blondyneczka87 0 Napisano Listopad 3, 2014 a no dluga droga bo duzo czasu stracilam na niekompetentna lekarka ktora mowila ze wszystko jest wporzadku i ze to wszystko w mojej glowie siedzi, jak sobie to przypomne to odrazu nerwa łapie... a te gadanie to fakt , najgorsze, i trzeba sobie przykeic ten sztuczny uśmiech i mówic ''juz niedlugo...'' ahhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi Gje 0 Napisano Listopad 3, 2014 Jadę. ... trzymajcie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa88 Napisano Listopad 3, 2014 Aj Blondyneczka już w końcu nie wiem czy była owulka czy nie, w każdym bądź razie przytulanko było i to nawet ze spokojniejszą głową bo w końcu lekarz powiedział że ten cykl dla nas jest zakończony- kto wie może to będzie klucz do sukcesu :) Atram witaj :) mój mąż ma rewelacyjne wyniki badań, więc poza sportem dodatkowych wzmacniaczy nie stosuje :) Gabi daj znać po :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Listopad 3, 2014 madziu przeciez ostatnio mowilas ze nie masz problemu i pecherzyki rosną i pękają:) tym bardziej ze 16mm to nie jest malo :) Gabi czekamy na wiesci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Nie nadarzam za Waszymi objawami :D Gabi koniecznie daj znac,powodzonka ! Ja jutro ide w pewne miejsce w sprawie pracy...wiem,ze to odbiega od tematu ale potrzymajcie i za mnie kciuki...bez pracy nie wroce do tematu ciaza...a tak bardzo bym chciala...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaa88 0 Napisano Listopad 3, 2014 Blondyneczka wiem, ale wiesz jak lekarze potrafią nam namieszać w głowach :) Justyneczka jasne że będziemy trzymać kciuki za Ciebie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Listopad 3, 2014 Justyneczka trzymam kciuki! Gabi czekamy.... Co to jest to hasi u was dziewczyny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Listopad 3, 2014 A ty Blondi który dc dziś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Listopad 3, 2014 Aga u mnie 4dc:) Justyneczka 3mam kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atram86 Napisano Listopad 3, 2014 Agnieszka hashi to hashimoto- choroba autoimmunologicza tarczycy. Ogolnie mowiac organizm wytwarza przeciwciala,ktore nisza tarczyce. Moze to utrudniac zajscie w ciaze/utrzymanie sie zarodka. W sumie do konca zycia bierze sie hormon zastepczy np.euthyrox Gabi trzymam kciuki za dobre wiesci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ifka84 0 Napisano Listopad 3, 2014 Witaj atram. Justynka bede trzymała kciuki jutro. Quserra kiedy testujesz?? Ja @ miałam 4.10 a owilka 15.10. Dzień nadal bez @ ale piersi stają sie coraz bardziej nabrzmiałe wiec pewnie franca przyjdzie. Maam zgade ale pewnie dlatego ze na obiad zjadłam surówke z selera, własnie pije mięte:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baletka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Gabi no i? iiiiiiii coooo? :D Jeśli chodzi o endokrynologów to jak zapytałam czy coś ma wpływ, też mi powiedział, że nic. Ale nie uwierzyłam ;) Poczytałam książkę, opracowania naukowe, jakieś mądrzejsze analizy i właściwie w każdej autoimmunologicznej chorobie gluten powoduje namnażanie przeciwciał. Nie powinno się też jeść soi i zbyt wiele ryb, bo blokuje wychwyt hormonu. A tak poza tym looozik :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ifka84 0 Napisano Listopad 3, 2014 Ja mam tsh 0,802 to dobre czy złe? do tej pory myslalam ze ok skoro miesciłam sie w normie. Hmmmm. Gin powiedział ze badania mam ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Dzieki laski,milo,ze jeszcze mnie pamietacie :P Moje tsh 0,90 w normie wiec mamy podobne,,,to chyba okej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
calineczka37 0 Napisano Listopad 3, 2014 Dobry wieczór wszystkim forumowiczką :) jestem codziennie czytam uważnie wszystkie wpisy. Gratuluje wszystkim doczekanym :) życzę powodzenia. Moje objawy nie ustępują, nadal dyskomfort w dole brzucha, piersi nie są nabrzmiałe czy opuchnięte, ale czuję, że są :) wrażenie chwilowych mdłości, głównie kiedy zjem więcej niż zwykle. Od ostatniego tygodnia schudłam 2 kg, nie odchudzam się. Śluzu mniej, ale sucho nie jest. Dziś 21 dc, korci mnie na test ;) Mój Kiciuś twierdzi, że jedna pierś jest znacznie większa od drugiej. Nie spotykane zazwyczaj w moim przypadku. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
calineczka37 0 Napisano Listopad 3, 2014 Aaaaa i zapomniałam brakuje mi cierpliwości nie codzienne zjawisko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi Gje 0 Napisano Listopad 3, 2014 jestem, żyję. USG nie robił :) powiedział , że jestem nienormalna , że myślę o torbieli. Mówił, że to testy ciążowe a nie torbielowe i mam nie myśleć o głupotach. Zbadał mnie za to ginekologicznie i stwierdził, że wygląda wszystko "jak trzeba na tym etapie" dostałam luteinę dopochwowo 2xdziennie oraz jakieś zastrzyki CLEXANE 1x dziennie (tłumacząc, że organizm może uznać, ze ciążę należy potraktować tak, jak poprzednio - czyli wydalić. A ten lek ma temu zapobiec). Pogratulował i zaprosił za 2 tygodnie na USG mówiąc "Pani Gabrysiu, wszystko mamy pod kontrolą, proszę się uśmiechnąć i niczym nie martwić. Tym razem w szpitalu spotkamy się na porodzie" Ufam mu. ICZOZORD... moja skarbnico wiedzy :) Wypowiedz się proszę nt. tego clexane. Co do hashimoto, powiedział , że po prostu mam się pilnować endokrynologa i polecił mi kilku dobrych. JUSTYNECZKO, TRZYMAM MOCNO KCIUKI!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Calineczko wstrzymaj sie z testem,jest grubo zawczesnie,robienie nawet w terminie @ nie zawsze pokazuje ciaze,jesli jest.Nie jedna z nas sie juz nabrala,,,cierpliwosci:) Gabiiiii....gdzie Ty sie podziewasz?co chwile zagladam z wypiekami !;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Ooo...Gabi twoj wpis akurat sie ukazal jak swoj pisalam.:) Mega sie ciesze,ze wszystko sie udalo.Jestes jak petarda ! Obys donosila ta ciaze zdrowo i bez problemowo dbaj o siebie i malenstwo! No to mamy kolejna ciezarowke na forum :) Chyba zaczniemy prowadzic jakies statystyki i tabelki hehe. Dzieki za dobre slowko. Buziaki kochana.:* P.S. jak maż ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atram86 Napisano Listopad 3, 2014 Gabi super gratulacje:) oby wszystko bylo teraz ok. Obysmy wszystkie niedlugo do.ciebie dolaczyly! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi Gje 0 Napisano Listopad 3, 2014 Mąż szczęśliwy bardzo:-) a ja z radości wyje :-)... No i trochę że strachu... Ale wierzę, że będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
calineczka37 0 Napisano Listopad 3, 2014 Gabi trzymaj się dzielnie :) Justyneczko no właśnie boje się powtórnie, trochę już się wydało na sprawdzanie :), ale ta cierpliwość... jakoś brak. Tak czy inaczej jutro sprawdzamy, powtórzeń za tydzień i tak. Wspaniałe jesteście kobietki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
calineczka37 0 Napisano Listopad 3, 2014 miało być *potwornie, *powtórzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Listopad 3, 2014 Gabi to teraz tylko cieszyć się szczęściem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qserra Napisano Listopad 3, 2014 Ifka, chyba zatestuję pojutrze. Boję się, bo u mnie dochodzi jeszcze kwestia pracy. Jeśli nie zajdę teraz i nie pójdę na zwolnienie, to mogę niedługo stracić pracę, bo zmienił nam się szef i zwalnia po kolei i obstawia etaty swoimi znajomymi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Gabi super,duzo zdrowka ! Calineczko wiem,ze cieko czekac...nie wiem czy sledzilas moj przypadek.Moj ostatni cykl trwal 50 dni...od testow domowych po bete robilam a ciazy brak...poczekaj...za jakis tydzien bedziesz cos mogla podejrzewac jesli @ nie przyjdzie :) qserra wiem o czym mowisz,tez chcialam zajsc w czasie gdy mialam prace.Teraz jestem na etapie rozsylania cv a ciaza musi poczekac na te lepsze czasy.Okropnie sie z tym czuje,bo nie ulozylo sie jak planowalam...obys zaszla jak najszybciej.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qserra Napisano Listopad 3, 2014 Justyneczka, dziękuję za ciepłe słowa. Najgorsze jest to, że ten cały stres i obawa przed utratą dochodu też nie pomaga w zajściu, bo człowiek się ciągle martwi o przyszłość i zakłada najgorsze, a wiadomo jak jest z pracą w Polsce. Ale Ty pewnie dobrze to wszystko rozumiesz. Dziewczyny, czy miałyście zaparcia w pierwszych tygodniach ciąży? Bo mi od niedawna dokuczają, a @ nie przyszła. Dodam, że nigdy nie miałam problemów z wypróżnianiem się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 qserra dokladnie jak mowisz,ja doslownie zaczelam sie starac od poczatku pracy...4 cykle i lipa.Tez sadze,ze stres i takie myslenie,ze "musze" odgrywa duza role.U mnie checi nie wystarczyly a nawet za bardzo sie chcialo i nie ma...a pracy jak na lekarstwo...kiedy powinnas dostac @? Ile sie starasz ? Co do zaparc ja nie mialam w 1-wszej ciazy wogole. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qserra Napisano Listopad 3, 2014 Justyneczka, staramy się od czerwca tego roku. Orientacyjnie @ powinnam dostać 29.10. Teraz mam lekkie bóle podbrzusza no i te zaparcia od jakiegoś tygodnia - półtora. Przeraża mnie jak to będzie, bo nie zarabiamy z mężem kokosów, a jak odejdzie moja pensja, to już w ogóle będzie ciężko. Szczerze mówiąc to wzbraniam się przed robieniem testu, bo boję się kolejnej klapy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyneczka 0 Napisano Listopad 3, 2014 Ja tez od czerwca...tylko ze teraz przestalismy,bo ja bez pracy. Jeden cykl trwal 50 dni...normalnie to powinnam miec prawei dwa w tym czasie ale nic to i tak nie dalo...w maju bralam ostatni raz anty,pewnie dlatego taka rozregulowana jestem.U nas by nie bylo zle gdyby nie kredyt...a jednak w ciazy i dla dzidziusia lepiej miec stabilna sytuacje finansowa...hm...to juz kilka dni po terminie @ jestes...ile jeszcze chcesz czekac z testem ? Moze jednak zaskoczylas ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach