Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

drugaszansa09 Napisz proszę czy zmniejszałaś ilość stosowanego utrogestu czy z jednym dniem.Nie wiem ale ja nie miałam czegoś takiego a utrogest stosowałam do 12 tyg i potem z sześciu kapsułek stopniowo schodziłam do zera.Jeżeli masz to jeszcze trochę stosuj.pozdrawiam. Micholichol gratuluję przytulenia pociechy z tej strony brzucha.Pewnie Jasio pulchniutki w porównaniu z innymi dziećmi.Spokojnych nocy i dużo zdrowia dla Ciebie i syneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kibicujaca ja tez bralam dowcipnie:) , od razu po punkcji zaczelam 3x2 kaps. , mialam brac do 12 tc , na poczatku 12 tyg. zadzwonilam do kliniki bo nie bylam pewna czy na poczatku tego tygodnia odstawic czy na koniec. Powiedzieli , ze moge jeszcze ten tydzien brac , nic nie zaszkodzi a pozniej odstawic.Tylko nic nie powiedzala zeby powoli zredukowac, a ja tak wlasnie na chlopski rozum pomyslalam,ze jak tak dlugo to bralam to chyba lepiej stopniowo odstawic. Wiec kolejne dni aplikowalam sobie 3x1 , nastepne 2x1 , 1x1 i tak sie skonczylo,po dwoch dniach rano wstalam z pobrudzona bielizna:( no i niezle sie przestraszylam,teraz juz prawie nic nie ma, choc nie jest tak calkiem "czysto" jak zawsze. Za 2 tyg ide na wizyte to zobaczymy. Buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholicholu jeszcze raz gratulacje-Jasio słodziuchny a te włoski :) powoli te opisy z porodówki zaczynają mnie przerażać... aaries ja też mam namiary na jakieś położne i nie umiem się "zabrać" by zadzwonić .... daisy co do szczepienia to spokojnie jesteś po dwóch dawkach więc poziom p/c u Ciebie pewnie wysoki można to sprawdzić wykonując badanie krwi przeciwciałą anty HBs(tak dla siebie).Z ciekawostek ja jestem po dwóch dawkach bez przypominającej bo zapomniałam a mój poziom p/c był bardzo wysoki i nie musiałam przyjmować dodatkowej szczepionki. kasiu dalej zajadasz się kokosem?:) kulfoniku jej szpital...ale dobrze że już w domku -jeszcze troszkę i będziesz mogła odetchnąć i tulić spokojnie maleństwo.Wypoczywaj finisz tuż tuż.Trzymam kciuki za Malutką by jeszcze pomieszkała w brzuszku. drugaszanso mnie też kilka razy przydarzyły się takie brązowe upławy(koniec I trym. pocz.IItrym) bardzo się bałam ale dr powiedział że to nic groźnego i brązowymi się mam nie martwić,gorzej ze świeżą krwią chociaż nie zawsze musi oznaczać coś złego. U nas ok ale dziś jestem połamana prawie nie spałam a pogoda też do d... Nie lubię poniedziałku...na dodatek m musiał wyjechać i jesteśmy sami z brzuszkiem...jakoś damy radę. pozdrawiam wszystkie kobietki i maluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholku gratulacje i witamy Jasia na swiecie:) aaries pociesze cie ja urodzilam Tomaszka bardzo szybko i mimo ze pierworodka moj porod trwal 40 minut ,takze jest to mozliwe a rozwarcie 9 cm zrobilo mi sie gdy spalam sobie w nocy obudzily mnie wody a skurcze przyszlo duzo duzo pozniej i zaraz po 15 minutach wyskoczyl synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idea - nie wierzę!!! :-) poród w 40 minut! Szczęściaro! Ewa jak widzisz na to nie ma ŻADNEJ reguły, żadnej. Ale mimo wszystko polecam ZZO :-) Z tego co pamietam mieszkasz w UK, tak? znajoma mi mowila ze oni tam maja takie sprzety, ktore wytwarzaja cos na zasdzie drgan i podczas porodu bardzo pomagaja. Moze sie zaintersuj, moze warto? Jakas ciemna sie zrobilam, nie moge dodac zdjecia na nk :-( Mamusie - po jakim czasie odpał kukut pepowiny? U nas w szpitalu kazali myc mydlem z woda, nie octaniseptem. Nie wyglada źle, ale śmierdzi, to chyba normalne. Czy bralyscie cos na pobudzenie laktacji, jakies herbatki? ja mleko mam, maly pije, ale dzis okolo 12 przerazilam sie, bo piersi sflaczaly, maly ciagle przyc cycu. Jak myslicie, warto pic cos na laktacje? pozdraiwamy serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa29
Hej :) Miholichol serdecznie gratuluje malego Jasieczka i zycze duzo zdrowka dla Małego i jego mamy. Mi tez w szpitalu kazali myc pepek woda z mydlem ale zrobilam inaczej kupilam spirytus bodajze 95% nie pamietam dokladnie i rozcienczylam z oda przegotowana 2 do 1 czyli dwa kieliszki np wody i 1 spirytu. Przemywalam tym roztworem i pepke odpadl po niecalych 2 tygodniach chyba cos nawet szybciej i ladnie sie goil nic nie smierdzialao i bylo okej, takze polecam w 100 % taka metodę. A u mnielipa nic mi sie nie chce i ta pogoda jeszcze do du.... szkoda gadac jednym slowem. Wczoraj Dominik nie dostal obiadku zjadl samo jabuszko tylko i mleko oczywiscie i czekalam na kupe jak nigdy dotad i zalamka dzis sie nastekal namuszal jak burak doslownie wygladal i zrobil znowu bobki krolicze soryyy za wyrazenie wiec dzis tez mu obiadku nie dalam pije samo mleko i wode i sok jablkowy troszke popil. Wogole to dzis odebralam jego wyniki badan ktore spory czas temu robilismy na to uczulenie i jesli ktoras z was cos sie zna to moze mi powie czy one sa okej bo kurde nie mam znowu jak jechac do lekarza z nimi bo nie mam malego z kim za brdzo zostawic a z nim mi sie nie usmiecha bo to kawalek drogi , czyli tak: Hematologia i w tym wszystko okej poza takim czyms - PLT 345 tys podzielone 34% kwasochlonne(eozynofile) 8% a norma jest do 5 i nie mam pojecia co to jest nigdzie nie moge sie tego doszukac Alergeny P/CIAŁA-F2 mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholihol ja pilam różne herbatki na laktacje ale różnicy nie widziałam, myślę że to działa na zasadzie placebo:) najlepsze na rozkręcenie laktacji jest częste przystawianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja dziekuje za odpowiedz. A czy potwierdzacie teorie, ze jak sie karmi piersia to sciagnie pokarmu i podwanie butelka spowoduje ze maluch nie bedzie chcial do piersi, bo z butli szybciej leci? Ona - u mnie w szpitali zakazali przemywania spirytusem. Polozne myly maluchy pod kranem mydlem i tak samo kazaly pielegnowac kikut. Ja dzis zauwazylam na bialej bluzeczce malego slady jakby krwi i brzydki zapach. Ale nie ma zaczerwieniena wokol, wydaje mi sie, ze jak sie ruszy ten kikut to spod niego troche leci. No nie powiem, ale sie dzis najdalm strachu. Ale przy wieczornej kapieli dokladnie przemylam i osuszylam. Kikut juz sie rusza, wiec balam sie zebym go nie zerwala. My do kapieli uzywamy oilatum, niczym nie smarujemy skory, no oprocz pupy. czy uwazacie ze trzeba czyms jednak skore natluszczac? Pozdrawiam Was wszystke bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol>na Zelaznej tez zakazywali przemywac kikut spirytem, ale u nas i tak sie to tak skonczylo!jak smierdzi to jest stan zapalny, my przez to wylądowalismy u chirurga, ktory pomogl chyba odpasc kikutowi chyba 6 dni po porodzie! pozdrawiam Was wszystkie i obiecuje napisac w najblizszym czasie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa29
Hej:) miholichol slady krwi szczerze nie wiem byc moze to nic zlego ale ja jednak obstaje przy spirytusie ja jak urodzilam dominika prawie 5 miesiacy temu tez go normalnie myly pod kranem ale duzo dziewczyn mi mowilo ze po mydle sie dluzej goi i slimaczy i stad uzywalam spirytuu bo napewno szybciej schnie tzn wysusza kikut pepowinowy , co do kapieli do dzis kape malego w oilatum soft i ja po kapieli go jeszcze natluszcxam oilanem balsam po kapieli i skora jest rewelacyjna , musze go natluscic bo moj kawaler ma nawet po oilatum suchawa skore i dlatego go smaruje, jesli twoj Jasio juz po kapieli w samym oilatum ma ok skore to mozesz nie smarowac , dobra spadam spac , dobranoc wszytskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzeczywiscie dziwne - w szpitalu zakazuja a w praktyce spirytus sie sprawdza. Ja co prawda tez przemywam od czasu do czasu octeniseptem. Zobacze jak to bedzie wygladalo w nocy. Jesli bedzie nie ok - pojedziemy do pediatry z samego ranca. Pa pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Miholicolku, jesteś wielka:) Ja tylko na chwilę, bo teraz to już mam totalny zawrót głowy... Ech, czas zmierzyć się z rzeczywistością... jestem pracującą mamą dwójki dzieci!!!! Chwilami mi smutno, ale trzeba przeć do przodu... Micholicholku, naprawdę jesteś wielka, że dałaś radę z Jasiem niebagatelnej wagi i wzrostu. Co do kikuta pępowinowego. U Piotrusia spirytus - kikut odpada w 6 dobie życia... U Oli, wg zaleceń Octenisept... i kikut się trzyma ile wlezie... odpada, wspomagany przez 2 dni spirytusem po... 30 dniach..... Po cichu powiem, że zdeydowanie jestem za spirytusem.... Ewoo, nie martw się za bardzo i nie stresuj na zapas... Ja spędziłam na porodówce 10 godzin w sumie. 6 za pierwszym razem i 4 za drugim. Nie musi być koszmarnie, nie nastawiaj się na koszmar, nastaw się na to by dobrze walczyć, by się nie poddawać. Strach potęguje wydzielanie adrenaliny, a ta spowalnia rozwieranie szyjki. Wiem, ze trudno o tym myśleć na porodówce, ale to jednak ma znaczenie... Buziaki, lecę i podczytuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol - ja na Twoim miejscu jednak przemywalabym Octaniseptem. Zupelnie nie wiem, czemu mialby zaszkodzic, a uwazam, ze dobrze robi. Ja moim maluchom codziennie tym spryskiwalam i wszytsko bylo ok. Pepowinka czasami delikatnie podkrwawia przed odpadnieciem. U nas tak bylo, ale u Ciebie to byloby dosyc szbko. Troche mnie niepokoi ten brzydki zapach, o ktorym piszesz. Jezeli chodzi o laktacje, to przede wszytskim duzo, duzo i jeszcze raz duzo wody. Mnie kazano pic minimum 3 - 4 litry dziennie, zeby wyrobic na blizniaki. Przyznaje, ze dokarmialam mm, ale przez dlugi czas zdecydowanie wiekszosc jadly mojego pokarmu. Ja sciagalam pokarm i podawalam butelka tez, bo wyjscia nie mialam. Ale uczciwie mowiac, gdybym miala jedno dziecko, to nie robilabym tego (oczywiscie gdyby nie bylo jakis konkretnych przyczyn). To wszytsko zalezy od dziecka, ale wiele dzieci dokarmianyc butelka szybko odstawia piers. Mnie se dosyc dlugo udawalo to laczyc, ale i tak Wojtek wolal butelke. Niby jadl z piersi, ale czulam, ze to jest takie troche karmienie na sile. Ze mnie bardziej zalezy, niz jemu. A ostatecznie po kilku miesiacach zrezygnowal. Wiec jezeli nie musisz sciagac, to karm tylko piersia i nie ucz dziecka za szybko butelki. Takie jest przynajmniej moje zdanie. A rzeczywiscie na laktacje najlepsze jest czeste przystawianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholicholku- Mama Urwisa ma racje z tym spirytusem, ze szybciej wysusza. Ale samo mydlo... Coz, chyba troche malo. Przynajmniej ten Octenisept uzyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo urwisow- no to teraz rzeczywiscie musi byc Ci ciezko. Mnie tez sie lezka w oku kreci, jak pomysle, ze trzeba bedzie wrocic do pracy. Jakos sobie tego nie wyobrazam, no ale jakos trzeba funkcjonowac, a 4 osoby na jednej pensji, to juz troche duzo, szczgolnie jak sie uwielbia podroze i mysli o posiadaniu domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholihol z butelką to ciężko powiedzieć bo są dzieci które szybko załapią ze z butli łatwiej i nie chcą piersi a są też takie którym to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku kobietki skad wy to wszystko wiecie?? Ja juz sie martwie jak sobie poradze z malenstwem?? My dzis zaczelismy 14 tydzien:) od jutra znowu do pracy. Kasiu gdzie Ty sie podziewasz??? Pozdrowionka sloneczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholicholku nie nie ja swoja-krajowa:) co do przemywania kikuta oczywiście nic nie doradzę ale pamietam że moja mama używała spirytusu(rozcieńczonego) do kikutów mojego młodszego rodzeństwa.To ze Jasiowi zaczął się ślimaczyć kikutek to znaczy że rzeczywiście nie jest/nie był za dobrze wysuszony a najlepiej wysusza spirytus,co prawda ja myślałam że oktanisept jest ok sama używałam do mojego ślimaczącego i śmierdzącego pępka po laparo no i nie szczypał więc pomyślałam że będzie jak znalazł dla Małego no ale widzę że jednak spirytus raczej lepszy.Co do karmienia piersią tzn produkcji mleczka to słyszałam o piciu bawarki i bodajże karmi-ciemnego piwa(muszę to potwierdzić).Jednak też myślę że chyba częste przystawianie maleństwa do piersi pomaga. mamo urwisa wiem,ze poród u każdej kobiety wygląda różnie i wiem też ze do naszego finiszu też jeszcze troszkę czasu no ale siła wyższa i czasem wyobraźnia się włącza:) a adrenaliny Ci u mnie dostatek...;) Bardzo podziwiam Cię, że wracasz do pracy!dwoje dzieci,dom,praca pewnie wszystko masz zorganizowane co do minuty,trzymam kciuki za "lekki" powrót:) pozdrawiam wszystkie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! Na początku chcę pogratulować rozpakowanym Micholihu, Monia, Dziubasek wszystkiego najlepszego dla Waszych Maleństw, a przede wszystkim dużo zdrówka!!!! Buziaki ode mnie i Leny. A jak się czują nasze Ciężaróweczki? Kasiu, Madzik, Rybcia, Lullaby-li, Daisy, Marysiula, Drugaszanso, Pysiaczek, Aaries, Kulfonik, Eewcia. Meldować się!!!! Rybcia mam nadzieję, że już teraz jesteś spokojniejsza. Normalnie nie chciałabym nawet sobie wyobrażąć co ty przechodziłaś, ten strach.... Mam nadzieję, że teraz już tylko będzie dobrze!!!! Dziubasek musiałaś przeżyć prawdziwy horror. Mam nadzieję, że nie masz traumy? Co do ćwiczeń to u takich Maleństw da się wszystko szybko naprawić, musisz tylko dużo ćwiczyć. Z Twojego opisu wynika , że dopadła Cie deprsja, musisz teraz dużo rozmawiać i nie trzymać nic w sobie. Szukaj wsparcia w M i w rodzinie. Głowa do góry!!!! Micholihu gratulacje i szacunek. Jasiu duży facet!!! Co do kikuta, to ja też polecam oktanisept nam odpadł po 11 dniach. Jeśli chodzi o karmienie to dużo pij wody i często przykładaj Jasia do piersi. Kasiu czekam na Ciebie na nk!Buziaki Onaaa jeśli mogę doradzić to ja bym się nie zastanawiałam i jechałabym do M. Wiem co znaczy rozłąka bo na początku naszego związku, małżeństwa mój M pracował w Niemczech i przeżywałam to strasznie bo widzieliśmy się np. przez tydz co 6 tyg. Jak wyjeżdżał to ja wpadałam w dołek taki, że jak o tym pomyślę to mnie ciary przechodzą, a byłam sama. Teraz to wogóle sobie tego nie wyobrażam. A właśnie teraz w czwartek mój M jedzie na 10 dni za granicę i jest już nam strasznie ciężko, a M już się zastanawia co przegapi.... Przemyśl to jeszcze... A dlaczego Ty się bronisz przed wyjazdem do niego? Co do wypróżnień, to słyszałam, że chłopcy tak mają i to częsty problem.Pomóc jednak nie mogę, bo my z tym nie mamy problemu. Wesoła jak się czują bliźniaki. oby już u Was było dobrze!!! Maja cieszę się, że Majeczka nie wymiotuje już, teraz już będzie z górki i Maja będzie przybierać na wadze tak, że dogoni rówieśników!!!! Spróbuj jej też dać kisiel, można do niego wkroić jakieś owoce.Buziaki! Emmi a co u Was, jakie postępy robi Julia, u nas co dzień to coś nowego Lena łapie! Daisy ja też bym sobie odpuściła tą szczepionkę, na pewno masz wystarczającą dużą ilość przeciwciał. Mamo Urwisów no nareszcie zmobilizowałaś się do zmiany nicku. Jak sobie radzisz z dziećmi i domem po powrocie do pracy. Mi proponowli, żebym już teraz wróciła na pół etatu do pracy, ale powiedziała, że nie jestem jeszcze na to gotowa, tak długo czekałam na Lenę i chcę jeszcze trochę z nią pobyć. No ale we wrześniu to już na 100% muszę wrócić i już mi ciężko na samą myśl. Ale_ Ola, Sabiba, Jovanka, Superburek, co u Was słychać. Czekamy na relacje co u Was i waszych Pociech? Kushion już o nas zapomniałaś??? Czarnulla super, że napisałaś. Rozumiem Cię, że masz tyle na głowie, że nie możesz za często pisać. Wpadaj jednak jak tylko będziesz chciała!! Buziaki Kulfonik trzymam kciuki, mam nadzieję,że wytrzymacie jeszcze te 4 tyg. Idea Ty to miałś szybki poród, tylko pozazdrościć, to kiedy następne??? Ewcia super, że piszesz i, że nas czytasz jeszcze. Co u Was i Maksymilianka. Napisz coś więcej!!!!! A co u nas. Nie pisałam długo bo najpierw mieliśmy gości, a teraz Lena była chora i miałyśmy trochę mało czasu. Ząbki dalej nas męczą i wychodzą jeden za drugim. Lena jest słodka robi fajnie pa pa, nynu, posyła buziaki. Czworakować nie chce tylko ciągnie brzuszek po ziemi, wszędzie już dojdzie. Zaczyna się dobierać do szuflad, wrrr.... muszę ją tego oduczyć. Śmiesznie zaczepia pieska i go woła. A jak widzi kotka na tarasie to szybko pełzu pełzu do drzwi i woła cici(a czasami dzidzi). Od kilku dni też wstaje i wspina się na wszystkim. Rośnie nam Lenusia. Jeju ale się rozpisałam, jak zwykle najpierw długo się nie odzywam, a potem wypracowanie piszę. Mam nadzieję, że nie macie o to żalu do mnie? Buziaki dla Ciężarówek i Brzuszków, oraz Mamusiek i Dzieciaczków!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny niech któraś wyśle mi na maila hasło do nk (do obu) bo zapomniałam! iwi.83@buziaczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo urwisów jak sobie radzisz w pracy ? dzieci nie placza za mamusia ? Drugaszanso ciesze sie ze czujesz sie dobrze i plamien brak. CZytalam gdzies/kiedys ze tak wlasnie moze byc po odstawieniu luteiny. U Ciebie juz 14 tydzien powiadasz ? ale ten czas leci. Robilas juz badania prenatralne ? Eewa sama z brzuszkiem :( bidulko, mam nadzieje ze wyjaz M nie bedzie dlugi. Iwi 83 melduje sie :D dzieki za rade ze szczepionka, zdecydowalm ze nie bede jej brala- kruszynka jest teraz najwaznieszka :D Miholiholku 🌼 Kasiu HOOP HOOOP gdzie sie chowasz ? podpisuj szybciutko liste :D i pisz co u Ciebie ? ❤️ pozdrawiam pozostale niewymienione kolezanki :D jestescie skarbnica wiedzy i naprawde czuc na tym forum taka rodzinna, mila, swojska atmosfere :D ciesze sie ze tu trafilam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :-) spiesze podpisac liste. melduje ze jestem grzeczna i karnie lezakuje, zobaczymy jak długo wytrzymam :-) tlumacze mojej małej ze nie ma sie do czego spieszyc, ze po tej stronie wcale nie jest tak fajnie jak sie jest wczesniakiem itd. mam nadzieje, ze wezmie to pod uwage :-) zauwazylam, ze jestem słaba jak mucha. miesnie mi chyba zanikaja, juz sie boje porodu, ze nie bede miala jak wypchnac dziecka bo sflaczeje na maksa..:-). chciałabym miec tai poród jak idea..:-) mam tez nadzieje ze dexaven ktory podali mi w szpitalu nie bedzie mial na mala negatywnego wplywu....wyczytalam ze to jakis steryd paskudny.... zebralam sie tez do kupy i skontaktowalam sie z polozna :-) ma do mnie wpasc na kawe w przyszlym tygodniu to sobie pogadamy :-) miholu ciagle nie moge wyjsc z podziwu dla Ciebie :-) takiego fantastycznego giganta wydusic z siebie, szacun :-) swoja droga boski facecik :-) mamo urwisow gratulule powrotu do pracy. podejrzewam ze jesli juz nie jestes to niedlugo bedziesz bliska szalenstwa :-) ale chyba trzeba bedzie przywyknac....oby bylo jak najlzej :-) mamusie mam nadzieje ze Wasze pociechy sa zdrowe , brzuchatym zycze swietego spokoju w ciazy..przydaje sie bardzo :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy moja droga brzuchata kolezanko;) tak tak strasznie szybko czas leci. No i jest to wlasnie czas na badania prenatalne,a ja jestem niezdecydowana bardzo,w sume to ja nie chce ich robic...bo jezeli cos jest to i tak nic to nie zmieni.Mam dylemat.Rozmawialam z doktorkiem na ten temat i on wprost zapytal mnie czy jezeli wyszloby,ze dziecko ma wade genetyczna to czy bym usunela??? Odpowiedzialam , ze oczywiscie nie. no to tez nie ma sensu ich robic. A jak u Ciebie to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuch001
Witam :) jestem nowa na waszym forum tzn. podgladam was za krzakow juz od jakiegos dluzszego czasu :) postanowilam w koncu zalozyc profil i przylaczyc sie do waszego grona jezeli oczywiscie przyjmiecie mnie do siebie. Wybralam to forum poniewaz jestescie bardzo mile duzo doradzacie i oczywiscie w sytuacjach kryzysowych potraficie niezle czlowieka na duchu podniesc. Tak wiec mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona:) caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha witaj :D czyli jeses ta szczesciara ktorej udalo sie za pierwsza IUI, Gratuluje :D Drugaszanso tak tak jestem brzuchata :D :D :D i bardzo mnie to cieszy :D dzis zalozylam moje nowe dzinsy dla brzuchatych :D sa super. Ja bede robila te badania, bo ja jestem dojrzala mamuska :D /39lat/ a ponadto te badania wykrywaja tez wady serduszka dziecka a czesc z nich mozna leczyc jeszcze w brzuszku mamy. Badania robi sie miedzy 10 a 14 tyg ciazy. Kiedys myslalam ze nie bede ich robila ale teraz zmienilo mi sie i chce je wykonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry! Podpisuję grzecznie listę. Donoszę, że moja dzidzia się kotłuje i ja to czuje... Yupi ;). Nie ma tu jeszcze jakiej regularności ale już coś się dzieje. Wczoraj w nocy aż zostałam zbudzona. Moje maleństwo kochane... :D Trochę mnie zgaga męczy więc siorbie sobie len... Martucha - to miedzy nami jest tylko parę dni różnicy. Witam! :-) Drugaszanso- ja też wpisy dziewczyn czytam z zapartym tchem. Staram się wszystko dokładnie zapamiętać :-) Cieszę się że już nie plamisz:-) Lullaby - no napędziłaś stracha. Oszczędzaj się mamuśka :). I kto to mówi nie? Pierwsza łobuziara w tym kraju :-) Pracujące mamusie - chyba wiem co czujecie. Ja pracuje w babińcu i zawsze jak któraś wracała oderwana od dziecka, zaliczała parę dni totalnego dołka. W pracy nie można się odnaleźć, skupić. Myślami ciągle przy dziecku i wszyscy się pytają jak się czujesz, jak maleństwo i z kim zostało. Nie ważne z kim! Nie z mamą! Niby wszyscy są mili, ale ja chcę do domu. Serce się rozrywa.Za to na pocieszenie możecie wystartować w konkursie ogłoszonym na portalu ONA ONA ONA dla kobiety 3d, łączącej życie rodzinne, z pracą i pasją 🌼 Daisy- za to moje małe to jakiś potworny mięsolub. Nie wiele więcej mi smakuje :-). Dobrana para z tych małyszy, co nie? :-) Iwi - córa urocza :-) Kasiu?? Pozdrowienia wsjem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za mile przyjecie :). Pysiaczku pamietam ty mialas IUI 6 stycznia o ile dobrze pamietam przyznam sie ze tez za krzakow regularnie podgladam forum o inseminacji juz od pazdziernika tak wiec kilka osob zdarzylam troszeczke poznac:). Drugasznso mialam to szczescie ze IUI udalo mi sie za pierwszym razem. Ale za to teraz mam troche zmartwien ale mam nadzieje ze bedzie wszystko wporzadki z moja dzidzia:) Ps. mam pytanie do Kasi pisalas ze masz krwiaka ja niestety tez mialam przyjemnosc lezec w szpitalu dwa tygodnie a teraz musze lezec, moge wstwac tylko do toalety i prysznic wziasc. A tobie jakie zalecenia dali lekarze i czy tez musisz lezec ? Pozdrawiam caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×