przez trzy dni mam sobie poleżakować i w piątek na kontrolę. Przy okazji lekarz odstawił mi już luteinę i estrofem, został tylko duph., no i doszły witaminki. Kurcze, dziewczyny ale najadłam się strachu ... Szkoda, że drugi maluszek nie chciał ze mną zostać - ale miałam przeczucie. Najważniejsze, że z drugim wszystko dobrze :-) Lullaby-li a co u Ciebie, Ty masz dzisiaj pierwsze usg :-) Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu to rzeczywiscie mialas nerwowe do poludnia, dobrze ze wszysto jest ok :D Dbaj teraz o siebie i NAPRAWDE lezakuj - z krwiakami nie ma zartow/ moga sie powiekszac np. przy wysilku/. Super ze juz slyszalas serduszko :D znowu mnie wyprzedzilas ;-) zreszta tak ja z pierwsza beta :D Szkoda drugiego maluszka :( ale co tam blizniaki bedziemy mialy jak odchowymy te dzidzie :D :D :D Drugaszanso rosolu probowalam i jest ok- smakuje mi . Musze jeszcze przetestowac barszczyk czerowny. A i jeszcze smakuje mi kapusniak i ogorkowa :D generalnie ciagnie mnie do kwasnego ;-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy no wiesz, w gorącej wodzie jestem kąpana, chciałam być pierwsza hi hi hi ;-) Nawet Lullaby-li wyprzedziłam ;-) Ale tak poważnie, to miałam niezłego pietra ..... No, a jak Twoje leżakowanie, do kiedy tak masz w łózeczku leżeć? Powiadasz do kwaśnego, to ja obstawiam chłopaka, co Ty na to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a miałam się pytać jak się czujesz. Pewnie za bardzo przygotowujesz się do Świąt!!! Chcesz lanie? Cieszę się, że z maluszkiem jest ok, szkoda drugiego. Teraz leżakuj i nie denerwuj się!!!! Ściskam mocno! Daisy - jak ciągnie Cię do kwaśnego, czyli tak jak mnie to można podejrzewać, że będzie baby boy :-D. Ja kiedyś w ciąży wypiłam chyba ze 2 litry zupy pomidorowej - nie mogłam się odkleić a potem leżałam i zdychałam z przeżarcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu doczytalam na forum ciazowym dlaczego zostal tylko jeden maluszek. Bardzo mi przykro z powodu tego drugiego :-( Ale jest jeden i niech z toba zostanie na cale spokojne 9 miesiecy Zycze ci tego z calego serduszka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie!! A ja mam jutro dostac telefon okolo 15 -tej w sprawie wynikow . Bardzo sie boje :-( Boże , zeby tylko kariotyp byl prawidlowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiaczek jak Twój pęcherz dzisiaj, żurawinka pomaga :-) Mama Urwisa spokojnego ząbkowania Oleńce życzę :-) Wesoła widzę, że wyjazd Wam służy, super :-) Sabiba teraz to raczej poświateczne, jak wstanę na dobre z łóżeczka :-) Miholichol ale mnie rozbawiłaś cyt."Ja kiedyś w ciąży ...." - a co już urodziłaś hi hi hi :-) Rybcia zaciskam mocno piąstki za jutrzejszy wynik :-) Aaaaaj i zapomniałam się Wam pochwalić - będę rodzić w imieniny, fajny prezent :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie wyobrazam sobie jakiego mialas stracha.Dzieki Bogu jest wszystko w porzadku, lez teraz tylko I nic nie rob. Porod w imieniny tak jak mowilas:) Lullaby opowiadaj wrazenia. Rybciu ja tez trzymam kciuki,bedzie dobrze:) A my zaczelismy 12 tydzien:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczynki , kciuki napewno sie przydadza. Daisy... na kwasne cie zbiera? Ja tez tak na poczatku mialam sama kwasielizne bym jadla i tak zostało :-) Czyzby chlopczyk??? hm... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu to juz jutro, bedzie dobrze, zaciskam jeszcze mocniej piastki za Was. Kasiu ja juz wiecej chodze, siedze jak lezakuje :D mam nadzieje ze juz jest dobrze - plamien brak. Dr nie mowil ile dni mam lezec, ale wydaje mi sie ze juz wystarczy, pozatym w czwartek i tak jade na usg to musze byc juz troche rozruszana :D zeby szoku nie bylo :D Miholichloku po cichutku zawsze liczylismy na corcie :-) nawet juz od 7 lat mamy wybrane imie dla dziewczynki :-) ale bedzie co ma byc, najwazniejsze zeby bylo zdrowe :D Miholichl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×