Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

no przyznale to wcale nie musi byc zle...a masz dobry kontakt ze swoimi dziecmi? jak mnie zostawil moj byly przed 2 laty to tak sie zalamalam ze moj starszy syn na rece mnie wzial bo nie potrafilam sama wstac z podlogi.Takie duze dzieci tez potrafia pomoc , bo wiecej rozumieja.A pracujesz? Ten facet jak rozumiem to nie ojciec twoich dzieci, czyli juz poraz kolejny probowalas ulozyc sobie zycie i nie wyszlo :( nie martw sie, wiesz ile razy ja juz probowalam i mi nie wychodzilo ? :D :D :D Bosze, ile razy czlowiek byl juz ,, na kolanach" i ile razy sie podnosil,a mam 41 lat :) czy przed 20 czy przed 30 czy przed 40 czy przed 50 na twoim miejscu kazda dziewczyna nie widzi celu, czuje sie jak ostatni kocmoluch i wogole chu****...nieciekawie :D widocznie ci dotychczasowi faceci nie byli ciebie warci, ja tez mam szczescie do oszolomow :D z jednej strony masz super...jestes w takim wieku ze znasz zycie, bo przeciez ,,nie z jednego pieca chleb sie jadlo :P :D...a to pociaga prawdziwych facetow a nie deskojebcow :D bedzie dobrze, wiesz?

on nie był ojcem moich dzieci, to mój drugi mężczyzna w życiu. Jak ja w niego wierzyłam! po rozwodzie poznałam jego- dobry, czuły, troskliwy a jak sie później okazało babiarz....... z dziećmi mam dobry kontakt, ale nie chcę za dużo ich angażować w moje prywtne sprawy mieszkają samodzielnie/córka w niemczech/

gdybym byla na twoim miejscu to pogadalabym z corka, moze pojedz troche do niej?oderwij sie troche od swojeg dawno sie rozstaliscie? tylko nie mow ze w wigilie, to mnie faceci zostawiaja w wigilie :(

ja pracuje, jestem nie zależna ani finasowo,ani mieszkaniowo. A mimo to jest mi ciężko psychicznie, poprostu zawiodłam się i to mnie zwala z nóg. Jak by nie było sprawa w sądzie to duże emocje, czy ja to wytrzymam? czy nie odbije sie to na moim zdrowiu? Rozmawiałam z córką, ona mówi: czy ja jeszcze chcę widzieć tego pana? mówi mi że nic mi nie brakuje, a moge to przepłacic zdrowiem. Wiem że tak może być.... ale z drugiej strony dziad dorobił sie przymnie dlaczego mam mu darować?

jak pisze to urywa tekst ( mialao byc oderwij sie od swojego miejsca ).

zostawił mnie w walentynki, a wyprowadził się dziń później

byłam u córki w urlopie, ona teraz była u mnie z chłopakiem na święta. Wiesz Ona pracuje , ja również więc najczęściej rozmawiamy przez skype

ja ze szmaciarzami nie walcze, szkoda zdrowia...z porzadnym facetem mozna oczywiscie poczynic pewne ustalenia, ale ten twoj chyba nie nalezy do tej drugiej kategorii.no coz, wiadomo, wiadomo,wiadomo ze czujesz sie rozbita i zawiedzona i to boli.Masz 2 wyjscia, ale zalamiesz sie tak ze przez 2 lata nie wyjdziesz z domu, albo...malutkimi kroczkami bedziesz ukladac zycie.ie mowie od poczatku bo w naszm wieku nie uklada sie od poczatku, tylko stara sie robic dobre zakonczenia :D A ze czasami nie wychodzi, no takie zycie,raz z gorki raz pod gorke :P a powiedz mi,a czym zajmujesz sie zawodowo ? jesli nas podczytujesz, to juz wiesz, ze jestem bardzo komunikatywna i lubie wiedziec z kim rozmawiam ;) bo to jest rozmowa, nie jakies tam bla,bla,bla...

pewnie skorzystam z Twojej rady, będe małymi kroczkami robić dobre zakończenia. Boli to wszystko cholernie już prawie rok minął , może jeszcze z rok i przestanie.... musze wierzyć że nie będzie mi pod górkę....

oj...w walentynki? oj to prawie jak w wigilie :( oj to trafilas na palanta, ale sobie wybral moment....:( :( :( ale to juz bedzie prawie rok teraz nie ? 2 lata temu trafilam tutaj na kafe,to bylo na goraco jak moj piekny ex w wigilie mnie i dzieci zostawil.Nie dawalam rady, nigdy wczesniej nie bylam na zadnym forum, jakim cudem tu trafilam,nie wiem do dzisiaj :D Pracowalam calymi dniami, wracam do domu wieczorem, plakalam tu z dziewczynami i po nocy pisalysmy.Ciezko bylo naprawde, ale zobacz, juz 2 lata sie trzymamy i dzieki podejsciu wlasnie dziewczyn tutaj,po pol roku jakos poznalam komandosa.Widzisz? bo nie ma sensu zamykac sie na ludzi.Nigdy nie wiemy czy trafimy na jakas mende czy nie.Ale jak nie bedziemy probowac to nigdy sie tego nie dowiemy.I co z tego ze moze inni mowili: O ta to musi byc lafirynda wredna, zmienia facetow jak rekawiczki itd. A ja nie jestem zadna lafirynda, po prostu tak mi sie uklada nieciekawie w zyciu,ALE...to moje zycie i ja za swoje bledy odpowiadam i mam gleboko w czapce co ludzie gadaja na ulicy.Nikt nie przezyje mojego zycia za mnie.Jestem niezalezna,wychowuje 2 dzieci, nie mieszkam w Polsce. Bialyaster ( ladny nick,taki subtelny :) ) bierz sie w garsc, teraz karnawal do walentynek moze kogos poznasz.ja nie mowie ze masz sie zakochac, wychodzic za maz itd.Poznac kogos z kim mozesz porozmawiac, spedzic milo czas.I nie pisz mi,ze nie masz sily itd.Moj tato powiedzial do mnie tak: Corka, ja wiem ze ty jestes typem walczacym-zosia samosia, ale pamietaj, kobieta nie moze byc sama.Widzisz? nie mowil nic o wieku, tylko o kobiecie :)

drach-zawsze bardzo sobie ceniłam Twoje wypowiedzi/ czytam Was od prawie roku, znam Wasze historie życiowe/ Dziekuję że dziś ze mną popisałaś i poświęciłaś swój czas,bardzo wiele to dla mnie znaczy. Jesteś super mądrą kobietą, naprawdę dużo dobrego wnosisz w te forum, a wiesz dlaczego? bo piszesz szczerze co myslisz, nie kręcisz i jesteś bezpośrednia i własnie o to chodzi

drach- z głębi serca życzę Ci wszystkiego najlepszego, proszę pomyśl czasem o mnie, masz dobre serce, może troche tych dobrych emocji przekarzesz telepatycznie, może i mój los się odmieni.Nasza różnica wieku to 8 lat, aż osiem....

a co to jest 8 lat? :D pamietaj, ze dla faceta w Twoim wieku jestes jeszcze mloda du***a :D i tego sie trzymaj. bardzo sie ciesze ze moglam Cie tu poznac, pamietaj ze zawsze mozesz tu do nas napisac, bo my nie patrzymy tutaj na wiek, zawod itd tylko na drugiego czlowieka po prostu.I jak bedzie cie juz tak bolalo ze nie bedziesz miec sily,to napisz do nas a my wezmiemy cie na lapki i przytulimy i od razu bedzie fajniej :D zobaczysz :*

super, odezwę się napewno. Napiszę co u mnie i jaką dezyzję podjęłam. Zdania znajomych co do sprawy sądowej są podzielone, ale przeważają te by oddac do sądu. Tym jednak nie będę się kierowała bo nikt za mnie do sądu nie pójdzie, nikt też nie wie jak to może się odbić na moim zdrowiu. pozdrawiam również tych co nic nie pisali, a tylko czytali.Pa

Dziewczyny! to forum naprawde ma sensa przynajmniej nasz temat i MY :) Kazda cos doradzi, pocieszy, wesprze, poplacze razem, współczuję, przytuli choc wirtualnie potrzebujemy tego wiec jestesmy tu... dlatego bialyaster witamy w naszym skromnym gronie ;) My jestesmy silne damy rade, zarazimy Cie ta nasza silą zobaczysz ze bedzie dobrze. Pozdrawiam:))) drach Jeszcze raz wszystkiego dobrego :) Gratulacje :))) 3mam kciuki za Ciebie :)))) przciez wiesz :)

no pewno ze wiem :D inaczej nie bylo by mnie tutaj juz 2 lata :D wlasnie wrocilam z pracy i luzik :D zaraz jedziemy z mlodszym synem do chinczyka na obiad, komandos jeszcze w pracy...milego odpoczynku Gwiazdy :)

Jak w pisence Kayah-Jak cicho tu i jak ciemno bialyaster witaj:)jak samopoczucie? niedawno z pracy wrocilam.Bylam od 7mej Wczoraj byl u nas zlot morsow Kapali sie brrrr dziewczyny co u Was? Pozdrawiam cieplo

efa78- moje samopoczucie to huśtawka emocji, ale jest dużo lepiej niż było na początku. Co do sprawy w sądzie jeszcze się do końca nie określiłam,pewnie odpuszcze, tak jak pisałam najcenniejsze zdrowie. Jeśli jesteś z Mielna to dzieli nas 100 km.

miałam napisać z Kołobrzegu...... nie z Mielna

no to mamy stowke do siebie:P ja bym pewnie nie odpuscila bo charakterek i taka wojowniczka ze mnie ale masz racje komfort psychiczny najwazniejszy a swoja droga co za dziad bez honoru:O tak z ciekawosci ma kogos?

no pewnie że ma..... jeszcze jak byliśmy razem to telefonicznie sie kontaktował z jakąś kobietą, zaczął zachowywac się standardowo- telefon już nie leżał jak zwykle na ławie , ale nosił przy sobie, często wychodził pod różnymi pozorami zabierająć ze sobą nawet do toalety itp. Z tego co mi powiedział to że z tamtą nic go bliższego nie łączyło, że teraz ma inną i jest szczęśliwy, a mnie już nie kocha i zmuszał sie nie będzie.... To łajdak, jak był z gołą dupą to siedział przy mnie, a jak sie dorobił to mówi że on jest wolnym człowiekiem i może robić co mu sie podoba- czujesz to?

nie czuje:(jednak facet to swinia:O nie chce Cie namawiac ale jesli jest szansa najmniejsza to ja bym nie odpuscila i go z blotem zmieszala mieszkasz w ktorym kierunku ode mnie?:)

efa78-napisałm troszkę w przenośni,nie chodziło mi o to że Ty masz to czuć, miałam na myśli czy rozumiesz moją sytację. Szanse mam, bo byłam u prawnika,podrobił mój podpis przy sprzedaży samochodu, zostało więc popełnione przestępstwo a to jest sprawa karna. Jeszcze do końca nie wiem co zrobie. Prosta droga na Gdańsk

zrozumialam przenosnie i Ciebie:) a zachowanie jego bez komentarza ja bym nie odpuscila

znowu internet nie dzialal, wieczorem napisze :) milego dnia :)

hej :D :D :D normalnie przed chwila szczena mi opadla jak zobaczylam anja twoje zdjecie na facebooku.ja juz nic nie rozumiem, jezeli taka dziewczyna jak ty nie moze znalezc faceta, to ja sie pytam,zeby miec faceta to trzeba byc po prostu kocmoluchem????:P ja nie wiem na co faceci patrza, przeciez kazdy chce miec gwiazde w domu, logiczne, przynajmniej dla mnie :D bialyaster wszystko o.k? :) jak masz tyle nerwow zeby walczyc z tym facetem o cokolwiek to walcz.Jak facet jest tak podly ze idzie do jakies lafiryndy i nie zostawia wszystkiego bylej,to bedzie palant uzywac chwytow ponizej pasa.Ja zawsze odpuszczalam, zawsze uwazalam ze nie bede sie znizac do ,,braku poziomu"...ch****j z kasa, nadejda lepsze czasy i stane na nogach.Z perspektywy czasu to ja lepiej wyladowalam w zyciu niz oni, czyli ...nie zawsze warto ,,bic sie ". a onaona jak tam kijanka? efa nie wyobrazam sobie, ze mialabym tak biegac jak ty :D przeciez nogi bola :P

drach proszę Cię nie rób ze mnie takiej gwiazdy :-)jestem zwykła gwiazda chcąc mieć obok kogoś z kim można normalnie pogadac pośmiaćsię przytulić "do tańca i różańca "czy za wiele wymagam sama się gubie ale wydaje mi się ze nie.... chce wstać z kolan a nie potrafię brakło sił.... pisałam Wam daje sobie czy do lipca jeżeli nie spotkam nikogo to już Wam pisałam jak moje życie dalej się potoczy ;-) bialyaster trzymam kciuki za Ciebie i bez znaczenia jaką decyzję podejmiesz będzie dobrze! ja jednak nie pozostawilabym tego bez odzewu. ... walczylabym o swoje! miłego wieczoru laski!

bialyaster Ja tez bym walczyła. Nie pozwoliłabym na to że ujdzie mu to płazem. Tez muszę walczyć o swoje i nie popuszczę. Dlatego tak doradzam. Powodzenia!

trzeci raz pisze to samo i mi coś szwankuję. :/

O juz ok :) milego wieczorku gwiazdy ;) Drach mówisz ze na Fb anja gwiazdorzy :P ide sprawdzic ;)