Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaaaaaamamama

czy są tu mamy ktorym mąż nie pomaga przy dziecku???

Polecane posty

Gość mamaaaaaamamama

witajcie! czy są tu jakies mamy ktore musza same sobie radzic bo mąż nie chce zostawac z dzieckiem? nie chce pomagac? nie chce kąpac noworodka itd...??? (mam na mysli tylko noworodki i niemowlaki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdf
u mnie tak jest niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllloni
ja mam dwojke i maz nie pomaga, ale za to swietnie zarabia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj zarabia prawie 11tys zł
wiec niech nie pomaga :) za taką kase moge robic wszystko sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllloni
za taka kase to zatrudniasz pania zosie do pomocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj zarabia prawie 11tys zł
ale ja nie chce,wole sama :) bo w weekendy to on zostaje z dzieckiem a ja moge isc na zakupy,do kosmetyczki,fryzjera,gdziekolwiek :) dla mnie pieniądze są wazne.pewnie jakby malo zarabial to musialby w domu przy dziecku tyrac,a tak? wybaczam hihihihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj zarabia prawie 11tys zł
nie bije i nie zdradza :) ale tak,jestem materialistką-wolno mi :) pieniadze są wazne w zyciu! z nimi czlowiek czesciej sie usmiecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szczęscie umie
sobie poradzic,a kasa raczej bedzie plynela jeszcze wieeeeeeeeele lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież 11 tys to wcale nie jest AŻ tak dużo.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama razy trzynascie
Moj tez nie pomaga ale zarabia 5 tys wiec mu wono nie potrzebne mi 11 do szczescia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xylanderka
mój zarabia 3 tys i POMAGA mi, mimo to oboje drugiego mieć nie planujemy. własnie mój dobrze wie co to jest wstawanie w nocy, zabawianie dziecka, zajmowanie się nim na codzień, a nie tylko wyjście na spacer. uważam, ze kontakt ojca z dziekckiem jest ważny. a to,ze Wasi mężowie zarabiają 5-11 tys wcale ich nie zwalnia z zajmowania się dziećmi. po prostu nie chcą Wam pomóc, a Wy nie mając wyjścia, bo ich nie zmusicie zagłuszacie te mysli,że powinien pomóc tym,że on zarabia na Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jak widzę szwagrów mojego męża to sie zastanawiam po co wogóle starali się o swoje dzidzie(nawet pampersa nie zmienią a co dopiero jak by mieli zostać samemu z maleństwem na pare minut.... aż sie boje co u mnie będzie a jestem w 39tyg ciązy i mam nadzieje że bedę mogła liczyć na pomoc i wsparcie swojego małżonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam taki pomysł
xlanderka ma racje !!!!!Wazny jest kontakt ojca z dziecmi na co dzien , a nie tylko od swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
i kontakt i umiejętności - jeśli pójdę np. do szpitala chcę mieć pewność, że się dzieckiem odpowiednio zajmie, a nie podrzuci obcej osobie, czy zaniedba z niewiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj malo pomaga jedynie jak ma wolne i pozno wieczorem bo ciagle pracuje :/ a w nocy jest strasznie bo musze nieraz 10 razy wstac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkakrakowianka3222
mój tez pomaga i to bardzo,przychodzi z pracy to od razu córke nosi na rekach przewija i kapie . Kiedykolwiek cos sie dzieje to od razu dzwonie do niego a on sie zwalnia z pracy i przyjezdza do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papatkind
Moj M pampersa nie zmieni, kąpać się boi (dzidzia 18 dni) ale zostanie z nia w domu, nakarmi oczywiście butelką :) jak placze to nosi i śpiewa co niunia bardzo lubi, w nocy wstaje po równo ze mna. Czasami jak jestem bardzo zmeczona to on sam wstaje mnie juz nie budzac. Ale drogie panie to że mezowie nie zajmuja sie dziecmi to tylko wasza wina. Ja swojego od razu naganialam twierdzac ze ja jestem matka ale to dziecko ma tez ojca ktorego potrzebuje. U nas jest teraz tak ze niunia woli byc usypiana przez tate niz przeze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tej co to maz zarabia 11tys to powiem Ci , ze na kafe kazdy zarabia nie 11tys tylko po 20tys i wiecej do tego jeszcze trzynastki i premie. :D wiec nie masz sie za bardzo czym chwalic. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no u mnie tak jest//
corka ma 2,5 roku i to jest GORSZE niz jak byla niemowlakiem, duuuuuuuuuzo wiecej trzeba za takim starszaczkiem chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie maz nie pomaga
Moj maz zajmuje sie dzieckiem. Ze wzgledu na moja prace spedza z corka wiecej czasu niz ja. Rano karmi ubiera, zawozi do nianki, pracuje, przywozi od nienki, bawi sie karmi az do mojego powrotu z pracy. Potezm ja przejmuje paleczke. Maz czasami wykapie wieczorem czy nakarmi. W weekendy zajmuje sie corka glownie ja. Tylko, ze ja mezowi od razu powiedzialam, ze dziecko jest wspolne i opieka nad niem rownierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to różnie bywa. W sumie jak mały się urodził to mąż trochę więcej pomagał niż teraz. Czasem muszę kilka razy powiedzieć, żeby zajął się małym ale ogólnie nie jest źle. Zostanie nawet z małym na cały dzień, przewinie, nakarmi, wykąpie :) Do tego w domu mi bardzo pomaga. Sprząta, gotuje itp, więc chyba narzekać nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuuśka
Mój facet tez pracuje ale w domu nie robi nic...ja zajmuję się naszym synkiem, gotuje, sprzątam, piorę,prasuję i tak codzień w kółko... żeby chociaz po sobie sprzątał, podjął z podłogi brudne skarpety czy pozmywał ... rozmowy mało co dają... wymyslił sobie ze to wszystko powinnam robic ja bo on zarabia... w dodatku zadne kokosy..przeciętną krajową...starcza na zywnosc , opłaty, utrzymanie dziecka i własciwie tyle... z zadnych innych przyjemnosci nie korzystam... nie użalam się bo wiem ze niektóre kobiety mają gorzej ale chciałabym od niego troche zrozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JA@
hEJ MÓJ m TEZ MI NIE POMAGAPRZY DZIECKU NIESTETY. nIE ZARABIA ANI 5 ANI 11 TYS TYLKO DUŻO MNIEJ ALE JA JESTEM W DOMU A JEMU SIE NIE CHCE PALCEM KIWNĄĆ. dOPIERO JAK DZIECKO PRZYSZŁO NA SWIAT WIDZE JAKIEHO MAM FACETA DUPKA. WOLI KOLEGOW OD RODZINY :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuuśka
do TAKA JA@: no to witaj w klubie bo moj tez woli kumpli niz własna rodzine...jak ma wolny czas to woli spier***ić z domu na piwo zreszta po pracy tak jest zawsze...wraca napity i jeszcze ma pretensje jak mu źle,że musi pracowac codziennie... Dopiero teraz przejrzałam na oczy- jak jest dziecko wspólne mieszkanie i w ogóle...A nie jestem jakas ułomna czy brzydka zebym musiała byc tak traktowana. Wiem pewnie napiszecie ze kazdy jest kowalem własnego losu ale on był kiedys inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIK23
MOJ TEZ MI NIE POMAGAL I DO TEJ PORY MU TO WYPOMINAM MIMO ZE PARE LAT JUZ DAWNO MINELO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusieńka..
mój mi pomaga ale zarabia tylko 3tys:( ale jak by przyniósł 11 to nawet bym mu nie kazała pampersa,0 podać:) pieniądze sa dla mnie ważne bo bez nich nie mogłabym np dziecka do bawialni posłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda369 A co do tej co to maz zarabia 11tys to powiem Ci , ze na kafe kazdy zarabia nie 11tys tylko po 20tys i wiecej do tego jeszcze trzynastki i premie. wiec nie masz sie za bardzo czym chwalic. SŁUSZNIE:P Kazdy temat jest dobry by pochwalic sie zarobkami - nawet tymi zmyślonymi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×