Wspominamy dziecinstwo

a ja kurcze nawet nie wiem co się z moją gitarą stało :( i zastanawiałam się już niedawno czy by sobie teraz nie sprawić i nie pobrzdąkać...? może jeszcze coś pamiętam ? Zamykałam się w z nią w takim małym przedpokoju i to było moje studio ;) Akustyka świetna była w tym miejscu, hehe

Czy zauwazyliscie ze zrobilismy z forum po prostu chat ??? jakie to mile, ze tak sobie harmonijnie rozmawiamy, taki swietny temat :-) Nie wiem tylko dlaczego zalozycielka sie nie pojawia, tyle traci :-(

No to co, gasimy światło ? Chowamy alkohol głęboko, Wielki Post się zaczął... :)

Jezuuuu dzień mnie nie było i tyle stron :) Ja niestety dziś a już raczej wczoraj miałam okazję się poczuć jak prawdziwa kobieta :(. Nietety. Okres dostałam a takie mam bolesne, że umierałam pół dnia i teraz nawet bez drinka pijana jestem żeby nie powiedzieć naćpana Stivie dzięki za życzenia i piosenki Za 10 minut 13 uwielbiam. U nas się raczej nie piło o ile pamiętam, chyba że na imieniny rodziców. Ja to szpieg byłam, lubiłam siedzieć z dorosymi, oczyiście w kąciku gdzieś niby niewidzialna. Ale czasami się ze mnie śmiali że radarki mam zamiast uszów :)

A ja lubuskie :)

Ja tez zycze wszystkim dobrej nocy :-) Do jutra

no toś się obudziła Igulka jak my już spać idziemy...;)

To ty nadrub zaległości, masz co czytać ;) dobrej nocy ! :)

nadrób*

No tak popiły dziewczynki i poszły spać

Ja grałem u babci w pokoju, jak nikogo nie było w domu, albo w późniejszym czasie w pokoiku nad garażem, żeby nikomu nie przeszkadzać. Muszę przeczytać jakiego producenta mam tę gitarę klasyczną, bo nie pamiętam. Lubię brzdąkać, ale poszedłem w inne ślady i jestem komputerowcem. Już wiem, ta moja pierwsza gitara to gitara, podobna do tej na zdjęciu niestety nazwy producenta nie jestem w stanie tam dostrzec. http://www.muzycznymarket.pl/gitary/6/01010124.jpg Moja tylko trochę ciemniejsza i grałem na niej bez kostek, a elektryczna standardowa Les Paul, taka klasyczna, jak można znaleźć na allegro. Dokładnie taka, stoi sobie u mnie w pokoiku nad garażem, a wygląda tak: http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/94/74/09/1494740933

Ja jestem, nie ma za co, mam nadzieję,że chociaż jedna się podobała. Za 10 minut 13 też lubiłem. Jeśli ktoś lubił listę przebojów programu trzeciego to proszę stronka ze wszystkimi notowaniami od 1982 roku. http://www.lp3.pl/alpt.phtml?m=1&nn=36#navigation

To jeszcze raz ja, życzę wszystkim Paniom miłej nocy i dobranoc, czas iść spać, bo ciężko będzie wstać do pracy... Miłego dnia dzisiaj rano.

Stivie bo ty nie dziewczynka i nie piłeś to jesteś :) A topik się fajnie rozwinął. Jak ktoś temat rzuci to się każdemy coś przypomni. Panią dentystkę mieliśmy dziwną, nie robiła krzywdy ani nic z tych rzeczy ale np kiedyś w pierwszej czy drugiej klasie mnie zapytała ile mój tata ma renty. Do dziś to pamiętam, bo mimo, że mała byłam to mnie zdziwiło co to babę obchodzi. Ja to mniełam taką gipsową wkładkę na zęby na stałe. Chyba ze trzy miesiące, strasznie w tym sepleniłam i plułam się:) No ale ząbki teraz mam prościutkie Pamiętam jak byłam zła jak poszłam na ściągnięcie i mi pani stomatolog kazała podważyć palcem i wkładka spadła. Jabym to wiedziała to bym dawno zdjęła:)

Witam wszystkich i zycze milego pracowitego dnia

To żeśmy pobalowali...! Kręgosłup szyjny bolał mnie jak cholera, nie moglam się w łóżku ułożyć, zapamiętałam 2:10 na zegarku, potem jakoś udało mi się zasnąć. Nigdy nie siedzę tak długo przed komputerem, a tu wystarczyło że mąż wyjechał...i dałam się ponieść...;) ale miło było, prawda ? Stivi - może z racji swoich komputerowych zainteresowań podpowiesz mi czy mogę coś zrobić, żebym nie musiała za każdym razem ściągać z YT ? Strasznie mi "ciągnie" wtedy, a mam tylko 3 G w dziennej taryfie ? Mogę to jakoś obejść ?

To żeśmy pobalowali...! Kręgosłup szyjny bolał mnie jak cholera, nie moglam się w łóżku ułożyć, zapamiętałam 2:10 na zegarku, potem jakoś udało mi się zasnąć. Nigdy nie siedzę tak długo przed komputerem, a tu wystarczyło że mąż wyjechał...i dałam się ponieść...;) ale miło było, prawda ? Stivi - może z racji swoich komputerowych zainteresowań podpowiesz mi czy mogę coś zrobić, żebym nie musiała za każdym razem ściągać z YT ? Strasznie mi "ciągnie" wtedy, a mam tylko 3 G w dziennej taryfie ? Mogę to jakoś obejść ?

...;) ale spokojnie, to nie jest taki palący temat jakby mogło sie to wydawać... hehehehe

No dziewczyny i chłopaku,ale zabalowaliście.Szkoda że nie wpadłam,ale od 16 nie zaglądam na komp.Poczytałam za to teraz.W pracy nuda nie ma klientów, to nadrobię zaległości.igulka 26 01 1977 widzę że ty też troszkę się spóżniłaś.Pozdrawiam wszystkich.

przerwa wiec sie dolacze. Ktos cos jeszcze dopisze?

Smingus dyngus na moim osiedlu obchodzony był ze szczególnymi tradycjami.Co roku odbywała się wielka bitwa na wodę między blokami.Trzy bloki na trzy.Dziewczyny chłopaki, czasami wstawieni rodzice nas wspomagali.Moja pryskawka,to butelka po Ludwiku.No niektórzy biegali z wiadrami .Mój blok zawsze wygrywał bo było w nim najwięcej dzieciaków.Po wodę każdy biegł do swojego domu,przy hydrancie za duża kolejka.Oj, czekało się na tego śmingusa.

butelkami i wiadrami , czlowiek bal sie z domu wyjsc, bo oblanie mial jak w banku, a potem pojawily sie te mala sikawki w formie jajka wielkanocnego w roznych kolorach , z wezykiem ktory zawsze wypadal , otwieralo sie to, to najczesciej zebami!!!!

Nadrobiłam zaległości. Pamiętam jeden śmigus dyngus u rodziny na wsi. Tam to się lało. Ciotka płakała prawie jak ojciec z wujkiem zaczęli lać w domu. Zaczęło się na podwórku ale kobitki uciekły do domu co jednak mężczyzn nie powstrzymało. Fajne czasy A pamiętacie pisanki kolorowane w obierkach po cebuli czy buraczkach. Albo plakatówkami, z siostrą zawody robiłyśmy czyja ładniejsza :) No ale to chyba za wcześnie na wspominki wiekanocne hihih

ja mimo ze rocznik 89 to tez moje dziecinstwo wygladalo inaczej niz mojej siostry ktora ma 14lat ale fakt, byly juz komorki, komputery chociaz dlej sie wychodzilo na dwor na trzepak, do piaskownicy, blisko mielismy lasek i czesto w lato wszyscy tam szli ognisko robic, nasze mamy braly koce, kielbasy ziemniaki :) wspolczuje temu pokoleniu ze nie bedzie mialo normalnego dziecinstwa bo ja pamietam ze my tez wlasnie czesto na dworze dzien spedzalismy, nie przy tv albo komputerze jak teraz

Jak najbardziej wypada.Toż to dzisiaj środa popielcowa.Ogłaszam,że można wspominać o tradycjach wielkanocnych.

O jejku a ja się przed ogłoszeniem wyrwałam hihihi

Spoko.

Kiedyś to nawet normalnie bazie rosły na niedzielę palmową. A teraz już w tv pokazywali a do świąt ponad miesiąc. Pamiętam też jak siostra miała z 3 latka i byłyśmy ze święconką i w kościele wszystko wyjadła :)

Mój syn też tak miał .Był strasznym niejadkiem,ale święconka i to w kościele,zawsze mu smakowała.Często to wspomina.Pisanki do tej pory farbuję w cebulniku.

a pamietacie jak sie robilo takie makramki na reke z muliny?