Kto dziś spędza Sylwestra samotnie?????

ja tam pije juz drugiego browarka chyba sie upije dzisiaj sama,co z gnojek ten moj facet dopiero dociera do mnie co sie stalo,co on do mnie mowil itd ja chyba snie,chyba naprawde zycie mi sie urwalo dzisiaj,a moze to poczatek zmian i tak nam sie nie ukladalo

Roman - ja tak kursuję trochę. Jestem z Żar, ale na przemian bywam w Szczecinie i Poznaniu :) A smak potraw jest ok, ale smak piwa. Mmm :)

dasz redę taraz jest ciężko ale będzie ok był dupkiem widać

http://www.youtube.com/watch?v=FWnYBefvrsc

wiesz,czasem jedno musi się skończyć żeby drugie się zaczęło.u mnie wszystko co dobre tez"rodziło się w bólach"..więc może wraz ze starym rokiem zamkij co było złe i otwórz się na nowe?widzisz ja uciekam od męża 29 grudnia,2 dni przed sylwestrem...

dla kolejnej samotnej , pamietaj kazda zmiana daje nowe rezultaty. byla sprzywyczajona do tego partnera , ale zobaczysz z czasem zaczniesz dziekowac tej zmianie ..

też jestem tego samego zdania-nie ma sensu tkwić w czymś co nie przynosi nam szczęścia-być po to żeby być?mija się z celem a z czasem tylko gorycz i żal zostaje....

Nowy Rok, niby nic, ale to zawsze cos nowego i nie ma co wmawiac sobie ze to dzien jak kazdy inny, bo choc czas jest umowny, to jednak jest to swietna okazja zeby cos zrobic ze swoim zyciem, zeby moc poczuc ze cos sie zaczyna na nowo, ze my mozemy byc nowi, lepsi, ze jeden rozdzial sie skonczyl, teraz bedzie nowy. To jak kto spedzil sylwestra nie ma znaczenia. Mysle ze nawet dojrzalej jest spedzic go w domu i najlepiej samotnie. Poddac sie refleksji nad czasem ktory mamy za soba i nad tym, co chcielibysmy zmienic w swoim zyciu. Do tego potrzebny jest spokoj a nie gwar sylwestrowych imprez. Ja zawsze staram sie tuz przed nowym rokiem poukladac sobie wszystko w glowie, dojsc do porozumienia ze soba sama, tak, zeby w nowym roku nie zadawac sobie tych samych starych pytan. I najbardziej wtedy lubie byc sama ze soba. Zycze wam wszystkim w Nowym Roku duzo spokoju ducha, czerpania korzysci z nauki lat poprzednich, samych radosnych chwil i zadowolenia z siebie.

oby,ale narazie nie jest dobrze ale zeby nie truc wam juz dupy ide spac mam to wszystko gdzies,milej nocy zycze i samotnosc jest straszna zawsze sie tego balam i dopadlo mnie

Jak zazwyczaj nie trawie Madonny, tak dziś pasuje jak ulał :D A zmiany, same w sobie są dobre. Nigdy nie wiadomo co przyniosą, ale właśnie dlatego jest ciekawie. Najgorzej jest tkwić w miejscu - a coś o tym wiem.

Kolejna samotna - wychodzi na to, że nie ma się czego bać. Zabrzmi głupio, ale... spójrz ilu nas jest :)

i daje wam kawalek taki sobie, na dobry poczatek. http://www.youtube.com/watch?v=YNmHxuPXP1M

Szkoda, że gdzieś po Polsce rozstrzeleni jesteśmy. Fajnie byłoby wyskoczyć na noworoczne piwo :)

greyinno , o j tak oj tak . Najgorsze tkwienie w meisjcu nie jest , bo raczej nikt tego nie chce . W moim przypadku chodzi o lek prze dzmianem , rpzez wzieciem życia za jaja ..:D

U mnie to norma.Rok w rok.Dzisiaj sobie przejechałem przez centrum miasta.Nawet ciekawe przeżycie.Jazda slalomem wsród wybuchających petard i podpitych szczeniaków.

a ja nad samym morzem patrze na pokaz sztucznych ogni, szkoda że sam......

Oj tak , fajnie bylo by wyskoczyc na bronksa , juz mamy paczke hehe . Tak szczerze mowiac nawet Ci co sie bawią , to jakas czesc z nich czuje sie samotna mimo ze sa wsrod ludzi . "samotny wsrod ludzi , ktorzy mowia , on nigdy nie jest sam"

Ja łapki wam podaję i ściskam bom też samotna ale mądrzejsza ,miłość to ściema .Przytulam wszystkich takich jak ja ,buziolki :)

To taka drobna propozycja... Zostawcie jakieś namiary na siebie. Maila, czy jakieś gg. Skoro spędzamy razem Sylwestra, to pewną integrację już mamy za sobą, prawda? :D A kto wie, może któregoś dnia uda się spotkać przy piwku w jakimś fajnym miejscu ;]

greyinno skoro jesteś taki towarzyski to dlaczego samotny ??

sailorripleypua@gmail.com

@SuperMenel Hm. Nie wiem. Wychodzi na to, że taki młody Werter ze mnie cierpiący z miłości. Albo coś w ten deseń :)

Jak młody jesteś to co chcesz się umawiać z 30-letnimi staruchami.

to ja też:) joanna497@op.pl macie ochotę to piszcie

To ja zostawię gadulca, jako że maile sprawdzam raz na pół roku. 9636660@gg. I jeśli ktoś korzysta z jabbera to: gharou@jabster.pl :) Gdyby ktoś chciał się kiedyś odezwać - będzie mi bardzo miło ;]

im 22 :P , a co ma wiek do znajomosci ? jesli by mial to z wlasnym ojcem bym nie romawial

SuperMenel - jeśli mówisz o mnie, to ja już nie takiej pierwszej młodości :) 28 lat stuknęło tego lata.

greyinno to widać źle odczytałem Twoje posty.Jak 28 to napić się można o ile jesteś ze Szczecina.

rzeczywiście ciekawie by było spotkać się przy jednym stole...takie zróżnicowane towarzystwo a tak się dogaduje..z drugiej strony fajnie by było za rok w sylwka przeczytać że zmieniło się nam życie i inaczej go spędzamy.a jesli chodzi o strach pzred zmianami to często życie nas zmusza żeb je wziąć za jaja,czasem nie mamy wyboru,ja tez czasem mówiłam-jezu ja nie dałabym rady.i musiałam dać.i dałam.wy tez dacie radę.

A Roman ma dobry gust do muzy i trafne podejście do świata :D IMHO :)