Koleżanka kąpie swoje dzieci raz, dwa razy w tygodniu !! Uważa, że ja robię źle.

Koleżanka kąpie swoje dzieci raz, dwa razy w tygodniu !! Uważa, że ja robię źle kąpiąc codziennie, max co drugi dzień. Mało tego... ona twierdzi, że tam gdzie mieszka (Niemcy) lekarze tak zalecają! Co niby miałoby na celu "brudne" dziecko?

Czytalam kiedys na kafe jak laska pisala ze w Niemczech wlasnie tak robia zeby ustrzec dzieci przed alergiami i chorobami skory. No coz moja kolezanka tez kapie dzieci co 3-4 dni :O i uwierz mi ze nie mam ochoty brac je na rece bo strasznie smierdza :O zwlaszcza ten ktory ma 7m i czesto ulewa. Ja swojego syna kapie codziennie i nie uwazam zebym mu tym krzywde robila :D

nie wyobrażam sobie tego by kąpać dziecko nawet co dwa dni dziecko tez sie poci ja kąpię codziennie latem nawet dwa i trzy razy podczas choroby również myje

Małe dzieci, takie niemowlaki chyba trzeba kąpać częściej niż raz na tydzień czy raz na 3-4 dni. Nie trzeba jednak codziennie wkładać ich do wanienki. Co innego codzienne mycie, które jest konieczne, a co innego codzienna kąpiel.Co 2 dzień kąpiel, a co 2 dzień np. umycie rączek, buźki, pupy itp. Tak co 2 dzień można zimą, a latem to raczej codziennie, bo niemowlak się bardziej poci. Ale co do starszych dzieci, to nie ma chyba konieczności kąpania codziennie. Powtarzam, kąpania, bo myć to trzeba codziennie. Trzeba odróżnić kąpiel od mycia.

raz dwa razy w tygodniu (wanna), dłuższy czas kąpieli, zabawa... Codziennie szybki prysznic (podmywanie itd. )

ale ja wychodzę z założenia że dziecko tak jak i każdy inny człowiek się brudzi, poci itp. Dzidziuś ma fałdki, ulewa, wkłada paluszki do buzi i jak tu go myć rzadziej niż codziennie? Moja koleżanka też kąpie dziecko po 2, 3 dni ( i to roczne!) dla mnie jest to nie do pomyślenia. Położna która do nasz przychodziła też wychodziła z założenia że mycie konieczne codziennie. Przecież taka kąpiel jest krótka i wprowadza też pewien rytm w życie dziecka.

no i co ? ja jak bylam mala tez bylam kapana raz w tygodniu, moje rodzenstwo tez, kolezanki, kuzynki itd... wszyscy o tym mowili otwarie, ze kapanie co sobota lub co niedziela. tylko np w lato jesli sie bardziej gdzies ubrudzilismy jak to dzieci zabawa w blocie w piasku czy latanie boso no to wtedy wiadomo kapiel, ale jak sie siedzi w domu i jest sie czystym to bylismy kapani 1 w tyg wszyscy. dopiero jak sie dojzewa czlowiek sie poci i trzeba codziennie. ale male dzieci... wszystkie ktore znalam kapaly sie 1 w tyg

Dziecko nie może "śmierdzieć" :o to już przesada. Myć trzeba codziennie a jak się uleje to mokrą myjką można umyć i po sprawie. Tym bardziej dziecko 7m, które ulewa.

Moja córka obecnie 5 lat jest kąpana latem codziennie (od zawsze), teraz zimą 2 razy w tygodniu. Nie chodzi brudna, a wręcz przeciwnie zawsze czysta i to jest opinia nie tylko moja. Codziennie wieczorem (prócz dnia kiedy się kąpie cała w pełnej wannie) przemywam jej okolice intymne chusteczką nawilżającą dla dzieci. Jak była niemowlęciem kąpałam ją co 3 dzień zimą, latem oczywiście codziennie. Nigdy w życiu nie miała alergii ani żadnych problemów skórnych. Codziennie kąpanie zimą nie jest konieczne, zmywa ona naturalną barierę ochronną skóry. Nic się dziecku nie stanie. Co innego dzieci brudne, zaniedbanie, gdzie mydła i wody nie widać u nich ponad tydzień. Jeśli lubicie i macie czas na codzienną kąpiel dziecka to owszem możecie to robić. Ale nie proszę nie krytykować rodziców, którzy kąpią całe dzieci co kilka dni. Ani jedna ani druga strona nie popełnia błędu. Powiem więcej co moze niektórym wydawać się dziwne - dzieci nie kąpane codziennie są bardziej odporne na infekcje skórne i nie tylko. I tak jak jedna z mam wyżej zauważyła należy odróżnić kąpiel od mycia i przemywania dziecia. Pozdrawiam.

Niestey 7m dziecko smierdzi :O moze nie tak jak dorosly ktory sie spoci ale mimo wszytsko czuc zapaszek taki... cielesny. Do tego ta kolezanka nie myke dziecku pupy woda tylko hust przez te dni kiedy je nie kapie bo ten straszy juz potrafi sie zalatwiac na nocnik. A poza tym jesli takie ulane mleko poleje sie na szyje a nie na bluzeczke to tez potem jest taki kwasny zapach. :O

jagoda nierobie do garów i tak ci nikt nie uwierzy ze kąpiesz dzieciaka . ja kapie dziecko 1-2 w tygodniu i nikt nigdy nie powiedzial ze ono smierdzi. co innego latem Głupie jestescie i tyle.

O rany, to już wiem skąd ci śmierdzący dorośli...

kąpany jest od urodzenia codziennie, nawet w szpitalu położne brały codziennie wieczorem maluchy i kąpały je calutkie, łącznie z główką:) do tej pory syn nie miał nigdy w życiu na nic alergii ani żadnych zmian na skórze, nigdy nie używałam oilatum i innych oliwek a syn ma zdrową i czystą skórę. To już taki rytuał żeby później w dorosłym życiu dbał o siebie i wiedział do czego służy woda, mydło i wanna :D

u nas kąpiel to rytuał - mały wie, ze kąpiel, mycie ząbkow i lulu. dopoki nie trafi do wanny to moglby hasac do polnocy.

Vivianaaa POPIERAM!!!!! ja tez jako dziecko byłam kąpana co tydzień w sobotę i bylam zdrowa jak ryba!!!!!! nigdy nie smierdzialam a kazdy mowil ze mama o nas dba i chodzimy zawsze czyste i wyprasowane!!! Malo tego mieszkalismy na ostatnim pietrze gdzie czesto nie było wody albo cisnienia i jak udało się napełnic wanne to kąpałysmy sie z siorą w jednej wodzie jedna po drugiej a po nas jeszcze tato :D Sie żyło jakoś i było git. a teraz dzieci wychuchane i wydmuchane i zaraz chore alergie itp. no i w dodatku te nadgorliwe mamuśki. nie mowie zeby kapac dziecko co tydzien ale po co codziennie!?

Moja sąsiadka kąpie dziecko raz w tygodniu. Ono po prostu śmierdzi. Zepsutym mlekiem, sikami i kupą. Chusteczki nawilżające to fajny wynalazek ale nie oszukujmy się, nie zastąpią wody i mydła. Podejrzewam, że ona jest po prostu już przyzwyczajona do tego zapachu i go nie czujęale ktoś obcy to już zauważy. Dzieci ulewają a i bywa tak, że pampersy źle trzymają i przepuszczą i coś wyjdzie albo bokiem albo na plecy.

Ja jestem zwolennikiem tego, by codziennie myć, np. buzię, rączki,okolice intymne czy stópki. Ale kąpaćcałego ciaław wannie czy pod prysznicem moim zdaniem nie trzeba codziennie. I zgodzę się, że taka codzienna kąpiel dokładna może być niszcząca dla skóry. Co oczywiście nie oznacza, by dziecko trzymac brudne kilka dni. Trzeba dbać, by przebierać świeże ubranko, okolice ciała, które się bardziej brudzą, myć codziennie. Ja np. jak dziecko zje obiad czy cokolwiek, od razu myję buźkę, jak zrobi wielką kupę, od razu pupcia pod kran. Nie że tylko chusteczkami, dbam, by nie śmierdziało i miało zawsze czyste ubranie, śliniaki, czystą pupę. Ale nie kąpię codziennie.

no takie starsze dzieci to raczej czesciej sie kapie ale kilkutygodniowe malenstwo- wystarczy co 2 dzien- bo jak to mowi moja polozna "dziecko sie nie brudzi tylko inni go brudza" albo jak ulewa :)

czyste i szczęsliwe :-)

Ja kąpię codziennie w wanience a główkę myję co drugi dzień.Bratowa kąpała raz w tygodniu hehe

ja kąpie małego co trzeci dzień (tak nam położna zaleciła), ale codziennie rano i wieczorem robię toaletę (przemywam buzie, raczki, okolice intymne ) a dodatkowo przegotowaną wodą przemywam pupkę przy każdej zmianie pieluszki Jeremiego. Podczas wizyty pediatra się zachwycała że taki śliczny, zadbany niemowlak i ma taką ładną skórę - więc nie uważam że źle robię (ma 4,5 tygodnia).

jakos ci nie wierze ze jestes pediatra :-( weź sama umyj sie TAM chusteczka nawilżaną :-( juz sobie wyobrazam jak bedziesz cuchnąć :-( a 5 letnie dziecko to jest juz duze dziecko i jakos srednio mi sie widzi "mycie" dziecka chusteczkami nawilzanymi :-( w zyciu nie poszlabym do pediatry ktory ze swoim dzieckiem postepuje tak jak ty :-0

mama alusi?

tfu nie kika a doris-kika to twoja kolezanka

niby smierdzi kupa i sikami, bo kapane raz na tydzien... smierdzi, bo pewnie ma zafajdane ciuchy a nie dlatego, ze mu dupe matka chusteczkami zamiast woda z mydlem myla... nie przeginajcie, prosze...

ja też dziecko kąpię co 2- 3 dni. zapewniam wszystkim czyścioszkom, że moje dziecko nie śmierdzi i jest czyste. nawilżane chusteczki i podmywanie to podstawa, ale wanna nie jest konieczna codziennie u dziecka. oczywiście każdy jest innego zdania. niektórzy smarują pupę sudocremem przy każdej okazji, niektórzy tylko wtedy gdy jest potrzeba... gdy codziennie nakładasz na dziecko kilo kremów, balsamów i maści to nic dziwnego, że pod wieczór dziecko się całe klei i trzeba z nim do wanny... poza tym każdy jest inny każdy potrzebuje innej pielęgnacji.

Ja kapie codziennie jako dziecko tez bylam kapana codziennie. Jak gdizes wyjedziemy to zdarza mi sie nie wykapac corki, wrtedy przmywam pupe buzi i raczki wacikami z woda i ew mydlem.

hgbftvrdsxa jagoda nierobie do garów i tak ci nikt nie uwierzy ze kąpiesz dzieciaka . ja kapie dziecko 1-2 w tygodniu i nikt nigdy nie powiedzial ze ono smierdzi. co innego latem Głupie jestescie i tyle. " Ty tez sie pewnie raz w tyg sie kapiesz, smierdziochu!!! :O A potem sie czlowiek dziwi ze w autobusie nie mozna wytrzymac. Ja bylam kapana codziennie i tak tez robie z walsnym dzieckiem.

Niedawno miałam okazję robić zakupy w nowym sklepie - nowym, to istotne. I w kasie siedziała młoda kobieta, wyglądała na dwadzieścia parę lat i tak potwornie śmierdziała starym potem, że ciężko było wystać w kolejce. Ciekawe jak długo trzeba się nie myć, by osiągnąć taki efekt. Może też jest zwolenniczką mycia raz na tydzień?

falea, pewnie myje sie raz na tydzien a po niej pewnie jeszcze maz. :O Bo mieszka na 4pietrze i woda jej nie dochodzi bo nie ma cisnienia. Ja to obstawiam. :D Nie rozumiem jak dorosle osoby moga myc sie raz w tyg :P dla mnie bylby to koszmar. jak tu sie z mezem polozyc do jednego lozka, jak sex uprawiac. fuuujjjj!!!! Chyba bym sie pozygala. Powaznie. Ale wiesz co teraz wierze w powiedzenie "Czym skorupka za mlodu nasiaknie...." zauwaz , ze te co pisza ze w dziecinstwie byly kapane 1/tydz swoje dzieci tez tak kapaia i siebie podejrzewam tez. Okropnosc!!!