Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żal i smutek :(

Kto dziś spędza Sylwestra samotnie?????

Polecane posty

Gość tak czytam i czytam
a tymaczasem interes moich rodziców posypał się i nie mieli za co mnie utrzymać na studiach w innym mieście,miałam 19 lat jak zaczełam pracować.po 4 latach znalazłam taką że mogłam studiować zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenaa9
Życie zawsze nas zaskakuje, tylko zastanawiam się,dlaczego mnie nigdy nie pozytywnie. Chyba jest coś ze mną nie tak. Zawsze, jak zaczyna się powoli układać, to nadchodzi taki moment,że dobre chwile się kończą.Szczerze mogę powiedzieć,że nigdy w życiu nie byłam naprawdę szczęśliwa. Więc dlaczego miałoby się to i teraz zmienić? Ze względu na brak przyjaciół spędzam samotnie sylwestra, chociaż tak bardzo bym chciała mieć kogoś przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
męża poznałam jak miałam 26 lat,myślałam że to romantyczna miłość a było do bani.z roku na rok coraz gorzej.wytrzymałam 5 lat i uciekłam do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_aco
hej ja tez dzis sama tez mam nerwa myslalam ze jest mi przykro najbardzij na swiecie ale wiecie co?? zdarza sie ! za rok sobie odbije a to tylko sylwester :) usmiechnijcie chociaz wiem ze nie jest latwo bo mnie tez chu.... strzela.. ale bedzie karnawal i damy czadu !!! prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_aco
powiedzcie ze prawda bo przyszlam do was bo mam teraz tylko was wiec nie dobijajcie mnie :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
zostałam z poranionym serduchem,kredytem do spłacenia.potem był koszmarny rozwód i choroba mamy.pracowałam na 2 etaty,opiekowałam się mamą,zmarła po 8 miesiącach byłam wykończona i fizycznie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyinno
Będzie dobrze. Musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_aco
greyinno :) Twoje zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyinno
@tak czytam... Jak masz na imię? Mogę spytać? Bo ciężko się do Ciebie zwrócić - za dużo słów do odmiany jak na prostego blondyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyinno
@madzia_aco Twoje nawet bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
splaciłam ten kredyt,w międzyczasie ojciec się posypał i zaczął popjać,było ciężko.poznałam faceta.cudownego.zakochałam się.zmusiłam tatę żeby się leczył.wynajęłam z moim mieszkanie.jestem z nim do dziś -w tym roku latem się pobieramy,jestem w 7 miesiącu ciązy,tata sprzedał dm i kupił mieszkanie,z mojej części kupiłam działkę zaczęliśmy się budować może do końca roku 2011 damy radę skończyć.mam 34 lata i dopiero zaczynam żyć.po burzy wyszło słońce-aha tata poznał miłą panią-też wdowę może coś z tego będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romandsdw34
Damy czadu w karnawale :D Oj damy , ja juz zaczalem wypilem fajne winko i piwko :D A spac mi sie chce w chuj . To nie tak ze nie mam totalnie znajomych , nzajomi sa , tylko ze nie mam takiej wiecie paczki trzymajacej sie ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romandsdw34
tak czytam i czytam No to 2011 bedzie wspanialy , Narodziny Twojego dziecka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
mam na imię ania-napisałam wam to wszystko żebyście nie myśleli że w życiu już tak zawsze będzie tak jak dzisiaj.tylko czasem trzeba albo poczekać albo zawalczyć.tylko nie nalezy załamywać rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
a skąd wiesz że dla ciebie nie będzie?może też przyniesie ci mnstwo dobrych rzeczy,widzisz ja też nie wiedziałam że tak mi się wszystko odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_aco
pewnie ze nie nalezy ja pije sobie malibu sama tez nie mam znajomych ale modlw sie zeby sie stac zgorzkniala:D wiem ze sobie odbijemy! wszyscy ! a tyle smutku i przykrosci bo wlasnie dzisiaj jest taki dzien.wmowmy sobie wiec albo sprobujmy ze jest zwykly dzien tygodnia.tez probowalam zasnac ale nie moge;/ troche lipa ale co nas nie zabije to nas wzmocni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romandsdw34
Juz sie w sumie poznajemy , tak dochodze do wniosku ze jest mnostwo samotnych ludzi na swiecie ktorzy rwniez czekaja na przjaźń . Trzeba tylko wysłać wiadomość w "kosmos" . Od przyszlego roku mam zamiar to zmeinic , mam zamair poznac wielu wspanialych ludzi , nie odmawiac imprez , wychodzic z inicjatywą i emanowac pozytywna energia ! Mam zamiar szerzyc dobro na swiat i pomagac takim jak ja , samotnym . Na pewno mi się uda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyinno
Zatem Ania jest przykładem, że nie można "składać broni". Nigdy. Tylko że w taki dzień jak dziś, będąc samotnym... A skoro już tak rozmawiamy. Wiecie jakie myśli mnie nachodzą? Że zawsze będzie tak jak dziś. Ja np. nie potrafię wybaczyć sobie czegoś, co spieprzyłem w przeszłości. A minęło już tyyyle czasu. I to nie tak, że się załamuję i poddaję. Na co dzień staram się o tym nie myśleć. Ale z okazji samotnego sylwestra wracają wspomnienia. I to jest najgorsze. Po prostu czasem brakuje sił. Ale tym bardziej budujące jest czytanie takich historii, jak właśnie Ani. Dlatego ja po prostu wierzę, albo staram się wierzyć, że kiedyś się to wszystko odwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
w sumie to wiele zależy od nas samych,jak bedziemy podchodzić z nastawieniem ze i tak sie nie uda to tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loserka86 z londynu
o widze nareszcie topik dla mnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna-ja
pozdrawiam Was ciepło...ja też sama i nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
i cieszę się ze moja historia natchnęła was optymizmem i wiarą w przyszły rok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyinno
Właśnie. Dlaczego spędzacie ten dzień sami? Z wyboru? Z konieczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romandsdw34
W sumie , z koniecznosci . Bardzo cchiałem gdzieś iśc , no ale jak widać siedze sam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loserka86 z londynu
facet nie mogl przyjsc,chociaz szcezre to i tak by duzo nie zmienilo- i tak ogladnelibyscmy tv i poszli spac....a mi sie marzy jakas impreza,z dobrymi znajoymi-pogadac,potanczyc,posmiac sie.....ale niestety nie mam zadnej paczki przyjaciol.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna samotna
ja tez sama siedze i to najgorszy sylwester w moim zyciu,poklocilam sie z chlopakiem wlasnie o to ze kolejny sylwester sami w domu(zebysmy chociaz naprawde sami byli ale jest jegomatka)i zrobila sie zadyma i wrocilam do domu sama.zycie jest okrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romandsdw34
kolejnasamotna , ale chodzi o to ze chlopak nie chce z eznajomymi , ze chce spedzac tylko z Toba czas ? czy chodzi o to ze nie macie znajomych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna-ja
Ja mialam 2 propozycje na dzisiejszą noc,obie odrzuciłam. Chyba dlatego,że ostatnimi czasy jestem po prostu przemęczona. Z jednej strony jest mi dziś dobrze z samą sobą,a z drugiej czegoś jakby żal... A tak ogólnie to patrzę na życie pozytywnie i wierzę,że nie może być na tyle źle,żeby być nie mogło jeszcze gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
ale w sumie sylwestra można spędzać cudnie we dwoje,wcale nie musi być impreza na 100 fajerek,są jeszcze zabawy karnawałowe.ważne zeby było sie do kogo przytulić w tę noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×