Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość iczozord
Atram wsaniałe wieści :) Obyś zapoczątkowała końcowolistopadowy wysyp dzidziusiów :D x zdezorientowana jeśli masz cykle 28dniowe to raczej mała szansa, abyś zaszła w ciążę 2giego dnia cyklu. Wręcz znikoma. Jeśli tak się boisz tego dziecka to zastanów się czy jesteś z odpowiednią osobą? x Justyneczka no to pięknie :) oby CI się wszystko unormowało. Przestawienie się na nowy tryb pracy jest trudne ale organizm szybko się przyzwyczaja i zanim się obejrzysz już będziesz żyła tym rytmem. Powodzenia! x imbir pomaga na mdłości. Polecam też herbatki imbirowe - mi przynosiły ulgę, ale też moje mdłości nie były jakieś zatrważające. x Beatrice dan znać w grudniu jak USG :) Ja idę w podobnym terminie :) O Twojej koleżance będę pamiętać. Nie takie cuda już ziemia widziała! :) x Palola hmm no nie wiem. Te leki faktycznie mogę CI zaszkodzić? Jeśli tak to myślę, że nie masz się nad czym zastanawiać i po prostu musisz powiedzieć pracodawcy. Chcesz sobie potem wyrzucać, jeśli (tfu tfu) coś będzie nie tak? Przecież wyrzuty sumienia nie dadzą Ci już nigdy spokoju. Te trzy pierwsze miesiące to naprawdę wrażliwy okres i trzeba dbać o siebie szczególnie. Nie mogłabyś powiedzieć szefowi jaka jest sprawa i po prostu poprosić o obowiązki, które nie będą dla Ciebie obciążające? W niektórych zawodach l4 bierze się od razu, np jako ratownik medyczny. Może u Ciebie też tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Palola, trudna sytuacja, ale ja chyba bym w takiej sytuacji powiedziała. Wiem, że każdy ma inaczej i nie mogę radzić, ale bałabym się narażać siebie i dziecko na ewentualne powikłania po nawdychaniu się takich toksycznych substancji. Swoją drogą to jest zabronione prawem w przypadku ciąży, a nawet może zahaczyć o zmianę stanowiska jeśli miałabyś to robić cały czas, oczywiście zadzieje się to tylko wtedy gdy kobieta poinformuje pracodawcę o ciąży. Ja nie wiem jak u Ciebie w pracy to wygląda i nie chcę wyolbrzymiać, jednak jeśli jest to twoim obowiązkiem, aby robić te leki i odmówisz bez podawania przyczyny, pracodawca może Ci zarzucić, że nie wykonujesz ich i wyciągnąć konsekwencje co grozi niepotrzebnym stresem. Ale wiem jak ja się łamałam, dopóki nie przyszły te straszne mdłości i cała reszta więc rozumiem rozterki :) Nova podziwiam :) Ja chyba nie umiałabym tak spokojnie podejść do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Dziękuję Wam dziewczyny:-) Wierze ze kazda pozytywna mysl i modlitwa nie pozostanie bez echa.Mam nadzieje, ze ONA z tego wyjdzie... Iczozord- oczywiscie bedeninformowala..Sama juz z niecierpliwoscia czekam az znow zobacze moje bąbelki:-) tym razem mąź pojdzie zemna...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atram86
Dzieki dziewczyny, Baleta szczegolnie za tak wiele info :) Do teraz to do mnie nie dociera i wydaje sie jak.sen. Tym bardziej ze oczywiscie nikt na razie nie wiem.. Mam nadziejje ze wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrice - będę pamiętała o Twojej przyjaciółce. Dawaj znać co z maleństwami. Moja koleżanka niedawno urodziła 2 chłopców i gdy jej pierwszy raz powiedzieli, ze będzie miała bliźniaki po prostu zaniemówiła :) Pokazała tylko 2 palce po wyjściu od lekarza i to tyle :) Atram :) trzeba o siebie dbać - no nie ma wyjścia :P Blondyneczka, oby ta paskudna @ nie przyszła, nie przyszła, nie przyszła... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana8989
Zrobiłam dzisiaj test ciążowy i wyszedł negatywnie. Czy jest sens go powtórzyć za kilka dni czy sytuacja jest już jasna i nie ma takiej potrzeby? Jak myślicie? Dziękuje za odpowiedzi i życzę Wam powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Baletka, ja kiedy na ostatniej wizycie dowiedzialam sie o blizniakach tak sie splakalam ze szczescia i to przy lekarzu, ze szok:-)Jak dojechalam do meza do pracy to tez nie potrafilam mu powiedziectylko pokazalam dwa palce:-) dopiero po czasie odzyskalam glos:-) to sa niesamowite emocje..W najsmielszych snach nie spodziewalam sie, ze beda dwa malenstwa:-) Co prawda teraz czeka nas zmiana mieszkania na wieksze i toche stresu zwiazanego z przeprowadzka, ale warto:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nova88
Baletko, odbyłam tylko jedno przytulanko przed owulacją niestety nie wiem dokładnie na ile dni wcześniej, a płodnego śluzu nie było widać na zewnątrz. Stąd nie mam pewności, że te ogoniaste cholery przeżyły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Dziewczyny, zadzwoniłam dziś po wynik awidność toxo (na toksoplazmoze), pani z rejestracji kazała dzwonić do lekarza. Zadzwoniłam, a on że wynik jest i konieczna jest konsultacja, wiec ja od razu jak najgorsze mysli, tym bardziej ze wypytywal jak sie czuję. Zapisał mnie na wizytę 3 grudnia. Po tym telefonie ja w ryk i uspokoić się nie mogłam, najczarniejsze scenariusze miałam w głowie. Pojechaliśmy z mężem po ksero tego wyniku, żeby dać go dziś mojej gin. Ten lekarz, z którym rozmawiałam robił akurat usg. Mąż postanowił na niego poczekać i jak wychodził z gabinetu zaczepiliśmy go, żeby spytać co oznacza ten wynik. Na co on, że wynik jest dla mnie korzystny, bo wyklucza zakażenie toksoplazmozą w ostatnich 4 miesiącach i że nie ma świeżego zakażenia, a więcej powie mi po badaniach 3 grudnia, ale mam się nie martwić, bo wynik wskazuje, że jest ok. Kamień z serca. O 17 mam wizyte u mojej gin. Dzień pełen emocji, jestem wykończona płakaniem i tą huśtawką nerwów, ale chyba wszystko idzie w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nova88
qserra po tak ciężkim dniu powinnaś teraz leżeć tylko brzuchem do góry. Trzymaj się dziewczyno :). A ten lekarz jest niepoważny, żeby w taki sposób przekazywać dobre nowiny? W ten sposób mógł tylko zaszkodzić, kretyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana8989
Halo, kobietki powiedzcie co myślicie, bo ja chyba za emocjonalnie do tego podchodzę i nie potrafię być obiektywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angia
Beatrice oczywiście pomodlę się za przyjaciółkę. Super qserra :) Blondyneczka może to jednak nie @ taka mam nadzieję . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angia
Zdezorientowana masz naprawdę małe szanse uspokoj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana8989
angia - dzięki za odpowiedź, ale jest sens powtarzać test? dzisiaj robiłam i wyszedł negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87
u mnie @idzie, jutro pewnie bedzie 1dc... walczymy dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Dziewczynki, jestem już po wizycie. Weszłam dziś w 8tc. Tętno na usg było ok. Gin określiła wynik na toksoplazmozę jako bardzo dobry (ten drugi oczywiście i stwierdziła, że bardziej wierzyłaby jemu, bo w przychodni, w której był wykonany mają bardzo dobry sprzęt). Niestety glukozę mam na granicy normy, muszę zrobić krzywą cukrową. Muszę powtórzyć też badanie na tarczycę, bo jest w normie, ale jednak za wysoka i badanie moczu. Ogólnie kamień spadł mi z serca. Jestem wykończona tymi ostatnimi dniami, pewne zasnę dziś jak dziecko. Pozdrawiam Was wszystkie i przepraszam, że tak absorbowałam Was swoimi problemami. Wiem, że każda z nas z czymś się boryka. Jutro na spokojnie prześledzę co się u Was ostatnio działo, bo byłam tak skupiona na tej głupiej toxo, że wiele rzeczy mi umknęło. Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palola86
Hej :) dzięki dziewczęta za odpowiedzi i pocieszenie;) dzisiaj uniknelam robienia receptury, poprosiłam stazystkę żeby je zrobila;) ale wiem ze pewnie niebawem nadejdzie taki dzień ze nie będę mogla się wywinać w żaden sposób i wtedy chyba powiem szefowej:) w zasadzie u nas jest tak ze szefową to nie obchodzi kto robi recepty byle były zrobione;) no nic mam jeszcze jeden plan:) żeby w sekrecie powiedzieć jednej z koleżanek żeby w miare możliwości robila za mnie leki:) eh musze jakos kombinować:) co do l4 mam pomysl żeby isc od stycznia, bo w grudniu jakbym poszla to pewnie już mam po pracy:( u nas nawet urlopu w grudniu wziasc nie można !! 11-go ide do gina i z nim porozmawiam:) truno jak będzie trzeba to pojde i na l4 ważniejsze dla mnie dziecko niż praca :) a propo wiecie cos na temat lamblii w ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
zdezorientowana nie ma sensu powtarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyneczka
Dzieki dziewczynki ! Poniedzialek za pasem,juz zaczynam sie stresowac powoli...milej nocki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g
Justyneczka napisz koniecznie jak w pracy! ja dziś wyjeżdżam na Mazury jak na razie w pracy ale tylko 4 h :-) głową cmi oby się nie rozkręci la :) szkoda ze płodne nie przepadają na wyjazd może to bym mam sprzyjało ale jak wrócimy to zacznie się dziać :-)))) hihi czy ktoś testuje kochanie na dniach bo juz się polubiłam? Blondyneczka jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Justyneczko gratuluję! Nie stresuj się będzie wszystko dobrze :* Palola ja tak zrobiłam. Powiedziałam koleżance w pracy i tylko ona wiedziała no a teraz jak dostałam l4 to się wydało. Jadę dziś do gina. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. Ehh te mdłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Dziewczyny,przepraszam. Wczoraj padlam przed 22. Justyneczka czyli masz teraz po prostu wolny weekend. :) mam nadzieję, ze będziesz zadowolona. A przy okazji masz szansę na stałą umowę po 3miesiącach próbnego? Wiesz, że są projekty ustaw ze umowa na okres próbny ma być Max 6m-cy, a umowa na czas określony na min. Rok?i ta roczna umową bez mozliwosci wypowiedzenia, a przy dłuższej będZie trzeba wypowiedzenie uzasadniać jak przy nieokreślonym. Miłego piątku dziewczęta. Gabi trzymasz sie? Jak Twoja szyja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczka przyszla? Qserra, wszystko dobrze się skończyło :) teraz odpoczywaj i nie czytaj za dużo chyba że dobra książkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qserra świetne wieści :) Glukoza podwyższona w ciąży jest częstą przypadłością, to jest tzw cukrzyca ciążowa i warto się pilnować, dodatkowa motywacja do zdrowego i regularnego odżywiania :) x blondyneczka informuj nas co i jak :) x Justyneczka eh to czekanie :) Czekanie jest straszne ale wszystkie chyba już trochę okrzepłyśmy w tej kwestii :) x Powiem Wam ciekawostkę. Od początku cyklu (i w ogole od nie wiem kiedy:P) mierzę temperaturę. Oczywiście po owulacji wyższa, potem po kilkunastu dniach jeszcze wyższa (ciałko ciażowe zaczęło pracować) a od kilku dni systematycznie spada... Zaniepokojona tematem zaczęłam szperać w internecie i trasiłam na stronę znaną już sobie 28dni.pl (polecam!), gdzie dużo dziewczyn stosuje NPR wg różnych metod i są opisane różne przypadki, anomalie i można swoje cykle porównywać z innymi. Otóż od końca 12tygodnia (z tego co zrozumiałam z pewnego niemieckiego artykułu) progesteron wydziela się jakby inny ;P i mimo, że stale rośnie we krwi to już nie podnosi temperatury. Inna moja interpretacja jest taka, że organizm jest mniej czuły na ten hormon i ośrodek termoregulacji już nie reaguje. Temperatura zaczyna systematycznie spadać aż spada na poziom niskich, przedciążowych temp :) To chyba znaczy, że zaczęłam II trymestr. Jeśli po usg w czwartek wszystko będzie dobrze to biorę się za pieczenie babeczek :D Póki co dostałam tylko adres blondyneczki, czy to znaczy, że to jedyna chętna?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzieki ! Jakos dam rade,w weekend planuje odpoczywac,w niedziele fryzjer ;) i do pracy ! Baletko potem mam miec na 6 miesiecy niby.Tak bynajmniej dawali do tej pory po okresie probnym.Nie wiem jeszcze dokladnie ale ciesze sie,ze w koncu ide a nie stoje w martwym punkcie.Zastanawiam sie tylko jak synek to zniesie,bo to ja zawsze z nim spalam jak chcial,budzilam rano,karmilam,ubieralam i prowadzilam do przedszkola.A teraz od 5 juz mnie nie bedzie...a on jest tak zwiazany ze mna ze szok.! Pepowina zostala tylko odcieta w sposob fizyczny...;) Iczozord przepraszam gdzies zgubilam watek adresow...o co chodzi ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Justyneczka może to "rozstanie" jednak dobrze Wam zrobi :) Możesz powiedzieć synkowi, że już jest taki duży i dorosły i wiesz, że sobie poradzi :) A w międzyczasie możesz szukać pracy, może znajdziesz coś lepszego? Poszukiwania są spokojniejsze, jak ma się już jakąś kotwicę zarzuconą :) Co do adresów to daaawno temu, chyba podczas 2giej ciąży mówiłam, że jak skończę 1 trymestr to wysyłam Wam babeczki czekoladowe :) W ramach uczczenia i podziękownaia za wsparcie. Także czekam na adresy chętnych łasuchów na iczozord@gmail.com :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotka086
hej, pamietacie jeszcze o mnie?? cięzko sie wbic i zaistniec juz w takim gronie :) hehe . zrobiłam test jedna kreska:/ ale mysle ze to za wczesnie jeszcze ale mi nie dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotka086
justyneczka jeszcze nie, mam miec @ 3 grudnia ale tak sie zle czulam ze zrobilam test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×