kto lubi się kochać codziennie???

no ja ci nie umiem odpowiedziec tak dokładnie na to pytanie no bo własnie nigdy niewiadomo na jakiego sie trafi mozna nawet trafic na takiego co cie odrazu spławi albo na takiego ktury będzie miał ochote na pogawentke

mog zapytać Maćku z Bogdańca ile masz lat? :)

Na początku bym się uśmiechnęła i powiedziała: witaj. Chwila milczenia.

wlasnie chcialem zobaczyc jak to wy wybieracie facetow. Jestem pewien ze gdybyscie sie troche przylozyly to skleily byscie rozmowe... Ja dzisiaj wlasnie na przystanku poznalem 2 sympatyczne kobitki zaczynajac rozmowe od: czesc, spiesze sie ale mam do was szybkie pytanie, moj przyjaciel zmarl 3 dni temu, jak myslicie ile powinienem czekac zanim przespie sie z jego dziewczyna? I moj szczery usmiech... Hahaaa...:D jesli tu jestescie to pozdrawiam przy okazji... :)

zgadnij studentko... :)

Hmm... ja bym odpowiedziała, że powinieneś już to dawno zrobić, a skoro tego nie uczyniłeś, znaczy, że jesteś niezdecydowany.

Myślę, że 17? :)

bo wszystko zaczyna się od rozmowy:)

Tamta- dobre :) znaczy rzucasz wyzwanie... :) studentka- jestem najpewniej w twoim wieku, moze max 2l starszy ale dusze mam nastolatka, to fakt... :))

Rzeczywiście- ciekawe zagadnienie. Też zawsze mnie zastanawiało, jak inni ludzie nawiązują kontakt z osobą, która im się spodobała. Jeśli chodzi o mnie- zdaję się na instynkt, zazwyczaj wszystko przychodzi naturalnie. Kontakt wzrokowy, uśmiech, zagadnięcie o zupełnie błahą rzecz (np. pogodę). W moim wypadku to zawsze działało :). Oczywiście- ważną rolę odgrywa tu też nasza osobowość. Ja akurat należę do osób otwartych, choć niekiedy, przyznaję, ciężko wykonać mi pierwszy krok :).

Maciek z bogdanca- oczywiście, wyzwanie...

Hmmm, w takim razie nie wierzę, że mój numer z dekoltem nie zadziałałby na Ciebie :) To ile masz konkretnie lat? 24? :)

25

to może tera chłopaki powiedzą jak oni reagują na taką typową sex bąbe jak by ją zagadali

Tamta - ja to tak odbieram, bo nie wierze ze odpowiecie: olej kolezanke i przespij sie ze mna... :D

Niektóre kobiety potrafiłyby tak powiedzieć :D tudzież ja na głodzie seksualnym :P

Maćku... musiałbyś mnie ująć swoją seksualnością, chociaż to by była sytuacja dość hardcorowa. Jednakże nie miałabym oporu by udzielić właśnie takowej odpowiedzi.

nie dziewczyny, troche was znam i przypominam ze stoimy na przystanku wiec napewno tak nie powiecie... Ale teraz Tamta za twoj tekst przybijam ci piatke i lekko sie przytulam, nastepnie zaczynam rozmawiac z twoja kolezanka (ciebie jakby nie zauwazajac)... "ble ble ble wygladacie na otwarte kobitki, pewnie masa facetow zagaduje was w ten sposob?" co robicie dalej???

może ktoś rozpocznie nowy temat???

dobra Kasia nie bede ci spamowal off topem... Ide moze jakis film bedzie... W kazdym razie ja lubie sie kochac ale codziennie sie nie da bo mam swoje zycie a nie tylko dziewczyne... :)

Na początku powiedziałabym, że Kolega wkracza na moje terytorium (przytulenie), później, gdy Kolega zagadywałby moją koleżankę, przeprosiłabym, że tak Cię onieśmieliłam, iż nie potrafisz patrzeć mi prosto w twarz. Zaraz później zapytałabym czy może zlekceważyłeś mnie, gdyż boisz się inteligentnych kobiet. ;)

W takim razie mi chyba potrzebny facet- sexoholik :)

Wybacz Kasiu, nie odpowiedziałam na pytanie w temacie. Uwielbiam się kochać codziennie, o ile mam faceta, obecnie jest mi lepiej bez.

lepiej bez faceta???? No co ty opowiadasz.... :P Ale nic to, tyle pieknych kobiet a ja tylko jeden... :D hahahaa... :P

Ojj.... Maćku chyba źle mnie zrozumiałeś. Mam na myśli, że ogólnie lepiej mi teraz bez faceta. Wiesz, myślę, że obecnie nie jestem gotowa na związki, a nie chcę nikogo ranić, toteż już na wstępie uprzedzam, by się we mnie nie zakochiwano. ;)

no własnie czasem też uważm że lepiej by mi było bez faceta ale bez nich życ się nieda na dalszą mete...heh niestety taka prawda

a przebieracie sie jakos na sylwka? Pytam bo jutro ide, kumpel prosil zeby sie przebrac a moj jedny pomysl to przebranie ala winogron (hehee przyczepiasz balony gdzie sie da)... Ahahahaaa :D

Kasiu, dobrze to ujęłaś. Chociaż w większości przypadków można być samowystarczalnym, jednakże każdy potrzebuje świadka swojego życia. :)

A u mnie to zależy od dnia i faceta ... Czasem jak byłam bardzo stęskniona siedzieliśmy cały dzień w łóżku, a czasem nie mam ochoty przez jakiś czas ... Cóż poradzić, no i wiele zależy od faceta - bo jeśli on potrafi sprawić cuda to zawsze jestem chętna ;)

Ja lubię - codziennie z inna :) hehehehehe