Bąki a związek :P

Dziewczyno ahh bo sie wkurzyłem tylko... wymyśliłem sobie żeby sobie kompa lepiej wyposażyć, a że kasy za dużo nie mam, bom tylko biedna studencina, postanowiłem zrobić zakupy przez internet coby pare groszy zaoszczędzić. No i zaoszczędziłem, ale za paczką się troche naczekałem. Dzisiaj wielka radość moją duszę ogarnęła, bo wreszcie kurier dotarł, ale radosć nie trwała długo, bo część uszkodzona się okazała i zamiast zaoszczędzić to jeszcze dopłace pewnie za odsyłanie na reklamację ;/ I kolejne czekanie wrrrr :( Musze coś koniecznie poczytać albo popisać o głupotach z kimś, bo mnie rozniesie chyba... :/

Zauważyłam, że kilka osób zastanawia się, dlaczego ciche bąki bardziej śmierdzą. Dzieje się tak, dlatego że ciche bąki przeważnie puszcza się, gdy w odbycie jest kał. Dlatego śmierdzi. Gdy wypróżnienie wystąpiło niedawno przed puszczeniem bąka, to odbyt jest pusty i wolny od smrodu :)

Czemu nie sracie przy ludziach?? Przeciez to ludzkie:O

O widzę że ktoś wreszcie sie zainteresował tematem i naszym nietypowym problemem ;) Nie wiem czy to rzeczywiście może być prawda, ale ta teoria sie kupy trzyma (w przenośni jak i dosłownie :P)

Czemu nie sramy? Bo od srania to jest takie miejsce jak toaleta - zdecydowana wiekszość ludzi takowe pomieszczenie już u siebie w domu posiada :] A co do bączenia.. hmmm No wiesz niby ludzkie jest, ale tak non stop przy byle kim na głos walić to też głupi, przynamniej dla mnie. Przy rodzinie i samych swoich to luz ;) Chociaż widać że inni tutaj i z tym problem mają...

Facet jakich tu mało co do części do kompa to czasem sobie lepiej darować allegro albo jeśli już to ja często szukam rzeczy z mojego miasta i robie odbiór osobisty ;] Co do srania przy ludziach... to by była perwersja :P np. tak na mieście albo w centrum handlowym xD :P

A tak wogóle to jem naleśnika z nutellą i ta nutella właśnie z niego wypłynęła jak czytałam o tym sraniu iii... i już mi się odechciało nutelli xD

No tak... mądry Polak po szkodanie... ehhh Hahah Nie dziwię sie :D No ale taki temat czytać jedząc to też ryzyko... Jak nie utraty apetytu (nigdy nie wiadomo co komu do łowy przyjdzie napisać) albo zadławienia się ze śmiechu niekiedy :) Ja też dzisiaj naleśniki miałem ;) Ale z serkiem homogenizowanym.

Uwielbiam serek homogenizowany mmmmmmmm :P Kurde ale teraz nie robia takich dobrych jak kiedys bo czuc jakis proszek :P Zeszliśmy z tematu :P ok naleśnik się rozpływa trza go zjeść :p

No mały offtopic się wkradł, ale już za chwile wrócimy na główne tory :) A przy okazji: smacznego! :P

Dzięki ale już po fakcie :P a co do części do kompa to ja miałam raz niezłą wtopę, a mianowicie: Gdy wyszła gra the sims 3 zaraz ją ściągnełam z torrentów ;] niestety mam za starego kompa i musiałam kupić nową kartę graficzną, więc czym prędzej weszłam na allegro znalazłam taką jaka była potrzebna... kiedy przyszła z zadowoleniem otworzyłam komputer wyciągam starą wkładam tą iiii... i nie pasowała xD

Wracając do tego dlaczego cichacze bardziej śmierdzą od głośniaczy to zdaje się, że już nam 'złośliwość moich jelit' wyjaśniła po części :P A mi się właśnie przypomniało z kolei, że gdzieś wyczytałem kiedyś takie niby fizyczne wyjaśnienie tego problemu. To leciało coś na styl "smród bąka jest odwrotnie proporcjonalny do jego głośności" czy jakoś tak :D

No ja właśnie dzisiaj też kartę graficzną dostałem. Moja pasowała, bo troche się na kompach znam. Tyle że nie wiadomo dlaczego nie działa - podejrzewam, że jest skopana... Ale to musiałbym sprawdzić na innym kompie u kogoś, ale nie mam za bardzo gdzie, bo teraz głupia moda na laptopy nastała i ciężko wśród znajomych, którzy blisko mnie mieszkają znaleźć kogoś z klasycznym blaszakiem :D

A czemu przy kurierze nie otworzyłeś??? Wtedy jak jest coś nie tak można spisać jakiś śmieszny protokół i on zabiera towar do nadawcy. Chybaże uszkodzenia nie były widoczne. Może być też tak że zmarzła i musi nabrać temperatury pokojowej :P Nie no to sobie wymyśliłam ale może jednak??? :P

Moja była cała i nie widać uszkodzeń. Jak wyciągłem z pudła to była zimna i oczywiście dałem jej troche się ogrzać w temp pokojowej - jako przyszły inżynier wyszedłbym na idiote jakby tego nie zrobił :P No ale nie działa... Zasilacza starcza, ładnie napięcia trzyma, więc albo grafika sieknięta albo moja płyta jej nie lubi... będę miał innego kompa to się sprawdzi, ale póki co nie chcę o tym myśleć... Wolę o czymś weselszym i ciekawszym popisać - choćby o pierdach :P

heh sorry przypominam ci ciągle o tym :P byłam ciekawa :P heh ok. ale ja dzisiaj nie miałam żadnego ekstremalnego przeżycia z bąkiem... aaa miałam ale nie z bąkiem :P z tym drugim :P Pojechałam do babci i od razu wpadłam do kibla bo od trzech godzin trzymałam :P wychodze i mówie niech lepiej nikt mnie wchodzi a babcia ze ona musi wejść :P masakra współczuję jej bo tam aż szaro było xD hahaha pytała czemu nie popsikałam perfumami a ja na to ze przecierz to by pachniało jak gówno na łące xD

Narazie spadam jak co to moze jeszcze później zajrzę :***************

hahh No ja też tych odświeżaczy nie lubię szczerze mówiąc, bo od tego się prędzej udusić idzie niż od tego "naturalnego smrodu" :P Życie w bloku mieszkalnym jest o tyle chore, że kibelki są strasznie małe - jedno psiknięcie takim odświeżaczem to masakra dosłownie... mam wrażenie, że one za mocno pachną jak na takie małe pomieczenie, wręcz duszą :D Bąkowych sensacji dzisiaj nie miałem jeszcze, ale coś mi w brzuchu bulgocze po kolacji. Zjadłem sobie bułkę z paprykarzem SZCZECIŃSKIM (przypadek? :D) - a po nim akurat efektywnie gazuję :P Nie wiem dlaczego, jako tako w składzie niczego takiego nie ma, a efekt porównywalny jak bym z 10 jaj na twardo zjadł :D Uff dobrze że sam śpię :)

Ojj i nie zdążyłem zapostować zanim poszłaś. :P Jakoś za wolno dzisiaj myślę - chyba jeszcze wnerw na własną głupotę nie minął...

wiecie co wam powiem? skunksy z was!!! pewnie macie dupy jak stodoły maćka bo tylko grubasy o wielkich dOOpach miewają wiatry jeszcze sie tym chwaląc

Omg! aż nie wiem co mam teraz powiedzieć... czuję się wyjątkowy :P hahha Jak na faceta nieco ponad 1,8m wzrostu i wadze 80kg nigdy nie spodziewałem się że ktoś nazwie mnie... no nie moge na serio... grubasem! :D Jeśli o mój tyłek chodzi to stodoły bynajmniej nie przypomina, przynajmniej nikt mi wcześniej tego nie mówił :D Co prawda raz od przypadkowych 2 nieznajomych dziewczyn usłyszałem że tyłeczek mam ładny (a nigdy nie podejrzewałem że kobiety na to akurat aż tak uwagę zwracają), ale o stodole póki co żadna nie wspomniała :P A że czasem coś nie do końca ładnie pachnącego z niego sie ulotni to chyba nie powód by mnie od razu do skunksa równać... Bez przesadyzmu, takiego skilla to ja nie mam ;) Uwierz, są lepsi :)

Skunksy to ładne stworzenia :P

No np takie futerko ze skunksa :P Norki i lisy oklepane... Teraz skunksy na topie :D

Taki paseczek na środku :P ^^

No mówię Ci. Na kafe sie śmieją ze skunksów i jako obrazę a za jakiś czas same będą w tym paradować :)

Hahaha ja nie wiem po co wogóle po nas jeżdżą skoro i tak mamy to w opierdzianej dupie :P

Może ferie mają dzieciaki i mogą posiedzieć po dobranocce, to buszują po necie i lecza swoje kompleksy tym sposobem :P Albo po prostu gazy trzymają samiast wypuszczać i im sie do głowy unoszą i stąd te ich posrane myśli i wypowiedzi :D

No cóż już sie pogodziłam z falktem że jestem Afe :P Idę spać ;] Do następnego klikania ;****

paaa :**** i dzięki za poprawę humoru ;)

Wczoraj trochę zamuliłem temat i dzisiaj pustki są.... Trzeba go trochę odświeżyć :) Akurat mi się przypomniał jeden kabaret z liceum jeszcze :D Ksiądz nam kiedyś opowiadał, że raz był w Rosji na wakacjach. A że znał dobrze rosyjski (przynajmniej tak mu sie wydawało), postanowił na mszy walnąć kazanie. W pewnym momencie chciał powiedzieć po rosyjski "Jezus stoi u Twoich drzwi i puka". Po tym, jak powiedział to zdanie wszyscy w kościele jakoś dziwnie zareagowali, jakoś tak oburzyli się. Ten nie wiedział o co chodzi, ale pomyślał sobie w duszy "Ale im kazanie walnąłem, chyba sobie to wzięli do serca" i był dumny z siebie jak mało kto :D Potem po kazaniu jego znajomy go uświadomił, że zamiast tego co chciał powiedział "JEZUS STOI U TWOICH DRZWI I PIERDZI" :P Co najlepsze, ksiądz jeszcze to skomentował "Ale co to za ludzie są, żeby sie o takie byle co oburzać... Myślą że niby Jezus nie pierdział?" :P