Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie tam przemyslenia

ja uwazam, że nie ma różnicy ile kobieta miala partnerów seksualnych.

Polecane posty

Gość gussss
takie tam - myślałam że jest odwrotnie po pierwszym poście, miła zaskoczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
3 lata a całe życie to ogromna róznica. i zapewniam Cię że jeżeli niemógłby do końca życia, twoja wierność byłaby jak domek z kart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
jasne że tak, to naturalne że jak człowiek przebywa z drugą osobą którą kocha czyli także pożąda to musi rozładować gdzieś frustracje, co innego jak człowiek jest sam to może długo dużej bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
a 1 post to już zupełnie widze inna sprawa:))) Chodziło Ci zapewne o koleżankę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
rozliczasz swoją partnerke? :o uwazasz ze jak ty wiecej zarabiasz to ona ma sobie w jakis sposob zasłużyć na twoje pieniądze? :o ja zarabiam znacznie mniej, ale w domu mnie nie ma tyle samo godzin co mojego faceta i to przyjmujemy za wyznacznik. bo niby co? tylko dlatego, ze zarabiam mniej to mam po 8h pracy jeszcze wysprzatac mieszkanie i się zajopać na smierc chyba, a moj facet ma odpoczywać bo więcej zarabia? często te mniej platne prace bardziej wyczerpują fizycznie. sory, ale to co ty piszesz uważam za CHORE :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
że jeżeli niemógłby do końca życia, zalezy też ile ma lat ;) ja po 40tce to z wielkiej miłosci by chyba wytrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
Ja nie pracuje po 8h i mam odpowiedzialną pracę nie sprzedaje bułek w sklepie tylko odpowiadam za wiiele osób, więc proszę się nie marszczyć że pozwalam mojej parterce robić więcej w domu niż ja, to nie jest wymóg a jej chęci bo jak miałbym jeszcze przyjść do domu i sprzątać niemiałbym czasu powiedziec jej nawet że zajebiście wygląda, nie mógłbym wżiąśc jej do restauracji itd. Jesteś widzę albo zbyt moda, albo lawirująco wyzyskująca jak moja eks:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
"3 lata a całe życie to ogromna róznica. i zapewniam Cię że jeżeli niemógłby do końca życia, twoja wierność byłaby jak domek z kart ." bo seks jest wazny! tyle, ze dla ciebie jest on najwazniejszy! ja go traktuje jako składnik a nie wyznacznik... jak jednen wazny skladnik udanego związku się wali to i wszystko się wali! jasne, ze bym nie wytrzymala do konca zycia bez seksu! i predzej bym zakonczyla taki związek, ale tak samo bym go zakonczyla jakby nie bylo w nim milosci.. jakby mi facet powiedział, ze mnie nie kocha to bym 3 lat nie czekala tylko od razu to zakonczyla, a jednak bez seksu się obeszłam 3 lata. bo dla mnie seks jest owszem wazny, ale nie najwazniejszy i na pewno nie stanowi az 60% ciekawa jestem w czym byś mierzył miłość partnerki jakbyście mieli zatrudnioną pomoc domowa... bo rozumiem, ze 60% to seks, a pozostale 40% to robienie sniadan i prasowanie koszuli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
po 40stce też poszłaby na bok tylko cichaczem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
może ty byś poszedł,niszczyć coś co się budowało przez kilkanaście lat dla chwili wątpliwej przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
w takim razie ja chyba mieszkam w jakiejś innej galaktyce że znam samotne , normalne, zadbane kobiety które nie uprawiają seksu albo nie skaczą w bok mając niezbyt atrakcyjnych mężów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
ciekawe co byś buddo zrobił gdybyś nie miał partnerki i żadna by cię nie chciała? chodziłbyś na dziwki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
Nie rozumiesz. dlatego 60 % bo bez tego wali się związek na 100%, bez śniadań itd związek przetrwa. Pomoc domowa była ale rzeczy nam gineły więc domem zajmujemy się sami. żle wyciągasz wnioski z moich wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
"niemiałbym czasu powiedziec jej nawet że zaj**iście wygląda, nie mógłbym wżiąśc jej do restauracji itd. Jesteś widzę albo zbyt moda, albo lawirująco wyzyskująca jak moja eks" ale ona ma już czas znaleść na sprzątanie i jeszcze zrobienie ci loda? a kiedy chodzicie do tych restauracji jak ona po pracy musi ci koszule pracowac??? nie no jesli kobieta pracuje krócej, albo wcale to jak najbardziej ok, ze się zajmuje domem, ale nie wyobrażam sobie faceta, ktory pracuje tyle samo godzin co ja i palcem nawet w domu nie kiwnie i nie pomoże. i jeszcze rozlicza i rozdziela moje - twoje. my mamy wszystko wspólne i razem planujemy wydatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
inaczej, nigdy nie miałem problemu z parterkami, niektóre może i widziały tylko zyski i czerpały korzysci finanswe ze związku ale tak czy siak zawsze z kobietami masz koszty:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
hmm ja znam małżeństwo , facet był koło 50tki, babka 43 chyba miała lata kiedy zachorował ii nie było już więcej seksu, powiedziała że wtedy ostatnia rzeczą o której myślała jest seks i dzisiaj kiedy to już się statkuje (odpukać) dziękuje tylko za to że on cały czas jest przy niej,a seksu nie ma i nie będzie, może to jest właśnie dojrzałe podejscie i nie pozjadałeś wszystkich rozumów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
Właśnie nie musi a to to robi. Zrozu że ja nie wymagam od niej tego, ona robi to sama od siebie. Też na początku niewierzyłem że są takie kobiety, a jednak jest inaczej. Sa kobiety które doceniają to że macie tak mało czasu na bycie razem, że chcą wykorzystać go na przyjemności a nie siedziec i patezeć jak Ja muszę przygotować sobie koszule na następny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
i rozumiem że wtedy był stres to i o seksie nie myślała, ale dzisiaj jest spokojniej a babki po 40tce mają podobno wyższe libido? a ona świata poza nim nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
tak samo bez milosci się związek wali, ale wdlg tego co piszesz wystarczy udany seks i sprzątanie i juz to jest związek marzen mimo, że partnerzy się nie kochają... sluchaj i masz do tego prawo. mnie twoje zycie malo interesuje szczerze mowiac, ale nie narzucaj innym swojego swiatopoglądu ok? dla mnie udany seks plasuje się między 30 - 40 % nie potrafilabym chyba byc z facetem, z któym mam udany seks, zarabia duze pieniadze, "przykręca zarówki" ale np kompletnie mnie nie rozumie i nie mam w nim za grosz wsparcia psychicznego, albo jego IQ oscyluje ok 50, albo nie mamy w ogole o czym ze sobą rozmawiac.. albo jeszcze mamy zupelnie inne wyobrazenie o zyciu. ja np pragne miec dzieci, a on nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznica pomiedzy
tymi ktore sie bzykaja ze stalymi partnerami a tymi ktore to robia part time jest taka, ze te drugie nie pobieraja wynagrodzenia raz na miesiac a sa placone na godziny :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
"inaczej, nigdy nie miałem problemu z parterkami, niektóre może i widziały tylko zyski i czerpały korzysci finanswe ze związku ale tak czy siak zawsze z kobietami masz koszty" heh mnie każesz odpowiadać na kompletnie abstrakcyjne pytanie "co bys zrobila jakby ci powiedzial, do konca zycia seksu" i sie na ten temat rozwodzisz, ale sam juz na takowe nie odpowiesz? co bys zrobil jakby zadna cie nie chciala? no odpowiedz. czemu nie? bo ja tez moge wszystko skwintowac tak, ze takiej sytuacji to nigdy nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
a tak w ogóle to nie ma czegoś takiego jak prawidłowy światopogląd, jest moja racja i twoja racja i każdy żyje wg własnych zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
A ja znam przypadek gdzie kobieta miała 45 a facet 56 i ona poszła do młodszego mimo że ten starszy jeszcze mógł:)) A to że Ty jestes naiwny że ona żyje w celibacie to już Twoja sprawa:)) Mam rozmieć że pewnie pochwaliłaby sie wszystkim i tobie jak to zajebiscie jej ostatnio było, co więcej mam znajomego który od paru lat raz na jaks czas spotyka się z dama w weku średnim i jej mąż może ale ona i tak go zdradza. Babki wbrew powszechnej opini zdradzaja tak samo jak faceci, sam równiez swojego czasu nieraz byłem z mężatką i mąż do dzis nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznica pomiedzy
Afrykanski ty to jestes postepowy kurna.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
haha jest to moja baardzo bliska rodzina więc zapewniam cię mówi mi szczerą prawdę ;) poza tym mieszkałam trochę u nich i wiem jak siebie kochają współczuję partnerce takiego tłumoka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
Gdyby moja parterka uległa wypadkowi i nie mogła do konca życia nie zostawiłbym jej napewno, napewno nie związałbym sie z inna kobietą, natomiast płaciłbiłbym za sex bez zobowązań by żadna se nie zakochała i nie wymagała stałego związku. a mieszkam w dużym mieście gdzie ogłoszeń choćby na portalu odloty są setki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
am równiez swojego czasu nieraz byłem z mężatką i mąż do dzis nic nie wie. no to koorwa masz się czym idioto chwalić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam przemyslenia
"Właśnie nie musi a to to robi. Zrozu że ja nie wymagam od niej tego, ona robi to sama od siebie." moj facet tez nie musi, a pomaga :D jest tak a nie inaczej wychowany.. dla niego to naturalne i oczywiste, ze w domu sie sprzata i on sam z siebie bierze szczote i idzie sprzatac kibel. widzisz ona sie stara i ci sprzata, a co ty dla niej robisz sam z siebie? bo rozumiem, ze w domu nie pomagasz no to slucham co? mam wrazenie, ze nic oprócz przynoszenia większej pensji do domu i powiedzeniu jej, ze ladnie wygląda.. zabrania do restauracji i godzinnej minety nie biore pod uwage bo to przyjemnosc dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
gwarantuję ci że żadna by się w tobie nie zakochała, o to nie musiałbyś się martwić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykański budda 123123123
A ja wsólczuje C braku wyobrażni:)) To że się kochaja nie znaczy że ona nie ma potrzeb. i nawet jak znia mieszkałeś zakładam że i tak o wszystkim ne wiesz a napewno juz nie o intymnych sprawach. Gratuluje naiwności:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×