Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość Bleuoczka
drach ja tez nie mam ochoty na imprezki domowki... czuje ze ta moja nie chęć i domowka na ktora pojde szybko sie skonczy..i bedzie nie wypalem. A najbardziej mnie wkurza ze to mial byc wyjatkowy sylwester .. planowalam z M romantyczny wieczor we dwoje nasz tylko nasz.... bo ostatni sylwek na nim nie dokonca spisali sie znajomi bawiac sie osobno w klubie a razem poszlismy ...(ale dzieki temu wybawilam sie z M po pachy) w kazdym razie obiecalismy sobie ze nasze towarzystwo w tym roku nam wystarczy tylko my dwoje.... Wiem wspominam zal sciska ale to ze tak sobie radze i ze jestem twarda to nie znaczy ze nie mysle i nie jest mi cholernie smutno. i to miedzy innymi wygarnelam M jak sie odezwal ze zaluje i nie moze o mnie zapomniec!!!! troche za pozno!!! na takie rozczulanie z jego strony. drach anja chyba nie moze zrezygnowac z tego sylwestra bo tam ida jej znajomi i ona "go organizuje" w pewnym sensie na Fb wiadomo o co chodzi;) i niedyspozycja nie wchodzi w gre. Ty mozesz zachorowac kolezanko ale faktycznie skoro juz sie zaoferowalas ze bedziesz tez nie mozesz zrezygnowac ;) anja ja widze ze naprawe bronisz sie i obrzydzasz sobie tego sylwestra a raczej jego wizije!!! moze akurat bedzie zupelnie inaczej i weterynarz okaze sie dusza towarzystwa!! Idziesz ze znajomymi nie bedziesz tam tylko z nim wiec sadze ze impreza sie rozkreci ,Odwrotu juz nie ma ;) jak zmienisz zdanie zapraszam do wrocka :) masz blisko :) razem poszalejemy nocleg tez skombinuje :D :) a tak w ogole ranne ptaszki z was :D:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bleuoczka
a ona ona ... moj wieczor tez mial byc taki :((( sciska a jednak!!!! dziewczyny teraz nie ma co dolowac anje ze bedzie porazka z vetem .... bo to juz nic nie da idz i sie baw na maksa !!!! i zaden dupek ..;) Ci tego nie zepsuje ;) a anja jak cos to ja do wrocka zapraszam ...:) przeciez wiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Akurat na domowke bym sie pisala a tymczasem w tym roku mialam kilka ofert do Pubow albo klubu. Przez chwile mialam mysl ze poprostu zostane w domu I w nosie mam Sylwestra. W tym roku chucznie nie bedzie poprostu ja I kijanka, dla mnie to poprostu Nowy Rok jestesmy starsi robimy Wielkie plany ( ktore ja juz mam) a w Polsce to taaaaaakie bale sa hehe postaw sie a zastaw sie :-) blueoczka nos do gory swietnie sobie radzisz! Takich mysli ze to mial byc wasz Sylwek i roznych innych zali jeszcze troche bedzie niestety.... Eh wiecie co tak patrze I wszystkie jestesmy w martwym punkcie spragnione wielkiej milosci jak na samym poczatku tematu... :( kijanka niby jest ale nic sie nie zmienilo, jest nam Fajnie razem I narazie to pociagne przynajmniej jest sie do kogo przytulic a czas spedzamy razem super! Dba o mnie I dobrze ze jest a co dalej to zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak mysle ze nie piszac tutaj to anija nie bedzie sie super bawic, chocby wetek na glowie stanal...wiecie co? my sie wspieramy, podnosimy na duchu non stop i to jest super i bardzo kochane...ale czy wy nie widzicie ze ona kocha R?to ze my tu bedziemy namawialy ja na innego faceta to i tak nic nie pomoze.Kobieta ktora jest zdecydowana na nowego faceta pisze inaczej.Moze niech sie spotkaja, pogadaja, troche czasu minelo, emocje opadly...JESTEM ZA TYM ZEBY LUDZIE BYLI SZCZESLIWI, i wolalabym czytac tutaj ze anja spotyka sie z R niz o dyzurach wetka. dla mnie masz anja 2 wyjscia...albo isc z wetkiem na sylwka, albo bez wetka tylko z R i to jest jedyne wyjscie kiedy mozesz zrezygnowac z tego chorego sylwka. powiem wam ze ja tez jakos nie mam ochoty na jakies huczne bale, knajpy, domowki.Wole na kanapce pod kocykiem polezec,tv pokukac.Szkoda ze sylwek nie jest w srodku lata,bylo by fajniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja1976
cały dzien wylam :-( kocham r ale nie wrócę do niego... wiem jak jest z czytaniem parę razy tej samej książki. ... wiem już dziś jaki byłby koniec :O zresztą rok temu też wylam bo był w pracy dwa lata tem się poklocilismy NIE WRÓCĘ muszę być silna! będę jeszcze szukać spotykać się do lipca jeżeli nie znajdę nikogo z kim będę mogła dzielic życie idę na inseminacje i decyduje sie na samotne życie z dziećmi :-) pisałam dziś z vet i na koniec napisał mi.... to której jutro przyjedziecie po mnie ;-) już jest dobrze będzie pił więc jakoś mam nadzieję będzie :O mama mówi mi to samoco Drach że ona nic złego w nim nie widzi że ja to wszystko sobie wkrecam i od początku byłam negatywnie nastawiona :-P ale jak ma być inaczej jak on kręci jak przedszkolak :O bratowej dziś pow że jak sylwester będzie udany jadę do częstochowy podziękować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja1976
blueoczka dziekuje za chęci! nawet nie wiesz z jaką przyjemnością przyjechalabym do Ciebie. ... :-) ale by się działo ;-) nocleg bez problemu by się znalazł w hotelu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja ty na powaznie z ta inseminacja? faceta znajdziesz, rodzine zalozysz i wszystko pojdzie normalnym trybem, myslisz ze w twoim wieku to dobre rozwiazanie? ja jestem za naturalnymi metodami.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja1976
Drach TAK, jestem już zdecydowana! informacje co gdzie już mam :-) czekam i szukam do lipca dłużej nie mam sił. ... może rzeczywiście nie nadaje się do życia :-( a dzieci zawsze chciałam mieć będzie to moja cząstką i nie zrezygnuje z nich :-) jeżeli będę mieć dziecko to nigdy się już na faceta nie zdecyduje, pewnie że wolalabym naturalnie normalnie ale jak widać mnie facet nie pisany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, nie wydziwiaj...po prostu jak sie raz nie udalo,to nie znaczy ze bedziesz teraz do konca zycia sama :D powiem ci ze moze jakbym byla o wiele mlodsza, mialabym swoja firme, wsparcie rodziny to tez bym wolala miec swoje dziecko, z tymi ojcami pozniej tylko cyrk.No ja przynajmniej tak trafilam. problem tylko byl taki, ze faceci nigdy nie dawali mi spokoju, dlatego tak sie szarpie cale zycie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
anja nie nastawiaj sie od razu tak negatywnie:(nawet jak z wet nic nie wyjdzie to przeciez mozesz sie dobrze baWic juz wwidze jak lsnisz jak Gwiazda wchodzisz na sale i wzrok kazdego zatrzymuje sie na Tobie🌼 wlasnie wrocilam z biegania bo niE moglam usiedziec z tym moim ADHD:D czuje sie teraz swietnie zaczelam czytac cukiernie pod amorem:)polecam fajna,wciaaagajaca lektura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bleuoczka
DZiewczyny :) Damy arde :))) glowa do gory :)))) wiem ze sobie poradzimy :)) Udanej imprezki jutro gdziekolwiek i z kimkolwiek :D:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja sory za wyrazenie- chyba Cie porabalo hehe mloda Piekna zdrowa inteligentna kobieta I jakies inseminacje, samotna matka itd!! Bez przesady odrZuc te mysli! Nie Skazuj dziecka na bycie Bez ojca Bo Ty chcesz byc mama... Znajdziesz milosc zobaczysz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Dziewczyny w Nowym Roku zycze Wam i sobie wyznaczania malych celow i dazenia do nich:)Zebysmy nie staly ciagle w miejscu Czasami warto zaczac wszystko od poczatku Zycze Wam radosci i usmiechu kazdego dnia Niech sie spelnia Wasze marzenia i jak to moja trenerka napisala-Kochajcie i badzie kochane:) ide pobiegac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o.k...zaraz szykuje sie do wyjscia...Dziewczyny i Chlopaki....zycze Wam szampanskiej zabawy oraz aby ten Nowy 2013 rok byl ponad wszystko lepszy od starego,samotni by spotkali milosc swojego zycia,,,zajeci" by wytrwali i rozkoszowali sie kazda chwila...i przede wszystki ZDROWIA,z reszta sobie poradzicie, WIERZE W WAS !!!! jetzt geht los :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśk.
Cześć wszystkim. Przeczytałam troszkę wypowiedzi... i piszę bo chcę o coś zapytać Efę. Czy Ty wciąż jesteś z tym facetem, z którym rok temu chciałaś się rozstać po 14 latach przez jego picie ? Hm jestem młoda i może niepotrzebnie się wtrącam, ale piszę bo chcę Tobie coś opisać. Mój ojciec pił od zawsze chyba, miałam zepsute dzieciństwo, ojciec który znęcał się psychicznie i fizycznie nad mamą itd. Było bardzo ciężko. Przez wiele lat były takie rozmowy (jak Ty ze swoim) żeby to rzucił itd, ale to nic nie dało. Wkońcu moja mama nie wytrzymała, zgłosiła na policję, że się znęca, założyli mu zieloną kartę, później dostał wezwanie na przymusowe leczenie odwykowe. Miało trwać 8 tygodni. Tak naprawdę to nikt u nas w rodzinie nie wierzył w to, że to coś pomoże i nikomu nie przeszło chyba przez myśl wtedy, że on może przestać pić. Wtedy kiedy był w ośrodku na leczeniu, to chyba był najgorszy okres, nie chcę tego wspominać. A co się stało ? Po 8 tyg. skończył leczenie, i od tej pory nie miał ani kropli alkoholu w ustach ! Zmienił się całkowicie. Wreszcie w domu nie ma awantur i rodzice się dogadują. Nie wymażemy z pamięci tych wszystkich lat, ale teraz on się stara nam to wynagrodzić. Wszystko się zmieniło, a uwierz, że naprawdę nikt w to nie wierzył, że to coś da. Piszę to po to, żeby pokazać, że kiedy się żyje z alkoholikiem to nie wystarczy tylko rozmawiać o tym, że ma przestać pić, albo stawiać go w sytuacji- ja albo alkohol. Trzeba COŚ ZROBIĆ! Alkoholik jest tak naprawdę słaby, to alkohol ma nad nim kontrolę, i dopóki on nad nim panuje to nigdy nie będzie sobą. Nie czytałam wszystkich postów, ale czy nie pomyślałaś nigdy o tym, żeby Twój facet zaczął się leczyć ? Nie przymusowy odwyk, ale może za Twoją namową i wsparciem dobrowolne leczenie. Musi sobie uświadomić, że ma problem, a w tym pomogą mu terapeuci itd. Gdyby ktoś u mnie w domu wcześniej pomyślał o tym, że leczenie może tak zmienić wszystko, to zrobiłby to wiele lat temu i nie miałabym takich wspomnień z dzieciństwa. No nie wiem, może się wygłupiłam, nie chcę żebyś się wkurzała, ale może warto spróbować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
kask dziekuje za cieple slowa:) z tym,ze moj facet nie ma takiego problemu,zeby musial chodzic na terapie,on swietnie poradzilby sobie sam z piciem bo to twardy ,silny chlop ma charatketr,jest zdecydowany,stanowczy,jak sobie cos postanowi,wyznaczy cel to chocby po drodze mial isc po zazacym ogniu to i tak dotrze do celu on naprawde moze sam przestac pic bo jak postanowi,ze nie pije iles tam to nie pije ale do tego potrzebne sa jego dobre chceci,do terapii tez by byly potrzebne jego checi ja nie jestem w stanie nic zrobic wiem to z doswiadczenia,nascie lat walczylam z pijaca matka musiala upasc niski i sama zrozumiec gdzie jest i ze ma jeszcze szanse wyjsc z tego-byla na skraju fazy krytycznej i chronicznej zadne prosby,grozby,rozmowy,obietnice,wymuszania,szantaz nic,doslownie nic nie przynosilo skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
u mnie 10C dawno nie pamietam takiej temp w sylwestrowa noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
a ja siedze sama w domku:)tak chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!!!!!! wrocilam z domowki! nic ciekawego kolesie z ktorymi chciala mnie swatac kolezanka okzalay sie .....;) nie napisze nawet ;) postanowienia noworoczne zapomniec o dupku ! narazie wykasowalam go z Fb i z gg!!!! to i tak dla mnie duzzzzzzy krok !!!!! ale jak na ryneczku Rodowiczka zaspiewala ...."ale to juz bylo i nie wroci wiecej" to mnie scislo cholernie!!!!!!!!!! ku.... boli !!!!!! ale nie dam sie !!!!!!!!!!! efa! ja tez planowalam sama go spedzic miec w d... wszystkich... popijaca martini ze spritem :P ale nie wyszlo poszlam na domowke poszlam na ryneczek i bawilam sie .... czasem na sile ale on nie mogl mnie zniszczyc nawet w ten dzien ;) w nowym roczku na poczatek czekaja mnie 3 randeczki ;) Krzyskiem, Mackiem i Arturem;) tylko Ciiii ;) mialam nie moiwc ale co bede sie ograniczac tak naraz 3 ;) Dobranoc:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz tez jestem w domku, bylo calkiem normalnie, jezeli jestem trzezwa tzn. za wesolo nie bylo.Nienawidze domowek, bo o 24.02 u mnie jest juz po sylwestrze :D posiedzielismy,pogadalismy i to wszystko... mam nadzieje ze ominie was dzisiaj bol glowy :D milego 1.1.2013 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hehemnie nie boli:) wyszlam w nocy zobaczyc pokaz ognii-pieknie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez zadnego kaca :D uwielbiam tak sie czuc :) u nas rozne rakiety puszczali ale jak to mowia moi klienci z polski : Szalu nie bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jeszcze raz w Nowym Roku :)))) Ja tez zero kaca :) rewelacja:D ale dziwne bo wypilam sama cale duze martini haha ;P chyba mialam dobry dzien :)))) czuje sie dobrze :))) Apropo ogni to we wrocku dali popisowe znowu :) bylo pieknie ale krotko :) jak tam a ona ona i anja ??? sie bawily? drach domowki tak juz maja ze kazdy czeka do tej 24 i sie bawi a po 24 to juz jest po imprezie :) bo juz na nic nie czekasz z niecierpliwoscia tak juz jest wszedzie ;P dlatego my na rynek wyszlismy do ludzi:) i dzialo sie ;) buziaki milego nowego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
deach nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:Pprzynajmniej glowa nie boloi ja poszlam na fajerwerki i dorwal ,mnie mlody tam chodz i chodz z nami-mieli stolika w pubie zarezerwowane poszlam na troche:Dtak z ciekawosci zobaczyc fajna,zgrana paczke maja i dziewczyny takie normalne-ubrane a nie rozebrane,delikatne makijaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa no prosze jak mlody sie mamy nie wstydzi to naprawde dobrze a przy okazji sprawdzilas co i jak ;P obczailas panny ;) a ja sie obijam chodze w szlafroku caly dzien :) i zaraz mamusi sernik z kawusia bede zajadac ;) normalnie 10 dni wolnego mialam jak urlop ;) ale juz mam dosc lenistwa i chetnie jutro pojde juz do pracy nie wierze ze to pisze :D buziaki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blueoczka ja tez mialam urlop od 22 grudnia i jak pomysle ze jutro mam jechac do pracy to PIERDOLCA DOSTAJE :P u nas jest juz tak nieciekawa atmosfera w firmie ze my czujemy sie tam jak w obozie pracy, non stop przesladowani. efa mnie by nie przeszkadzalo z moim mlodym imprezowac, jak chce to przchodzi do nas do ogrodka jak imprezujemy u anji i siedzi z nami.Ma role kierowcy to nie pije, on pije jakies mixy, piwo z cola czy cos takiego. jego kolezanki to tez normalne dziewczyny, zero lafiryndowego wygladu :D a ona ona nasza artystka na pewno spedzila romantycznie sylwka, jestem pewna :D anja CZEKAMY NA RELACJE JAK BYLO Z WETKIEM I KTORA Z NAS MIALA RACJE...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach tak sie a ona ona dobrze bawila ze zapomniala o bozym swiecie ;P ja tez mam nieciekawie w pracy szef ciagle akcje robi te podsluchy i kamery czasem mam dosc ... jakis czas temu nas dokladnie mnie i 2 kolezanki oskarzyl ze wylaczalysmy kamery itd i ciagle o cos oskarża albo cos nazeka na nas tragedia. Ale juz moge isc do pracy dosyc siedzenia w sumie krotki tydzien ja tez w sobote pracuje ale w sumie 4 dni da sie przezyc ;) buzka milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja1976
nie wiem co Wam napisać... nie było najgorzej jak tak napisze będzie najbardziej sprawiedliwie ;-) piliśmy nie mało i dzięki temu było dobrze na początku najgorzej ale uprzedzilam mojej koleżanki męża aby dobrze lał bo sytuacja nieciekawa. .. całe szczęście że oni byli bo gdybym była sama byłaby lipa :-( vet wydaje mi sie że bardzo dobrze się bawił i sam mówi że dawno się tak nie pobawil, ale o to mi chodziło i starałam się aby był zadowolony i tego sylwestra długo i dobrze wspominał :-) najbliżsi znajomi powiedzieli mi prosto że my do sie nie pasujemy i ją to wiem, ale dziś na dobry początek Nowego Roku pokłóciłam się ostro z mama tak się zbierało aż dziś był wielki bom :O ona na siłę chce mi wmówić jaki to on wspaniały i se ja jestem wszystkiemu winna że nie mam rodziny itd i zaczyna mi wymieniac jak to ta czy tamta poukladala sobie życie :O qur****a tak jak gdyby to była moja wina że tak życie h***wo mi się układa :O tato oczywiście stał po mojej stronie :O wróciłam dziś do domu o 7 rano i cały dzień przelezalam i wylam nad sama sobą ale wiem że muszę się wziąć w garść tylko nie mam siły aby odbić się od dna :-(:O to tyle z vet sytuacja zakończona ale nie tak jak miało być z happy endem. ... Życzę Wam kochane aby najgorszy dzień w Nowym Roku byle lepszy od najlepszego ze Starego Roku:-) SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! buziaki:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja zachowalas twarz, z zaproszenia nie zrezygnowalas,dobrze.Sytuacja z vetkiem byla do przewidzenia,szkoda komentowac. To ze mama naskoczyla na ciebie to normalne, kazda mama chcialaby dla corki meza lekarza, stabilizacja i prestiz itd. Nie przejmuj sie, to ty bedziesz zyc z tym facetem,nie mama.Lepiej poczekac na tego odpowiedniego niz np. 2 razy wychodzic za maz :P Przyjdzie dzien ze sie wszystko zmieni...zawsze taj jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×