Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

no teoretycznie nie :p wlasnie i taka jest sprawiedliwosc, zachodzą w ciaze te co nie chcą... a my musimy walczyc zeby sie do nas łaskawie szczescie usmiechnelo:(

ale popatrzcie dziewczyny jak już w końcu nam się uda, jakie to będzie szczęście :)

tak madziu napewno bardziej docenimy zajscie w ciaze niz dziewczyna ktora zaszla odrazu, ale zobacz ile łez, walki, latania po lekrzach i cierpliwosci nas to kosztuje:( dzisiaj mam totalny kryzys, dobrze ze jestem sama w domu to moge sobie popłakac...

Blondyneczka cos chyba wisi w powietrzu, bo ja tez mam nienajlepszy dzien:-( wczoraj lzy przez bikini, dzis przez lekka spine z mezem:-( ehh niech ten tydzien juz sie skonczy:-(

Ja też mam dziś kryzys - mąz mnie denerwuje :P Takimi drobiazgami - od razu wiem po tym, że mi hormony buzują. CHyba w końcu przyjdzie okres, brzuch mnie pobolewa, czuję lekkie skurcze macicy i pojawiła się jasna czerwona krew. Akurat jak jutro jedziemy na wycieczkę do Wiednia ;p Ktoś na Górze robi sobie ze mnie jaja, serio.

no ze mnie tez sobie robi jaja... tylko ze mi nie jest wcale do smiechu...

Dziewczyny!!! Kiedyś kiedyś już słyszałam o tym ale naszło mnie ponownie jakoś nie wiem skąd, to jakiś wgląd :) Otóż nie wiem czy słyszałyście o pasku Św. Dominika. Poczytajcie tu: http://www.grodek.mniszki.dominikanie.pl/dominik/dominik_pasek.html Kobiety noszą pasek i odmawiają modlitwę. Poczytajcie w Internecie świadectwa osób stosujących. Dały mi wielką nadzieję! Aby otrzymać pasek należy napisać na podany w dole strony adres e-mail. * Ja już napisałam :)

Dziewczyny uśmiecham się jak was czytam. naprawdę. Pod każdym z waszych postów mogłabym się wyraźnie podpisać;) każda z nas ma inne problemy a jednak wszystko sprowadza się do jednej rzeczy. Upragnionego dziecka. Ja mam wizję swojego życia bardzo jasna. Dwójka lub trójka dzieci. I tak było zawsze,już jak miałam 13 lat tak sobie postanowiłam. Słuchałam koleżanek,które zalily się ze maja problem z zajściem w ciążę i myślałam sobie"a co w tym trudnego,ja nie będę miała tego problemu ". I wiecie co? Mąż zrobił badania. Wyniki są tak kiepskie ze czeka go leczenie zanim w ogóle pomyślimy o in vitro... Jestem załamana i jednocześnie śmiać mi się chce z tej ironii losu. Nie wiem, kończę 31 lat, on 39.

Dlatego apeluje do skakanki. namow go żeby zrobił to badanie. Przynajmniej będziecie wiedzieli jak dalej działać.

też mam kryzys dzisiaj i wszysko mnie denerwuje..w dodatku mam jakieś dziwne napady duszności i gorąca..wręcz bym powiedziała,że mam gorączkę!pocę się,chociaż nic nie robię.. :( więc pewnie jednak @ w niedzielę się pojawi.. Blondyneczko - przytulam mocno,bo wiem jak się czujesz.. :( :* Iczozord - starsznie dziwna sytuacja,ale na jej rozwój poczekam z Tobą,zobaczymy co z tego wyniknie. całuję mocno ! :*

zdzisia dziekuje za ten apel ;-) napewno bede starala sie aby te badanie zrobil. Moj TZ wie i lezy skierowanie w zasiegu reki na te badania ale wydaje mi sie ze on ostatecznie musi podjac decyzje. czekam cierpliwie bo wydaje mi sie ze sie boi wlasnie kiepskich wynikow i pomimo wsparcia z mojej strony sam musi byc zdecydowany na to ;-) u mnie 27 dc i plamienia ustaly wieczorem dnia poprzedniego ;-) czuje pykanie w brzuchu wiec to zwiastun zblizajacej sie @ ;-)

little bit dziekuje:* # skakanka zrób tak jak ja, zaden facet z własnej woli nie pojdzie na takie badania(są wyjatki ale moj M do nich nie nalezy) , ja dałam mu konkretny termin, ze do tego i tego czasu ma zrobic badania, oczywiscie odkładał ciągle, ale w zasadzie sie zgodził wiec ja z wyprzedzeniem umówilam mu wizyte 2tyg wczesniej własnie z koncem terminu wyznaczonego do ktorego obiecal ze zrobi, nie protestowal ale przez 2 tyg to jak inny czlowiek , ciagle go ten temat meczyl, i co chwile mowil ''a moze jednak nie pojde''... ja do ostatniej chwili nie wiedzialam czy on jednak to zrobi... po tym wszystkim powiedzial ''nigdy wiecej'' ... to jest mega stres dla nich wiec im szybciej to zrobi tym szybciej bedziecie mieli to z głowy... # iczozord wlasnie tak przejrzalam o tym pasku ale wydaje mi sie ze to dziala na podsiwadomosc, a pozatym wymaga to od nas dodatkowo zamówienia mszy i jeszcze jakis innych rzeczy bo inaczej intencja jest nie wazna, a pozatym nie ma ceny... ja prawie tydzien w tydzien chodze do kosciola w tej samej intencji i daje na tace ciagle proszac o to samo... jak narazie bez skutecznie...

zdzisia ale az tak kiepsko wyszly? ilosciowo czy jakosciowo? moj M tez bez rewelacji ale androlog przepisal mu witaminy tylko i ograniczenie alkoholu, a za jakis czas powtorzyc badania ale w to akurat watpie ze to zrobi....

Skakanka nie ma na co czekać :) namawiaj! mój mąż się wycwanił bo nasienie oddał w domu do pojemniczka i miał 20min na dowiezienie do laboratorium... pojemnik wsadził do reklamóweczki i w laboratorium podszedł do jednej z pracownic, pokazał skierowanie mówiąc, że przyniósł materiał do badania ze skierowania i tyle- lekka trema była tylko przed pracownicą która wzięła reklamówkę od niego :) także nie ma co panikować na zapas :)

ja bym byla za tym zeby oddac nasienie na miejscu, bo są ścisle okreslone warunki zeby przewiesc nasienie, czyli termperatura i czas... jesli wyniki wyszłyby źle (czego nie zycze) to nie będziecie wiedzieli czy ze wzgledu na transport czy tak faktycznie jest... akurat u Madzi wyszlo wszystko idelanie wiec nie mieli sie nad czym zastanawiac:)

Powiem Ci Blondyneczka, że babeczka z laboratorium nic nie mówiła o jakiś szczególnych warunkach transportu, ważne tylko żeby dostarczyć materiał w ciągu 20min od oddania :) całe szczęście mamy to już za sobą i wyszło idealnie :)

Witam Was kobietki... tak Was dzisiaj podczytuje i jak ja Was doskonale rozumiem... Staramy się z mężem od dziecko już jakiś czas... nie dawno zmieniłam gin i w końcu trafiłam na dobrego... okazało się, że mam lekko policystyczne jajniki i jajeczka prawdopodobnie nie dojrzewają :/ zalecił mi dwa razy dziennie inofolic i zobaczymy czy będzie jakaś poprawa... W tym cyklu się staraliśmy i w dniu spodziewanej @ robiłam test i negatywny :( i akurat w tym samym dniu byłam u gina... eeeeh już 3 dni mi się spóźnia, więc w gowie zaczyna rodzić się nadzieja ;) choć dobrze wiem, że nie powinnam się łudzić :/ pozdrawiam Was serdecznie :)

Madziu my robilismy prywatnie i nam dali takie wytyczne, czas czasem bo wsiadamy w auto i wieziemy ale to byla zima a pojemniczek trzeba bylo przewiesc w temp ciala i to byl problem bo w zimie ciezko utrzymac mniej wiecej taka temp, dlatego moj M musial to zrobic na miejscu... # Evelayn a kiedy znów testujesz?

Blondyneczka myślę, że jak @ nie przyjdzie to jutro wieczór podjadę po test i zrobię w poniedziałek rano... Na wtorek po południu mam umówioną wizytę na depilację laserową więc chciałabym już wiedzieć co i jak :)

dziewczyny mam problem jestem u znajomych i no skleroza ze mnie i ziolek ojca sroki zapomnialam a zostajemy u nich ba noc ... czy jeden dzien jak ich nie wypike cos sie stanie?

Oli mysle ze nic sie nie stanie ;-) jeden dzien to noe tragedia. u mnie @ sie rozkreca ;-( 27 dc pewniw na dobre jutro przyjdzie. Wychodzi na to ze owu mialam dopiero 16-17 dc (monitoring) a tu zawitala tak szybko ;-(

no to dobrze bo juz sie ibawialam ze cos moze sie stac ... ja mam okres dostac miedzy 22maja a 27maja ... ale mam nadziejs ze nue bedzue ...:p

koniec złudzeń, @ nadszedł! :(

tylko skąd te wczesne plamienia brązowe? :( jutro rejestruje się do ginekologa.. :(

little bit faktycznie, lepiej skonsultuj te plamienia z lekarzem... widzę, że mamy kumulację @... moja ma przyjść jutro :( piersi strasznie mnie bolą i mam nadzieję że @ będzie na czas, bo w niedzielę wylatuję na wakacje i wolałabym aby jej wtedy już nie było.

skakanka , litte bit przykro mi ze ta @ przylazła :( wiem jak sie czujecie... do d**y jest ten maj !

:(

Hej dziewczyny. Nie było mnie trochę po tym wszystkim co się stało. Doszlam już do siebie i mam znowu problem. Sama nie wiem co myśleć. Poronilam miesiac temu to była bardzo wczesna ciąża. I do tej pory nie mam @. Jestem spiaca i taka zdeptana a mąż stwierdził że mi piersi urosły. Czy to możliwe żebym znowu zaszła w ciążę? Poradzicie mi coś? Czy to nie za szybko?

Nie bylo mnie przez weekend a tu znowu złe nowiny :( Little bit i blondyneczka szkoda ze ta wredna @ przyszla. Evelayn witaj na forum. Co to u ciebie znaczy lekko policentryczne? No ja mam pęcherzyki wokół jajnikow ale hormony sa ok i mam regularne @.

Gutka hm powiem ci ze jest taka możliwość a ile ci sie spóźnia?