Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość Efa78
Witam w sloneczny niedziuelny poranek🖐️ az sie prosi na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej melduje ze za miedza zimna...i najlepiej nie wychodzic z domku.Zaraz robimy obiadek...mojemu synowi juz chyba odbilo...wlasnie zabral sie za malowanie pokoju...W NIEDZIELE.Ale nich sobie maluje...ja wiem ze takie pomysly ma po mnie, to co bede na dzieciaka krzyczec:) Napiszcie pozniej jak pieknie spedzilyscie czas...i wogole...przytulam wszystkie do serduszka...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też zimno, mróz i nie wychodzę z domu. Nienawidzę zimy, mrozu, śniegu. Dobrze że to już końcówka. M. pracuje od rana a ja z nudów posprzątałam, pomyłam rzeczy z półek, doczyszczam rzeczy które dawno nie były czyszczone, oj nazbierało się tego. Na codzień jestem leniwa i nie lubię sprzątać :P Przeglądam trochę na Allegro futerka ale nic nowego nie ma, szukam dość krótkiego futerka panterkowego z paskiem, każdemu coś brakuje albo rozmiar nie dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jarzebinka my to mamy naprawde duzo wspolnego:) ja wrecz nienawidze sprzatac...kto to wymyslil?...i od tak 3 dni szaleje z zakupami na ebayu.Na allegro nie kupuje bo nie chca do niemiec wysylac, a i tutaj wszystko jest tansze, juz kupilam wczoraj ZNOWU 2 skorzane kurteczki, bluzke-tunike biala, super sukienke, i jeszcze 2 sukienki...poczekaj, acha i jeszcze popielata tunike.zeby bylo weselej, tak sie wczoraj rozbieglam, ze jeszcze mlodszemu synowi kierownice do pc.Nie, zapomnialam , jeszcze pareo do stroju kapielowego.Od jutra juz tam nie wchodze, bo zbankrutuje.Jak mnie tak nieraz wezmie, Boze,szaleje:)A mlodego 18-tka tuz,tuz.Napisz ten przepis na szarlotke...tylko blagam nie na ciescie kruchym, bo za glupia jestem zeby takie ciasto przygotowac:):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
Drach to zaszalalas:P Moj rano wrocil a ja bylam lekko na rauszcie po wczorajszym i sie wkurzyl bo miwi,ze mu abronilam a sama sie nawalilam wiec mowie,ze tylko 3 piwka a on,ze gorzale chlalam bo smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
ale pozniej mu przeszlo i zrobilismy sobie takie niby walentynki Poszlismy na dluuuugi spacer-oj przydalo mi sie swieze powietrze pozniej lody,obiad a teraz uciekl lowic bursztyny(ma nowe zajecie)bo caly dzien ze mna to dla niego za duzo:P on musi miec ciagle jakies zajecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa ale sie usmialam jak przczytalam co napisalas:)jak w dobrej komedii:) lowienie bursztynow?bursztyny sa piekne, zwlaszcza te ogromne...piekne i pieknie kosztuja:( No laski....zadanie na jutro...super obchodzic walentynki...ja to sie chyba po pracy napije zeby calego wieczoru niepamietac...do zlamanych serc....spotykamy sie jutro tutaj...zaopatrzyjcie sie w cos mocniejszego...to sobie ponarzekamy....kto takiego durne swieto wymyslil??? Buzki...jutro ARBEIT...trzeba isc spac...acha,zapomnialam powiedziec ze ostatnie 3-4 noce spalam normalnie,jakie to piekne uczucie, juz zapomnialam jak to jest....do jutra, bo jutro to bedzie ciezko...juz wiem... pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
dracg🌼 wiesz to troche glupie co zrobilam ale ja tez idealna nie jestem i umiem sie przyznac do bledu odpowiedzialam jemu tak jak on zawsze mi-to tylko 2 piwka a ledwo na nogach stal wiec pewnie o to jedno a moze i 2 za duzo no nie popisalam sie ale jestesmy tylko ludzmi nie aniolami jutro sie zamelduje bo sama bede-on arbeit ciesze sie,ze w koncu spisz normalnie bo niedlugo moglabys zostac Spiaca Krolewna;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski po milej sielance, moj dzis zrobil scene, scene zazdrosci o tego kolesia co bylam z nim w kinie mimo ze tlumaczylam wiele razy ze to tylko kolega ze tylko on sie liczy itd mielismy spedzic dzien razem poza domem zabral sie o 10 rano,prosilam zeby zostal zebysmy porozmawiali to nie chcial, caly dzien smsy telefony obrzucanie sie nawzajem i co? pije, niedawno z nim rozmawialam nawalony az milo wiecej dodac nie musze sam wbil gwozdz do trumny :( kurwa a ja znow wierzylam chyba z was wszytskich jestem najbardziej naiwna i w dodatku pojebana jestem przeziebiona, boli mnie glowa, mam okres, facet pije, placze znow caly dzien do dupy z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_ona_ona no nie zalamuj sie...spokojnie.Wiesz na co mi to wyglada?pisalas ze twoj romeo odstawil papierosy, alkohol, tak od razu.To nie byl chyba dobry pomysl...ten twoj kolega, to podejrzewam byl tylko pretekstem zeby,,wyluzowac".Bo to przeciez nie powod zeby sie nawalic.Za bardzo trzymal sie stres mlodego i ...puscilo..... nie pisz ze jestes po****na, bo to nieprawda....na ta sytuacje to nie mialas za bardzo wplyw.Ja ci wczesniej pisalam, nikt nie lubi jak sie go stawia pod sciana...boze jakby facet wymagal ode mnie rzucenie palenia natychmiast....zlamal by mi serce. No a jutro walentynki,i jak bedzie?....do doopy?no moze nie....ale nie naciskaj...jeszcze bedzie trzeba jedna rozmowe przeprowadzic i lekko nagiac wszystko....jak mu wyslesz walentynkowego smsa, na pewno sie ucieszy, kazdy by sie cieszyl.Tylko nie mow mi ze on tez moze to pierwszy zrobic...moze,oczywiscie,ale chcesz czekac?w takiej sytuacji w jakiej wy jestescie, to jest obojetne kto pierwszy to zrobi...tu nie nalezy pokazywac dumy....swieto powinno byc wesole:) efa A dlaczego ty sie tlumaczysz?to dobrze ze zaszalalas, im wolno a nam nie?...wszystko jest dla ludzi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach.. Walentynki? zapomnij nie bedzie zadnego spotkania ani walentynkowych smsow ja mu nie mowilam ze ma rzucac palenie i picie sam powiedzial ze chce skonczyc, polecialy wyzwiska w moja strone dostalo mi sie ostatnio ze jestem idiotka pewnie znow pozniej uslysze ze wcale tak nie mysli to po co glupoty gada?? teraz sie uzala nad soba ze nie pojdzie jutro na zajecia ale przeciez mnie to nie obchodzi i oczywiscie ja sie czuje winna, ze on chcial rzucic a tu klotnia i pijany prosilam zeby zostal, niewiem ile razy dzis dzwonilam zanim siegnal po piwo byl nerwowy ok, ale dlaczego wyzywa sie na mnie? co ja mu zrobilam? a dogryzal mi na kazdym kroku nt kolegi po 3 razy dziennie , ostatnio powiedzial ze przeciez wie ze mnie z nim nic nie laczy tylko zartuje, a dzis znow scena nie mam juz sily jestem cholernie zmeczona on mnie niszczy ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam pare dni temu bilety do Pl na 8 marca mielismy leciec na pare dni chcialam mu pokazac rodzinne strony wpasc na zakupy , planowalismy co bedziemy robic, cieszylam sie jak glupia i huj polece sama pewnie :( walentynki spedze sama , pracuje do 20 to chociaz tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach a Ty mialas spac panieneczko :))) jestem zmeczona ciaglymi klotniami i zmianami nastroju czasami boje sie cos powiedziec bo pan sie wkurzy mam dosc usprawiedliwiania jego slow ze wcale tak nie mysli ze to ja sie czepiam za duzo tego jest a najgorsze ze zakochalam sie w nim kurwa mac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dzisiaj będę pierwsza od narzekania: WALENTYNKI TO NAJGŁUPSZE ZE WSZYSTKICH GŁUPICH ŚWIĄT... DOBRE DLA NASTOLATKÓW I PANTOFLARZY... INFANTYLNE, ZAKŁAMANE I KOMERCYJNE... Tak, piszę tak dlatego bo jestem oszukana, zdradzona i upokorzona. A więc zdania nie zmienię, dziękuję i kropka. Ulżyło mi :) Papa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
Dzien jak co dzien:)Moj pojechal do pracy i jutro dopiero bedzie Nawet nazbieral pudelko tych bursztynow a ona ona-przykro mi,ze Cie zawiodl ale przynajmniej masz czyste sumienie,ze zrobilas wszystko dla waszego zwiazku no ja juz doszlam do siebie po sobocie:P kobietki macie ode ,mnie cieple serducho❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjj Zgadzam sie ze to najglupsze swietom jakie moze byc...bo ludzie powinni sobie zawsze okazywac milosc nie tylko w jednym dniu...ale rano juz otrzymalam walentynke...w zyciu bym sie nie spodziewala,ale bylo milo. Poza tym widze...ze a_ona_ona znowu dolek...jak przyjdziesz z pracy to wskocz tu na malenkie babskie party....powyzywamy sie sie troche...co nam pozostalo :), najlepiej by bylo jakbys troszke pobyla sama i nabrala dystansu do tego wszystkiego...a z tymi biletami do PL to troche ch...wo, prawda, pamietasz jak ja mialam zaplanowany wyjazd z moim ex do Warszawy? tez tak sie cieszylam...i co? faceci to swinie...i szczesliwe kobiety prosze sie nie oburzac...niektorym z nas wolno tak pisac.:)buzki....i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sciskam dzis wszystkie piekne kobietki z tego topiku. zycze duzo,duzo milosci..tej prawdziwej,dojrzalej i odpowiedzialnej :) dzis jest nasze swieto,bo kochamy przede wszystkim siebie!! noski do gory. pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chicaguapa sciskamy ciebie tez...i dzieki ze tak pieknie napisalas...bo to najwazniejsze:):):)...MY;MY;MY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski. Ja tez nie lubię tego Święta, dla mnie to totalna głupota, tak samo jak dzień kobiet :O Ona ona moge cie tylko pocieszyć, że jak on tak dalej będzie postępować to szybko się odkochasz a wtedy bez żalu kopniesz w d... Pisałam chyba że rzucanie wszystkiego na raz to nie jest dobry pomysł, podwójne nerwy, rozdrażnienie a jak najłatwiej to rozładować dla kogoś kto lubi wypić? Alkoholem, no i stało się. Tak myślę, że ta kłotnia, zazdrość czepaianie sie to był pretekst żeby sie napić. Głowa do góry, wszystko sie poukłada. Drach jutro ci podam przepis na szarlotkę na miękkim cieście, w domu mam zeszyt z przepisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! wczoraj byl okropny dzien, jak pisalam chora, placzaca, tel z nim i smsy non stop, on pijany.... ja w lozku sniadanie zjadlam po 17 swietna wolna niedziela a sobota byla taka fajna, ugotowalam obiad ogladalismy filmy, wyglupialismy sie... ale wiecie co? wstalam dzis, jestem silniejsza, swieci slonce ide do pracy dam sobie rade i tak jak mowi drach zrobilam wszystko co moglam pewnie on znow bedzie pisal moze dzis moze za pare dni zeby sie spotkac mam dosc hustawki, w jeden dzien dobrze w drugi on wychodzi i pije domyslalam sie ze tak moze byc ze bedzie szukal powodu do klotni tylko dlaczego ja na tym cierpie? i nasz zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzebinka i masz racje, kilka takich scen i uczucia wyparowuja, ma sie wiecej sily zeby odejsc cholera jasna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ona wiesz co ci powiem...ja juz wiem ze nie bedzie tak latwo...to nie takie proste,nawet jak ktos robi ci krzywde...ciezki czas przed toba...ale zycze ci sily zeby dojsc do konkretnych wnioskow.bedzie bolec...bedzie...i pozwol sobie plakac jak masz ochote...my wezmiemy cie na lapki.Mozesz zrobic co serce ci podpowie, jak sie odezwie dzisiaj, bedziesz sie cieszyc...mozesz zaczac od poczatku....ale pamietaj o jednym...ZADEN FACET;ZADEN:::NIE MA PRAWA CI UBLIZAC I CIE PONIZAC ! Nikt nie robi takich rzeczy w imie milosci...nie rani sie czlowieka ktorego sie kocha,tylko sie go chroni???serce masz zlamane...ale jak kazda z nas...wstajesz z kolan i idz dalej...tam za rogiem moze czekac prawdziwe szczescie...nie zapominaj o sobie...o tym kim jestes i czego pragniesz...ja juz zawsze bede cie przytulac....:) jarzebinka jak to bedzie szarlotka na miekkim spodzie to ameryka...inaczej nic by z tego nie bylo.Dzisiaj rano kupilam torta w ksztalcie serca i po pracy odbiore...to dla moich dzieci...bede z nimi swietowac i to beda piekne waletynki, pelne milosci...bedziemy tez tanczyc...ja czesto tancze z moimi synami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach ja do niedawna tez nie byłam mocna w kruchym cieście ale to nic trudnego - oczywiście rękami go nie gniotę bo to za dużo kłopotu i czasu - tylko mikserem z nożami. Wszystko wrzucam do miksera i miesza się samo az zrobi sie kula kruchego ciasta. Ja nie lubię się męczyć, więc ułatwiam sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarzebinka ja tez lece wylacznie na sprzetach dla ulatwienia zycia:)ale nie mam takiego mikseru, tak rzadko bym go wykorzystywala ze wogole nie oplaca mi sie kupowac, a tez zajmowal by mi miejsce:(Przewaznie wszystko kupuje, latwiej i szybciej...jak juz naprawde mi sie nudzi to moge cos upiec...chlopaki moje uwielbiaja jak razem w trojke cos robimy...ja chyba jednak pozostane przy miekkim spodzie...Sluchaj, ja tylko jedyny raz w zyciu smam zrobilam pierogi...jeden jedyny, ruskie...prawdopodobnie byly tak dobre ze moje dzieci juz kilka lat mnie prosza i jakos nie moga mnie namowic:)wole kupic...Uwielbiam za to przygotowywac dania miesne ( jesc juz nie) ale piec, gotowac miesko...to moj zywiol...o, jak masz przepis na jakas ,,nieskomplikowana salatke", to tez mi napisz...tylko nie z kurczakiem,ananasem...nie lubimy na slodko jesc takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sałatkach zbyt dobra nie jestem. Brak mi pomysłów. Na ogół robię szybkie sałatki np. z brokuła, kukurydzy i jajka, albo kukurydzy, jajka i paluszków surimi, czasami super szybka z jajka, kukurydzy i groszku. Bardzo lubię słątke gyros, ale to już więcej roboty. Z ananasem też lubię, z żółtym serem np. Kiedyś siedziałam na stronie www.kuchnia.o2.pl i drukowałam mnóstwo przepisów głównie oczywiście ciasta, ale nie wszystko wypróbowałam. Mam niedługo u siebie babski wieczór i właśnie sie zastanawiam co zrobić, coś na ciepło. Może macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
czesc dziewczyny:) wracalam po treningu i tak sobie mysle,ze smutno mi bedzie bo wroce do pustego domu i samotna noc mnie czeka.Wchodze zrezygnowana,zapalam swiatlo a tam wazon i 11 roz i karteczka taka z notesu wyrwana-kilka slow skreslonych urwal sie zpracy chociaz raczej nie moze,ale jakos mu sie udalo Tak mnie zaskoczyl,ze az sie poplakalam ze wzruszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
a ona ona-trzymasz sie jakos?Nie wstydz sie lez.Placz pomaga nie dus nic w sobie.Wyrzucaj wszystko na zewnatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Laski...jak po Walentynkach...ja ogladalam fajny film na ZDF , fakt ze o czasach powojennych...ale przyszedl moment i mnie zlamalo...poplakalam sie.Wiedzialam ze dzisiaj mnie gdzies to dosiegnie, taka mala rozpacz w srodku poczulam...ale przeszlo.Boli ale juz inaczej...ale boli.Nie chce myslec co on w tej chwili robi...tlumacze sobie caly czas, ze przeciez na pewno juz od jakiegos czasu robi to samo to dzisiaj nie robi juz zadnej roznicy...PRZYSIEGAM,NIE WYBACZE MU NIGDY TEJ KRZYWDY.Nie jestem pamietliwa osoba i normalnie bardzo szybko zapominam zle momenty...ale mojemu ex tego w jaki sposob mnie potraktowal,nie wybacze nigdy! A w czwartek jedziemy do Polski!!!!!Huuurrra!na jeden dzien ale jedziemy, z dzieciakami i moja przyjaciolka, ale zrobimy sobie fajny dzien.Acha, ale tez sa gorsze rzeczy...dzisiaj dostalam od ksiegowego dokumenty, ze musze doplacic za zeszly rok do finansow...nie pytajcie ile,bo mnie juz powalilo dzis na kolana.jak z jednej strony mozna sie cieszyc to z drugiej zawsze po dooopie.Ide sobie pachnaca kapiel zrobic...i mam w czapce Finanzamt:)buzki:) Efa piekna niespodzianke zrobil Romeo,jestem pod wrazeniem.Tak wlasnie powinien zachowac sie facet,po prostu...bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze
hej dziewczynki 🌼 widze, ze u jednych lepiej u innych gorzej... ale wszystkie musimy sie trzymać za łapki, a będzie nam lepiej. Ja czasami jeszcze mam gorsze dni, ale juz nie jest źle, czasami poplynie jednia łęzka czy dwie i to wszystko. Wyjsc z domu to najwazniejsze. dzis tak zrobilam i śmiałam się jak mało kiedy :P Generalnie widze ze walentynek nie lubicie, ja uwazam że to całkiem miły dzień. oczywiscie że uczucia trzeba okazywac na codzien, moj ex przez pierwszy rok zwiazku zaskakiwał mnie na każdym kroku, karteczkami, wierszykami, no cuda na kiju kilka razy w miesiącu :D Drach... on Cię bardzo skrzywdził... zrobil to najgorzej jak można było, bo dał Ci ogromną nadzieję i po jakimś czasie ją zabrał... to cholernie boli i tego nie da się wymazać... wiem bo u mnie bylo to samo... ale tak jak nie raz i nie dwa pisałaś... trzeba iść do przodu. i My tak musimy zrobic. ostatnio na niebie więcej słońca, wiec od razu człowiek jakos bardziej optymistycznie patrzy na życie. Buziam was gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×