Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Idea-dzieki za odpowiedz, a z tym jedzonkiem to tak nam pedriatra doradzila Ivi-niemartw sie bedziesz super mama wszystko przyjdzie z czasem jak urodzisz to bedziesz wiedziec co i jak tak zawny instynkt maciezynski ci wszystko podpowie, chyba kazda z nas ma takie obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)))) My dzis zaczynamy 10 tydz i nie mogę się doczekać kolejnej wizyty w 12:) ja jeszcze sie nie chwalę ciążą a już bym chciała, wie kilka osób-dosłownie, rodzice, siostra i 2 koleżanki które zorientowały się ze nie pracuje.. :) Czuję sie dobrze choć, po tygodniu przerwy wczoraj i dziś wróciły wymioty po jedzeniu, raczej nie poranne:) Brzuszek nie widoczny dla osób patrzących z boku ale dla mnie nieco tak. Dzienniczek zaniedbałam ostatnio-ale byłam u mamy parę dni w ubiegłym tak wyszło. A na fryzjera się skusiłam w końcu co bardzo poprawiło mi humor! W tym msc już płaci mi ZUS więc ile mogę czekać na pieniążki jak w pracy dostawałam 26 ??? pewnie do miesiąca od tej daty? Jetem zła bo moj M wrobił mnie w codzienne wożenie teściowej na zabiegi-masaże przez 2 tyg o 15 godz, jakby nie mogą sie przejść......fakt ma kawałek ale ja tez muszę do niej dojechać, sam tez się poświecił zostawiając mi auto i sam wsiadł dziś w autobus....he he. drugie auto mamy ale jest u mechanika i potem go sprzedajemy.Stary jeep którym M się juz nacieszył a ze silnik ma 4 litry samo oc kosztuje 700 zł na niego a teraz nie są nam potrzebne dwa auta jak ja nie dojeżdżam do pracy. Ja nie przepadam za moją teściowa choć jest miła , stara się, ale nie potrafię sie do niej przekonać i wiem ze to się nie zmieni. Kiedy moj M rozstawał się z poprzednią partnerka dla mnie padło ze strony teściowej zbyt wiele slow których nie potrafię zapomnieć i nigdy nie powiem do niej mamo. Nie ma to jak teściowa daleko...i kolejne mieszkanie, dom...mam zamiar mieć jak najdalej:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INES- ja właśnie zaczynam 12 tc i we środę mam usg genetyczne. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. U mnie zaczyna sie brzusio powiększać i zaczyna uwidaczniać ciąża. Ja akurat na teściowa nie mogę narzekać bo to dobry człowiek ale odkąd zaszłam w ciążę i stała sie nadopiekuńcza. Całe szczęście, że mieszkamy osobno i ona pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Dzsiaj zauwazylam ze Laurka ma drugiego zabka :) hihi nawet nie wiem kiedy sie pojawil bo nic nie zapowiadalo ze cos tam sie dzialo mala byla spokojna , dzisiaj np. obudzila sie o prawie 9.00 wiec rewelacja :) goska-ja podaje malej Bebiko teraz juz 2 a piore w Arielu (akurat teraz mam ten proszek) ja juz dawno nie piore w proszku dla dzieci chyba jak mala skonczyla 2 miesiace i nic sie nie dzieje nie ma zadnego uczulenia ;) Idea-kochana ja po 4 miesiacu zaczelam wprwadzac kaszke tzn. najpierw podalam kleik ryzowy( na np. 180 mleka wsypywalam 3 gora4 miarki kleiku badz kaszki bo jak chcesz podawac lyzeczka to trzeba wiecej tego wsypac) bo jest lagodniejszy niz kaszka a podawalam na noc zeby mala lepiej spala...teraz nasze menu wyglada tak: kolo 6 pobudka na mleko (a spi do 8-9) kolo 10.00 daje mleko ale zageszczam troszke kleikiem miedzy 13-14 obiadek ( sama robie) kolo 17.00 deserek kolo 20.00 kaszka na noc czytam ze ladne postepy robi Tomaszek moja zaczela sie przewracac na brzuszek jak skonczyla 5 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAGIA- i polecił ci lekarz jakiś specyfik na wlosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Wasza prosbe wstawilam foteczke Laurki z kolczykami taka zrobiona na szybkiego ;) Inse78- co do tesciowej to doskonale ciebie rozumiem...ja moglabym napisac ksiazke...tez niby stara sie byc mila ale przegiela kiedy bylam z mala z szpitalu jak miala 2 miesiace i zachorowala na oskrzela...zadzwonila do mnie kiedy juz tam bylysmy z wyrzutami ( dodam ze ona nigdy do mnie nie dzwoni przepraszam raz w roku jak mam urodziny nawet teraz jak mala ma ponad pol roku to tylko zadz raz jak bylysmy wtedy w szpitalu, jak dzwni to tylko do meza) ze to moja wina ze tam trafilysmy ze ja beda chora nie powinna zblizac sie do dziecka a niby jak dziecko nakarmic (a karmilam piersia) i przebrac kiedy maz caly dzien w pracy wiec trzeba bylo sie nia zajmwac a akurat moi rodzice tez byli chorzy...zrobila mi taka jazde przez telefon ze wylaczylam sie i oczywiscie za chwilke zadzwonila do mojego meza ze jak moglam sie odlaczyc a ja cwana bestia nagralam ta rozmwe bo wiedzialam ze ona przedstawi inna wersje i pozniej maz drugi raz zadz do niej i ja opieprzyl tak ze za chwile dostalam od niej smsa z przeprosinami...oczywiscie na niego nie odpisalam! do dzisiaj patrzac na nia mam zal i nie wiem czy kiedy kolwiek o tym zapomne bo wiem ze jest falszywa i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akif to czekamy w srode na wieści jak tam maluszek urósł:) Oj tak to jest z teściowymi, moja mieszka oddzielnie ale w tym samym mieście a to za blisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to macie przeboje z teściowymi;) Ja na moją nie mogę narzekać, zrobiłaby dla mnie wszystko, oddałaby ostatnią koszulę! Teraz zbiera na nowe auto i co chwilę mówiła jakie chce sobie kupić, ale odkąd wie, że będziemy mieli dzidziusia nic o aucie nie wspomina tylko mówi o ociepleniu naszego domku:) No i mogę z nią pogadać o wszystkim i wiem że zachowa wszystko dla siebie. Nie mogłam lepiej trafić;) Ale wiem że z tym to różnie bywa, ja akurat mam szczęście bo teściową mam super:) Dzisiaj byłam na wizycie i z dzidzią wszystko ok, rozwija się prawidłowo, ma 12cm i prawie 160g:) ale niestety muszę jeszcze miesiąc poczekać do kolejnej wizyty, bo dzidzia była odwrócona boczkiem i ciągle nie wiem kto u mnie mieszka!!! Ale gin obiecał, że za miesiąc już mi powie;) To będzie USG połówkowe, 27 kwietnia i już nie mogę się doczekać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny malinko - kochana cały czas jestes w naszych myslach i serduchach. mocno sciskamy. Zawsze mozesz na nas liczyc. Trzymaj sie ciepło Ines, nadzieja - widze ze kiepskie tesciowe nam sie trafiły:( coz zrobic. ja na swoje nieszczescie mieszkam z tesciową pod jednym dachem:( wspolna kuchnia itp:( pisałam o tym kiedys. Iwi - nie martw sie, nie Ty jedna masz mase wątpliwosci i pytań. Ja tez boje sie jak to bedzie ale wierze tym dziewczynom które mają juz dzidziusie ze wszystko bedzie ok i ze jak przyjdzie własciwy moment to bedziemy wiedziały co i jak robiz przy maluszkach:) i tego sie trzymajmy:) a jak sie czujesz? emka - super ze dzidzia zdrowo rośnie:) napewno jestes spokojniejsza. troszke cierpliwosci u dowiesz sie kto u Ciebie zamieszkał:) ps. pozazdroscic tesciowe!:) idea - widze ze Tomaszek to mały łasuch:) dobrze ze apetyt mu dopisuje:) i jak pieknie sie rozwija:) super. gratuluje wytrwalosci w diecie:) pozazdroscic zrzuconych kg goska - kochana biedna Ty z tymi mdłosciami:( zycze zeby szybko mineły. Kasiu - widze ze przygotowania dl przyjecia waszych maluchów idą pełną para:) jak sie czujesz? wizyta jutrzejsza napewno Cie uspokoi ale mysle ze mimo wszystko powinnas sobie odpuscic i jak najwiecej odpoczywac:) jeszcze kilka dni i zobaczycie sie z Zuzą:) superburek - co tam u Ciebie? jak plecki? fajnie ze masaze przynoszą Ci ulgę:) emka, Emmi - jak wasze samopoczucie? kochane moze trzeba odpuscic prace i odpoczac. teraz Wy i maleństwa jestescie najwazniejsi. uwazajcie na siebie magia, sabiba - co u Ciebie? jak sie czujesz? maju - odezwij sie jak juz bedziesz w domku. my tu cały czas trzymamy za ciebie kciuki:) trzymaj sie kruszyna, petitki - gdzie sie podziewacie? U mnie bez zmian:) siedze w domku i ciesze sie czujac bardzo wyrazne ruchy maleństwa:) wspaniałe uczucie:) tak sobie mysle porównujac wage innych maluszków w 19 tc ze moje malenstwo jest calkiem spore. a jak to u was wyglada? pozdrawiam was kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emka>ciesze sie,ze z dzidzia wszystko dobrze!nosisz kolejna cwaniare/cwaniaka co nie chce pokazac kim jest :D Iwi>na pewno sobie poradzisz przy dzidzi i bedziesz wspaniala mama,moja sasiadka rowniez bardzo bala sie tego przed porodem,a teraz mowi,ze to samo przychodzi :)spokojnie,na razie rozkoszuj sie ciaza! Kasia>co tam u Was?chodzisz z psiakami na spacery?czy lezysz? nadzieja>piekna fotka na nk!Laura taka slodka,czekam na fotke z zabkami hihi Ines>juz niedlugo i bedziesz sie chwalic ciaza!co do dzienniczka,ja wlasnie mam zamiar wziac sie za uzupelnianie ;) ps.wspolczuje tesciowej :( Akif>trzymam kciuki za usg w srode!obys Ty poznala plec :) Kruszyna,Gosia,ale_ola,olafasola,Idea,magia,Sabiba,Edysia,Emmi meldujcie sie i piszcie co u Was??????????????????? ja po tygodniu wrocilam do domu,plecy nie bola,ale wole nie zapeszac ;) dzis przyjechala do mnie mama,umyla mi okna i porobila porzadki :) przywiozla mojego czteronoznego syncia i wreszcie zaczne spacerowac ;) pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa>przepraszam,ze Cie pominelam :( fajnie,ze czujesz juz ruchy,na pewno to uspokaja...ja juz nie moge sie doczekac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek - tak te ruchy to wspaniałe uczucie:) leze sobie i glaszcze brzuch a dzidzia sie kreci i daje mamie tyle radosci:) zobaczysz wkrótce sama ja to jest. Fajnie ze mama pomogla Ci w domowych obowiazkach. noja niestety mieszka troche dalej i nie bardzo ma jak do mnie przyjechac. sama sobie radze ze wszystkim a okna musi mi umyc tescowa:( narazie mieszakmy z nią na dole. jak juz bede do góry to poprosze szwagierke bo sie deklarowała ze mi umyje:) mam nadzieje ze zdazymy sie tam przeprowadzic przez rozwiazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, czytam Was czytam codziennie tylko z pisaniem jakos kiepsko:) Przyznaję, że ostatnio strasznie jestem zajęta. Bo a to sprawy remontowe- których jest mnóstwo, ale wiecie jak to jest jak remontuje się większość domku. A do tego jeszcze muszę dużo spraw w pracy pozałatwiać, bo mimo zwolnienia są rzeczy którymi nadal się zajmuję (już tylko mailowo i telefonicznie oczywiście) i chciałabym przed macierzyńskim zostawić wszystko w najlepszym porządku- żeby mi nikt nie przeszkadzał;) KAsiu- z soczewkami słyszałam, że czasem laski w ciąży wcale ich nie mogą uzywać- zatem Twoje objawy to nic dziwnego. Ciekawe jak Twoje łożysko, czy przesunęło się do góry? U mnie doktor ostatnio nie robił usg- mówił, że skoro sie ruszyło to nie ma co sprawdać co dwa tygodnie i męczyć malucha ( a szkoda chciałam go pomęczyć i pooglądać;)) A te kopniaki są fajnie, u mnie zawsze czuć wieczorem to i mąż ma szanse poczuć bąbla. Czy ja dobrze pamiętam, że na weekend już Zuzka będzie z Wami? To się pewnie doczekać nie możesz... Superburek- to fajnie, że masaże pomagają inaczej byłoby kiepsko. Ale pewnie o takiego masażystę dla Kobiet w ciąży łatwo nie jest... A długo planujesz pracować, skoro wróciłaś? Akif- pytałam doktora o włosy, kazał kupić sobie tą skrzypo- witę i zmienił mi witaminy (że może poprzednie były za słabe teraz mam jeść jakieś dwuskładnikowe) i tyle... Ewentualnie jakieś metody babskie- typu dobre odżywki i wcieranie innych rzeczy w głowę (majonez, żółtka??). Muszę czegoś spróbować... Może Twój doktor coś jeszcze wymyśli... Emmi- i słusznie z tym l4, odpoczynek nam się należy wbrew temu co niektórzy uważają... A pierwsze ruchy malucha to niesamowita sprawa- prawda? Emka- u mnie te bóle jak na małpę to się też zdążają, ale są spoko. bardziej martwiły mnie bóle pojawiające się przy napinającym się brzuchu- takie kłucie w okolicach pępka i poniżej. Doktor trochę po uspokajał i kazał jeść nospę oraz magnez, zobaczymy... Iwi - no szkoda, że mała paskudka się nie chciała obrócić. Ale widzisz nam powiedzieli a po zmianie lekarza ten nowy coś nie jest pewien czy to baba... zatem i tak trzeba czekać:) Gosia- z tymi mdłościami to ja Cię rozumiem, ale pamiętam kochana jak mi pisałaś że do 16 tygodnia wszystko przejdzie i tak też się stało... Fakt, nawet nie chcę wspominać ile ja się nabiegałam do łazienki i, że cały dzień czasem nie mogłam funkcjonować. Zapewne przy Twojej księżniczce ty musisz być silniejsza... No nic zdróweczka i może trochę tego imbiru?? nadzieja- oj z tym zostawianiem dzieci to pewnie każda z nas będzie miała dylematy- ty się ciesz kochana, że w tak dobrych rękach możesz je zostawić ( no u mnie takiej opcji nie będzie i zostanie albo niania albo wychowawczy ). Drugi ząbek, to zrobiła Wam Laura niespodziankę... Maja- mam nadzieję, że koleżanka wkrótce napiszę nam dobre wieści...jak się miewa ze swoim nowym skarbem:)) Ines78- w wymiotach jedyną dobrą rzecza jest to, że kiedyś sobie pójdą.... a i nie tyje się na początku;) Ja do 6 miesiąca nie przytyłam ani kilograma- pewnie przez to, że niewiele jadłam ale co tam da się wszystko znieść. A ten czas szybko leci, jeszcze chwila i 12 tydzień. Robisz badanie przezierności karkowej w tym 12 tygodniu? Ja wypłatę dostaję nadal z zakładu normalnie a to oni rozliczają sie z zusem , ale już kiedyś ustaliłyśmy z laseczkami że to różnie bywa. Eh a teściowej współczuję, to szkoda że się nie potrafisz do niej przekonać bo to jednak osoba która jest bliska M. Ale wiem, że różnie sie trafia. No nic, dobrze że maluch zdrowy i tyle, a reszta to same głupotki:)) Ewcia - ruchy są super, też czasem specjalnie budzę tego małego człowieczka w brzuszku żeby pokopał mamusię...:) A co tam, czuję się wówczas spokojniejsza. Nie wiem ile ma moje maleństwo bo mi Pan doktor nie zbadał ostatnio na usg- ale na pewno już duże- chociaż to Twoje sporo przewyższało termin prawda?;) Malinka- kochana a jak ty się miewasz? Skarbie bardzo, bardzo się o Ciebie martwimy i modlimy, abyś znalazła siły by to przetrwać. Trzymaj się cieplutko. A ja byłam u doktora w zeszłym tygodniu, heh chyba tam bywam najczęściej;) Teraz kazał mi wrócić za 4 tygodnie... to będą bardzo długie 4 tygodnie coś czuję. Chociaż od kiedy dzieciątko się rusza człowiek jest spokojniejszy. W każdym razie tylko mi doktor zbadał na fotelu i powiedział, że wszystko dobrze. Usg nie chciał robić- bo po co męczyć malucha:) nie upierałam się, ale ja bym tam sobie go pooglądała... Na bóle brzucha przepisał nospę ( bo mi się brzuch bardzo napina) i magnez, zmienił witaminy i kazał zobaczyć jak będzie to patrzę... W międzyczasie odkryłam, ze przytyłam dwa kilogramy- moje pierwsze ciążowe dwa kilogramy bo mimo sporego brzucha ( tak, tak w tym tygodniu na pewno wstawię fotę;)) jakoś nie tyłam. Ale taki grubasek jak ja pewni gorzej na masie przybiera- i dobrze;) No nic rozpisałam się za wszystkie czasy, całuski dla Was i pozdrowionka w ten cieplutki dzień. A teraz idę na spacerek, a co tam po dotleniać malucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia>ja 5 juz tydzien jestem na zwolnieniu,wrocilam od rodzicow,bo dzis wlasnie mialam wizyte odnosnie l4,na ktorej po prostu musialam byc :) dziewczyny! jest nowa fotka na nk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja a powiedz jak odstawialas od piersi mala to co bylo z mlekiem,cos bralas na zasuszenie czy samo zaniklo,piersi nie bolaly?ja planuje odstawic bo zauwazylam ze juz jest coraz mniej i zazwyczaj dokarmiam go butelka po piersi wiec to nie ma sensu tylko se denerwuje maly,ze malo leci,a poza tym musze podleczyc piersi bo cos mi powyskakiwalo od tego ze ciagle w staniku jestem i poce sie i krostki sie robia ehh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was!U mnie nic ciekawego,dlatego malo sie udzielam.Siedze sobie w domu,zaliczam seriale i jakos leci.Jutro mam wizyte u lekarza,mam nadzieje na usg,bo chcialabym zobaczyc Malenstwo.Ogolnie moje samopoczucie raczej do d..,wszytsko mnie drazni i mam wrazenie ze nikogo nie obchodze.Placze sobie po kątach.Mam nadzieje ze ta pogoda cos zmieni,wyjde na sloneczko i bedzie ok.Pozdrawiam Wszystkie!!Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek no tak, noszę w brzuchu małego uparciucha;) Ty to masz fajnie, tak szybko się dowiedziałaś, możesz się już rozglądać za niebieskimi ciuszkami;) A kupujesz już coś? Ja już się rozglądam... Magia to mnie pocieszyłaś z tymi kilogramami, bo u mnie brzuszek rośnie, ale waga stoi w miejscu, już się trochę zaczynałam bać, ale widocznie taka moja natura;) Moja siostra na tym etapie miała już +3kg, ale widocznie każda ma inaczej. Ja nie wszystko umiem jeść i nie zawsze mam apetyt, za to potem będziemy miały mniej do zrzucenia:) Olafasola takie humory są normalne, sama u siebie zauważyłam, że zrobiła się ze mnie taka maruda;) Ale teraz słoneczko, robi się coraz cieplej i więcej energii w człowieku, na pewno Ci to przejdzie, popłacz sobie teraz, bo za chwilę to się będziesz tylko cieszyć maleństwem:) A moja mama zrobiła mi dzisiaj niespodziankę i przyjechała mi umyć okna:) Jeszcze trochę zostało, ale siostra obiecała że też mi pomoże, a teściowa chce zadbać o mój ogródek:) Niby nic takiego dzisiaj nie zrobiłam, ale jakoś tak opadłam z sił. A jeszcze muszę pozmywać... rozleniwiłam się trochę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emka>juz niedlugo i Ty poznasz plec :) ja mam nadzieje,ze u mnie nic sie nie zmieni pod tym wzgledem,choc sama mialam byc Bartusiem,wiec wszystko mozliwe :D rozgladam sie za rzeczami,choc wiekszosc dostane po meza siostrzencu,duzo tez zamawiam u szwagierki mieszkajacej w Anglii,bo tam ciuszki o wiele tansze,narazie mowie jej tylko co potrzebuje,a czego ona nie ma do przekazania, nie moge sie doczekac kiedy to wszystko przywiezie mi w czerwcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek- też mam znajomych, którzy otrzymywali ciuszki dla bobasów z Anglii. Troszke zazdroszczę bo ja niestety nie mam nikogo znajomego a ciuszki sa tam przesliczne i o wiele tańsze. A masz może jakąś stronke na której podglądasz co bys chciała jeszcze dokupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idea-kochana u mnie mleko zaniklo po 2 dniach :( ja tez juz pod koniec dokarmialam wiecej niz dawalam swojego mleka bo malej moje nie wystarczalo i za chwilke byla glodna pewnie bylo malo wartosciowe...a moje piersci nie nadazaly z produkcja...:( kurcze martwie sie o -Kasie_ ??? wiecie moze co u niej? a tak wogole to Laurka dziekuje za piekne komplementy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olafasola-takie humorki to jak najbardziej normalne ja mialam podobnie...;) milk_a-czytasz Nas czasami...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka;)) Kasiu ja tez myślę co u Was??? A u mnie 10 tydz a ja sie rozkręciłam z wymiotami......codzień , wcześniej sporadycznie od 6 tyg ale tylko miałam wrażenie jak mi cos nie podeszło,a tu w tym tyg taki psikus, he he, ale nie narzekam...o nie , bo sama na nie czekałam ...wcześniej ale, oj ale to nic fajnego:( ale ciiiiiiiiiiiii jest git!!!!!!!!!!!!!!!!! Juz w kilku aptekach nie dostałam kremu Pharmaceris chyba zamówię przez internet, może macie jakąś stronkę z promocja - Te które używają go :) Ja mam psiapsiółkę w Anglii rodzi, za miesiąc i pisała ze drogo ....ze wyprawka bez wózka 600 funtów kosztowała ją a to nie wszystko, no ale jednemu tanio innemu nie-jak u nas... A ja mam siostrę jedyną- ukochana w Niemczech jest 3 lata starsza i ma synka który właśnie zaczął się golić 16 lat:))))))) pisała dziś ze ją kusi coś kupić ale oczywiście wie ze nie można jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA- hop hop napisz tylko, że wszystko w porządku i damy ci spokój. We wtorek miałaś chyba wizytę u lekarza czy jest wszystko w porządku więc czekam na wieści. Oczywiście tylko na dobre. INES- ja tez przymierzam się do zakupu tych kosmetyków co ty tak na wypróbowanie. Jak mi nie podpasują to kupie coś innego. A ile ty płacisz normalnie za ten krem na rozstepy? Ja nie mam problemu z kupnem ale ceny są bardzo rózne. Ja wczoraj miałam usg genetyczne i jest wszystko w porządku. Malec ma 7 cm i machał rączkami i wierzgał nóżkami oczywiście po swojemu. Kamień spadł mi z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akif>ciesze sie,ze z dzidzia wszystko w porzadku!cudowne uczucie zobaczyc takiego malego brzdąca machajacego raczkami i nozkami,prawda??? co do ciuszkow dla dzieciaczkow nie mam konkretnej strony,czasem przegladam rzeczy na ebay'u,to jak nasze allegro Ines>juz niedlugo i wymioty przejda :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akif super, super ze maluszek zdrowiutki, ja za 2 tyg mam tę wizytkę. To badanie trwa ok godzinki???? Ja jeszcze nie ma tego kremu, czytałam ze od 12 tyg więc dopiero teraz się rozglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Kasiu - odezwij sie do nas bo martwimy sie troszke. napisz jak wtorkowa wizyta. mam nadzieje ze u Ciebie wszystko ok. napisz choc slówko Ines - współczuje mdłosci i zycze zeby szybko sobie poszły. Ja nie mialam problemów z kupnem kremu Pharmaceris. u mnie w kazdej aptece stylowej jest duzo taniej niz w zwykłych aptekach. z tego co pamietam to ostatnio za 2 opak zaplaciłam 45zł bo było promocja. a tak to ok 30 zl za opak Akif - super ze z dzidzią wszystko ok:) to niesamowicie uspokaja:) tak jak pisałam do Ines cena kremu od 30zł ale mozna trafic na promocje:) superburek - ja równiez duzo siedze na allegro i jak narazie przegladam tylko bo mysle ze jeszcze czas na zakupy dla maluszka:) narazie tylko kilka ciązowych rzeczy sobie kupiłam zeby miec w czym chodzic;) olafasola - złe humorki niedlugo miną:) słoneczko swieci wiec i humorek bedzie lepszy:) Dziewczyny a co tam u was? wychodzcie zza krzaków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu kochana matko co sie stało??!!! niemozliwe!!! tule z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mój Boże , patrze na Twój wpis i nie wierze, Kasiu kochana tak strasznie mi przykro, przecież z biopsji był zdrowiutki a w sobotę pisałaś ze fika koziołki więc .........nie moge w to uwierzyć. Żadne słowa pocieszenia , zrozumienia są bez sensu wobec tego co się stało, Kasiu z całego serduszka ściskam Cie i tule mocno i tak strasznie mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×