Mam dziwkarską naturę, i co z tego?

Podobno jezeli nie mozna wygrac z "wrogiem" nalezy sie do niego przylaczyc, nie przylaczaj sie :P Jeśli nadal bedziesz bronil swojej internetowej tożsamości to już beze mnie, nie mam zamiaru sie z toba tutaj przepychac. Zyj sobie swoim zyciem z dala ode mnie.

he he...jak widac pisac sobie mozna a fakty mowia za siebie:P Dostosowuje sie do sytuacji i poziomu rozmówcy, jesli mi sie chce i nie kłóci z moim podejsciem.Nic nie myle i tozsamosci nie bronie.Temat jest załozony przez ciebie ale nie twoj tylko kafe.Kazdy mowi co chce i kiedy chce.Zycze powodzenia w sciemach.Jak widac nie trafilas na głupszego i tez cie sprawdzilem i szukaj sobie moich wpisow skoro ogarnal cie taki amok na moje slowa.Nie lubie tracic czasu na puste gadanie w sieci,jesli sa checi i widoki na real.Na mailu to i ty pisalas inaczej a ja cie uprzedzalem,ze im dluzej tym gorzej i real sie liczy:P

jaki amok, nie trzeba dlugo szukac bo twoje wypowiedzi sa wszedzie, podejrzewam ze spedzasz tu caly dzien :P

Tak w ogole to o czym ty piszesz bo kompletnie zbaczasz z tematu, nie po raz pierwszy..

jeszcze nie wiesz czy spedzam tu całe dnie? No nie rozczarowuj mnie...:P Skoro tak sie nakrecilas na moje wpisy,to sprawdz,jak kiedys.Widzisz sama,ze nikt nie zaglada jakos do tego tematu wiec pozostaje ci ja.Jak mi sie odwidzi to opuszcze topic:)

Sciemy to moge sie uczyc od ciebie, móglbys osiagnac w tym mistrzostwo gdybys troche popracowal nad tym :P

masz jej wystajaco duzo.Mnie sie nie chce osiagac w tym mistrzostwa,bo nie jestem tym zainteresowany:)

niewiele ci brakuje

Nie wiem jak ty ale ja nie zamierzam tracic czasu na slowne przepychanki :p

nie schlebiaj mi:P Samo śledzenie moich wpisów i determinacja z jaką to robisz czy robiłaś powinno mnie nobilitować,ale jakos budzi to moj śmiech:) Skoro robiłaś gości w jajo, to wreszcie trafiłaś na inny egzemplarz i moze to nie daje spokoju:P

ależ uwielbiasz słowne przepychanki, bo jakos nie przyszło do głowy ignorowac wpisy a wręcz odpowiadasz:P

Ja nikogo nie robie w jajo, determinacji do tego nie potrzeba tylko sprytu. Ale co ci bede tlumaczyc.

Niniejszym zakanczam je :P

To jak te twoje nowe podboje?

sprytu nie starczylo,żeby twoje wersje byly wiarygodne

pochwal sie :P

nie podboje ale jeden konkretny podbój.Ma sie dobrze i rozwija sie. Mam dosyc blisko,stały kontakt tel i zaproszenia na chatę:)

To swietnie, przynajmniej masz blisko

jak przypuszczam również nie zastygłaś w bezruchu przez ten czas:P

odleglosc jest niszcząca ;)

blisko również mentalnie,bo to podstawa a nie odległość w km. Krótkko mówiąc mam to,co chcę prawie...Póki co mi pasuje.Pewnie zawsze moze być lepiej,ale na razie mi starcza:P

odległość nie jest niszcząca ale podejście jak najbardziej moze położyć sprawę

Nie zastyglam, ale podejscie nieco zmienilam

tak sie zastanawiam po co my wlasciwie ze soba piszemy, przeciez i tak nic z tego nie wynika :P

po wpisie reaktywacji tematu jakos nie widze zmian,wiec stoisz w miejscu albo sie cofasz

Ja zawsze ide do przodu na wielu polach.

skoro chcemy to piszemy.Proste a co wynika i czy musi cos wynikac,to sie okaze:)

a temat jest dla mnie jedynie rozrywką

mysle ze i tak juz po nim bo go znuralismy, komu bedzie sie chcialo to czytac :P

kochanków? Ladacznica nie jest dość wyzwolona, czy może uprawia tu mitomaństwo, żeby poderperować swoje ego?